Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Warszawa. Architektoniczne spacery z dziećmi - ebook

Data wydania:
1 stycznia 2020
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
49,00

Warszawa. Architektoniczne spacery z dziećmi - ebook

Warszawa. Architektoniczne spacery z dziećmi to książka przeznaczona dla wszystkich osób pragnących lepiej poznać Warszawę – czy to dlatego, że są przyjezdne, czy to dlatego, że są jej mieszkańcami – i chciałyby zwiedzić miasto z dziećmi. Agata Marchwińska pokazuje, jak planować spacery, żeby w rodzinnym gronie obejrzeć piękne, ciekawe, historyczne lub zupełnie nowe miejsca w mieście, a jednocześnie umiejętnie połączyć to z atrakcjami dla dzieci, takimi jak place zabaw, trampoliny, lodziarnie itd. Stanowiąc zachętę do podziwiania architektury miasta rodzinnie i bez ograniczeń wiekowych, książka łączy wiedzę historyczną, architektoniczną i przewodnikową.

Inspiracją do napisania książki stał się blog prowadzony przez Agatę Marchwińską warsawmum.pl. Zamieszczone w książce teksty są oparte na treści z bloga, ale również poza te treści wykraczają, zarówno w warstwie tekstowej, jak i zdjęciowej. Książa jest ilustrowana autorskimi zdjęciami i mapami, jak również poddana konsultacji varsavianisty. Mocną stroną publikacji jest przystępny charakter tekstów, a przede wszystkim oryginalny pomysł biorący się z pasji autorki oraz jej męża, z zawodu architekta: jak pokazywać piękno architektury kilkulatkom i równoważyć to rozrywką bliską temperamentowi dzieci oraz jak planować rodzinne spacery śladami pięknej architektury Warszawy.

Na rynku wydawniczym najczęściej można spotkać przewodniki po Warszawie albo pozycje skierowane wyłącznie do dzieci (idące śladami ich zainteresowań). Brakuje natomiast publikacji zachęcającej do podziwiania architektury i zabytków Warszawy i połączenia tego ze spędzaniem czasu rodzinnie. Warszawa. Architektoniczne spacery z dziećmi to publikacja wypełniająca tę lukę.

Blog warsawmum.pl narodził się z pasji varsavianistycznych autorki oraz chęci pokazywania dzieciom świata i spędzania czasu wspólnie. Jak pisze sama o sobie:
Kocham Warszawę za jej charakter, energię i za to, jak podniosła się po tragicznej historii. Mieszkając od 19 lat w samym centrum stolicy, codziennie mijam historyczne miejsca, obserwuję, jak stare budynki są odrestaurowywane, a jednocześnie powstają nowoczesne obiekty, wysokościowce świadczące
o rozwoju miasta. Mąż jest architektem, co też miało niemały wpływ na moje zainteresowanie miastem. Blog to moje hobby – realizacja pasji pisarskiej po godzinach.

Kategoria: Historia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-01-21372-5
Rozmiar pliku: 49 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

WSTĘP

Warszawa to miasto niezwykłe – nieporównywalne z żadnym innym. Gdy spaceruję jego ulicami, często myślę o tym, ile przeszło w swojej historii. Zawsze czuję wtedy dumę, że odrodziło się jak Feniks z popiołów. Jest dla mnie symbolem miasta, którego nie da się zniszczyć.

Warszawa to obecnie prężna metropolia, która może konkurować ze stolicami innych europejskich państw, a przecież została znacznie bardziej zniszczona niż one podczas II wojny światowej. To pokazuje, jak potężną pracę należało wykonać, żeby dojść do punktu, w którym obecnie znajduje się miasto.

Od dwudziestu lat mieszkam w samym centrum stolicy, wielokrotnie mijam więc historyczne miejsca, obserwuję renowację starych budynków i równoległe powstawanie nowych wieżowców, świadczących o rozwoju miasta. Wszystko to budzi mój zachwyt. W tych miejscach toczy się także nasze życie rodzinne, a zatem architektura miasta przeplata się z propozycjami skierowanymi do dzieci. Te dwa światy tworzą obraz mojej Warszawy!

Za pośrednictwem tej książki pragnę zachęcić wszystkich do podziwiania architektury miasta i zgłębiania jego historii. Jest ona zatem przeznaczona dla osób, które chcą lepiej poznać Warszawę, niezależnie od tego, czy dopiero do niej przyjechały, czy już tu mieszkają. Przede wszystkim jednak namawiam do zwiedzania miasta całą rodziną! Warszawa jest bowiem stworzona do spacerów z dziećmi!

W pobliżu wielu zabytków znajdziemy miejsca, które zaciekawią zarówno młodsze, jak i starsze dzieci. Nawet jeśli wasze pociechy są jeszcze za małe na zwiedzanie, zabierzcie je na pobliski plac zabaw, a poczują radość ze spaceru. Podczas jednego wyjścia połączycie wtedy zainteresowania i dorosłych, i dzieci.

W książce znajdziecie 14 propozycji spacerów z dziećmi po Warszawie, śladami pięknej architektury i bogatej historii miasta. Wybrane miejsca mają pewne cechy wspólne. Przede wszystkim nasza rodzina często je odwiedza, dlatego są nam doskonale znane i bliskie memu sercu. Ponadto w ich pobliżu znajdują się atrakcje dla dzieci. Książka ma bowiem na celu połączenie świata dorosłych i dzieci. Wszystkie opisane miejsca leżą też dość blisko siebie. Można zatem jednego dnia dotrzeć do kilku z nich. Istnieje nawet możliwość zorganizowania całodziennej wycieczki do wszystkich, na przykład w formie rodzinnej wyprawy rowerowej. Wreszcie wiele z nich w ostatnim czasie odnowiono, a ja byłam świadkiem ich spektakularnej przemiany. Jest to zatem obraz uroczych zakątków Warszawy, które wróciły do dawnej świetności.

Warto podkreślić, że publikacja nie jest skierowana wyłącznie do rodziców małych dzieci. Ciekawe informacje znajdą tu także opiekunowie dzieci w wieku szkolnym i nastolatków. Z uwagi na nich w opisach miejsc pojawiają się niekiedy nawiązania do książek, filmów czy obrazów, które – być może – są bądź będą w przyszłości im znane.

Starałam się uchwycić różne oblicza Warszawy, ponieważ każdego z odbiorców może zainteresować coś innego. Znajdziemy tu nawiązania do stolicy drugiej połowy XVIII wieku, tuż przed zaborami, którą uwiecznił na swoich obrazach Canaletto. Dzięki nim możemy porównać tamtą Warszawę z obecną. Przedstawiłam też stolicę z czasów Fryderyka Chopina. Warszawa to miasto młodości wielkiego kompozytora, tutaj spędził dzieciństwo i lata młodzieńcze. Gdy przechadzał się jej ulicami, był zatem w takim wieku, jak dzieci osób, które – być może – sięgną po tę książkę. I teraz to one będą mogły stąpać jego śladami. Opisałam także losy prezentowanych obiektów w czasie II wojny światowej, a potem proces przywracania im dawnego blasku.

Współczesna Warszawa to nie tylko odrestaurowane zabytki, historyczne miejsca – to także nowoczesna zabudowa. Dlatego nie mogło zabraknąć rozdziałów przedstawiających stolicę jako miasto XXI wieku. Architektura warszawskich wieżowców, rosnącego w oczach miasta to również coś, na co warto zwrócić uwagę.

Wiem, że czternaście opisanych miejsc nie wyczerpuje bogactwa architektonicznego i historycznego Warszawy. Od czegoś jednak trzeba zacząć. Odwiedźcie je z dziećmi i spróbujcie zarazić swoje pociechy miłością do stolicy, architektury i historii w ogóle. Jestem głęboko przekonana, że dzięki architektonicznym spacerom uczymy dzieci wrażliwości na piękno i szacunku do zabytków. Łączenie tego z atrakcjami skierowanymi typowo do najmłodszych powoduje, że spacery kojarzą im się z czymś interesującym, dzięki czemu będą z entuzjazmem oczekiwać kolejnej wycieczki.

Na koniec pragnę zaznaczyć, że publikacja powstawała w ciągu ostatnich kilku miesięcy, a zatem również w czasie epidemii koronawirusa, kiedy Warszawa stała się zupełnie innym miastem. To, jak bardzo zmieniła oblicze, obrazują słowa jednej z moich córek, która na widok pustych ulic powiedziała: „Warszawa nie ma baterii”. Jednak biorąc pod uwagę, że epidemia jest sytuacją przejściową, w książce skupiłam się na przedstawieniu współczesnej Warszawy w czasie jej normalnej aktywności.

Warszawa, maj 20201
PLAC GRZYBOWSKI – MIEJSCE NA STYKU DWÓCH KULTUR

Plac Grzybowski wraz z bliską okolicą jest jednym z najpiękniejszych miejsc w Warszawie, jednak nie znajdziemy o nim zbyt wielu informacji w przewodnikach turystycznych. Z uwagi na bogatą i wielokulturową historię, a także niezwykłą urodę tego miejsca wierzę, że każdy, kto choć raz je odwiedzi, będzie tu często wracał. Podziwianie placu cieszy tym bardziej, że odzyskuje on dawny blask. Plac Grzybowski i sąsiadująca z nim ulica Próżna to dzisiaj perełki w samym sercu miasta! To właśnie stąd rozpościera się też jeden z najbardziej zachwycających widoków – obraz współistniejącej obok siebie Warszawy starej i nowej.

Plac Grzybowski leży w sąsiedztwie ulic Grzybowskiej, Królewskiej, Bagno oraz Twardej i jest świetnie skomunikowany. W jego pobliżu znajdują się bowiem dwie stacje metra – Świętokrzyska i Rondo ONZ. To miejsce przyjazne dzieciom, z licznymi atrakcjami zarówno na samym placu, jak i w jego sąsiedztwie.

Historia placu Grzybowskiego

Historia placu Grzybowskiego zaczyna się w XVII wieku. Były tu rozstaje dróg wiodących do Zamku Ujazdowskiego, wsi Rakowiec i Służewiec oraz na Stare Miasto. Przy krzyżujących się drogach powstał trójkątny plac, który początkowo był pustą przestrzenią. Następnie zbudowano tam osadę nazwaną Grzybowem – od nazwiska właściciela Jana Grzybowskiego.

W latach 1786–1787 wybudowano ratusz, który kilkadziesiąt lat później rozebrano. W XVIII wieku krzyżujące się drogi stały się ulicami. Ich współczesne nazwy: Twarda, Grzybowska, Królewska, Graniczna i Bagno pochodzą z tamtych czasów.

Na początku XIX wieku plac obudowano klasycystycznymi kamienicami, które zaprojektowali wybitni architekci, między innymi Antonio Corazzi czy Fryderyk Albert Lessel. Pierwszy był autorem projektów Pałacu Staszica na Krakowskim Przedmieściu i Teatru Wielkiego. Drugi zaprojektował pałac Błękitny (pałac Zamoyskich) przy ulicy Senatorskiej i pałac Branickich przy Miodowej.

Plac Grzybowski, widoczny Kościół Wszystkich Świętych oraz staw z kaskadowymi schodami

W drugiej połowie XIX wieku na placu Grzybowskim wybudowano kościół Wszystkich Świętych (1861–1893) – najbardziej charakterystyczny budynek w okolicy, będący niejako wizytówką placu. Autorem projektu był Henryk Marconi. W pierwszym konkursie na projekt świątyni nie wyłoniono zwycięzcy. Dopiero za drugim podejściem podjęto wiążące decyzje. O wyborze Marconiego zadecydowały jego wcześniejsze dokonania na terenie Warszawy. Był on autorem projektów Hotelu Europejskiego i kościoła św. Karola Boromeusza przy ulicy Chłodnej, zachwycających obiektów, będących symbolami warszawskiej architektury tamtego okresu. Kościół Wszystkich Świętych zwraca uwagę imponującą fasadą ujętą po bokach arkadami. Gdy pokonamy kilkanaście stopni, zbliżamy się do wejścia i także tutaj podziwiamy arkady. Cały gmach ma majestatyczny charakter. Podczas projektowania wnętrza architekt inspirował się wnętrzem kościoła św. Justyny w Padwie.

Z kościołem Wszystkich Świętych czuję więź od początku mojego pobytu w Warszawie. To tutaj odbywaliśmy z mężem nauki przedmałżeńskie, to również w tej świątyni chrzest przyjęły nasze trzy córki.

Zarówno kościół, jak i cały plac Grzybowski na przestrzeni lat były świadkami wielu historycznych wydarzeń. To tu w 1904 roku Polska Partia Socjalistyczna zorganizowała demonstrację, będącą pierwszym wystąpieniem przeciwko władzy carskiej od czasu powstania styczniowego. Doszło wówczas do starć z rosyjską policją i wojskiem. Po obu stronach byli zabici i ranni.

Do wybuchu II wojny światowej plac Grzybowski był miejscem tętniącym życiem – ośrodkiem handlu, pełnym sklepików i gwaru. Warto podkreślić, że niemal od zawsze stykały się tu dwie kultury: żydowska i polska. Stały tu kościół katolicki i dwie duże synagogi. Jedyną, która ocalała i funkcjonuje do dziś, jest synagoga im. Nożyków (ulica Twarda 6). Powstała w 1902 roku z inicjatywy małżeństwa Rywki i Zalmana Nożyków. Obecnie jest główną synagogą Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie. W budynku znajduje się również siedziba Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Rzeczypospolitej Polskiej. Przy placu mieściły się też restauracje z kuchnią żydowską. To wszystko przeplatało się od zawsze z kulturą polską i dlatego to miejsce stało się tak wyjątkowe.

Wraz z wybuchem II wojny światowej rozpoczął się najtragiczniejszy rozdział w historii placu Grzybowskiego i kościoła Wszystkich Świętych. Wydaje się, że ówczesne wydarzenia są wciąż za mało znane. Niewiele się o nich mówi, mimo że stanowią świadectwo niezwykłej ofiarności Polaków.

Plac Grzybowski, ogródek restauracji Charlotte Menora

W czasie okupacji plac Grzybowski znalazł się w obrębie getta warszawskiego. Kościół Wszystkich Świętych był jedną z nielicznych katolickich świątyń, które znalazły się w getcie. Ówczesny proboszcz Marceli Godlewski i wikariusz ks. Antoni Czarnecki, mimo że mogli opuścić parafię, zdecydowali się pomóc uwięzionym Żydom. Dzięki ich działaniom zdołano uratować życie wielu osób, które ukrywały się w kościele i na plebanii i dostawały fałszywe metryki chrztu. Duchowni pomagali w przerzucaniu żydowskich dzieci poza getto, gdzie oddawano je pod opiekę polskim rodzinom. Uratowali setki albo nawet tysiące osób. W 2009 roku Instytut Yad Vashem uhonorował proboszcza Godlewskiego – pośmiertnie – odznaczeniem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.

Plac Grzybowski wraz z Kościołem Wszystkich Świętych widziany od strony ulicy Próżnej

W 2017 roku także sam kościół otrzymał od środowisk żydowskich tytuł House of Life (Dom Życia) z uwagi na rolę, jaką odgrywał podczas II wojny światowej. Jest pierwszym budynkiem w Polsce, któremu Międzynarodowa Fundacja Raoula Wallenberga przyznała takie miano.

Mnie najbardziej poruszyła informacja, że w ogrodach kościoła bawiły się dzieci z sierocińca Janusza Korczaka. Było to jedno z niewielu zielonych miejsc w getcie, a także chwilowa ucieczka od obrazów śmierci, głodu i strachu. Dzieci Korczaka przychodziły tam do samego końca, czyli do lipca 1942 roku, kiedy wraz z opiekunem zostały wywiezione do obozu zagłady w Treblince. O urodzie przykościelnego ogrodu pisał w swoich wspomnieniach pt. Historia jednego życia profesor Ludwik Hirschfeld, ukrywający się w czasie wojny na plebanii.

Kiedy spaceruję z córkami w okolicy kościoła i obserwuję, jak biegają po terenie dawnego ogrodu, często myślę o tamtych czasach i o tym, w jak innej rzeczywistości dorastają moje dzieci. Jak beztroski jest ich świat…

W sierpniu 1944 roku, w czasie powstania warszawskiego, w kościele znalazło schronienie wielu mieszkańców Warszawy. Sam plac Grzybowski był miejscem krwawych walk od początku powstania. Niedaleko znajdował się budynek PAST-y, o który trwał zacięty bój. Niemcy bronili go ze wszystkich sił, a walki powstańcze o jego zdobycie trwały od 2 do 20 sierpnia i zakończyły się sukcesem, jednak sam budynek i okolica uległy poważnym zniszczeniom.

Po powstaniu warszawskim kościół Wszystkich Świętych był w znacznej części w gruzach. Wraz z zakończeniem II wojny światowej przystąpiono do jego odbudowy. Było to możliwe między innymi dzięki pomocy finansowej ocalonych Żydów. Niestety, ze względu na ówczesną politykę władz otoczono go wysokimi budynkami, aby bryła świątyni nie dominowała na placu. Dlatego – choć to jedna z największych świątyń w Warszawie – nie widać tego, dopóki nie wejdzie się do jej wnętrza. Jedynie imponujący widok na frontową elewację pozwala się domyślać, jak potężny jest to gmach.

Po wojnie większość kamienic otaczających plac była w katastrofalnym stanie, nieliczne udało się uratować. Do wyjątków, które doczekały się odbudowy, należą dwie sąsiadujące ze sobą kamienice Józefa Brenkina, pod adresem plac Grzybowski 10, powstałe około 1822 roku. W latach powojennych o placu jakby zapomniano, podczas gdy w dwudziestoleciu międzywojennym tętnił życiem.

Plac Grzybowski współcześnie

Kiedy 20 lat temu pierwszy raz znalazłam się na placu Grzybowskim, kojarzył mi się z mnóstwem samochodów, niczym kolejne przelotowe miejsce w Warszawie. Front kościoła Wszystkich Świętych nie był odpowiednio wyeksponowany. Ginął wśród innej zabudowy. Życie w tę okolicę tchnął organizowany od 2004 roku Festiwal Kultury Żydowskiej. Jednak dopiero renowacja z 2010 roku przywróciła należny blask temu miejscu.

W 2010 roku plac Grzybowski odnowiono, co zmieniło jego charakter. W ramach rewitalizacji zwężono ulicę, by powiększyć część zieloną, wymieniono nawierzchnię jezdną i pieszą na płyty granitowe oraz przebudowano uliczną sieć oświetleniową. W ramach zieleńca wytyczono nowe alejki, powstała mała architektura, zbiornik wodny z kaskadą i mobilne ławki na szynach (które z czasem zablokowano) wmontowanych w nawierzchnię.

W wyniku tych prac powierzchnia spacerowa placu się powiększyła, a front kościoła należycie wyeksponowano. Ponieważ ograniczono ruch samochodowy, plac stał się miejscem relaksu. Dziś można tu spotkać całe rodziny, ludzi z różnych pokoleń. Dla najmłodszych niemałą atrakcją jest skakanie po kaskadowych kamieniach wokół stawu. Nie ma dziecka, które nie zatrzymałoby się tutaj choć na chwilę. Dla starszych dzieci i młodzieży plac Grzybowski stał się świetnym miejscem do jazdy na deskorolkach. W określonych godzinach oraz w wyznaczonej do tego celu części placu skateboardziści mogą w pełni oddawać się akrobacjom.

Ciekawym rozwiązaniem, które jeszcze silniej integruje kościół z placem, jest ten sam rodzaj nawierzchni pieszej i jezdnej. Zwiększyło to walor estetyczny tego miejsca, gdy jednak przychodzimy z dziećmi, powinniśmy uważać na nadjeżdżające samochody, ponieważ na pierwszy rzut oka nie widać wyraźnie oddzielonej jezdni.

Synagoga im. Nożyków, Twarda 6

Współczesny plac Grzybowski to także odnowione dwie kamienice Józefa Brenkina pod numerem 10. Na uwagę zasługują zwłaszcza sklepowe szyldy. W ostatnich latach wszystkie wymieniono i zamiast różnorakich tablic i wzorów powieszono takie w jednym stylu. Budynki nabrały dzięki temu wyjątkowego charakteru, nic bowiem nie zaburza urody ich elewacji. Takie rozwiązanie powinno być powszechnie stosowane w przypadku zabytkowych kamienic.

Na placu Grzybowskim możemy podziwiać jeden z najpiękniejszych warszawskich widoków. Właśnie to najbardziej lubię w tym miejscu, że styka się tu stare z nowym. Dookoła placu wyrastają wieżowce, które świetnie komponują się z kościołem Wszystkich Świętych. Warto wymienić choćby wysokościowiec Cosmopolitan, którego projekt stworzył wybitny architekt Helmut Jahn. To pokazuje, że podobnie jak kiedyś, również dziś z architekturą placu są związani najlepsi architekci. Cosmopolitan stał się już charakterystycznych elementem placu.

Plac Grzybowski dzisiaj to także miejsca z kuchnią żydowską. Odkąd pamiętam, istniała tam restauracja Menora. Ale gdy postanowiliśmy uczcić tam dziewięćdziesiąte urodziny wujka męża, najwyraźniej najlepsze lata miała już za sobą. Wkrótce potem została zamknięta i legendarna nazwa zniknęła z placu. Obawiałam się, że w to miejsce powstanie przypadkowy lokal, niezwiązany z tradycją i historią placu. Dlatego pozytywnie zaskoczyło mnie pojawienie się restauracji z sieci Charlotte, która dołączyła do nazwy człon Menora. Okazuje się, że taki był wymóg. Nowa restauracja, która chciała tu powstać, musiała włączyć do menu potrawy kuchni żydowskiej.

W Charlotte Menora znajduje się także punkt informacyjny prowadzony przez Muzeum Historii Żydów Polskich „Polin”. Można tutaj odszukać dawny adres na wielkiej mapie przedwojennej Warszawy, skorzystać z baz internetowych, a także zapisać się na wycieczkę po mieście. To także sala spotkań organizacji pozarządowych i miejsce warsztatów kulinarnych, między innymi dla dzieci i ich opiekunów, w kuchni Menory.O AUTORCE

AGATA MARCHWIŃSKA z wykształcenia i zawodu jest prawnikiem, prywatnie szczęśliwą żoną oraz mamą trzech córek. W 2009 roku obroniła doktorat na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2003 roku jest zatrudniona w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Współpracuje także w charakterze wykładowcy z uczelniami wyższymi, w tym Uczelnią Łazarskiego w Warszawie i Wyższą Szkołą Handlową w Radomiu. Obszarem jej zainteresowań dydaktycznych i naukowych jest prawo międzynarodowe publiczne, w tym prawo europejskie. Blog warsawmum.pl narodził się z pasji varsavianistycznych autorki oraz chęci pokazywania dzieciom świata i spędzania czasu wspólnie.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: