Pan Parasol - Zośka Papużanka - ebook

Pan Parasol ebook

Zośka Papużanka

0,0
20,00 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Fatum prześladowało Edypa i gnało latami po morzach Odysa. Jednak i w mniejszej, niemitologicznej skali daje się ludziom we znaki. Ujawnia się w najzwyklejszej codzienności, zdawałoby się, oswojonej.

Przed własnym przeznaczeniem uciec nie sposób — to rzecz wiadoma. Ale coś zmusza do ucieczki przed tymi, których rozpoznamy jako ściganych przez los.

Książkę polecają Wolne Lektury — najpopularniejsza biblioteka on-line.

Zośka Papużanka
Pan Parasol
Epoka: Współczesność Rodzaj: Epika Gatunek: Opowiadanie

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 18

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Zośka Papużanka

Pan Parasol

Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, jest dostępna on-line na stronie wolnelektury.pl.

Publikacja sfinansowana z darowizn przekazanych na Wolne Lektury w ramach 1% za rok 2020.

Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Nowoczesna Polska.

ISBN-978-83-288-6172-5

Pan Parasol

Jakoś to wytłumaczy. Wytłumaczy się jakoś. Z tego. Tłumaczenie się nie może być trudne, ludzie się tłumaczą codziennie, niektórzy nawet po kilka razy, otrzepują się tanią wymówką jak mokry pies i odchodzą do dalszych rzeczy, których nie zrobią, do terminów, których nie dotrzymają, zadań, z których się nie wywiążą i będą musieli znowu się tłumaczyć. Czasem mówią prawdę, pies zjadł mi zadanie z matematyki, uczestniczyłem w wypadku i policja mnie przesłuchiwała, w ogóle się z tym panem nie spotykam, a jeśli, to był jeden jedyny raz i na pewno on dosypał mi czegoś do herbaty. A czasem kłamią w żywe oczy, po prostu zapomniałem, szefie, nie umiem sobie z tym poradzić, nie możemy dłużej być razem i nie potrafię wyjaśnić dlaczego, nie wiem po prostu. On wiedział. Wiedział, że nie wolno mu powiedzieć prawdy, bo jego prawda jest kłamstwem, kłamstwem tak niskim, tak banalnym, że nie dałoby się go wymyślić. Ale wytłumaczenie musi się dać wymyślić, powinno być proste jak drut, ale nieprawdziwe.