Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
378 przepisów – kuchni regionalnej i nie tylko na: zupy, coś na drugie, sosy, potrawy z ryb, potrawy z grzybów, surówki, sałatki, marynaty, solanki, wędliny, ciasta, ciastka, ciasteczka, potrawy słodkie i desery, przyprawy, nalewki, likiery, piwa, miody, napoje
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 173
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Artur Bielowski
Zdrowa kuchnia sandomierska
Armoryka
Sandomierz 2013
© Copyright by Wydawnictwo Armoryka, Sandomierz 2013
ISBN 978-83-62661-93-0
Konwersja:
W tej książce przedstawię aktualnie wykorzystywane, bądź już zapomniane przepisy sandomierskiej kuchni regionalnej. Oczywiście będzie spora grupa przepisów ludowych, pochodzących z terenu powiatu sandomierskiego, jest ich jednak zbyt mało, by mogły zostać zebrane w oddzielna książkę. Dlatego, między innymi, postanowiłem dołączyć spora grupę innych przepisów, moich własnych autorskich, a także pozyskanych od krewnych i znajomych - w tym niektóre nawet dość egzotyczne. Będę to przepisy na smaczne zupy, dania mięsne i rybne, dania jarskie, sosy, desery, sałatki i surówki, na przyprawy oraz nalewki,wina, piwa, miody, herbatki ziołowe, wreszcie na „słodkości” itp. Chcę zwrócić uwagę na kilka istotnych spraw - zachęcam do wykorzystywania w kuchni tak zwanych „dzikich warzyw”, czyli inaczej mówiąc jadalnych dziko rosnących roślin, które bez większego trudu można pozyskać ze stanu naturalnego podczas np. weekendowych wypraw za miasto. Skąd i dlaczego w moich recepturach tyle „dzikich warzyw”? Są dwa powody: nawiązanie do tradycji spożywania przez ubogą okoliczna ludność, w szczególności na przednówku, kiedy zapasy żywności zgromadzone w poprzednim roku już się wyczerpały, a na nowe zbiory trzeba było jeszcze czekać. Wówczas to sięgano do zasobów dzikiej przyrody. Przysłowiowa wręcz się stała, właśnie na przednówku „zupa z lebiody”. Ale spożywano nie tylko lebiodę, także i inne jadalne dziko rosnące rośliny. Drugim z powodów wskazania czytelnikom przebogatego źródła surowców kulinarnych w postaci tychże „dzikich warzyw” jest to, iż są one bardzo zdrowe! Być może warto by w przyszłości napisać książkę kucharską, gdzie będą przepisy na potrawy wyłącznie z chwastów?
W swojej książce zamieściłem sporo przepisów na potrawy przygotowywane z takich typowych, „przedmiejskich” grzybów, jak choćby „tańcówka” (twardzioszek przydrożny, która jeszcze w czasach mojego dzieciństwa, zbierana po miedzach, między łanami zbóż, często stanowiła rozwiązanie problemu, gdy gospodyni akurat nie miała pomysłu na obiad. Innym bardzo chętnie zjadanym grzybem była „wierzbówka” (zimówka aksamitnotrzonowa), jedyny grzyb, który jest spotykany w środku zimy! Stąd bardzo atrakcyjny. Oczywiście nie można też zapomnieć o dzikiej pieczarce, która choć rzadziej spotykana, także była wykorzystywana w kuchniach na przedmieściach Sandomierza. Ponieważ są to grzyby smaczne i wartościowe, warto na nowo je wprowadzić do jadłospisu. Tym bardziej, że niektóre z nich, jak np. zimówka, czy czernidłak kołpakowaty (u nas pospolicie zwany „psim grzybem, a Niemczech „grzybem szparagowym”, wysoko cenionym) już są uprawiane na świecie na skalę towarową. Myślę, że moda na nie wkrótce i do nas zawita.
Chcę zwrócić uwagę na jeszcze na inne jeszcze rozdziały - jak choćby ten, w którym podaję receptury wielu przypraw ziołowych, sosów, musztard, octów itp. Nasza kuchnia jest bardzo uboga, jeśli chodzi o przyprawy, a warto je wprowadzić nie tylko dla urozmaicenia diety, nie tylko dla poprawienia walorów smakowych spożywanych potraw, ale także - a może nawet przede wszystkim - ze względu ma ich poważne lecznicze działanie. Bo właśnie „zdrowa kuchnia” to główna idea tej książki, którą, drogi czytelniku, trzymasz w ręku. Zatem - smacznego!
cielęcina z kością - 50 dag
cebula - 50 dag
włoszczyzna - pęczek
masło śmietankowe - 2 dag
jajko - 1 szt.
śmietana - 2 łyżki stołowe
mąka pszenna
Z mięsa i włoszczyzny ugotować wywar, włoszczyznę i mięso wyjąć z wywaru. Cebulę obrać, pokroić w ćwiartki ugotować ją oddzielnie w nieosolonej wodzie do miękkości, potem przetrzeć przez gęste sitko i dodać przecier do wywaru. Zagotować, a następnie podprawić mąką i jeszcze raz zagotować. Na końcu doprawić 2 łyżkami śmietany i jednym surowym żółtkiem.
młode liście jasnoty białej - 15 dag
młode liście podbiału - 2 - 3 szt.
ziemniaki - 25 dag
cielęcina - 50 dag
1 średnia marchew,
1 średnia pietruszka,
1 seler,
1 średnia cebula,
1 ząbek czosnku,
masło - 5 dag
mąka pszenna - 3 dag
1 szklanka mleka,
sól, pieprz do smaku
Mięso opłukać, podzielić na porcje i nastawić w zimnej wodzie do gotowania z pokrojonymi w cienkie paski liśćmi jasnoty i podbiału, oraz utartymi na grubej tarce marchewką, pietruszką, selerem i ziemniakami, oraz przypieczoną połówką cebuli. Posolić, gotować na wolnym ogniu, aż mięso będzie miękkie. Z masła i mąki zrobić zasmażkę, którą należy rozprowadzić mlekiem i dodać do ugotowanej zupy. Zupa ma bardzo charakterystyczny, specyficzny smak i zapach, z wyraźnym akcentem liści jasnoty.
śliwki - 1 kg,
woda - 1,5 l,
śmietana - 15 dag,
mąka - 1 dag,
cynamon,
cukier
Śliwki po umyciu przekroić, usunąć pestki, rozgotować w wodzie. Następnie przetrzeć przez sito, dodać cukier do smaku i cynamon dla zapachu, zaprawić śmietaną z mąką, zagotować. Podawać z ziemniakami bogato okraszonymi tylko skwarkami, bądź skwarkami z cebulką. Jeśli ktoś nie lubi cynamonu, może go nie dodawać.
rosół:
mięso wołowe z kością - 50 dag
natka pietruszki - 2 gałązki
liść laurowy mały, lub połowa dużego
cebula średnia - 1 szt
seler - pół małego, lub ćwierć dużego
średnia marchew - 1 szt
woda - 1,5 l
angielskie ziele - 2 ziarna
pieprz czarny - 2 ziarna
Mięso opłukać dokładnie, warzywa oczyścić, pokroić na kawałki, cebulę rozkroić (nie obierać jej z wierzchniej łupiny!) i mocno przypiec. Mięso i warzywa zalać zimna wodą, i gotować na bardzo wolnym ogniu, tak aby mięso ledwo „pykało” do czasu, aż mięso będzie miękkie, czyli 1 - 2 godziny (zależy jak młode mięso gotujemy). W trakcie gotowania nie wolno dolewać wody! Gdy rosół będzie gotowy, podajemy go z wcześniej przygotowana kaszą manną.
kasza manna:
kasza manna - 1 szklanka (licząc objętościowo)
woda - 3 szklanki
sól - do smaku
Kaszę wymieszać z niewielka ilością zimnej wody, wlać do wrzątku, często mieszając, tak aby się nie przypaliła, ugotować. Na przygotowane wcześniej talerze zwilżone zimna wodą, wylać ugotowana kaszę i rozsmarować ją cienką warstwą po powierzchni talerzy, odstawić do całkowitego zastygnięcia, czyli do chwili, aż kasza stwardnieje na tyle, że można ją będzie pokrajać nożem w kostkę. Zalać gorącym rosołem, podawać.
zupa:
świeże „tańcówki” (twardzioszek przydrożny), jeśli nie dysponujemy „tańcówkami” możemy je zastąpić innymi świeżymi grzybami - 20 dag
średnia cebula - 1 szt
średnia pietruszka - 1 szt
średnia marchew - 1 szt
woda a jeszcze lepiej rosół z kury - 1 l
masło śmietankowe - 1 łyżka stołowa
posiekana natka pietruszki - szczypta
sól do smaku.
Warzywa pokroić plasterki, zagotować w wodzie lub rosole do miękkości. Kiedy warzywa są prawie gotowe, dołożyć dobrze wymyte całe (razem z nóżkami) grzyby i gotować na wolnym ogniu jeszcze 10-15 min. Gdy zup;a będzie gotowa, podajemy ją z wcześniej ugotowaną kaszą. Na talerzach posypujemy zieloną pietruszką.
kasza manna:
kasza manna - 1 szklanka (licząc objętościowo)
woda - 3 szklanki
sól - do smaku
Kaszę wymieszać z niewielka ilością zimnej wody, wlać do wrzątku, często mieszając, tak aby się nie przypaliła, ugotować. Na przygotowane wcześniej talerze zwilżone zimna wodą, wylać ugotowana kaszę i rozsmarować ją cienką warstwą po powierzchni talerzy, odstawić do całkowitego zastygnięcia, czyli do chwili, aż kasza stwardnieje na tyle, że można ją będzie pokrajać nożem w kostkę. Zalać gorącą zupą, podawać.
kapusta kwaszona - 35 - 40 dag
kości wieprzowe od schabu, czyli kości „pokrzepciowe” - 50 dag
włoszczyzna - 20 dag
cebula średnia - 1 szt
smalec wieprzowy - 4 dag
mąka pszenna - 3 dag
liść laurowy - 1 szt
angielskie ziele - 2 ziarna
sól, pieprz, - do smaku
surowy kwas z kapusty - do smaku
Kości opłukać, gotować około 20 minut, następnie dodać włoszczyznę i przyprawy, gotować aż mięso na kościach będzie całkiem miękkie. Oddzielnie ugotować do miękkości kapustę. Jeśli będzie zbyt kwaśna od odcedzić, zalać nową wodą i raz jeszcze ugotować. Z wywaru wyjąć kości i włoszczyznę. Kości obrać z mięsa. Czyste mięso ponownie włożyć do wywaru, dodać ugotowana kapustę i gotować jeszcze na wolnym ogniu około kwadransa. Na koniec podprawić zasmażką sporządzona z maki i smalcu, popieprzyć do smaku. Dosolić jeśli jest taka potrzeba. Jeśli kapuśniak wyszedł nam zbyt mdły, można dolać trochę surowego kwasu z kapusty. Podawać z chlebem.
kasza jaglana - 15 dag
kości „pokrzepciowe” (od schabu), a jeszcze lepiej golonka - 50 dag
woda - 2 l
ziemniaki - 20 dag
marchew - 1 szt
pietruszka - 1 szt
seler - ¼ szt
sól, pieprz do smaku
siekana natka pietruszki, koperku
Kości zalać zimną wodą, i gotować pół godziny od zawrzenia. Następnie na wrzątek wsypać kaszę i gotować, aż i mięso na kościach będą miękkie. Dodać ziemniaki i warzywa pokrajane w kostkę oraz przyprawy, dogotować. Krupnik na talerzu można posypać pietruszką lub koperkiem.
kiełbasa wiejska (wyłącznie!) - 25 dag
woda - 1,5 l
włoszczyzna - 20 dag
kwas chlebowy biały - do smaku
śmietana
sól, pieprz, majeranek
czosnek - 1 ząbek
chrzan tarty - 1 łyżeczka
Z włoszczyzny i kiełbasy przygotowań wywar. Gdy warzywa będą miękkie usunąć je z wywaru, dodać tyle kwasu chlebowego białego, aby barszcz był dla nas odpowiednio kwaśny. Na koniec zabielić śmietaną. I dodać roztarty z sola ząbek czosnku, majeranek oraz chrzan. Jeśli ktoś czosnku nie lubi, może zeń zrezygnować. Podawać z chlebem lub ziemniakami suto okraszonymi skwarkami.
kości „pokrzepciowe” (od schabu) - 50 dag
woda - 2 l
włoszczyzna - 25 dag
ziemniaki - 20 dag
kwas chlebowy biały - do smaku
śmietana
listek laurowy, sól, pieprz
Z włoszczyzny i kości i przypraw ugotować wywar. Gdy warzywa i mięso na kościach będą miękkie usunąć je z wywaru i wsypać pokrojone w gruba kostkę ziemniaki. Ugotować je do miękkości. Na koniec dodać tyle kwasu chlebowego białego, aby zalewajka była dla nas odpowiednio kwaśna. Zagotować.
woda - 2 l
marchew - 1 szt.
pietruszka - 1 szt.
ziemniaki - 20 dag
kwas chlebowy biały - do smaku
smalec wieprzowy - 5 dag
mąka pszenna - 3 - 4 dag
listek laurowy, sól, pieprz
Marchew, pietruszkę i ziemniaki pokroić w grubą kostkę i ugotować do miękkości. Dodać przyprawy. Następnie dodać tyle kwasu chlebowego białego, aby zalewajka była dla nas odpowiednio kwaśna. Ze smalcu i maki sporządzić zasmażkę.
czarne jagody - 50 dag
woda - 1,5 l
mąka pszenna - 1łyżka płaska stołowa
śmietana - ½ - 2/3 szklanki
cukier - do smaku
cynamon
Jagody opłukać i zalać wodą i zagotować. Osłodzić, podprawić mąką ze śmietaną. Podawać na gorąco lub zimno (jak kto woli) z makaronem domowej roboty.
czarne jagody - 50 dag
woda - 1,5 l
mąka pszenna - 1łyżka płaska stołowa
śmietana - ½ - 2/3 szklanki
cukier - do smaku
cynamon
Wiśnie opłukać i zalać wodą i zagotować. Osłodzić, podprawić mąką ze śmietaną. Podawać na gorąco lub zimno (jak kto woli) z makaronem domowej roboty. Przy jedzeniu przeszkadzają trochę pestki, bo wiśni nie drylujemy, ale zagotowane pestki dają zupie piękny aromat.
flaki wołowe (a jeszcze lepiej cielęce) - 150 dag
woda
włoszczyzna - 15 dag
cebula - 1 średnia główka
smalec wieprzowy - 4 dag
mąka - 3 dag
śmietana - 3 - 4 łyżki stołowe
majeranek
gałka muszkatołowa
kurkuma,
sól, pieprz do smaku
Flaki niezwykle dokładnie oczyścić, wypłukać, na godzinę namoczyć w dużej ilości zimnej wody, następnie umyć bardzo starannie w kilku wodach, wreszcie zagotować w dużej ilości wody, odcedzić. Potem zalać tak ilością wrzątku, aby flaki wraz z nim utworzyły dość gęstą mieszaninę, dodać przypieczoną nie obraną z wierzchniej skórki cebulę, ugotować do miękkości, wystudzić, cebulę wyrzucić, a flaki pokrajać w cienkie paski. W oddzielnym naczyniu ugotować warzywa, wystudzić je i także pokrajać w paseczki. Połączyć warzywa z flakami (wywary z nich również), dodać przyprawy, nie skąpiąc szczególnie majeranku. Nie zapomnieć o kurkumie, która da potrawie specyficzny posmak, zapach, a przede wszystkim żółty kolor. Na koniec z maki i smalcu sporządzić zasmażkę i flaki podprawić.
grzyby suszone, prawdziwki, podgrzybki lub mieszane
kwas chlebowy
woda
sól
pieprz
czosnek
Wieczorem w przeddzień wigilii garść (lub jej wielokrotność, zależy ile chcemy tego barszczu ugotować) suszonych grzybów zalewamy 1,5 szklanki (lub wielokrotnością tej objętości) wody i doprowadzamy do zawrzenia. Następnie zestawiamy z ognia odstawiamy do popołudnia następnego dnia. Teraz grzyby wyjmujemy z wywaru, czekamy aż ten ostatni się ustoi, ostrożnie zlewamy go w taki sposób, by go nie zmącić, a paprochy, piasek i brudy, które osiadły na dnie, pozostały tam. Teraz, czysty już wywar zagotowujemy, dodajemy doń kwas - tyle, by uzyskać odpowiedni dla nas smak. Posolić do smaku. Na koniec włożyć doń połowę grzybów, i raz jeszcze zagotować. Podawać na gorąco z uszkami, do których przeznaczamy druga połowę ugotowanych grzybów. W drugiej wersji, barszcz podprawia się śmietaną, a nawet śmietaną z mąką, ale prawdziwy wigilijny barszcz grzybowy jest czysty, bez tych dodatków. Można też dodać roztarte pół ząbka czosnku, ale nie jest to konieczne.
kości wieprzowe - 50 dag
włoszczyzna 20 dag
woda 1,5 - 2 l
świeże liście szczawiu (najlepszy jest dziki) - 25 dag
jajka - 4 szt.
śmietana - ¼ l
mąka - 3 dag
sól do smaku
Kości opłukać, włożyć do garnka. Dodać warzywa, ugotować wywar. Kości i włoszczyznę wyjąć, wywar odstawić. Oddzielnie, w niewielkiej ilości wody ugotować szczaw. Przetrzeć go przez gęste sitko, dodać do wywaru, wymieszać i zagotować. Na koniec zupę należy podprawić mąką wymieszaną ze śmietaną. Jeśli wyjdzie zbyt gęsta można rozcieńczyć przegotowana wodą. Zagotować, posolić do smaku. Oddzielnie ugotować jajka na twardo. Obrać je ze skorupek, pokroić w ćwiartki, ułożyć na talerzach, zalać gorącą zupą. Jeść z chlebem.
mleko - 2 l
jajko - 1 szt.
woda
mąka pszenna - ile zabierze.
Z mąki, wody i jajka wody zagnieść ciasto. Zrobić zeń małe kluseczki, odrywając palcami kęsy ciasta, wielkości paznokcia. Mleko zagotować, na wrące wrzucić zacierki, gotować kilka minut. Podawać na gorąco. Na talerzu można posłodzić cukrem, lub posolić - jak kto woli.
świeże grzyby - 50 dag
woda - 2,5 l
cebula - 2 średnie główki
masło śmietankowe - 15 g
sól, pieprz
Masło roztopić w rondlu i dodać umyte pokrojone grzyby i cebulę. Gotować na wolnym ogniu 20-30 min, po czym zagęścić mąką pszenną, rozprowadzona w zimnej wodzie. Pozwolić zupie pogotować się jeszcze kilka minut, po czym dodać śmietanę i przyprawy po smaku. Zupę po wierzchu posypać zielona pietruszką lub koperkiem, jeśli zielenina dysponujemy w zimie. Jest to danie możliwe do przygotowania - ze świeżych grzybów oczywiście - wyłącznie w zimie, bo tylko w tym okresie można zbierać te cenne grzyby.
suszone podgrzybki lub prawdziwki (same kapelusze) - 60 dag
drobno, w kosteczkę, posiekana cebula - 1 szklanka (licząc objętościowo)
bulion wołowy lub drobiowy - 2 l
kasza jaglana - ½ szklanki
śmietana - 1 szklanka
drobno posiekana natka pietruszki
sól, pieprz do smaku
Grzyby bardzo dokładnie umyć, włożyć do rondla, zalać wodą i gotować na wolnym ogniu przez około dwie godziny, czyli aż go chwili, gdy grzyby będą zupełnie miękkie. Wyjąć grzyby, opłukać je chłodną wodą i poszatkować. Wywar przecedzić, aby był całkiem czysty, pozbawiony brudów i piasku, jaki mógł do niego się dostać z grzybów. Następnie posiekane grzyby, usmażyć wraz z cebula na śmietanie i dodać do wywaru. Ten na koniec zasypać kasza jaglaną i gotować do jej miękkości.
świeże kurki - 500 g
masło - 10 dag
olej rzepakowy - 1 łyżeczka do herbaty
cebula - 1 szt
żółtko jaja kurzego - 1 szt.
Kurki wymyć, pokroić, cebule obrać posiekać drobno. Cebulę wrzucić na rozgrzane masło połączone z olejem rzepakowym i zeszklić. Dodać grzyby i dusić przez około pół godziny. Następnie do grzybów dolać 2,5 litra wody i gotować przez około pół godziny. Posolić, doprawić do smaku, wrzucić zacierki. Na koniec podprawić żółtkiem jajka.
opieńki - 30 dag
kasza jęczmienna - 3 łyżki stołowe
cebula - 1 szt
mleko - ½ szklanki
sól, pieprz do smaku
natka pietruszki
Grzyby przebrać, obciąć nóżki, dokładnie umyć, włożyć do garnka, zalać wodą, dodać przypieczona cebulę i zagotować. Na wrzątek wsypać kaszę, i gotować dotąd, aż ta ostatnia będzie miękka. Posolić, popieprzyć do smaku. Zabielić mlekiem. Przed podaniem posypać posiekaną natką pietruszki.
cała kaczka
2,5 - 3,5 l wody (zależy od wielkości kaczki)
marchew - 1 średnia szt
pietruszka 1 średnia szt
cebula - 1 średnia główka
seler - ¼ szt
natka lubczyku - 2 - 3 listki
kapusta włoska - ¼ główki
podroby z kaczki - żołądek, wątróbka, serce, płucka
natka pietruszki
liść laurowy - 1 szt
ziele angielskie - 2 szt
sól, pieprz do smaku
Mięso z kaczki o ciemnych piórach (można użyć i białej kaczki, ale zdecydowanie gorzej smakuje i ma niezbyt miły zapach) i podroby bardzo dokładnie umyć, zalać zimną wodą, dodać warzywa i przekrojoną na połówki, ale nie obrana z łusek, przypieczona cebulę, gotować na bardzo małym ogniu pod przykryciem do czasu, aż mięso będzie miękkie. Podawać z makaronem domowej roboty.
ziemniaki - 50 dag
woda - 2 l
boczek wędzony - 5 dag
średnia cebula
kwas z kapusty - do smaku
majeranek
pieprz sól do smaku
Ziemniaki pokroić w drobną kostkę ugotować w wodzie, dodać do smaku kwas z kapusty, okrasić stopionym boczkiem usmażonym z cebulką, posypać majerankiem, doprawić do smaku. Posolić, popieprzyć.
woda - 2 l
włoszczyzna - 20 dag
kwas chlebowy biały, lub woda spod kiszonej kapusty - do smaku
śmietana
sól, pieprz, majeranek
czosnek - 1 ząbek
chrzan tarty - 1 łyżeczka
jajka - 4 szt
kiełbasa wiejska, schab pieczony, cielęcina pieczona, chudy boczek, szynka, polędwica, baleron - po kawałku, ile chcemy
Do wody włożyć włoszczyznę i pokrajane na drobniutkie kawałki: kiełbasę, schab, cielęcinę, boczek, szynkę, polędwicę, baleron. Gdy warzywa będą miękkie usunąć je z wywaru, zakwasić - wedle gustu i smaku. Na koniec zabielić śmietaną i dodać roztarty z solą ząbek czosnku, majeranek oraz chrzan. Jeśli ktoś czosnku nie lubi, może zeń zrezygnować. Oddzielnie ugotować jaja na twardo, pokroić na ćwiartki, ułożyć na talerzach i nalewać na nie „wtrząsackę”. Podawać z ciemnym żytnim chlebem.
sucha drobna fasola, wcześniej moczona przez około 12 - 14 godzin - 1 szklanka (licząc objętościowo)
woda - 2 - 2,5 l
marchew - 1 duża, lub dwie średnie
pietruszka - 1 średnia
cebula - 1 średnia
kartofle - 3-4 średnie
cała golonka
boczek wędzony - 10 dag
ziele lebiodki (oregano), albo majeranek - co kto woli
sól, pieprz do smaku
Fasole, golonkę oraz warzywa i przyprawy zalać wodą i gotować na wolnym ogniu do momentu, aż fasola i mięso będą całkiem miękkie. Po ugotowaniu golonkę wyjmujemy i dodajemy do zupy zeszkloną na boczku cebulkę. Na koniec zupę należy zarzucić zacierkami, lub makaronem domowej roboty, pokrajanym w kostkę! Koniecznie!
groch