Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Gdzie w góry na weekend. Górskie trasy dla każdego - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
15 czerwca 2022
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
49,99

Gdzie w góry na weekend. Górskie trasy dla każdego - ebook

Góry to wolność, bezkresna przestrzeń i spokój, jakich nie da się odnaleźć nigdzie indziej.

Gdzie w góry na weekend. Górskie trasy dla każdegoto praktyczny przewodnik i poradnik przygotowujący do jednodniowych wycieczek i weekendowych wypadów w Beskidy.

W tej książce znajdziesz wiele wskazówek, jak przygotować się na górską wyprawę, i porad, co naprawdę będzie ci potrzebne, a co jest jedynie zbędnym gadżetem.

W książce znajdziesz:

· przemyślane trasy pętle,

· górskie legendy, anegdoty i lokalne ciekawostki,

· panoramy, dzięki którym sprawdzisz, jakie szczyty masz właśnie przed oczami,

· mapy pozwalające w prosty sposób zaplanować wycieczkę.

Jeśli zastanawiasz się, jak rozpocząć swoją beskidzką przygodę, co spakować przed wyruszeniem na szlak, gdzie zatrzymać się na przerwę, żeby widok zawrócił ci w głowie, lub w którym miejscu zjeść najlepszy żurek – ta książka zdecydowanie jest dla ciebie.

Tomasz Habdas – beskidzki przewodnik, który zarazi cię swoją miłością do gór i sprawi, że każda wyprawa stanie się niezapomnianą przygodą.

Małe podróże mogą być wielkimi wyprawami – przekonaj się sam!

Kategoria: Podróże
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-240-8615-3
Rozmiar pliku: 13 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Fot. Adobestock © Paul

Połowa lat 90. XX wieku, letnia niedziela, około jedenastej, moja mama kończy pakowanie plecaka, po czym ruszamy starym fiatem 126p w stronę Sopotni Wielkiej. Po godzinie jazdy tata podjeżdża pod szlak najbliżej, jak się da, parkuje samochód gdzieś na poboczu i ruszamy w górę. Na szlakowskazie czytam, że do schroniska PTTK na Rysiance mamy mniej więcej dwie godziny marszu. Myślę sobie, że to bardzo długo, a dodatkowe kilogramy, które dźwigam – w postaci mojej nadwagi – zapewne spowodują, że będzie również męcząco.

Dzień jest pochmurny, w powietrzu czuć wilgoć i wszystko osnuwa mgła, która rozchodzi się pomiędzy drzewami w lesie. Tata, wieczny optymista, stwierdza, że zanim dojdziemy na szczyt, na pewno się rozpogodzi. Trasa bardzo nam się dłuży. Las na stokach Rysianki zdaje się nie mieć końca, a ja i mama zaczynamy się powoli niecierpliwić. Tylko czas, który upłynął od początku wędrówki, może nam wskazać, w jakiej odległości od celu jesteśmy. Minęły już dwie godziny, więc zaraz powinniśmy być na górze.

Mocno zmęczeni i delikatnie przemoczeni wychodzimy w końcu z lasu i wkraczamy na halę. Tata – jak zwykle kilkadziesiąt metrów przed nami – krzyczy, że już blisko, bo widział na mapie, że schronisko stoi na polanie pod szczytem. W końcu i ja dostrzegam zarys budynku przede mną i z nowym ładunkiem energii docieram wraz z rodzicami do klimatycznego schroniska na Rysiance.

Oczywiście niebo nad nami się nie rozpogodziło, z polany nie ma żadnych widoków i jedyne, co pozostaje mojemu ojcu (miłośnikowi – jak się później okaże – opisywania szczytów dookoła), to przeanalizować wiszącą w schronisku fotografię z widokiem, który stąd się rozpościera. Mama natomiast wyciąga z plecaka kanapki oraz herbatę i pozwala sobie na szaleństwo – kupno kawy w schroniskowym bufecie. Ja dostrzegam na półeczce w jadalni pieczątkę oraz zieloną książeczkę PTTK. Od razu przypominam sobie pana od geografii, który wspominał, że można chodzić po górach, zbierać punkty i wbijać pieczątki do specjalnej książeczki. To na pewno to, o czym opowiadał. Nieśmiało pytam mamę, czy może mi ją kupić, i opowiadam, na czym to wszystko polega. Po krótkich namowach i ingerencji taty mama się zgadza, a ja z dumą wbijam pierwszą w mojej kolekcji pieczątkę – z dumnym rysiem.

Przed wyprawą na Rysiankę (1322 m n.p.m.) byliśmy co prawda na Łysce (640 m n.p.m.) oraz Grojcu (612 m n.p.m.), leżących w granicach miasta Żywiec, jednak właśnie tę wycieczkę, do jednego z popularniejszych obecnie miejsc w polskich Beskidach, uważam za początek mojej górskiej przygody. Determinacja taty, który jeszcze przez kilka kolejnych lat był inicjatorem wszystkich wycieczek, spowodowała, że poznaliśmy większość szczytów w pobliskim Beskidzie Żywieckim, Śląskim i Małym. Góry te w późniejszych latach poznawałem na nowo. Najpierw dzięki kilkudniowym wyjazdom, które sam organizowałem dla znajomych z liceum, później, po przeprowadzce do Warszawy, gdy zrozumiałem, w jak pięknej okolicy przyszło mi się urodzić i wychować. Każdy powrót do rodzinnego domu był okazją do eksploracji kolejnych beskidzkich zakamarków i do jeszcze lepszego poznawania mojej małej ojczyzny.

Lata poświęcone na odkrywanie Beskidów, pokonywanie kolejnych kilometrów szlaków i wycieczki w coraz to nowsze miejsca obudziły we mnie pasję, która towarzyszy mi po dziś dzień. I choć poznałem już wiele polskich gór, zarówno w Karpatach, jak i Sudetach, oraz bywałem w odleglejszych pasmach górskich i na znacznie wyższych szczytach za granicą, to jednak serce cały czas najmocniej mi bije w rodzinnym Beskidzie Żywieckim i w sąsiadujących z nim pasmach. Dlatego też ta publikacja została w całości poświęcona trzem pasmom otaczającym Kotlinę Żywiecką, którymi są: Beskid Żywiecki, Beskid Śląski i Beskid Mały. Starałem się wybrać miejsca i trasy, które w najlepszy sposób pokazują piękno tych gór, ich charakter oraz kulturę i tradycję ludzi, którzy mieszkają w ich otoczeniu.

Nie jest to klasyczny przewodnik, który głównie opisuje szlaki i podsuwa propozycje wycieczek. Książkę, którą właśnie trzymasz w ręku, napisałem z myślą o tym, aby można było po nią sięgać w dowolnej chwili i w każdym miejscu – czy to wieczorem w schronisku, czy też pod kocem w domowym zaciszu. Warto ją przeczytać od początku do końca, ale równie dobrze można wyrywkowo zapoznawać się z poszczególnymi jej częściami i w losowej kolejności odkrywać kolejne beskidzkie zakamarki. Każda proponowana tu trasa została uzupełniona o ciekawostki związane z historią, kulturą, tradycją i przede wszystkim przyrodą omawianego szczytu. Mogę nawet się pokusić o stwierdzenie, że to właśnie te historie są w niej najważniejsze. Bardzo chciałem, aby brzmiały niczym opowieści, których możemy wysłuchać od osób spotkanych na szlakach, od mieszkańców mijanych miast i wiosek czy pracowników schronisk, gdy zmęczeni wędrówką zasiadamy za stołem nad kubkiem gorącej herbaty. Nie chciałem tej książce nadawać naukowej formy, przytłaczać nadmiarem dat i faktów, chociaż ich również jest tu dużo. Swoją opowieść, aby nadać jej nieco rumieńców, opieram na zasłyszanych legendach, anegdotach, a czasami na… lokalnych plotkach. Wiele wiedzy zaczerpnąłem również z publikacji poświęconych temu regionowi, których listę Czytelnicy żądni większej dawki informacji znajdą na końcu.

Fot. Adobestock © kamil

Nieważne zatem, czy wybierasz się, Czytelniku, po raz pierwszy w Beskidy Zachodnie, czy też bywałeś już tutaj wcześniej. Myślę, że każdy znajdzie w tej książce informacje, które go zaciekawią i spowodują, że górska wyprawa w Beskidy nabierze nowego znaczenia.

Zapraszam zatem do lektury i do zobaczenia na szlaku!

Tomasz HabdasBeskidy należą do Zewnętrznych Karpat Wschodnich oraz Zachodnich. Rozciągają się na obszarze czterech państw: Czech, Polski, Słowacji i Ukrainy, pomiędzy rzeką Beczwą na zachodzie (Czechy) a rzeką Czeremosz na wschodzie (Ukraina). Pasmo ma około 50–70 kilometrów szerokości i 600 kilometrów długości. Najwyższym szczytem Beskidów jest leżąca w Ukrainie, w paśmie Czarnohory, Howerla (2061 m n.p.m.). Kolejne miejsca, biorąc pod uwagę całe pasma górskie, zajmują Bliźnica (1883 m n.p.m.) w paśmie Świdowca oraz Wielka Sywula (1836 m n.p.m.) w Gorganach. Oba te szczyty również leżą na terenie Ukrainy. Dopiero czwarte miejsce przypada polskiemu Beskidowi Żywieckiemu, a w nim Babiej Górze (1725 m n.p.m.), która – nie licząc tatrzańskich szczytów – jest najwyższym punktem w Polsce.

Granica pomiędzy Karpatami Zachodnimi a Wschodnimi leży częściowo w Polsce. Pokrywa się ona z granicą między Beskidem Niskim a Bieszczadami i przechodzi przez Przełęcz Łupkowską (640 m n.p.m.). Oznacza to, że tylko niewielki fragment polskich gór należy do Karpat Wschodnich (Góry Sanocko-Turczańskie, Bieszczady Zachodnie), natomiast znaczna ich część to Karpaty Zachodnie. Przy tak opracowanych granicach teren, który opisuje ten przewodnik, czyli Kotlina Żywiecka, Beskid Żywiecki, Śląski oraz Mały, to część Zewnętrznych Karpat Zachodnich.

Fot. Adobestock © BlackMediaHouse

Kotlina Żywiecka to obszar zajmujący około 320 kilometrów kwadratowych. Jej dno położone jest na wysokości około 340–500 m n.p.m. Za centrum tego terenu uznaje się ujścia do Soły jej dwóch dużych dopływów – prawobrzeżnej Koszarawy oraz lewobrzeżnej Żylicy. Północną część zajmuje sztuczny zbiornik, czyli Jezioro Żywieckie, powstały w wyniku budowy tamy w Tresnej. Innym charakterystycznym punktem obniżenia jest leżący w widłach Soły i Koszarawy Grojec (612 m n.p.m.), z którego rozpościera się piękny widok na pobliski Żywiec.

Kotlinę Żywiecką otaczają: od zachodu Beskid Śląski, od północy Beskid Mały oraz na niewielkim obszarze Pogórze Śląskie (przez Bramę Wilkowicką), od wschodu oraz południa zaś Beskid Żywiecki. Geograf Jerzy Kondracki, autor współczesnej regionalizacji Polski, wskazuje dodatkowo Beskid Makowski, który poprzez Pasmo Pewelskie również graniczy z Kotliną Żywiecką (opracowania turystyczne zaliczają to pasmo do Beskidu Żywieckiego lub uwzględniają je jako zupełnie odrębne Pasmo Pewelsko-Ślemieńskie).

Najważniejszym ośrodkiem gospodarczym oraz turystycznym regionu jest oczywiście miasto Żywiec. Dzięki dogodnym połączeniom – zarówno kolejowym, jak i autobusowym – a także bogatej ofercie noclegowej oraz gastronomicznej Żywiec stanowi idealną bazę wypadową na dłuższy pobyt w tej części Beskidów Zachodnich. Gdy planuje się pobyt w tym mieście, warto zarezerwować sobie czas na poznanie jego zabytków oraz atrakcji. Większość ciekawych miejsc zlokalizowana jest w północnej części Żywca. Jest to przede wszystkim urokliwy rynek otoczony kamieniczkami z XIX wieku z reprezentacyjnym budynkiem ratusza miejskiego z wysokimi, potrójnymi oknami. Po przeciwnej stronie wzrok przykuwa kamienna dzwonnica, wybudowana w latach 1723–1724 dzięki staraniom Franciszka Wielopolskiego. Za dzwonnicą skrywa się jeden z ważniejszych zabytków miasta – kościół katedralny pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Świątynia pochodząca z XV wieku jest jednym z najlepiej zachowanych kościołów renesansowych w Polsce. Najcenniejszym wyposażeniem katedry jest gotycka płaskorzeźba Zaśnięcia Matki Boskiej, pochodząca z około 1500 roku, sprowadzona z Węgier. Od niedawna możliwe jest zwiedzanie wysokiej na 45 metrów wieży kościelnej, z której roztacza się piękny widok na miasto oraz góry otaczające Kotlinę Żywiecką.

Wizytówką Żywca jest niewątpliwie Park Zamkowy założony w 1712 roku. Klimatyczny park w stylu angielskim poprzecinany jest alejkami wiodącymi przez stylowe mostki nad kanałami czerpiącymi wodę z Koszarawy. W kompleksie znajduje się ponad 5000 drzew, które mają ponad 200 lat, a najstarsze z nich liczy sobie aż 370 lat. Na granicy parku i miasta położony jest Stary Zamek wybudowany przez Komorowskich w 1500 roku (po tym jak zniszczono wcześniejszy zameczek lokowany na Grojcu). Wewnątrz zachwyca renesansowy dziedziniec z trzema kondygnacjami krużganków. Obecnie w zamku mieści się Muzeum Miejskie, w którym można poznać historię, sztukę, kulturę, etnografię oraz przyrodę Żywiecczyzny. Znajduje się tu między innymi rękopis _Dziejopisu żywieckiego_ Andrzeja Komonieckiego – kronikarza i wójta żywieckiego.

Nieopodal zamku znajduje się neoklasycystyczny pałac Habsburgów. Zbudowany w latach 1885–1895, od początku pełnił funkcję rezydencji właścicieli, od 1896 roku zamieszkiwał w nim Karol Stefan Habsburg. W 2001 roku do Żywca powróciła księżna Maria Krystyna Habsburg (po kilkuletniej emigracji w Szwajcarii). Zamieszkała ona w pałacu w specjalnie przygotowanym dla niej mieszkaniu i tam spędziła ostatnie lata życia. Zmarła w 2012 roku, a jej ciało pochowano w krypcie Habsburgów w żywieckiej konkatedrze. W parku znaleźć można jeszcze oryginalny domek chiński z drugiej połowy XVIII wieku oraz minizoo z ciekawymi zwierzętami.

Będąc w Żywcu, trudno nie pomyśleć o słynnym browarze produkującym jedno z najsłynniejszych polskich piw. Ale tutejszy browar stanowi również zabytek – powstał w 1856 roku. W 150. rocznicę uruchomienia produkcji, w roku 2006, otworzono Muzeum Browaru Żywiec. Dzięki niemu można się zapoznać z ciekawą historią tego obiektu oraz marki, a ponadto skosztować świeżo uwarzonego piwa. Poza dużym, międzynarodowym browarem w mieście działają inne, mniejsze i bardziej rzemieślnicze warzelnie, takie jak lokalny Krajcar oraz ogólnopolska Pinta.

Jeśli odwiedza się Żywiecczyznę w okresie wakacji, warto się udać na interesującą imprezę folklorystyczną – Tydzień Kultury Beskidzkiej. Na pięciu wielkich scenach: w Żywcu, Wiśle, Szczyrku, Makowie Podhalańskim i Oświęcimiu swoją kulturę prezentują nie tylko górale polscy, ale również liczne grupy folklorystyczne z całego świata. Przez dziewięć dni zespoły tańczą, śpiewają i konkurują o tytuł najlepszego.

Z Żywca można wygodnie dojechać do innych ważnych turystycznie miejscowości, z których wychodzą popularne beskidzkie szlaki. Pociąg łączy miasto między innymi z Węgierską Górką, Milówką, Rajczą, Zwardoniem, Bielskiem-Białą, Wilkowicami, a także z Suchą Beskidzką i Makowem Podhalańskim. Autobusem z kolei przetransportować się można w bardziej odległe i zaszyte w górskich dolinach miejscowości Worka Raczańskiego – do Szczyrku i Wisły (przez Bielsko-Białą), do doliny Soły i miejscowości Międzybrodzie Żywieckie i Międzybrodzie Bialskie oraz na wschód do Koszarawy, Zawoi czy też Targoszowa.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: