Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Ćwiczenia ze stylistyki - ebook

Data wydania:
1 stycznia 2010
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
89,00

Ćwiczenia ze stylistyki - ebook

Bogaty zestaw ćwiczeń z zakresu stylistyki i zagadnień pokrewnych:

- zawiera ponad 250 różnorodnych ćwiczeń opatrzonych komentarzami,

- pomaga kształcić sprawność językową,

- ułatwia rozumienie tekstów użytkowych i artystycznych,

- umożliwia utrwalenie wiedzy teoretycznej,

- wykorzystuje ciekawy materiał językowy m.in. utwory literackie, teksty reklamowe oraz wypowiedzi gwarowe i środowiskowe.

Książkę polecamy studentom filologii i dziennikarstwa, maturzystom, nauczycielom polonistom oraz lektorom języka polskiego, a także osobom zawodowo zajmującym się pisaniem i redagowaniem tekstów.

Dorota Zdunkiewicz-Jedynak – dr hab., wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego. Zajmuje się językoznawstwem polonistycznym, jest autorką podręczników do języka polskiego i poradników językowych.

Kategoria: Polonistyka
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-01-17716-4
Rozmiar pliku: 4,2 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wstęp

Pomysł książki, którą chcemy oddać do rąk czytelników, zrodził się w zespole Zakładu Leksykologii i Kultury Języka Instytutu Języka Polskiego UW wśród nauczycieli akademickich, którzy na co dzień uczą studentów polonistyki elementów stylistyki, prowadząc warsztaty redaktorskie i zajęcia z kultury języka. Autorami ćwiczeń są: Małgorzata Ciunovič, Małgorzata Ciupińska, Katarzyna Kłosińska, Jarosław Łachnik, Monika Pawelec-Skurzyńska, Jagoda Rodzoch-Malek, Ewa Rudnicka, Magdalena Wanot i Dorota Zdunkiewicz-Jedynak.

W naszym zamierzeniu opracowanie jest próbą całościowego oglądu zagadnień opisywanych na gruncie dyscypliny nazywanej stylistyką oraz na jej pragmatycznych obrzeżach. Czytelnik znajdzie w nim ponad 250 ćwiczeń. Są wśród nich zarówno ćwiczenia praktyczne, związane z komponowaniem różnorodnych tekstów i wyborem odpowiednich środków stylistycznych, jak i takie, które odwołują się do teorii powstałych w obrębie stylistyki. Pierwsze – będą stanowiły dla czytelnika pomoc z jednej strony w doskonaleniu sprawności językowej – w kształceniu umiejętności pięknego wypowiadania się w mowie i w piśmie, adekwatnego do okoliczności, wreszcie użycia języka właściwego z punktu widzenia etyki; z drugiej – pomogą głębiej i lepiej rozumieć cudze teksty: artystyczne i użytkowe. Ćwiczenia sprawdzające wiedzę teoretyczną (są one oznaczone gwiazdką) ułatwią rozumienie współczesnych zjawisk stylistycznych w polszczyźnie.

Treść publikacji obejmuje ćwiczenia tematycznie odnoszące się zarówno do kanonu problemów poruszanych przez tradycyjną stylistykę (np. środki stylistyczne, style funkcjonalne, stylizacja, indywidualizacja języka), jak i do kwestii nowych (np. specyfiki języka w Sieci, a także do problemów języka religijnego czy języka polityki), a także należących do pogranicza problemów stylistycznych (np. kwestii etyki i estetyki wypowiedzi, etykiety językowej, genologii, kompozycji i funkcji tekstu). Problemy stylistyczne staramy się ujmować szeroko, np. w ćwiczeniach dotyczących specyfiki stylistycznej Internetu nie ograniczamy się do hipertekstu elektronicznego, ale poruszamy też rolę hipertekstu w eksperymentach artystycznych.

Integralną częścią podręcznika jest zbiór rozbudowanych komentarzy do ćwiczeń. Czasem podajemy w nich tylko właściwe odpowiedzi na postawione przez nas w ćwiczeniach pytania, ale jeśli tylko wymaga tego typ zadania, zamieszczamy dokładniejsze omówienie podanych rozwiązań. Przy każdym komentarzu znajdują się inicjały autora, który przygotował ćwiczenie i opracował uwagi dotyczące jego rozwiązania (Małgorzata Ciunovič – M.C., Małgorzata Ciupińska – MAŁ.C., Katarzyna Kłosińska – K.K., Jarosław Łachnik – J.Ł., Monika Pawelec-Skurzyńska – M.P.S., Jagoda Rodzoch-Malek – J.R.M., Ewa Rudnicka – E.R., Magdalena Wanot – M.W. i Dorota Zdunkiewicz-Jedynak – D.Z.J.).

Opracowanie zawiera także indeks terminów, którymi posługują się w komentarzach autorzy ćwiczeń.

Książka jest adresowana przede wszystkim do studentów wydziałów filologicznych czy szerzej – humanistycznych. Na wielu z nich przed kilku laty wprowadzono jako przedmiot obowiązkowy stylistykę – wiemy z praktyki, że brakuje do nauczania tego przedmiotu wszechstronnych, funkcjonalnych i przede wszystkim aktualnych pomocy dydaktycznych. Dostępna literatura przedmiotu przedstawia wprawdzie najnowsze zjawiska z zakresu współczesnej polskiej stylistyki, ale nie zawiera materiału ćwiczeniowego, przygotowanego na podstawie dzisiejszych polskich tekstów i opracowanego z wykorzystaniem narzędzi metodologicznych właściwych stylistyce jako dyscyplinie filologicznej.

Publikacja pomyślana jest jako uzupełnienie wydanych w 2008 r. przez Wydawnictwo Naukowe PWN Wykładów ze stylistyki autorstwa Doroty Zdunkiewicz-Jedynak. Dlatego ćwiczenia opracowane są w porządku najogólniej odpowiadającym zagadnieniom omówionym w tamtej książce. Wiele jednak ćwiczeń wykracza poza zakres Wykładów..., a nawet go istotnie poszerza.

Ufamy, że – ze względu na praktyczny charakter książki – wśród użytkowników naszego zbioru ćwiczeń znajdą się także niefilolodzy, którym leży na sercu sprawność stylistyczna wypowiedzi.1. Różne metody badawcze stylistyki

*Ćwiczenie 1.1.

Jakie rozumienie stylu (indywidualistyczne, funkcjonalne, tekstologiczne, pragmalingwistyczne) przyświeca autorce poniższej analizy stylistycznej?

Słynnym uchyleniem skonwencjonalizowanej struktury opisu – odwzorowującej nie tylko typowe dla opisu związki tematyczne, ale i szablon portretu kobiecego, który obejmuje takie detale urody, jak oczy, włosy, usta, zęby, policzki, i dla każdego przewiduje zgodne z klasycystyczną poetyką określenie (zob. D. Ostaszewska, Postać w literaturze. Wizerunek staropolski. Obrazy – konwencje – stereotypy, Katowice 2001, s. 87) – jest pieśń drugiego harfiarza w Polce Cypriana Norwida. Mamy tam do czynienia z wyrafinowaną grą stylistyczną opartą na zakwestionowaniu schematu portretowania:

Ale włos, jakiej ma barwy? – zapomniałem.

Ale oko? – nie wiem doprawdy, czy modre;

Jeśli to gdzie pisałem,

To odszukam i podrę! –

Ale ile jest białą? – jej płeć? – ani wiem –

Nawet koral ust, nie pomnę, jak namiętny!

Ale jakie ma zębów perły? – nie pomnę;

Ani ile jest w rumieńcach jej korali?

– Słowa są wiarołomne –

Skończyłem! – nie wiem dalej –

Odrzucone są tu zarówno schematyczne określenia, jak i sam szablon „detali urody”. Polka opisana zostaje ze względu na siłę oddziaływania, na wartości duchowe, na pokrewieństwo z wielkimi postaciami z przeszłości biblijnej i chrześcijańskiej czy z grecką boginią zwycięstwa; w jej opis włączony jest opis ludzi reagujących na jej osobowość. Przy całym skomplikowaniu opisu Polki w pieśni drugiego harfiarza – opisu pełnego akcentów polemicznych i odniesień intertekstualnych – tekst pozostaje spójny, a podstawą jego spójności jest związek poszczególnych tematów zdań z hipertematem „ona”, co stanowi anaforyczne odniesienie do wymienionej na początku utworu Polki.

(T. Dobrzyńska, Tekst w perspektywie stylistycznej, w: tejże, Tekst – styl – poetyka, Kraków 2003, s. 25–26)

*Ćwiczenie 1.2.

Oto rejestr cech definicyjnych gatunku komunikacji religijnej, tzw. objawienia.Podziel przytoczone niżej jego cechy gatunkowe na:

• strukturalne (kompozycyjne);

• pragmatyczne (zbiór intencji, relacje nadawczo-odbiorcze);

• kognitywne (tematyka i jej ujęcie);

• stylistyczne.

– jest to relacja z ukazania się człowiekowi w miejscu publicznym osoby pochodzącej z obszaru sacrum (takiej jak np. w religii chrześcijańskiej Bóg, aniołowie czy Matka Boska);

– podniosły język;

– prowadzona jest bezpośrednio po widzeniu lub z większym dystansem historycznym;

– intencją ukazującej się osoby nadprzyrodzonej jest wzbudzenie w ludziach większej pobożności, nakaz postępowania (np. pielgrzymka, post);

– dwudzielna budowa tekstu: opis wydarzeń i orędzie zjawy;

– opis wydarzeń zawiera okoliczności i dane dokumentacyjne (data, godzina, pora dnia, miejsce, opis osoby nadprzyrodzonej: ubiór, rysy twarzy, zachowanie; przeżycia i zachowanie osoby doznającej objawienia);

– relacja może być prowadzona w pierwszej lub w trzeciej osobie;

– nadawcą jest uczestnik objawień lub inna osoba znająca ich przebieg, sprzyjająca lub przeciwna zdarzeniom;

– orędzie (przesłanie) zawiera: przedstawienie się, pocieszenie, zapewnienie o błogosławieństwie, ocenę, zachętę, wezwanie, polecenie, objaśnienie, naukę, radę, zakaz, żal, napomnienie, ostrzeżenie, przepowiednię, zapowiedź kolejnego ukazania się;

– intencją ludzkiego autora jest poinformowanie innych o zdarzeniu i przekaz orędzia;

– liczne są wyrażenia wzrokowe: nazwy kolorów, kształtów, czasowniki typu: zobaczyć, ujrzeć.

*Ćwiczenie 1.3.

Rozwiąż poniższy test dotyczący stylistyki jako dyscypliny badawczej.

1. Za ojca współczesnej stylistyki uważa się:

a. L. Spitzera,

b. Ch. Bally’ego,

c. R. Jakobsona,

d. M. Bachtina.

2. Retorycznych źródeł współczesnej stylistyki można upatrywać w części retoryki nazywanej:

a. inventio,

b. dispositio,

c. actio,

d. elocutio.

3. Który z kierunków stylistyki XX-wiecznej traktował styl jako formę ekspresji twórczej jednostki, utożsamiając go z językiem dzieła literackiego i odrzucając istnienie repertuaru gotowych środków i chwytów stylistycznych:

a. kierunek ekspresywno-emocjonalny (np. Ch. Bally),

b. kierunek neoidealistyczny (np. L. Spitzer),

c. praska szkoła stylistyki (np. R. Jakobson),

d. w XX w. nikt nie opisuje stylu w ten sposób.

4. Traktowanie stylu potocznego jako podstawy derywacyjnej innych odmian stylowych właściwe jest pracom:

a. H. Kurkowskiej,

b. D. Buttlerowej,

c. J. Bartmińskiego,

d. S. Skorupki.

5. Kierunek neoidealistyczny w stylistyce XX w. reprezentują prace:

a. L. Spitzera,

b. Ch. Bally’ego,

c. V. Mathesiusa,

d. W. Winogradowa.

6. Pragmalingwistyczny nurt polskich badań stylistycznych, odwołujący się do kognitywizmu, opierający się na antropologiczno-językowej teorii stylu i zmierzający do opisu stylu potocznego jako swoistego obrazu i doświadczenia świata oraz określonej postawy wobec świata rozwija się w polskiej stylistyce:

a. od lat 60. XX w.,

b. od lat 70. XX w.,

c. od lat 90. XX w.,

d. od początku XXI w.

7. Pojęcie barwy emocjonalnej wprowadził do stylistyki:

a. R. Jakobson,

b. M. Bachtin,

c. Ch. Bally,

d. F. de Saussure.

8. Do tzw. stylów typowych nie należą:

a. style funkcjonalne,

b. style prądów literackich i epok,

c. idiolekty,

d. style gatunków.

9. Wyróżnienie w języku stylów funkcjonalnych stylistyka zawdzięcza:

a. Ch. Bally’emu,

b. M. Bachtinowi,

c. rosyjskiej szkole stylistyki,

d. praskiej szkole stylistyki.

Ćwiczenie 1.4.

Przeczytaj eksplikację jednej z przypowieści. Wyjaśnij, na czym polega zastosowana przez Annę Wierzbicką metoda analizy semantycznej. Odgadnij, której przypowieści ewangelicznej ta eksplikacja dotyczy.

będzie dobrze, jeżeli będziesz chciał, żeby innym ludziom nie działy się złe rzeczy, tak jak chcesz, żeby złe rzeczy nie działy się tobie

będzie dobrze, jeżeli będziesz myślał o wszystkich innych ludziach:

„ci ludzie są ludźmi takimi jak ja”

będzie dobrze, jeżeli będziesz chciał robić dobre rzeczy dla wszystkich innych ludzi, jeżeli będziesz mógł

jeżeli wiesz, że stało się komuś coś złego, będzie dobrze, jeżeli będziesz coś z tego powodu czuł

będzie dobrze, jeżeli jednocześnie będziesz myślał:

„chcę dla tego człowieka robić dobre rzeczy, jeżeli będę mógł”

będzie dobrze, jeżeli będziesz z tego powodu coś robił

jeżeli wiesz, że stało się komuś coś złego

będzie źle, jeżeli będziesz myślał:

„nie muszę robić nic dobrego dla tego człowieka”

będzie źle, jeżeli będziesz myślał:

„nie chcę robić nic dobrego dla tego człowieka”

będzie źle, jeżeli będziesz myślał o jakichś ludziach:

„ci ludzie są złymi ludźmi

ci ludzie nie są ludźmi takimi jak ja”.

(A. Wierzbicka, Co mówi Jezus? Objaśnianie przypowieści ewangelicznych w słowach prostych i uniwersalnych, przeł. J. Duraj-Nowosielska, Warszawa 2002, s. 169–170)

Ćwiczenie 1.5.

Wisława Szymborska na łamach „Życia Literackiego” udzielała początkującym literatom różnych wskazówek, m.in. dotyczących stylu przesłanych utworów. Poniżej zamieszczono jedną z takich wypowiedzi laureatki literackiej Nagrody Nobla z 1996 r. Przeczytaj tekst, a następnie określ, do jakiego uznanego kryterium oceny stylu odwołuje się poetka. Jakie inne kryteria oceny stylu bywają stosowane w stylistyce?

Źle, jeśli jakiś wyraz staje się nagle tak modny, że ruguje wszystkie inne o podobnym znaczeniu. Nie odświeża to mowy potocznej, przeciwnie, zuboża ją, pozbawia odcieni i giętkości. Ot, na przykład mało kto już mówi, że coś jest „liczne”, że czegoś jest „dużo” czy „wiele” – mówi się „cały szereg”. Coraz mniej również jest spraw, które się „dzieją”, „rozgrywają”, „odbywają” czy „zdarzają”. Teraz wszystko „ma miejsce”. Z tekstów Pana wynika, że język polski liczy około dwustu słów, czyli jest najsłabiej rozwiniętym językiem świata. Są ludzie, którym ten zasób słów aż nadto starcza, na przykład autorzy urzędowych okólników. Okazuje się jednak, że ich abnegacja robi się coraz bardziej zaraźliwa.

(W. Szymborska, Poczta literacka, czyli jak zostać (lub nie zostać) pisarzem,
Kraków 2000, s. 128)2. Zróżnicowanie współczesnej polszczyzny

• język mówiony a język pisany • regionalne odmiany polszczyzny ogólnej • polszczyzna ogólna a polszczyzna środowiskowa • polszczyzna ogólna a polszczyzna gwarowa

Ćwiczenie 2.1.

W podanych wypowiedziach, reprezentujących mówioną odmianę języka, wskaż gramatyczne, leksykalne i inne formalne jej wykładniki. Na podstawie tych fragmentów opisz usterki językowe częste w polszczyźnie mówionej.

Fragment 1

Tak jak wielu przewidywało – podział punktów. Z tym że uważam, że mecz mógł się podobać mimo niestrzelonych bramek, za determinację, za walkę chłopaków na tym boiseczku… No i… chciałem ich pochwalić, zarówno jeden, jak i drugi zespół. Szkoda… troszeczkę kontuzji Sławka Nazaruka, bo… wiedząc, że… Motor zagęścił maksymalnie środek pola i ciężko będzie się przebić i stworzyć jakąkolwiek sytuację tędy, eee… i tak to się stało... Eee… chcieliśmy oprzeć swoją grę na przede wszystkim akcjach skrzydłami, bokiem, Sławkiem Nazarukiem przede wszystkim, no i… Nakulbą. A niestety kontuzja pokrzyżowała te nasze szyki, bo z kolei Niżnik Rafał jest bardzo dobrym zawodnikiem, jednak akurat nie na tej pozycji. Ja nie miałem za bardzo możliwości manewru. No… były momenty… w tym meczu, zarówno jeden zespół, jak i drugi, kiedy zepchnął przeciwnika do obrony, może Motor miał o chwilę, czy o jeden moment, więcej, grając u siebie, ale ogólnie rzecz biorąc myślę, że sytuacje, jakie stworzyliśmy, i… i… i drużyna przeciwnika, no, nie krzywdzi żadnej z drużyn końcowym wynikiem 0:0.

(Wypowiedź Tadeusza Łapy po meczu Motor–Górnik, 10.11.2008,
http://www.lubelski.sport24.pl/film/show/1013/ )

Fragment 2

Przede wszystkim bardzo się cieszę, że w Giżycku… eee… jest internetowa telewizja. I… ona… nie… segreguje w jakiś specyficzny sposób ludzi, ale… eee… dobrze jest, że każdy może eee… wypowiedzieć się i… eee… przekazać swoje zdanie albo swoją opinię na dany temat. Eee… troszeczkę sytuacja eee… odnośnie giżyckiej twierdzy Boyen mnie osobiście, ale nie tylko mnie, może nie tyle zdenerwowała, co bardzo zaniepokoiła, eee… dlatego że przedstawiane materiały lokalnej telewizji, eee… w lokalnej stacji, były przekazanym materiałem tylko z jednej strony i… tak naprawdę rzeczy, które mogliśmy tam usłyszeć albo eee… które mogli usłyszeć telewidzowie, są opiniami eee… tylko wąskiej… grupy ludzi. Eee… bardzo żałuję, że w tym materiale nie znalazła się żadna wypowiedź radnego… Eee… żadna wypowiedź… osób, które eee… taką, a nie inną decyzję podejmowały i podnosiły rękę, żeby tak tą sprawę rozwiązać, jaka ona jest na dzisiaj.

(Wypowiedź radnego Trybka, 18.10.2008, http://www.gizycko.tv/index.php?option=com_seyret&task=videodirectlink&id=73&Itemid=52
)

Ćwiczenie 2.2.

Wypowiedzi przytoczone w ćwiczeniu 2.1. przekształć w taki sposób, aby były właściwe dla odmiany pisanej.

Ćwiczenie 2.3.

Określ, jaką środowiskową odmianę polszczyzny reprezentują przytoczone fragmenty. Wskaż jej wykładniki leksykalne.

Fragment 1

Mieliśmy szczęście, że nie schował nam się miecz (coś mnie wcześniej podkusiło, że do czegoś ten kontrafał miecza na pewno służy i chyba powinien być zaknagowany na swojej plastikowej, samozaciskowej knadze).

Foka ani grota nigdy nie knaguję, więc nie musieliśmy się tym martwić. We dwóch z kolegą z 470-ki zaparliśmy się na mieczu i powolutku nasza omega zaczęła wstawać zbudzona z leniwego snu. Powiem wam, że naprawdę ciężko wleźć jeszcze na miecz takiej stawiającej się omegi w przemokniętym ubraniu, nie myślałem, że aż tak ciężko. Znowu pomogli nam koledzy w motorówki, którzy wciągnęli nas do środka jachtu. Mimo że nie uważam się za cherlaka, nie dałem rady z miecza wskoczyć na burtę i do środka. Jako kapitan wciągnięty zostałem ostatni. Pożegnaliśmy naszych kolegów z obydwu jednostek, bardzo serdecznie im dziękując, zrzuciliśmy żagle i na pagajkach powolutku dotarliśmy do brzegu.

(Wywrotka na omedze, http://www.zegluj.net/articles.php?article_id=106 )

Fragment 2

Na dzień dobry Chardonnay ’07 – lekkie, z aromatami owoców egzotycznych, trochę mineralne i słabo kwasowe, nieskomplikowane – nie zapowiadało wielkich wrażeń. Ot, przyjemny, prosty napój na aperitif. Ale następne – zaskoczenie. Po pierwsze: szczep – Pinot Grigio (z włoskiej odmiany, czyli Pinot Gris z francuskiego), rocznik 2007. Subtelniejszy od poprzedniego, aromat białych kwiatów, dobrze zbalansowane, o sporym ciele, w nosie można było wyczuć jeszcze gruszkę, ananas, całkiem długi finisz z miłą goryczką w końcówce. Morandé jest pierwszym w Chile producentem, który robi Szarego Pinota. Ciekawe wino, na dłuższą znajomość.

Potem było Carmenére ’07, które mnie nie zachwyciło. Młode, jeszcze nieułożone, trochę dusznawe, dobre z jedzeniem, np. do mocno przyprawionej pieczeni wołowej. Z kolei następne, Merlot ’06, już zupełnie z innej bajki – w ustach robiło wrażenie wręcz słodkiego, lekko zaokrąglone, wyraźnie kwasowe, z nutą „drewnianą” w tle, krótkie. W charakterze, rzekłbym, kobiece.

(M. Jeżewski, Niesztampowe wina chilijskie, http://www.nawidelcu.pl/dzialo-sie/degustacje/niesztampowe-wina-chilijskie,1,1,1144 )

Fragment 3

Kret: Pracuję w Zofiówce na przygotówkach, słyszałem, że w Boryni codziennie cieśla dokłada szynę do trasy kolejki… U nas wydłużkę robi się raz na dwa, trzy albo cztery tygodnie (zazwyczaj w weekend), bywa, że końcówa jest oddalona od przodka o 100–180 metrów… Czy w innych kopalniach też ma miejsce takie zjawisko?

emiter: I codziennie końcówę przebudowuje, a elektryk lata z blokadami? Raczej dokładają sobie do przodu szyny, coby mieć gotowe na kolejną wydłużkę. To normalne (powinno być normalne).

Kret: To jasne, że końcówy nikt nie będzie codziennie przepinał, ale szyny się przydają, zawsze można se na wózek podpiąć dwie nóżki/kapki i przepchać je do przodka… Na Zofiówce, tak jak wspomniałem, nie ma czegoś takiego.

(Górnicze Forum Dyskusyjne, http://www.rylownia.yoyo.pl/viewtopic.php?f=14&t=31 )

Ćwiczenie 2.4.

W przytoczonych dowcipach (w gwarze śląskiej) wyzyskano różnice między odmianą gwarową i ogólną polszczyzny. W każdym z przykładów wskaż elementy typowe dla gwary, a następnie określ, na czym polega osiągnięty w dowcipach efekt humorystyczny.

Przykład 1

Dwóch Ślónzoków stojóm we drogeryi, a godajóm se tak ło wszyjstkim. Kole nich stoł taki jedyn ze wschodniyj Polski, słucho ich, niy pojmuje godki, a pado do nojbliższygo:

– Pan Polak?

– Niy! Po gróntfarba*! – łodpedzioł mu tamtyn.

* gróntfarba – farba gruntowa

Przykład 2

Przejyżdżo gorol* na rowerze przez most na Przymszy. Nagle chycił pana** we kole. Widzi go jedyn Ślónzok, a pyto sie:

– Co, pana?

Na to gorol:

– Tak, moje!

** gorol – nie-Ślązak

** pana – przebita opona

Przykład 3

Przijechol taki jedyn młody gorol spod Warszawy robić na gruba*, a po trzech miesióncach pisoł do matki tak:

– Kochana mamusiu, już trzy miesiące pracuję na kopalni i pracuję za ślepra**.

A matka łodpisała mu tak:

– Kochany synu. Ślepy czy nie ślepy, wracaj do domu!

** gruba – kopalnia

** śleper – pracownik niewykwalifikowany

(Śląski humor, dowcipy, wice, http://www.pyrsk.com/index2.php?id=wice_slonzoki )

Ćwiczenie 2.5.

Na podstawie wyrazów, których najczęściej używa rozmówca, można ustalić, czy jest wzrokowcem (wyrazy nawiązujące do wzroku, np. spojrzeć, wyglądać, obraz, jasny), słuchowcem (wyrazy nawiązujące do słuchu, np. głos, powiedzieć, słuchać, dźwięk), czy kinestetykiem (wyrazy nawiązujące do wrażeń dotykowych, np. zebrać, solidny, dotknąć, wyczuwalny). W przypadku każdej z wypowiedzi określ, jaki jest „język mózgu” mówiącego.

1. Mam ochotę rzucić to wszystko i pójść, gdzie mnie oczy poniosą!

2. W twoim głosie pobrzmiewa jakaś fałszywa nuta… Czy ty aby czegoś przede mną nie taisz?

3. Pierwsze słyszę! Jak niby mam to zrobić?!

4. Chętnie bym cię schrupał, taka jesteś kusząca!

5. Twoje pytanie dotknęło mnie do żywego.

6. Jak ci się widzi taki sposób rozwiązania tego problemu?

7. Z mojego punktu widzenia sprawa wydaje się banalna.

8. Trzeba z nim miękko i delikatnie.

9. Słuchaj, mogłabyś mi to wszystko wytłumaczyć?

10. On chyba zbyt często zagląda do kieliszka.

Ćwiczenie 2.6.

Podane związki frazeologiczne (a) oraz przysłowia (b) podziel na charakterystyczne dla wzrokowców, słuchowców i kinestetyków (por. ćwiczenie 2.5.).

(a)

najnowszy krzyk mody, być (w kogoś) wpatrzonym jak w obrazek, chylić czoła, świecić oczami, mieć nóż na gardle, czarna rozpacz, ostrzyć sobie (na coś) zęby, głuchy jak pień, światełko w tunelu, zmyć (komuś) głowę, wszystkie wróble ćwierkają, że…, głośna sprawa, wiercić (komuś) dziurę w brzuchu, cicha woda, twardy orzech do zgryzienia, ciemna strona księżyca, dawać zielone światło, chodzą słuchy, spadać na cztery łapy, być solą w oku, patrzeć jak cielę na malowane wrota, wybiła godzina, przywiązywać uwagę, w siną dal, ucho od śledzia, cymbał brzmiący, grać pierwsze skrzypce, ciepła posadka, klepać biedę, rozdzierać szaty, nie mieć zielonego pojęcia, maczać (w czymś) palce, przymykać (na coś) oko

(b)

Biednemu zawsze wiatr w oczy.

Cicha woda brzegi rwie.

Co ma wisieć, nie utonie.

Co się odwlecze, to nie uciecze.

Cymbał – im puściejszy w środku – tym głośniej dzwoni.

Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal.

Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci.

Darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda.

Dzieci i ryby głosu nie mają.

Gadał dziad do obrazu, a obraz doń ani razu.

Gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą.

Jak cię widzą, tak cię piszą.

Najciemniej zawsze pod latarnią.

Nie mów hop, póki nie przeskoczysz.

Nie wierz nigdy dziewucho, coć chłop szepce na ucho.

Ręka rękę myje.

Strach ma wielkie oczy.

Ściany mają uszy.

Ćwiczenie 2.7.

W podanym tekście posłużono się słownictwem charakterystycznym dla gwary miejskiej Krakowa (elementy wytłuszczone). Przekształć ten tekst na język ogólnopolski.

Wyszedłem na pole. Nagle minęło mnie auto, zdjąłem więc okulary, żeby kuknąć, co to za model. Nie widziałem, bo zaparowały, a potargała mi się chusteczka i nie miałem czym wytrzeć. Trudno, pomyślałem, przecież i tak miałem iść oglądnąć flizy do łazienki, kupić ogórki kiszone w supermarkecie i zjeść jakieś golonko, więc nie rozmyślałem długo. Tymczasem postanowiłem oglądnąć wystawy sklepowe, bo akurat szedłem na rynek. Po drodze zauważyłem jarzyniak, więc wstąpiłem i kupiłem jarzynę, ogórki i grysik, bo mi się przypomniało. Było zimno jak fiks, lekutko wiało, a ja postanowiłem jeszcze po drodze zjeść bułkę ze serem. W piekarni kolejka – wszyscy ode mnie zgapili ten pomysł. Kątem oka zobaczyłem jakiś stołek, to sobie chociaż przysiadłem. Ale heca – pomyślałem – akurat dziś im się bułek zachciało… Jakieś radio grało sakramencko głośno, bo ktoś podgłośnił. Od razu przypomniał mi się mój kuzyn, on zawsze tak słuchał radia… Pamiętam to radio, z buzerami, stało na nakastliku w jego pokoju. Zawsze ubierał słuchawki, jak chciał słuchać muzyki głośno. W ogóle pamiętam nasze dzieciństwo, kiedy chodziliśmy na grandę po jabłka do ogrodu sąsiadów. Przy okazji zawsze mogliśmy wyskoczyć po ostrężynę, zanim sąsiad dopadł nas . Zresztą i tak zawsze się spaźniał i udawało nam się uciec wbiegając do autobusu bez karty w kieszeni.

(http://www.uce.pl/krk/rozwiniecie.html )

Ćwiczenie 2.8.

W podanych fragmentach tekstów piosenek Stanisława Grzesiuka, „barda z Czerniakowa”, wskaż elementy gwary warszawskiej. Jaką nazwą określa się miejską gwarę warszawską? Skąd wywodzi się ten termin?

Fragment 1

W SASKIM OGRODZIE

W Saskim ogrodzie koło fontanny

Jakiś się frajer przysiadł do panny.

Była niewinna jak wonna lilia,

Na imię miała panna Cecylia.

Tak z nią flirtował, aż przebrał miarę:

Skradł jej całusa, ona mu zegarek.

Tak z nią flirtował, aż przebrał miarę:

Skradł jej całusa, ona mu zegarek.

Nad modrą Wisłą, goniąc spojrzeniem,

Siedzi Marianna ze swoim Heniem.

On, jak to mówią, jest chłop morowy

I bezrobotny jest zawodowy.

Raz ją poklepie, raz ją pobije

I chwalić Boga, jakoś się żyje.

Raz ją poklepie, raz ją pobije

I chwalić Boga, jakoś się żyje.

(http://www.emuzyka.pl/piosenki/Szwagierkolaska,W-saskim-ogrodzie,87452.html )

Fragment 2

NIE MASZ CWANIAKA NAD WARSZAWIAKA

Alejami wycackany szedł se jakiś gość,

Facjata niby owszem, może być.

Nagle potknął się o kamień, rycząc „Och, psiakość!

Jak oni mogą w tej Warszawie żyć!”.

I ciut nie zalała mnie zła krew,

Więc go na perłowo w tenże śpiew:

Nie bądź za cwany w Unrę odziany,

To może mieć dla ciebie skutek opłakany.

Nie masz cwaniaka nad warszawiaka,

Który by mógł go wziąć pod bajer lub pod pic.

(http://teksty.org/Stanisław_Grzesiuk,Nie_masz_cwaniaka_nad_Warszawiaka
)

Fragment 3

BAL NA GNOJNEJ

Nieprzespanej nocy znojnej

Jeszcze mam na ustach ślad.

U Grubego Joska przy ulicy Gnojnej

Zebrał się ferajny kwiat.

Bez jedzenia i bez spania,

byle byłoby co pić,

Kiedy na harmonii Feluś zaiwania,

Trzeba tańczyć trzeba żyć!

Harmonia na trzy-czwarte z cicha rżnie,

Ferajna tańczy, wszystko z drogi!

Z szaconkiem, bo się może skończyć źle,

Gdy na Gnojnej bawimy się.

(http://teksty.org/Stanisław_Grzesiuk,Bal_na_Gnojnej )

Ćwiczenie 2.9.

Z podanego tekstu wypisz gwaryzmy podhalańskie wraz z ich znaczeniem. Jaka jest ich funkcja w podanym tekście?

Każdego roku na wiosnę odbywa się redyk, czyli wypędzanie stad (kierdli) owiec na pastwiska górskie, tj. hale, na okres lata. Redykiem nazywa się także ich powrót z wypasu w jesiennej porze (zwykle pod koniec września). W tym czasie owcami na halach opiekują się juhasi (młodsi pasterze), mający do pomocy młodych chłopców, tzw. honielników. Juhasi i honielnicy podlegają bacy (starszemu pasterzowi owiec i zarządcy szałasu), który wyrabia ser. Wszyscy wówczas mieszkają w szałasie. Ich codzienna praca polega na wypasaniu owiec, ich udoju, wyrobie sera i żętycy.

Do podstawowych sprzętów służących do przechowywania i gotowania mleka przy wyrobie sera zalicza się: gielety – duże drewniane naczynia, zwężające się ku górze, służące do dojenia owiec; puciery – naczynia używane do zlewania mleka z udoju, a także przy wyrobie sera oraz do przechowywania kwaśnej żętycy; saty (powąski) – kwadratowe białe płótna, służące do cedzenia mleka; obłonki – specjalne drewniane obrączki, które podtrzymują satę; werule – trzepaczki do bełtania ściętego mleka; cioski – do mieszania żętycy; grudziorki – płachty lniane, w których obcieka świeży ser; wanechy, inaczej ochle – duże okrągłe łyżki.

Natomiast przy wyrobie sera używa się jeszcze cerpoka (czerpaka) do mierzenia sera przy wyrobie oscypków. Z wypasem owiec w górach kojarzone są głównie oscypki, robione z owczego sera w następujący sposób: po ścięciu się mleka ser zbiera się w jeden bundz, który baca nakłada po kawałeczku do przygotowanego wcześniej cerpoka, w którym wyciska serwatkę, a jednocześnie odmierza potrzebną ilość sera do jego wyrobu.

Gdy ser jest dostatecznie wygnieciony, baca wyjmuje go z cerpoka na dłoń i formuje w kulę i wkłada ją do gorącej wody. Po sparzeniu, od 5 do 10 minut, wyjmuje ją i wygniata z niej w dalszym ciągu serwatkę, parząc co kilka minut, aby ser nie wystygł. Pod wpływem parzenia i wygniatania ser robi się miękki, elastyczny i zwarty. Gdy ser jest dostatecznie twardy, juhas przekłuwa kulę cienkim drutem i nadal wygniata serwatkę, która spływa ze środka po drucie. Przekłutej kuli juhas nadaje powoli kształt owalny oraz zakłada na środkach sera obrączkowatą, dwudzielną foremkę, a wystające końce sera formuje w stożki. Gdy końce są już dostatecznie uformowane, wyjmuje drut. Gotowy, z odciśniętym wzorem oscypek jeszcze raz jest parzony, a potem płukany w zimnej wodzie. Ładnie zrobiony oscypek jest przedmiotem dumy pasterzy.

(http://z-ne.pl/s,menu,pol,glowna,1406,oscypek.html )

Ćwiczenie 2.10.

Każdy z podanych zestawów słownictwa reprezentuje odmianę języka określonej grupy społecznej lub zawodowej. Przyporządkuj odmianę do zestawu oraz wskaż, jaka grupa społeczna lub zawodowa posługuje się danym słownictwem. Następnie połącz wyrazy i wyrażenia z ich odpowiednikami ogólnopolskimi.

(a)

brać deski

‛bat’

dostać z podeszwy

‛brykać’

kicać

‛dostać kopniaka od konia’

lycki

‛na oklep’

na klepa

‛skakać przez przeszkody’

strzelać barany

‛skakać przez przeszkody’

szmelcok

‛spaść z konia’

walnąć świecę

‛stanąć dęba’

zaliczyć gruchę

‛wodze’

zamykać pole

‛zająć ostatnie miejsce w wyścigu’

(b)

biedrona

‛kieszonkowiec’

doliniarz

‛korytarz’

dziargać się

‛miska, miednica’

git

‛myć’

kiciorować

‛okraść kogoś’

kopsnąć żaru

‛osoba grypsująca’

niebo

‛paczka żywnościowa’

peronka

‛sufit w celi’

rakieta z szamunkiem

‛tatuować się’

styrać na kim dziewionę

‛zapalić papierosa’

(c)

blacha

‛artykuł wstępny’

edytorial

‛dwie środkowe strony publikacji’

font

‛główka artykułu’

layout

‛jednolity, zlewający się tekst na stronie’

lid

‛krój czcionki’

rozkładówka

‛makieta gazety’

skręcić PDF-a

‛samotny ostatni wiersz akapitu’

szparować zdjęcie

‛usuwać niepotrzebne tło’

wdowa

‛utworzyć plik PDF’

wyboldować

‛zapisać wytłuszczoną czcionką’

(d)

bawka

‛chodzenie za profesorem z prośbą o wyznaczenie kolejnego terminu’

cegła

‛impreza’

flota

‛kilkusetstronicowy podręcznik’

kampania wrześniowa

‛kolega z uczelni, który się nie uczy’

kombajn

‛kolokwium z dużej części materiału’

rejczel

‛pieniądze’

słaby kabat

‛raczej’

spadochroniarz

‛sesja poprawkowa’

stypa

‛student powtarzający rok’

wędrówka ludów

‛stypendium socjalne’

Ćwiczenie 2.11.

Korzystając z dostępnych słowników lub Internetu, podaj znaczenie poniższych regionalizmów oraz ustal, w jakim regionie Polski są one używane:

agar, akuratnie, antrejka, bamber, berbelucha, blajba, bratrura, bździągwa, chabas a. habas, chrust, cucha a. gunia, cumel a. cumelek, cwibak, czarnina, damscenka, dudki, fiakier, flep, fliziarz, frechowny, fyrtel, gelejza, grula, grysik, guła, gzika a. gzik, haferfloki, hreczka, kaflarz, karpiel, kawon, kintop, kluka a. kluk, korbol a. korbal, macoszka, mączka, mędzić, miągwa, młodzie, ostrężnica a. ostrężyna, a. ożyna, pamper, parzybroda, pęchcić, pierduśnica, pluskiewka, pyra, pyrda, ryczka, rynka, szabaśnik, szabelek, szmaja, szneka z glancem, sznupa, śrupać, trybulka a. trymbulka, zgęziały, żybura.

Ćwiczenie 2.12.

Porównaj wiersz Juliana Tuwima ze śląską trawestacją tego tekstu. Wskaż podobieństwa i różnice dotyczące budowy wiersza oraz jego struktury gramatycznej, leksykalnej i semantycznej. Jakie cechy językowe gwary śląskiej możesz wymienić na podstawie przytoczonego tekstu? Wskaż 5–7 par wyrazów, które są dla siebie odpowiednikami w języku ogólnym i gwarze.

+--------------------------------------+-----------------------------------------+
| OKULARY | CHOP HILARY |
| | |
| Biega, krzyczy pan Hilary: | Chop Hilary wszyndy sznupie, |
| | |
| „Gdzie są moje okulary?”. | Loto, wreszczy, krykom klupie. |
| | |
| Szuka w spodniach i w surducie, | Już przekopoł wszyskie szranki, |
| | |
| W prawym bucie, w lewym bucie. | Stary prykol, dwie leżanki. |
| | |
| Wszystko w szafach poprzewracał, | I pod stołym i na stole, |
| | |
| Maca szlafrok, palto maca. | Sznupoł nawet w wertikole. |
| | |
| „Skandal! – krzyczy. – Nie do wiary! | Szukoł nawet we komodzie, |
| | |
| Ktoś mi ukradł okulary!”. | Kaj mioł bryle trzimać w modzie. |
| | |
| Pod kanapą, na kanapie, | Wszyskie kapse poprzewracoł, |
| | |
| Wszędzie szuka, parska, sapie! | Nikaj bryli niy namacoł. |
| | |
| Szpera w piecu i w kominie, | |
| | |
| W mysiej dziurze i w pianinie. | Połotwiyroł wszyskie dźwiyrze, |
| | |
| Już podłogę chce odrywać, | Szukoł nawet we klawiyrze. |
| | |
| Już milicję zaczął wzywać. | |
| | |
| Nagle – zerknął do lusterka… | Już dyliny chciał łodrywać |
| | |
| Nie chce wierzyć… Znowu zerka. | I policjo zaczon wzywać. |
| | |
| Znalazł! Są! Okazało się, | Jak sie zmochoł tak kompletnie, |
| | |
| Że je miał na własnym nosie. | To pod nosym zaklon szpetnie: |
| | |
| (J. Tuwim, Wiersze dla dzieci, | „Niech to jasny pieron szczeli, |
| Poznań 1995, s. 31) | |
| | Nikaj nima mojich bryli!”. |
| | |
| | Jak przełaził wele źradła, |
| | |
| | Zaroz giymba mu łopadła: |
| | |
| | Tela szukoł, stargoł lacie, |
| | |
| | A bryle mioł na cyferblacie. |
| | |
| | (J. Wadas, Ślonskie fanzolynie Furgoła, |
| | Chełm Śląski 2004, s. 12) |
+--------------------------------------+-----------------------------------------+

Ćwiczenie 2.13.

Na podstawie fragmentu przekładu Ewangelii według św. Łukasza na gwarę podhalańską wymień fonetyczne, leksykalne i gramatyczne elementy gwarowe. Jakie cechy językowe gwary podhalańskiej możesz wskazać na podstawie przytoczonego tekstu?

W sóstym miesioncu posłoł Bóg janioła Gabryjela do miasta w Galeji, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionyj chłopu imiyniem Józef, s rodu Dawida: a Dziewicy było na imie Maryja. Janioł weseł do Niyj i pedzioł: „Bydź pozdrowiono, pełnoś łaski, Pon s Tobom, ”.

Óna sie zawstydziyła na te słowa i ozmyślowała, co mo znacyć toto zdrówkanie. Ale janioł pedzioł Jyj: „Nie bójzesie, Maryjo, nalazłaś przecie łaske u Boga. Pocnies i porodzis Syna, ftoremu dos imie Jezus. Bedzie Ón wielgi i bedzie nazywany Synem Nowyzsego, a Pon Bóg do Mu tron Jego praojca, Dawida. Bedzie panowoł nad dómem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie bedzie kóńca”. Na to Maryja pedziała do janioła: „Jakos sie to stanie, kie nieznom chłopa?”. Janioł Jyj odpedzioł: „Duch Świynty zstompi na Cie i moc Nowyzsego zacłoni Cie. Temu tys Świynte, ftore sie narodzi, bedzie nazywane Synem Bozym. A Twoja krewno, Elżbieta, tys pocyna we swojyj starości syna i jest jus w sóstym miesioncu ta, ftoro uchodzi za niepłodnom. Dlo Boga nima nic nimoźliwego”. Na to pedziała Maryja: „Jo jest słuzebnica Pańsko, niek mi sie stanie podług twojego słowa!”. Ftej odeseł od Niyj janioł.

(Ewangelie w przekładzie Marii Matejowej-Torbiarz na gwarę górali skalnopodhalańskich z Zakopanego, Poznań 2002, s. 138–139)

Ćwiczenie 2.14.

Na podstawie zapisanych po kaszubsku biogramów sławnych pisarzy podaj tłumaczenie wyróżnionych wyrazów z zachowaniem ich formy fleksyjnej. Następnie spróbuj przetłumaczyć na kaszubski biogram francuskiego pisarza współczesnego Daniela Boulangera.

Fragment 1

CHARLES JOHN HUFFAM DICKENS – pseùdonim Boz, ùrôdzëł sã 7 gromicznika 1812 w Landport kòle Portsmouth a ùmarł 9 czerwińca 1870 w Gadshill kòle Rochester w grôfizne Kent. Je ùznowóny za nôbelniészegò przedstôwcã spòlezno-òbëczajny romanë w Anielsczi w drëdzi pòłowie XIX stalata. Béł synã ùrzãdnika admiralicëji. Jegò òjc òstôł w rokù 1824 zamkłi za dłëdżi, bez co rodzëzna wpadła w biédã. Dickens mùszôł tedë jisc do robòtë, na zaczãtk w fabrice wiksu do bótów, a pózdni jakò sądowi ùrzãdnik. W 1832 rokù naczãł robic jakno parlamentny sprawozdôwôcz a téż redachtor w londinsczich liberalno-refòrmatorsczéch dniewnikach.

Fragment 2

AGATHA CHRISTIE – Lady Mallowan, DBE, prawdzëwié miono Agatha Mary Clarissa Miller Christie (znónô téż jakno Dame Agatha Christie), córka Clary ë Fredericka Miller (ùr. 15 séwnika 1890 w Torquay, ùmarła 12 stëcznika 1976 w Wallingford), anielskô aùtorka detektiwnëch romanów.

Agatha Christie je nôbarżi znóną na swiece pisôrką kriminałów a téż nôlepi przedôjącą sã aùtorką wszech czasów. Je wëdónych wicy jak miliard kniégów w anielsczim jãzëkù a drëdżi miliard zdolmaczonëch na cëzé jãzëczi. We Fancëji przëdóno 40 milionów ji knéżków, òbczas czedë Emila Zoli, co je na drëdżim placu le 22 milionë. Pòd pseùdonimã Marry Westmacott mia wëdóné czile romansów, jaczé téż dobrze sã przedôwôłe.

Fragment 3

ROLAND TOPOR – ùrôdzëł sã 7 stëcznika 1938 w Pariżu a ùmarł 16 łżëkwiôta 1997 téż w Pariżu. Béł francësczim pisarzã pòlsczégò pòchòdzënkù, ùsôdzcą kôrbiónków ë teatrowëch dokôzów, téż céchôrzã (malôrzã), teatrowim a filmòwim reżisérã, aktorã, scenarzéstã ë scenografã. Dokôzë Topora, natchnioné surrealizmã, fùl są ùrzasłi grotesczi ë czôrnégò hùmòra, czasã bãdącégo blëżi makabresczi. Dlô sztélisticzi Topora charakternë je wëzwëskanié elementów pure nonesensa ë zabawë z kònwencjama a téż jãzëkòwą materëją. W tématny wiôrzce tikô w przédnym dzélu wëszczërzania môłómieszczónowich sztatur ë mentalnotów.

Topor ùrôdzëł sã w Pariżu, dokądka przed II swiatową wòjną wëjachale jegò starszi, pòlscy Żëdzë. Nôprzód mieszkôł henë a zôs w Sabaudiji, dze w cządze wòjnë jegò rodzëzna nalazła schòwã przed nazistowsczima ùlôżnikama. W 1964 rokù skòńczëł pariską École Nationale des Beaux-Arts. Ju w sztudirsczich latach wespółrobił z satirikòwim cządnikã „Hara-Kiri”, w jaczim ùkôzywôłë sã m.jin. jegò céchùnczi. W 1962 razã z Fernando Arrabalem ë Alejandro Jodorowsczim béł wespółzałóżcą ë nôlëżnikù tzw. „Panikòwi rësznotë”.

Topor béł ùsôdzcą wielu ksążkòwëch céchùńków a téż plakatów, jegò aùtorstwã je téż m.jin. scenografijô do filmù Felliniegò Casanova (1976). Na pòdspòdlim jegò romanë Chimerikòwi wënajimnik (Chimeryczny lokator), pòwstôł film Romana Pòlańsczégò pòd titlã Lokator (1976). Topor grôł téż w filmach, m.jin. w Nosferatu wampir Wernera Herzoga.

(http://www.czetnica.org/dolmaczenczi/ )

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
DANIEL BOULANGER – urodził się 24 stycznia 1922 r. w Compiègne. Francuski pisarz, scenarzysta filmowy oraz aktor. Autor książek społeczno-obyczajowych. Charakterystyczna dla jego stylu jest zabawa konwencjami. Jest autorem m.in. książek Vessies et lanternes, Le chemin caracoles, L’Enfant de bohème oraz scenarzystą filmów, m.in. Le Bal des espions, Les Jeux de l’amour, La Récréation.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Ćwiczenie 2.15.

a) W jednym z kościołów podczas nabożeństwa słychać było, jak wierni śpiewają: „Gdy wśród przekleństwa od Boga czart panował, śmierdzi trwoga”. Na podstawie cech fonetycznych określ, w jakim regionie Polski znajdował się kościół.

b) Wskaż połączenie wyrazów, w którym tylko w wymowie krakowskiej występuje udźwięcznienie wygłosu pierwszego z wyrazów w połączeniu:

a. los dziecka,

b. Trakt Brzeski,

c. staw ogrodowy,

d. długopis Doroty.

c) Podaj przykłady innych regionalizmów fonetycznych.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: