okładka Ciuciubabka ebook | epub, mobi | Faye Kellerman

Pobierz za darmo fragment ebooka

Promocja

Sprzedaje i dostarcza: Woblink

Ciuciubabka Faye Kellerman ebook

6,1

Moja ocena:

Sprzedaje i dostarcza: Woblink

Dodano do koszyka

Koszyk

Opis treści

Porucznik z wydziału zabójstw Los Angeles, Peter Decker, zostaje wezwany do kolejnej sprawy. O tym śledztwie będzie głośno. Cztery ofiary, morderstwo ze szczególnym okrucieństwem. Napastnik włamał się na luksusowe ranczo strzeżone przez armię ochroniarzy. Jednym z zabitych jest właściciel posiadłości, miliarder Guy Kaffey. Twórca handlowego imperium miał wielu wrogów wśród kalifornijskich biznesmenów. Dużo wątpliwości budziła też jego działalność dobroczynna. Dlaczego wspierał wyłącznie byłych więźniów? Czy popełnił błąd, zatrudniając ich jako osobistych ochroniarzy? Decker sprawdza każdą poszlakę, ale sprawa coraz bardziej się wikła, a kolejni podejrzani mają niepodważalne alibi Śledztwo zaczyna przypominać zabawę w upiorną ciuciubabkę. 

„Ciuciubabka”, Faye Kellerman – jak czytać ebook?

Ebooka „Ciuciubabka”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!

Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).

Szczegółowe informacje na temat ebooka Ciuciubabka

    • Ciuciubabka

      Ebook

      28,99 zł  

    • bumerang

Opinie i oceny ebooka Ciuciubabka

6,1

50 ocen / 1 opinia

razem z Lubimy Czytać

Zabawa w ciuciubabkę

Szukanie sprawców przestępstwa jest niczym zabawa w ciuciubabkę, bezradne krążenie w ciemności, wpadanie na fałszywe tropy, kierowanie się jedynie przeczuciem i poszlakami. Podobnie jest w przypadku bohaterów najnowszej książki Faye Kellerman, o jakże znaczącym w tym przypadku tytule "Ciuciubabka", w której grupa funkcjonariuszy z wydziału zabójstw poszukuje sprawców brutalnego morderstwa rodziny miliarderów. Na Ranczu Kojota należącym do zamożnej i wpływowej rodziny Kaffey'ów dochodzi do tragedii. Wszyscy członkowie rodziny zostają napadnięci przez zamaskowanych przestępców, niemalże cudem z życiem uchodzi jedynie syn, który w ciężkim stanie trafia do szpitala. Policja nie ma żadnych wątpliwości, celem napastników była cała rodzina, dlatego dochodzący do zdrowia syn nadal znajduje się w niebezpieczeństwie. Śledztwo od początku przysparza trudności. Ogromna posiadłość jest ciężkim obiektem do przeszukania i zabezpieczenia, wskazówki i ślady mogą znajdować się dosłownie wszędzie. Motyw przestępstwa również nie jest znany, rodzina Kaffey'ów z pewnością miała wielu wrogów. A jeśli wziąć pod uwagę również to, że pan domu, z nieznanych przyczyn, zatrudniał do pracy w ochronie byłych przestępców, z których część zaginęła w nocy morderstwa, zagadka jeszcze bardziej się komplikuje. Wraz z postępem śledztwa podejrzanych zamiast ubywać to przybywa, każdy wydaje się w jakiś sposób w to zamieszany. Akcja toczy się dwutorowo. Towarzyszymy porucznikowi Deckerowi w śledztwie oraz jego żonie, która pracuje jako ławniczka w jednym z procesów sądowych. Niespodziewanie dwie odrębne sprawy łączą się ze sobą. Żona Deckera, poprzez zbieg okoliczności, może przyczynić się do przełomu w śledztwie i pomóc funkcjonariuszom, jednak dbający o bezpieczeństwo ukochanej kobiety mąż ma pewne wątpliwości i nie chce dopuścić jej do śledztwa. Czy słusznie? "Ciuciubabka" to dobry kryminał, w którym nic nie jest oczywiste. Co chwila podejrzana jest nowa osoba, nikomu nie można ufać i aż do ostatniej chwili nie wiadomo kto jest tym dobrym, a kto złym (chociaż muszę przyznać, że mój typ okazał się trafny). Bohaterowie dopracowani są perfekcyjnie, każdy z nich jest szczegółowo opisany i ma charakterystyczne cechy, które wyróżniają go spośród wielu innych. Niestety mnogość postaci lekko mnie irytowała, szczególnie nie mogłam połapać się w tym kto jest kim w rodzinie Kaffey'ów gdzie każdy z jej członków miał imię zaczynającą się na literę G, co jeszcze bardziej utrudniało mi identyfikacje. Również kilka wątków uważam za całkowicie zbędnych, gdyby je usunąć powieść nie utraciłaby nic ze swojego uroku, jedynie kilka stron objętości.

Opinia nie jest potwierdzona zakupem

Oceń
Ciuciubabka

Ciuciubabka

Faye Kellerman,

Ocena czytelników

6,1

50 ocen wspólnie z Lubimy Czytać

Moja ocena: