Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Jak czerpać radość z pracy - ebook

Data wydania:
1 stycznia 2019
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
54,00

Jak czerpać radość z pracy - ebook

Czy współcześni menedżerowie potrafią stworzyć przyjazne środowiska pracy dla siebie i zespołów? Czy praca w przestrzeni open-space faktycznie sprzyja integracji i kooperacji? Czy przełomowe technologie XX i XXI wieku sprawiają, że ubywa nam stresu, a przybywa czasu? Czy korporacyjna kultura pracy promuje rozwój umiejętności pracownika? Czy to, że mamy coraz więcej zadań, sprawia, że rzeczywiście jesteśmy bardziej wydajni? Czy potrafimy czerpać satysfakcję ze swojej pracy? Odpowiedzi na te pytania często brzmią: niestety nie. Dzisiejsi pracownicy są bardziej zestresowani i mniej efektywni niż kiedykolwiek w przeszłości. Co możemy z tym zrobić?
To książka dla tych, którzy są zmęczeni, stracili z oczu sens swojej pracy, mają dosyć szefa i kolegów, jak również przestali kochać to, co robią. Bruce Daisley, wiceprezes europejskiego Twittera, podpowiada, jak (znów) poczuć się szczęśliwym w życiu zawodowym.
Bruce Daisley jest autorem licznych projektów i prezentacji dla Google’a i YouTube’a, poświęconym budowaniu poczucia szczęścia w pracy. Od wielu lat zajmuje się zagadnieniem kultury pracy i jej ewolucji. Bazą jego wystąpień i podcastów są rozmowy z pracownikami: od liderów i kadry menedżerskiej po pracowników najniższego szczebla w firmach reprezentujących rozmaite branże (od Microsoftu po Netlixa). Równie ważne są dla niego rozmowy z ekspertami reprezentującymi tradycyjne dziedziny nauki (jak psychologia) oraz te, które właśnie się rozwijają (jak neuroekonomia czy socjofizyka).
Z tego materiału Daisley stworzył kompendium – przystępny i praktyczny poradnik służący świadomemu budowaniu kultury pracy i przywróceniu radości i satysfakcji z tego, co robimy przez co najmniej jedną trzecią doby.
Publikacja stanowi przegląd najważniejszych aspektów (problemów) pracy w XXI wieku. Autor kompleksowo pokazuje, w jaki sposób zmiana nawyków w pracy przekłada się na nasze zdrowie, poczucie spełnienia i rozmaite sfery naszego życia.

Kategoria: Socjologia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-01-20923-0
Rozmiar pliku: 1,2 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

CZĘŚĆ 1

DOŁADOWANIE

12 TRIKÓW, KTÓRE PODNOSZĄ WYDAJNOŚĆ I DAJĄ PRZYJEMNOŚĆ Z PRACY

WPROWADZENIE
DOŁADOWANIE 1. Rano wejdź w tryb mnicha
DOŁADOWANIE 2. Idź to przegadać
DOŁADOWANIE 3. Ciesz się słuchawkami
DOŁADOWANIE 4. Zwalcz chorobę pośpiechu
DOŁADOWANIE 5. Skróć tydzień pracy
DOŁADOWANIE 6. Pozbądź się wewnętrznego fabrykanta
DOŁADOWANIE 7. Wyłącz powiadomienia
DOŁADOWANIE 8. Nie rezygnuj z lunchu
DOŁADOWANIE 9. Zdefiniuj swoje normy
DOŁADOWANIE 10. Zafunduj sobie cyfrowy detoks
DOŁADOWANIE 11. Wyśpij się
DOŁADOWANIE 12. Skupiaj się na jednej rzeczy narazWPROWADZENIE

PO CO SIĘ DOŁADOWYWAĆ?

Alexandra Michel, finansistka, która wybrała karierę akademicką, spędziła dziewięć lat na studiowaniu postaw analityków inwestycyjnych wspinających się na szczyt magicznej góry pieniędzy.

Banki inwestycyjne nie są znane z miłości do swoich pracowników oraz troski o ich komfort pracy. Przez dekady obowiązywała niepisana zasada, że młode wilki pracują przez piętnaście godzin dziennie – od ósmej rano do dwudziestej trzeciej – w zamian za szansę na znalezienie się wśród jednej dziesiątej procent megabogaczy. W 2015 roku firma Goldman Sachs ujawniła, że przeciętne wynagrodzenie w jej brytyjskim oddziale wynosiło milion funtów, a jako że w kalkulacji uwzględniono również znacznie niżej opłacanych pracowników biurowych, takich jak sekretarki, średnia pensja bankierów była nawet większa niż podana kwota. W przypadku osób zarabiających najwięcej mogła stanowić znaczącą wielokrotność wspomnianego miliona¹⁶. Pracujący po piętnaście godzin na dobę specjaliści na progu kariery otrzymują ułamek największych pensji, ale perspektywa kokosów to silny czynnik motywujący, skutecznie przysłaniający koszt kilku lat pozbawionych snu czy życia osobistego.

Choć niewielu z nas musi znosić tak nieubłagane tempo pracy, możemy wiele się nauczyć, obserwując, jak nieustanna harówka odbija się na organizmach analityków inwestycyjnych, i w rezultacie rozpoznać indywidualne punkty krytyczne.

Studium Michel wykazało, że praca ponad siły niemal zawsze ma poważne konsekwencje fizyczne, takie jak drastyczna utrata wagi, związane ze stresem wypadanie włosów, ataki paniki, bezsenność. W trzecim czy czwartym roku zdrowie może być już poważnie nadwątlone, a pracownik może cierpieć na cukrzycę oraz choroby układów sercowo-naczyniowego, hormonalnego i odpornościowego, a nawet na nowotwory. Często objawy przepracowania są ewidentne dla otoczenia: „Nie mogła utrzymać otwartych oczu” – zaobserwował jeden z klientów, zapytany o pewną koleżankę z zespołu¹⁷. Konsekwencje psychiczne są równie brutalne – uzależnienie (od narkotyków, alkoholu, pornografii), utrata empatii, depresja i napady lękowe. W sumie następstwa o charakterze fizycznym i psychicznym są ze sobą nieodłącznie powiązane: wycieńczenie tworzy debet w budżecie organizmu, który ma być później wypełniony przez uzależnienie. „Jestem najbardziej zdyscyplinowaną osobą, jaką znam. Ale czasami wydaje mi się, że to moje ciało przejęło kontrolę i robi rzeczy, do których czuję wstręt, ale nie mogę się powstrzymać. Jestem zdesperowana” – powiedziała jedna z badanych. Inna osoba, która zmagała się z uzależnieniem, zwierzyła się: „Czasami budzę się rano i przypominam sobie, co robiłem poprzedniego dnia, i żałuję, że nie był to tylko zły sen, i chcę tylko ogarnąć się na nadchodzący dzień, i nie pozwolić mojemu ciału przejąć kontroli”. Kolejny uczestnik studium wyjaśnił, że próby podporządkowania sobie swojego organizmu często miały swoją cenę: „Nie myśląc o tym, robiłem wszystko, byle tylko wywołać otępienie, tak żeby mój organizm nie wchodził mi w paradę”.

Ostatecznie konkluzja Michel była taka, że bankierzy, których obserwowała, stawali się gorszą wersją samych siebie. „Pomaszerowałem do taksówki – wspominał jeden z badanych – ale drzwi były zablokowane. Kierowca chciał je odblokować, ale nie mógł, bo wciąż ciągnąłem za klamkę. Tak się wściekłem, że zacząłem walić w okna jak szalony i wyzywać biedaka”. Kierowca Ubera patrzy w kamerę. Mruga. Naciska jedną gwiazdkę. „Kiedy tracisz panowanie nad swoim ciałem oraz współczucie i szacunek dla samego siebie, tak samo traktujesz innych. Bankierzy, którzy się zaharowywali, stawali się ludożercami” – powiedział Michel pewien dyrektor banku. Co zatrważające, przepracowanie wpływało również na ich kompas moralny. Ostatecznie obciążenie pracą zaczyna dławić wszelkie niewygasłe jeszcze iskry kreatywności: „Był czas, że czułem, że żyję, a pomysły łatwo wpadały mi do głowy. Teraz muszę pracować nad tym znacznie ciężej, a pomysły nie są zbyt oryginalne” – powiedział jeden z dotkniętych tym symptomem analityków.

Nie powinno zaskakiwać, że takie biurowe igrzyska śmierci pociągają za sobą wysoką liczbę ofiar. Spal i odrzuć***. Dla dużych firm zasilanie personelu świeżym narybkiem stanowi część procesu. Nie ma miejsca na zbyt wiele współczucia, bo do przyszłorocznego „połowu” zostało już tylko kilka miesięcy. Zresztą nic w tym nowego – w bankowości to standard funkcjonujący od dekad. Przez wiele lat nikt nie zwracał uwagi na tego typu praktyki – traktowano je jako swego rodzaju inicjację, dającą prawo wstępu do klubu megakasiarzy. Aż w sierpniu 2013 roku Moritz Erhardt, dwudziestojednoletni stażysta w londyńskim oddziale inwestycyjnym Bank of America Merrill Lynch, stracił przytomność i zmarł w wyniku napadu padaczkowego. Jego koledzy zdradzili, że przez ostatnie trzy doby pracował non stop, bez przerwy na sen¹⁸.

Po tym wydarzeniu coś się zmieniło. W branży nastąpił kolektywny zwrot ku udoskonaleniu kultury pracy. Jesienią 2013 roku kadra zarządcza Goldman Sachs zdecydowała się zadziałać i poprosiła świeżo przyjętych rekrutów, aby przyjęli inne podejście: „Nie pracujcie w soboty” – apelowano z nagle odnalezionym współczuciem, dodając, że analitycy nie powinni spędzać w biurze więcej niż siedemdziesiąt, siedemdziesiąt pięć godzin tygodniowo. Z czasem „sobotnia reguła” wyewoluowała w zasadę mówiącą o tym, że pracownicy powinni przebywać poza biurem od godziny dwudziestej pierwszej w piątek do niedzieli rano. W Credit Suisse również wprowadzono sobotnią regułę, a Bank of America Merrill Lynch zasugerował, by jego analitycy nie pracowali dłużej niż dwadzieścia sześć dni w ciągu trzydziestodniowego miesiąca¹⁹.

Moi amerykańscy koledzy zatrzymaliby się w tym miejscu, żeby dokonać dokładnej analizy i rozłożyć te stwierdzenia na czynniki pierwsze. Wyraźnie wiele się tam dzieje. Ale czy naprawdę mamy współczuć aspirującym milionerom? Albo pochwalać zroszone krokodylimi łzami przebudzenie szefów banków? Nie o to chodzi – problem polega na tym, że ekscesy w świecie bankowości inwestycyjnej to ekstremalna wersja tego, co dzieje się w naszym bardziej zwyczajnym życiu.

Prawie na pewno twój tydzień pracy jest krótszy niż młodych finansistów, ale jeśli ich praca powoduje (czasami nieodwracalne) szkody w ciągu trzech czy czterech lat, można założyć, że stres, który towarzyszy naszej pracy, również ma na nas wpływ, nawet jeśli oddziałuje wolniej. My również próbujemy udawać, że nic złego się nie dzieje. Większość z nas jeszcze nie zmieniła się w ludożerców, ale możemy rozpoznać niektóre symptomy.

Przez świat przetacza się epidemia wypalenia zawodowego. Oczywiście unikanie wypalenia zawodowego pracownika nie należy do kosztów, przed którymi pracodawca chce się uchronić. W wielu branżach model zarządzania zasobami ludzkimi opiera się na zasadzie „spal i odrzuć” – tak jak w bankowości inwestycyjnej. Przyjmij młodych „głodnych” absolwentów, wykorzystuj ich przez piętnaście godzin na dobę, a potem, kiedy nie mogą już wytrzymać tempa, wymień. Spal ich do cna i odrzuć, zrób miejsce dla nowych pracowników.

Ale jeśli taki model zarządzania funkcjonuje w niektórych branżach od pokoleń, dlaczego jego wpływ odczuwamy tak dotkliwie dopiero teraz? Odpowiedź brzmi: dlatego, że obecnie jesteśmy nieustannie dostępni pod telefonem²⁰. Tak, bankierzy zawsze spędzali długie godziny przy biurkach, ale przed erą komórek te skąpe siedem godzin dziennie poza pracą faktycznie spędzali poza firmą. Teraz nie mają nawet tej chwili oddechu. Coraz częściej nie ma ucieczki. W obliczu tej zmiany stosowany od pokoleń system przestaje się sprawdzać. Branże oparte na strategii „spal i odkryj” uświadamiają sobie, że spalają i odrzucają zbyt wiele potencjalnych gwiazd.

Sytuacja na współczesnym rynku pracy jest taka, że w badaniach ponad połowa całej siły roboczej zgłasza wypalenie zawodowe lub wyczerpanie²¹.

Kolejnym umacniającym się w ostatnich latach trendem jest wzrost poczucia osamotnienia w miejscu pracy. Naukowcy odkryli, że równolegle do wzrostu wyczerpania rośnie też wrażenie izolacji²². Ludzie przychodzą do firmy, często siedzą w morzu biurek i… czują się samotni. Przeprowadzone ostatnio badanie sugeruje, że czterdzieści dwa procent Brytyjczyków nie ma w pracy żadnej bliskiej im osoby²³. To nie do uwierzenia. Historycznie rzecz ujmując, ludzie pozostający na etacie czuli się znacznie szczęśliwsi i bardziej spełnieni niż bezrobotni. Praca, nieważne jaka, dawała nam niegdyś poczucie sensu i skłaniała do nawiązywania kontaktów towarzyskich.

Przez jakieś cudowne zrządzenie losu i czasu przyszliśmy na świat w epoce oszałamiającego postępu technologicznego. Jeśli tego wieczora akurat przegapiłeś show w telewizji, możesz obejrzeć go na telefonie, jadąc autobusem do pracy. Za pomocą urządzenia mieszczącego się w kieszeni jesteś w stanie nawiązać kontakt niemal z każdą osobą na Ziemi. Kiedy marzyliśmy o takiej przyszłości, nie wyobrażaliśmy sobie siebie w postaci zombi, niezbornie machających kartą magnetyczną przed czytnikiem otwierającym drzwi do biura; wyobrażaliśmy sobie zrobotyzowanych lokajów przynoszących nam desery lodowe, podczas gdy my leżymy na słońcu.

Coś poszło nie tak. Jak mamy to naprawić, jeśli nie przeanalizujemy dowodów?

Ten dział wprowadzi cię w proces odbudowy. DOŁADOWANIE to zestaw zmian, które pomogą ci odnaleźć frajdę z wykonywanej pracy i sprawią, że twoje biuro stanie się bardziej przyjazne. Omówione tutaj wyniki najnowszych badań naukowych, którymi możesz podzielić się z szefem i członkami swojego zespołu, pomogą ci zasugerować wdrożenie konstruktywnych rozwiązań podnoszących komfort życia zawodowego. Potraktuj to jako zestaw sprawdzonych w praktyce stymulatorów, zwiększających nie tylko wydajność i kreatywność, lecz także zadowolenie z pracy.

Ostatnie piętnaście lat to czas niewiarygodnego postępu w naszym rozumieniu obowiązków zawodowych. Dzięki neuronauce, ekonomii behawioralnej i zastosowaniu analityki kapitału ludzkiego wiemy więcej niż kiedykolwiek na temat tego, jak oddziałuje na nas praca – i działań, jakie możemy podjąć, aby uniknąć zagrożeń. W tej części znajdziesz wiele pomysłów, które naprawdę zmienią twoje podejście do pracy – i w konsekwencji sprawią, że poczujesz się szczęśliwszy.

Praca niegdyś była o wiele zabawniejsza niż dziś. Ale możemy to naprawić. Musimy zaakceptować fakt, że stawiane przed nami wymagania są teraz inne, i odpowiednio się dopasować do nowej rzeczywistości.PRZYPISY Z GWIAZDKĄ

WSTĘP

* G. Beaham (oprac.), Ja, Steve. Steve Jobs własnymi słowami, tłum. M. Witkowska, MT Biznes 2011, s. 51 (przypisy z gwiazdką pochodzą od tłumacza).

** Właściwie: The Royal Society for the Encouragement of Arts, Manufactures and Commerce (dosł. Królewskie Towarzystwo Wspierania Sztuki, Przedsiębiorczości i Handlu) – brytyjska organizacja, która prowadzi międzynarodowe projekty na rzecz ogólnego wzrostu dobrobytu, między innymi z zakresu rozwoju innowacji i rozwoju społecznego.

*** Nawiązanie do terminu pokerowego burn and turn – spal i odkryj. W celu uniemożliwienia ewentualnego czytania znaczonych kart pierwsza karta na wierzchu talii zostaje spalona, a na stół zostają wyłożone trzy kolejne.

**** Nagłówki w tabeli na s. 32 na podstawie: J. Sutherland, Scrum. Czyli jak robić dwa raz więcej, dwa razy szybciej, tłum. M. Dąbkowska-Kowalik, W. Sikorski, PWN, Warszawa 2015, s. 96.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: