- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.prywatnych związków. Sama wiesz. - Wiem. Ale spójrz prawdzie w oczy. Na takie usługi jest właśnie popyt. Pomyśl, ile zarobiłbyś, łącząc ludzi w pary - zażartowała. - John Stark, miłosne przepowiednie. - Lubisz swoją pracę? - zapytał nagle. - Czasem mam wrażenie, że zupełnie nie znasz się na żartach. John zaczął przeglądać zapisane wiadomości. Detektyw z Tampy nie potrzebował jego pomocy. Przed końcem dnia uda mu się złapać złoczyńcę. Biedak z Nashville się nie mylił. Jego żona miała romans. Już trzeci. Kobieta z Charlotte też miała rację, ale John nie zamierzał być tym, który przekaże jej złe nowiny. Zakochana z Clevelandu dobiegała siedemdziesiątki, a John znalazł się w doborowym towarzystwie jej kolejnych miłości, do których zaliczali się: Sean Connery, Johnny Depp i obecny prezydent. Nie stanowiła zagrożenia. Jej upodobania zmieniały się w zaskakującym tempie. John nie cierpiał gadek o pokrewieństwie dusz. Wszyscy wokół szukali tylko idealnego partnera. Gwarantowanej miłości bez zagrożenia odrzucenia, zdrady i złamanego serca. Bzdury. Dotknął kartki z nazwiskiem i adresem kobiety z Missisipi. Poczuł, że rozgrzewa się pod jego dotykiem. Duchy nie były niebezpieczne. Błąkały się po ziemi, czasem coś przesuwały, potrafiły przerazić nagłym pojawieniem się, ale nic ponadto. Nie prześladowały żyjących. Czasem wystarczyło jedynie poprosić, żeby odeszły. Jednak w tej sprawie było coś nie w porządku. Miranda Garner znalazła się w niebezpieczeństwie. Duch chciał jej śmierci. - Ta - powiedział, wskazując sprawę, którą zamierzał się zająć. - Zadzwonię do pani Garner - Nie. Lepiej, żeby nie wiedziała o moim przyjeździe - powiedział, sam nie wiedząc czemu. - Zamówię ci bilet lotniczy i wypożyczę wóz na miejscu. John potrząsnął głową. W jego myślach pojawił się ciąg obrazów, których nie mógł na razie zrozumieć. Najwyraźniejszy był obraz kobiety z długimi, ciemnymi włosami, które w nieładzie kładły się na jego piersi i policzku, usłyszał gardłowy szept, kątem oka wychwycił srebrny błysk i poczuł zapach kwiató Potem wszystko znikło tak szybko, jak się pojawiło. - Nie. Pojadę swoim autem - oznajmił zdecydowanym tonem. Z Atlanty do każdego miejsca w Missisipi dotrze w krótszym czasie samochodem, niż zajęłoby rezerwowanie lotu i wypożyczanie wozu. - Tylko daj mi mapę. - Kiedy wyjeżdżasz? - Natychmiast - powiedział, wracając do swojego biura, w którym czekała spakowana na takie okazje walizka. - Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że wróciłaś! Miranda i jej przyjaciółka siedziały w saloniku, pijąc kawę i pogryzając ciasteczka, które Elyse upiekła z okazji jej powrotu. - Znów będziesz pracować w bibliotece? - Nie tak od Miranda nie musiała zarabiać. Pieniądze od lat nie stanowiły problemu w rodzinie Garnerów. Finansowo można im było zazdrościć, ale pod względem W ciągu dziewięćdziesięciu lat swojego istnienia ten dom widział już jedno morderstwo, dwa samobójstwa i tyle rozwodów, że trudno je było spamiętać. Wydawało się, że rodzice Mirandy przełamią ponure fatum. Jednak nawet ich szczęście nie przetrwało. Matka zmarła dwadzieścia lat temu, zostawiając córeczkę i męża zagubionych i pogrążonych w żałobie. Michael Garner bez reszty poświęcił się pracy i córce, więc nie było drugiej żony ani kolejnych dzieci. Zmarł przed dwoma laty na skutek wypadku samochodowego w drodze do domu z pracy. Wiele lat wcześniej Miranda zatrudniła się w miejskiej bibliotece, gdzie Elyse kierowała działem książek dla dzieci. Nie zrobiła tego dla pieniędzy, ale z potrzeby przebywania między ludźmi. I dlatego, że kochała książki. Miranda cieszyła się z wizyty przyjaciółki, ale była też zmęczona. Źle spała ostatniej nocy. - Wezwałaś hydraulika? - Jasne - przytaknęła sennie. - Powinien niedługo przyjść. - To dobrze - ucieszyła się przyjaciółka, ale zaraz posłała jej zmartwione spojrzenie. - Nie wyglądasz najlepiej. - Och, dzięki - odpowiedziała, starając się uśmiechnąć. - Strasznie schudłaś i masz ciemne worki pod oczami. - Tylko pięć kilo, a sińce pojawiły się dlatego, że kiepsko dziś spałam. - Z powodu Tonyego? - zapytała cicho. Miranda zwierzyła się przyjaciółce, gdy tylko pierwszy raz dostrzegła ducha. Wtedy obecność Tonyego była subtelna. Czasem widywała jego odbicie w lustrze albo słyszała znajomy szept z pustego pokoju. Jednak w miarę upływu czasu jego obecność stawała się coraz bardziej namacalna, a on bardziej śmiały. Pewnej nocy poczuła jego palce na swojej Tony nigdy nie pokazywał się w obecności innych ludzi. Dlatego przyjaciele od razu uznali jej wizje za efekt wstrząsu po wypadku. Teraz też nikt nie chciał jej wierzyć, a tym bardziej pragmatyczna Elyse. - Oczywiście, że nie - skłamała.
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, inne |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 06.11.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.