Największy sekret - ebook

PODZIĘKOWANIA

_Największy sekret_ nie powstałby bez pomocy i wsparcia wielu osób. W pierwszej kolejności chciałabym wyrazić uznanie i szacunek nauczycielom, których oświecone nauki przewijają się na kartach tej książki. Uosabiają oni łaskę i mądrość, i jestem im niewymownie wdzięczna za ich obecność, a także za to, że zechcieli być częścią tej zmieniającej życie książki.

Naukowcom i lekarzom przedstawionym w tej książce dziękuję z głębi serca za wyrażany przez nich pogląd, że rodzaj ludzki powinien wyjść z mrocznych czasów starych paradygmatów, które już nie działają, ku świetlistej obecności prawdziwej Nieograniczonej Istoty, jaką jesteśmy.

Dziękuję zespołowi, który pracował ze mną nad _Największym sekretem_. Brak mi słów, by wyrazić moją wdzięczność za wasze oddanie i wsparcie dla tego projektu. Za każdym razem, kiedy oznajmiam im, że odkryłam coś przełomowego, czym muszę podzielić się ze światem, na pewno wstrzymują oddech, zastanawiając się, co za chwilę usłyszą. I za każdym razem bez wyjątku otwierają umysł i wznoszą świadomość na wymagany poziom, by wnieść swój cenny wkład w pracę nad książką.

Skye Byrne (moja córka) pracuje w zespole The Secret (www.thesecret.tv), jest moją redaktorką i moim ludzkim kompasem we wszystkich moich książkach. Aby je redagować, musi rozumieć wszystkie nauki na najwyższym możliwym poziomie, by upewnić się, że nie zbaczam z obranego kursu i spełniam swoje największe pragnienie – piszę najprościej, jak to możliwe, by miliony uwolniły się od cierpienia i osiągnęły stan radości. Praca nad wczesnymi wersjami tej książki była nie lada wyczynem i nie ma na świecie drugiej takiej osoby, która mogłaby wykonywać ją równie błyskotliwie i doskonale jak ona. Do Skye kieruję zatem słowa bezmiernej wdzięczności, ponieważ jej rękę można odnaleźć na każdej stronie _Największego sekretu_.

Inna ręka, której ślad można odnaleźć na każdej stronie mojej książki, należy do dyrektora kreatywnego Nica George’a. Piękny projekt _Największego Sekretu_ zawdzięczam jego nadzwyczajnym zdolnościom, twórczemu oku i twórczej dłoni oraz wysoce rozwiniętej intuicji. Tworzenie nowej książki z Nikiem jest czystą radością. Jego obecność jest dla mnie błogosławieństwem. To samo mogę powiedzieć o Joshu Hedlundzie, który pracował z Nikiem ramię w ramię nad okładką i graficznym opracowaniem tej książki.

Glenda Bell współpracowała niestrudzenie z nauczycielami oraz ich otoczeniem, by zawarte w książce nauki zostały oddane jak najwierniej. Harowała dniem i nocą, także w weekendy, by kontaktować się z ludźmi mieszkającymi w różnych strefach czasowych, za co jestem jej dozgonnie wdzięczna.

Dziękuję pozostałym członkom zespołu pracującym w The Secret: Donowi Zyckowi, naszemu dyrektorowi finansowemu, zawsze gotowemu na kolejny milowy krok firmy, który skutecznie przeprowadza ją przez prawne i finansowe meandry, dbając o jej rozwój zgodnie z naszymi intencjami; Joshowi Goldowi, który doskonale dba o naszą obecność w mediach społecznościowych i który dopilnuje, by każdy kraj na świecie dowiedział się o tej książce; Marcy Koltun-Crilley, mojej najdroższej przyjaciółce, która towarzyszy mi w tej podróży od początku i jest integralną częścią naszego zespołu; producentowi Paulowi Harringtonowi, który był ze mną dziesięć lat przed powstaniem _Sekretu_. Paul zachęcał mnie i inspirował do pisania _Największego sekretu_ na początkowych etapach, kiedy przekazanie tej bezcennej prawdy wydawało się prawie niemożliwe. Paul wyprodukował także _Największy sekret_ w postaci audiobooka, pracując wraz z Timem Pattersonem przy postprodukcji i nadając słowom tej książki formę dźwiękową.

Dziękuję zespołowi wydawnictwa HarperCollins, którego entuzjazm przy pracy nad tą książką okazał się zaraźliwy. Dziękuję cudownej Judith Curr, prezesce i wydawczyni w HarperOne, oraz Gideonowi Weilowi, mojemu fantastycznemu redaktorowi. Praca z wami była prawdziwą przyjemnością. Dziękuję także Brianowi Murrayowi, Terri Leonard, Yvonne Chan, Suzanne Quist, Lainie Adler, Edwardowi Benitezowi, Aly Mostel, Melindzie Mullin, Adrianowi Morganowi, Dwightowi Beenowi, Annie Brower, Lucile Culver i Rosie Black.

Dziękuję międzynarodowemu zespołowi HarperCollins: Chantal Restivo-Alessi, Emily Martin, Juliette Shapland, Catherine Barbosie-Ross oraz Juliannie Wojcik. Dziękuję zespołowi HarperCollins w Wielkiej Brytanii: Charliemu Redmayne’owi, Kate Elton, Oliverowi Malcolmowi, Katyi Shipster, Helen Rochester, Simonowi Gerrattowi i Julie MacBrayne. Dziękuję też międzynarodowym partnerom HarperCollins w Brazylii, Hiszpanii, Meksyku, Włoszech, Holandii, Francji, Niemczech, Polsce, Japonii i Skandynawii.

Szczególnie dziękuję osobom, których uwagi i opinie bardzo mi pomogły. To Peter Foyo, Kim Wall, John Wall, Hannah Hodgden, Marcy Koltun-Crilley, Mark Weaver i Fred Nalder.

Dziękuję mojej rodzinie: Peterowi Byrne’owi, Oku Den, Kevinowi (Kidowi) McKemy’emu, Henley McKemy, Savannah Byrne Cronin i mojej córce Hayley, dzięki której szesnaście lat temu wyruszyłam w niezwykłą podróż na poszukiwanie prawdy. Moim najdroższym siostrom: Pauline Vernon i Glendzie Bell oraz Jan Child dziękuję za miłość do mnie i za to, że przyjmujecie moją miłość do was.

I wreszcie dziękuję mojej cudownej i pięknej nauczycielce, której słowa i nauki przez ostatnie cztery lata radykalnie odmieniły moje życie i pomogły mi zrozumieć, kim naprawdę jestem. Trzymacie tę książkę w ręku dzięki jej bezmiernej szczodrości i cierpliwości we wskazywaniu mi właściwego kierunku. Żywię do niej bezgraniczne uczucie wdzięczności.POCZĄTEK

Po wydaniu _Sekretu_ w 2006 roku moje życie zaczęło przypominać sen. Dzięki ścisłemu praktykowaniu nauk tam zawartych mój umysł rozwinął pozytywne nastawienie, a ta pozytywna przemiana przełożyła się na moje szczęście, zdrowie, związki i finanse. Odnalazłam w sobie naturalną miłość i wdzięczność za wszystko, co mnie spotyka w życiu.

Mimo to jakaś cząstka mnie nadal pragnęła dążyć do prawdy. Coś pchało mnie ku kontynuacji poszukiwań, chociaż wtedy jeszcze nie wiedziałam, czego konkretnie poszukuję.

Nieświadoma tego, w owym czasie rozpoczęłam coś, co stało się dziesięcioletnią podróżą. Pierwszym etapem było zgłębianie nauk europejskich różokrzyżowców. Spędziłam też kilka lat na studiowaniu buddyzmu, dzieł mistyków chrześcijańskich, teologii, hinduizmu, taoizmu oraz sufizmu. Po odbyciu podróży w przeszłość tradycji i myśli wróciłam do współczesności i skupiłam się na przekazie takich nauczycieli jak Jiddu Krishnamurti, Robert Adams, Lester Levenson, Ramana Maharshi, a także nauczycieli, którzy nadal są obecni między nami.

W trakcie tej podróży dowiedziałam się wielu rzeczy niedostępnych ogółowi społeczeństwa, ale chociaż z jednej strony to wszystko było fascynujące, z drugiej nie dało mi poczucia, że znalazłam prawdę, do której dążyłam.

Z biegiem lat zaczęłam godzić się z myślą, że poszukiwanie może mi zająć resztę życia. Nie wiedziałam wtedy, że szukam prawdy w świecie, a ona jest bliżej mnie, niż to sobie wyobrażałam.

Dziesięć lat po rozpoczęciu poszukiwań, na początku stycznia 2016 roku, w moim życiu wydarzyło się coś, co sprawiło, że poczułam się głęboko rozczarowana. I zaskoczyła mnie siła negatywnych emocji, których wtedy doświadczyłam. Dręczyło mnie pytanie: dlaczego czuję się tak źle, skoro zazwyczaj jest mi dobrze? Jednak okazało się, że ta trudna sytuacja była najcenniejszym darem na ścieżce poszukiwania prawdy.

By poradzić sobie z gorzkim rozczarowaniem, chwyciłam iPada i obejrzałam wywiad w Conscious TV z niejakim Davidem Binghamem. David nie był jeszcze wtedy nauczycielem, tylko zwyczajnym człowiekiem, takim jak ty czy ja, ale z jedną różnicą: po dwudziestu latach poszukiwań odkrył prawdę.

Po obejrzeniu wywiadu odszukałam podcast polecany przez Davida i wysłuchałam go bardzo uważnie. Dowiedziałam się, że większość ludzi przegapia to odkrycie nie dlatego, że jest trudne, ale dlatego, że jest bardzo proste. Potem rozmawiałam z Davidem przez telefon. W pewnej chwili powiedział: „Spójrz, na co teraz wskazuję. To jest tutaj”. Nagle ujrzałam to, czego szukałam. To było proste i było tuż obok. W jednej chwili moje dziesięcioletnie poszukiwania dobiegły końca. Stwierdzam bez wahania, że szczęście i radość, które przyniosło mi to odkrycie, było warte każdej sekundy mojej wieloletniej podróży. Nawet gdyby trwała całe życie, była tego warta.

Jedno proste odkrycie okazało się całą prawdą, której poszukiwałam i której poszukują wszyscy bez względu na to, czy są tego świadomi, czy nie. Kiedy ujrzałam prawdę, zrozumiałam, że ona jest wszędzie. Była we wszystkim, co czytałam i czego się dowiedziałam przez dziesięć lat. Tyle że wtedy jeszcze tego nie widziałam. Moje poszukiwania trwały dekadę, zgłębiałam jedną tradycję i filozofię po drugiej, a przez cały ten czas wszystko miałam przed oczami!

Po dokonaniu tego odkrycia wiedziałam, że odtąd najważniejszym zadaniem jest pogłębienie tej wiedzy i życie zgodnie z nią, a potem podzielenie się tą wiedzą ze światem. Pragnęłam pokazać drogę wyjścia ludziom, którzy doświadczają trudności, chciałam przyczynić się do położenia kresu cierpieniom doświadczanym przez wielu i rzucić światło na przyszłość wolną od niepokoju i strachu.

W komputerze utworzyłam już folder o nazwie „Moja kolejna książka”, w którym notowałam wszystko, czego się dowiadywałam. Intuicja podpowiedziała mi, by utrwalać wszystkie swoje odkrycia, w nadziei że kiedyś objawię je światu. Te zapiski, kiedy skończyłam je segregować i opracowywać, stały się podwaliną tej książki.

Dwa miesiące po odkryciu prawdy za sprawą Davida Binghama spotkałam osobę, która wywarła ogromny wpływ na moje życie i na powstanie tej książki. Weszła do pokoju, który był moim azylem, a kiedy podeszłam do niej, by porozmawiać, poczułam, jak uwalniam się od wszelkich negatywnych myśli i uczuć. Okazała się uczennicą jednego z moich ulubionych nauczycieli, nieżyjącego już Roberta Adamsa. Od razu wiedziałam, że spotkałam nauczycielkę, która pomoże mi zrozumieć prawdę i żyć w zgodzie z nią. Pozostaje moją nauczycielką od czterech lat. Jej nauki są klarowne i cudownie proste. Nigdy nie waha się zwrócić mi uwagi, jeśli idę w złym kierunku. Chociaż chce pozostać anonimowa, jej nauki skierowały moje życie na tory nieustannej radości i szczęścia. Pragnę, i jest to moje najgłębsze pragnienie, by odegrały taką samą rolę w twoim życiu.

To ona, wraz z innymi nauczycielami, do których odwołuję się w tej książce, pomogła mi wyjść z ciemności ignorancji, rozświetlając moje życie wiedzą. Ci wszyscy ludzie pomogli mi zrozumieć i zgłębić prawdę, dzięki czemu moje życie stało się pełniejsze. Darzę ich bezbrzeżnym uczuciem. Ich słowa, które na zawsze odmieniły moje życie, przewijają się na kartach tej książki.

Im głębiej wejdziesz w treść tej książki, tym będziesz szczęśliwszy, twoje życie stanie się łatwiejsze, a szczęście bez końca będzie nabierało intensywności. Przestaną cię dręczyć lęk i obawa o przyszłość. Ulecą gdzieś niepokój i stres związany z codziennymi zmaganiami czy wydarzeniami na świecie. Uwolnisz się od każdego cierpienia, którego teraz doświadczasz.

Na kartkach tej książki znajdziesz wiele objawień, ale także wiele prostych praktyk, które możesz natychmiast wcielić w życie. Same praktyki są warte gór złota. Ja to wiem. Jestem żywym dowodem ich działania.

_Sekret_ pokazywał, jak zostać tym, kim chcesz być, robić to, czego pragniesz, i mieć to, co chcesz mieć. Nic się nie zmieniło. To uniwersalna prawda obowiązująca i dzisiaj, i wczoraj, i jutro. Ta książka objawia największe odkrycie, którego może dokonać człowiek, i pokazuje sposób, w jaki możesz wyzbyć się negatywnych myśli, uwolnić się od problemów i tego wszystkiego, co niechciane, by wieść życie pełne nieustającego szczęścia.

Nie ma nic lepszego. Z wielką radością oddaję w twoje ręce _Największy sekret._Spośród miliardów ludzi na naszej planecie tylko nieliczni odkryli prawdę. Ci nieliczni są całkowicie wolni od chaosu i negatywnych stron życia, i żyją w stanie niezmąconego spokoju oraz szczęścia. Pozostali, świadomie lub nieświadomie, każdego dnia poszukują tej prawdy.

Chociaż na przestrzeni dziejów o tym największym sekrecie pisało wielu wzniosłych mędrców, proroków i przywódców religijnych, większość z nas nadal nie zna najprostszego, a zarazem największego odkrycia, jakiego możemy w życiu dokonać. Wśród tych, którzy podzielili się z nami swoim odkryciem, są Budda, Kryszna, Laozi, Jezus Chrystus, Jogananda, Krishnamurti i Dalajlama.

Chociaż ich nauki różnią się od siebie, gdyż były zgodne z czasami, w których żyli, to wszystkie odnoszą się do tej samej prawdy – prawdy o nas samych i prawdy o świecie.

„Niektóre religie wyrażają tę prawdę mniej otwarcie i jasno niż inne, niemniej jednak zawsze chodzi o tę samą prawdę, która jest sercem każdej religii”.

_Michael James,_ Happiness and the Art of Being

Ten największy sekret jest dostępny każdemu z nas. Jest bliżej niż oddech, a jednak go nie widzimy. Starożytne tradycje wiedziały, że aby coś ukryć, trzeba zostawić to na widoku, gdzie nikomu nie przyjdzie do głowy tego szukać. I właśnie tam leży Największy Sekret.

„W tradycji kaszmirskiego sziwaizmu nazywa się go »największym sekretem ukrytym bardziej niż to, co najbardziej niewidoczne, a zarazem bardziej oczywistym od wszystkiego, co oczywiste«”.

_Rupert Spira,_ Being Aware of Being Aware

Od tysięcy lat przegapialiśmy tę prawdę, nie widząc tego, co mieliśmy tuż przed sobą. Trapieni codziennymi problemami, życiowymi dramatami, biegiem zdarzeń na świecie, traciliśmy z oczu największe odkrycie, którego mogliśmy dokonać, a to właśnie ono mogło wyrwać nas z kręgu cierpienia ku trwałemu szczęściu.

Jaki sekret może tak radykalnie odmienić życie? Jakie odkrycie może położyć kres cierpieniom i przynieść trwały spokój i szczęście?

To całkiem proste: sekret, który ujawnia twoją prawdziwą tożsamość.

Możesz uważać, że wiesz, kim jesteś, ale jeśli sądzisz, że jesteś osobą o konkretnym imieniu i nazwisku, w konkretnym wieku, przedstawicielem określonej rasy, z konkretnym zawodem, rodzinną historią i rozmaitymi życiowymi doświadczeniami, zdziwi cię informacja, kim jesteś naprawdę.

„Jedyną pomocą, jaką ktoś może ci okazać, to zakwestionowanie twoich przekonań”.

_Anthony de Mello SJ,_ Awareness: Conversations with the Masters

Przyjęliśmy w życiu wiele błędnych założeń i przekonań. Staliśmy się ich niewolnikami. Wmówiono nam, że świat jest pełen ograniczeń i braków. Za mało w nim pieniędzy, czasu, zasobów, miłości czy zdrowia. „Życie jest krótkie”. „Jesteśmy tylko ludźmi”. „Zasoby świata są na wyczerpaniu”. „Świat pogrąża się w chaosie”. „Świat potrzebuje ratunku”. W chwili, w której ujrzysz prawdę, te nieprawdy rozpadną się w proch i pył, a twoje szczęście powstanie na ich ruinach.

Może myślisz sobie: w moim życiu wszystko idzie gładko, więc po co mi ten Największy Sekret?

Odpowiem cytatem z nieżyjącego już cudownego Anthony’ego de Mello:

„Ponieważ Twoje życie to bałagan!”

Możesz zaprzeczyć. Ja także nie uważałam swojego życia za bałagan, póki Anthony de Mello nie wyjaśnił, co ma na myśli.

Czy czujesz czasem zamęt w głowie? Stresujesz się? Martwisz? Czujesz niepokój, urazę, pretensje? Bywasz smutny, przybity, miewasz chandrę? Czujesz się nieszczęśliwy albo masz zły nastrój? Jeśli doświadczasz któregokolwiek z tych uczuć, to według Anthony’ego de Mello w twoim życiu panuje bałagan!

Możesz sądzić, że odczuwanie negatywnych emocji w ciągu dnia jest czymś naturalnym, ale życie wcale na tym nie polega. Możesz wieść życie całkowicie wolne od urazy, niepokoju, obaw czy strachu, i zanurzyć się w stanie nieustającego szczęścia.

Życie pokazuje nam, że można uwolnić się od cierpienia dzięki każdemu wyzwaniu, przed którym stajemy, zwłaszcza gdy jest szczególnie trudne. My jednak tego nie widzimy. Pochłonięci problemami, nie zauważamy tego, co mamy przed sobą, a co jest drogą do wyzbycia się problemów raz na zawsze!

„Szukamy szczęścia w jednym doznaniu po drugim, w jednym związku po drugim, w jednej terapii po drugiej, w jednym warsztacie po drugim – ale nawet te służące rozwojowi »duchowości«, co brzmi obiecująco, nigdy nie docierają do pierwotnej przyczyny cierpienia: niewiedzy o naszej prawdziwej naturze”.

_Mooji,_ White Fire _, wydanie drugie_

Cierpimy z powodu błędnych przekonań na swój temat. Mylimy się co do swojej tożsamości. U źródeł cierpień całej ludzkości leży źle pojmowana tożsamość.

Nie jesteś osobą pozbawioną kontroli nad tym, co dzieje się z nią i jej życiem. Nie jesteś osobą skazaną na tkwienie w nielubianej pracy do śmierci. Nie jesteś osobą, która musi męczyć się od wypłaty do wypłaty. Nie jesteś osobą, która musi na każdym kroku udowadniać swoją wartość czy potrzebuje akceptacji innych. Prawda jest taka, że wcale nie jesteś osobą. Masz doświadczenie bycia osobą, ale w szerszym znaczeniu wcale nią nie jesteś.

„Nie jest tak, jak się wydaje. Nie jesteś tym, za kogo się uważasz”.

_Jan Frazier,_ The Freedom of Being

„Czasem skupiamy się na przejawach życia, ale nie dostrzegamy jego rzeczywistego celu – rozpoznania i zrozumienia naszej prawdziwej natury. To jedyny lek na całe zło”.

_Mooji_

„Wszelkie nieszczęścia, niezadowolenie, niepokoje, jakich doświadczamy w życiu, są wyłącznie wynikiem naszej ignorancji czy dezorientacji dotyczącej naszej rzeczywistej tożsamości. Jeśli chcemy uwolnić się od wszelkich form nieszczęścia i cierpienia, musimy wyzwolić się z ignorancji i dezorientacji dotyczącej naszej prawdziwej jaźni”.

_Michael James,_ Happiness and the Art of Being

Wskaźnikiem jakości twojego życia jest poziom twojego szczęścia. Do jakiego stopnia jesteś szczęśliwy? Czy jesteś autentycznie szczęśliwy przez cały czas? Czy żyjesz w szczęśliwym otoczeniu? Powinieneś odczuwać nieustające szczęście. Szczęście jest tobą. To twoja prawdziwa natura. Tym naprawdę jesteś.

„Wszyscy szukamy w świecie tej samej rzeczy. Szuka tego każda żywa istota, nawet zwierzę. Czego tak szukamy? Szczęścia wolnego od smutku. Stanu ciągłego szczęścia niezmąconego jakimkolwiek smutkiem”.

_Lester Levenson, audiobook_ Will Power

Każde nasze działanie, każda nasza decyzja są wynikiem wiary, że dzięki nim będziemy szczęśliwsi. W powszechnym dążeniu do szczęścia nie ma przypadku. Szukając szczęścia, tak naprawdę szukamy samych siebie, nie zdając sobie z tego sprawy!

Rzeczy materialne nie zapewnią nam szczęścia. Każda rzecz materialna pojawia się i kiedyś znika. Jeśli zatem uzależniasz swoje szczęście od rzeczy materialnej, twoje szczęście uleci, kiedy zniknie ta rzecz. Nie ma nic złego w rzeczach materialnych (są wspaniałe i zasługujesz na to, by mieć, co chcesz), ale momentem przełomowym jest zrozumienie, że żadna z nich nie da trwałego szczęścia. Gdyby rzeczy materialne dawały nam prawdziwe szczęście, wtedy otrzymanie czegoś, czego bardzo pragnęliśmy, powinno przynieść szczęście nieustające. Tak się nie dzieje. Zamiast tego przeżywamy chwilę ulotnego szczęścia i po krótkim czasie wracamy do punktu wyjścia – do stanu pragnienia kolejnych dóbr, by znowu poczuć się szczęśliwym.

Istnieje tylko jeden sposób na znalezienie trwałego i niezmąconego szczęścia – należy odkryć swoją prawdziwą tożsamość, ponieważ naszą prawdziwą naturą jest szczęście.

„Świat jest nieszczęśliwy, ponieważ nie zna swojej prawdziwej Jaźni. Prawdziwą naturą człowieka jest szczęście. Szczęście jest przyrodzone prawdziwej Jaźni. Szukanie szczęścia jest nieświadomym poszukiwaniem swojej prawdziwej Jaźni… Kiedy człowiek ją odnajduje, odnajduje też szczęście, które nie ma końca”.

_Ramana Maharshi_

„Jedynym prawdziwym celem naszego pobytu na ziemi jest poznanie lub przypomnienie sobie naszego oryginalnego stanu wolności od wszelkich ograniczeń”.

_Lester Levenson, audiobook_ Will Power

„Odkrycie naszej prawdziwej Jaźni ma moc transformacji mroku ignorancji w światło prawdziwego zrozumienia. To najdonioślejsze, najważniejsze i najbardziej rewolucyjne odkrycie. To drzewo, które natychmiast wydaje owoce. Kiedy zrozumiemy, kim jesteśmy – istotą doświadczającą i postrzegającą świat – wiele rzeczy ułoży się automatycznie. Jeśli szukamy prawdy, nie potrzebujemy ogromu wiedzy. Wystarczy, że dotrzemy do sedna – poznamy prawdziwą Jaźń, którą jesteśmy”.

_Mooji_

Stan pamiętania o swojej prawdziwej tożsamości był różnie nazywany na przestrzeni dziejów. Oświecenie, samorealizacja, samopoznanie, iluminacja, przebudzenie. Pewnie sądzisz, że „oświecenie” nie jest dla ciebie ( „jestem zwykłym człowiekiem”), ale to nieprawda. To odkrycie – szczęście, wolność – naszej prawdziwej tożsamości, więc jak może nie być czymś dla ciebie?

„Otwórz się na możliwość poznania swojej prawdziwej tożsamości w tym momencie. Zapytasz: jak? Otóż przez zdanie sobie sprawy, że jedyną przeszkodą na tej drodze jest twoja wyobraźnia – twój wyobrażony sprzeciw”.

_Moja nauczycielka_

„Jesteśmy wolni i o tym nie wiemy. Uważamy, że to absolutnie niemożliwe. Gotowi jesteśmy przysiąc, że jesteśmy zdani na łaskę i niełaskę biegu rzeczy. A przecież (oto cała prawda) wolność jest tuż obok”.

_Jan Frazier,_ The Freedom of Being

„Samorealizacja jest dostępna komuś bez wykształcenia i królowi. Nie ma warunków wstępnych do samorealizacji. Samorealizacja nie jest wyłącznie dla tych, którzy mają za sobą lata praktyk duchowych. Jest możliwa i dla tych, którzy przez cały czas pili i palili”.

_David Bingham, fragment występu w Conscious TV_

Jak wyglądałoby twoje życie?

„Mówię o czymś, co było dotąd udziałem niewielu. Jak to opisać? Żadnych ograniczeń pod żadnym względem. Zdolność zrobienia czegokolwiek w oparciu o samą myśl o tym. A jednak to coś więcej. Wyobraźcie sobie najwyższą radość, jakiej możecie zaznać, i pomnóżcie ją przez sto”.

_Lester Levenson,_ No Attachments, No Aversions

Kiedy znasz swoją prawdziwą tożsamość, twoje życie staje się wolne od problemów, zamętu, niepokoju, bólu, obaw czy strachu. Uwalniasz się od strachu przed śmiercią, przestajesz ulegać podszeptom umysłu, wyzwalasz się spod jego kontroli. Fałszywe idee i przekonania odejdą w niebyt. Ich miejsce zajmie jasność umysłu, szczęście, radość, spokój, niekończąca się przyjemność i ciągły zachwyt – i to w każdym momencie. Będziesz wiedział, że jesteś bezpieczny bez względu na okoliczności.

„A kiedy to sobie uświadomimy… otwiera się przed nami droga do najwyższego wiecznego szczęścia. Wraz z nim przychodzi nieśmiertelność, nieograniczoność, niezmącony spokój, absolutna wolność i wszystko inne, czego ludzie poszukują”.

_Lester Levenson,_ Happiness Is Free _, tomy 1–5_

Kiedy w pełni zrozumiesz, kim naprawdę jesteś, życie staje się łatwe – wszystko, czego potrzebujesz, pojawia się bez wysiłku z twojej strony. Zaczynają dominować w nim łatwość i płynność, a życie oparte na braku i ograniczeniu kończy się na zawsze. Z poznaniem swojej prawdziwej tożsamości odkrywasz najwyższą moc kontroli, jaką możesz mieć nad każdym aspektem swojej egzystencji w świecie.

Kiedy w pełni poznasz swoją tożsamość, cierpienie i trudności znikną, a strach i negatywne emocje ulecą. Umysł się wyciszy. Przepełnią cię radość, optymizm, spełnienie, poczucie dostatniości i niezmąconego spokoju. Takie życie stanie się twoim udziałem.

Jan Frazier, matka i nauczycielka literatury, napisała:

„Wyobraźcie sobie, że wszystko, co dotąd wam ciążyło, przestaje być ciężarem. Nadal istnieje, jest obecne w waszym życiu, ale nie ciąży, nie przygważdża do ziemi. Wszystko, co kiedykolwiek was kłopotało, staje się tylko elementem krajobrazu jak drzewo czy płynąca po niebie chmura. Emocjonalne czy mentalne zamieszanie ustaje, znika brzemię, które dźwigaliście, odkąd pamiętacie. Coś dobrze znanego niczym najbliższy przyjaciel – taka sama cząstka was jak język, którym mówicie, czy kolor waszej skóry – w sposób niewytłumaczalny nagle znika, i to na dobre. Budzącą lęk pustkę wypełnia cicha radość, która dodaje otuchy rano, w południe i wieczorem, towarzyszy wam na każdym kroku, w każdych okolicznościach, nawet we śnie. Wszystko, co robicie, przychodzi bez wysiłku. Jesteście szczęśliwi, lecz nie bez powodu. Nic was nie martwi. Nic was nie stresuje. Kiedy pojawia się problem, wiecie, co robić, a potem pozwalacie mu odpłynąć. Ludzie, którzy dotąd działali wam na nerwy, przestają was irytować. Chociaż czujecie współczucie dla cierpiących, sami nie cierpicie. Czynności, które wydawały się żmudne i monotonne, stają się przyjemnością. Nie potrzebujecie terapii, nie dopada was nuda, niepokój czy zły nastrój. Prócz chwil, kiedy trzeba wykonać konkretne zadanie, wasz umysł znajduje się w stanie spokoju. Wasze życie jest spełnione – bez jakiegokolwiek wysiłku z waszej strony, by osiągnąć ten stan… Wiecie, że bez względu na to, jakie czekają was wyzwania, spokój będzie wam towarzyszył do końca życia. Nigdy więcej nie zaznacie strachu, rozpaczy czy samotności. Cokolwiek was spotka, bezprzyczynowa radość nigdy was nie opuści. Wyobraźcie to sobie”.

_Jan Frazier,_ When Fear Falls Away

Oto twoje życie z Największym Sekretem. Oto twoje przeznaczenie.Rozdział 1 Podsumowanie

- Świadomie czy nie, każdego dnia niestrudzenie szukamy Największego Sekretu.
- Ten wielki sekret jest dostępny każdemu z nas, a jednak go nie widzimy.
- Od tysięcy lat przegapialiśmy tę prawdę, nie widząc tego, co mieliśmy tuż przed sobą. Trapieni codziennymi problemami, życiowymi dramatami, biegiem zdarzeń na świecie.
- Przyjęliśmy w życiu wiele błędnych założeń i przekonań. Staliśmy się ich niewolnikami.
- Cierpimy z powodu błędnych przekonań na swój temat. Mylimy się co do swojej tożsamości.
- Ludzkość cierpi z powodu niezrozumienia swojej prawdziwej natury.
- Masz doświadczenie bycia osobą, ale w szerszym planie wcale nią nie jesteś.
- Powinieneś być szczęśliwy przez cały czas. Szczęście jest twoją prawdziwą naturą.
- Proces odkrywania prawdziwej tożsamości zyskał wiele określeń: oświecenie, samorealizacja, samopoznanie, iluminacja, przebudzenie.
- Otwórz się na możliwość poznania swojej prawdziwej tożsamości w tym momencie.
- Kiedy poznasz swoją prawdziwą tożsamość, zaznasz życia wolnego od problemów, zamętu, niepokoju, bólu, obaw czy strachu. Przepełnisz się radością, przyjemnością, poczuciem spełnienia i ciągłego zachwytu oraz spokojem.