Lagom. Szwedzki sekret dobrego życia - Lola A. Akerstrom - ebook

Lagom. Szwedzki sekret dobrego życia ebook

Lola A. Akerstrom

3,7

Opis

Stwórz swój własny przepis na szczęście.

Poznaj lagom, szwedzką zasadę umiaru, według której ani nadmiar, ani brak nie dają zadowolenia. Lagom, czyli dokładnie tyle, ile trzeba, to poszukiwanie harmonii, właściwych proporcji. To czerpanie radości z małych rzeczy, pielęgnowanie związków, okazywanie szacunku sobie, innym oraz przedmiotom, które nas otaczają.

Media okrzyknęły lagom najgorętszym trendem 2017 roku. Lola A. Åkerström tłumaczy, dlaczego to nie tylko modny, ale i ważny temat.

Oto jak zaprosiłam lagom do swojego życia.

Stałam się lepszą słuchaczką.

Odrzuciłam przelotne diety na rzecz zdrowszego podejścia do jedzenia. Teraz jem rozsądnie i z umiarem.

Zmniejszając ilość ubrań, które noszę, i kosmetyków, których używam, pozbyłam się niepotrzebnego, dość powierzchownego stresu.

Kupuję mniej, ale inwestuję w dobrą jakość. Wyrobiłam też w sobie zdrowy nawyk oszczędzania.

Moimi przyjaciółmi są zasady sortowania, napełniania i przerabiania. Używam przedmiotów tak długo, jak to możliwe.

Lagom czyni z nas bardziej uważne istoty, w harmonii z naszym ciałem i potrzebami. Oto prawdziwy szwedzki sekret dobrego życia.

Koniec końców, wszyscy zbyt długo byliśmy nieszczęśliwi: czy nie czas na zmianę?

(fragment książki)

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 124

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
3,7 (138 ocen)
37
49
31
18
3
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
alicjusz86

Całkiem niezła

Książka lekka, przyjemna w odbiorze, w sam raz na jeden wieczór, ale raczej nie wniosła do mojego życia nic nowego.
00
khologa

Nie oderwiesz się od lektury

świetna!!!
00

Popularność




Tytuł oryginału LAGOM: THE SECRET OF SWEDISH CONTENTMENT
Wydawca KATARZYNA RUDZKA
Redaktor prowadzący ADAM PLUSZKA
Redakcja JOANNA KUŁAKOWSKA-LIS / ExLibro
Korekta EWA DEDO / ExLibro, MARIOLA HAJNUS
Projekt oraz ilustracje SINEM ERKAS
Adaptacja projektu okładki ANNA POL
Adaptacja opracowania graficznego, łamanie ANNA HEGMAN
Lagom: The Secret of Swedish Contentment Text copyright © 2017 Headline Publishing Group Limited Photographs © 2017 Lola A. Åkerström Copyright © for the translation by Natalia Mętrak-Ruda Copyright © for the Polish edition by Wydawnictwo Marginesy, Warszawa 2017
Warszawa 2017 Wydanie pierwsze
ISBN 978-83-65780-63-8
Wydawnictwo Marginesy ul. Forteczna 1a 01-540 Warszawa tel. 48 22 839 91 27 e-mail:[email protected]
Konwersja:eLitera s.c.

Dla mojego kochanego męża i dzieci,którzy dają mi radość i miłość,sprawiając, że życie ma sens.

Istnieje piękno, które trzeba podziwiać i którym trzeba się cieszyć. Światło, które trzeba schwytać i pokazać. Życie, które trzeba przeżyć. Pośród chaosu życia, w odnalezieniu lagom jest coś pięknego. Wszystko trafia na swoje miejsce. Skradzione chwile odpoczynku i równowagi. A nawet spokój.

Jonathan Simcoe, projektant i fotograf

OD AUTORKI

Po raz pierwszy wyczułam ten niesprecyzowany etos wiele lat temu, podczas kolacji ze skrzypkami i kontrabasistami, występującymi między innymi w sztokholmskiej filharmonii i radiowej orkiestrze symfonicznej. To ludzie, którzy czasem w ciągu jednego tygodnia grają na ceremoniach wręczenia Nagrody Nobla i na prywatnych koncertach dla szwedzkiej rodziny królewskiej.

„Cnota tkwi w skromności”.

Przysłowie szwedzkie

Nie pasowałam do tego towarzystwa. Byłam outsiderką, zaproszoną na dość swobodne spotkanie, na którym panował niepisany dress code: wytarte dżinsy, luźne topy dla kobiet i nieco bardziej dopasowane fasony dla mężczyzn. Stopy kryły się w ciepłych, wełnianych skarpetach.

Wszystko zdawała się spowijać atmosfera powściągliwości. Nikt bez powodu nie chwalił się osiągnięciami, nikt nie dzielił się informacjami na swój temat, póki nie został o to poproszony. Choć członkowie grupy, znający cały świat globtroterzy, władali średnio trzema językami, mówili lekceważąco o swoich umiejętnościach, przypominając, że nie są native speakerami. Kilkakrotnie żarty ustawały, ustępując miejsca przedłużającej się ciszy, a my czuliśmy się w niej całkiem swobodnie. Małe mieszkanie, w którym siedzieliśmy, wypełniało ciepło i zadowolenie.

W tym właśnie momencie lagom pierwszy raz wyłonił się z cienia i wniknął w moją podświadomość świeżo upieczonej mieszkanki Szwecji. Wciąż jednak myślałam, że ta atmosfera wynikała ze skromności bliskich przyjaciół, którzy po prostu dobrze się znali i nie czuli potrzeby, by się chwalić czy dominować.

A jednak znów dostrzegłam „to coś” w zupełnie innym miejscu i wtedy zrozumiałam, że to także niejednorodny, ale powszechny kodeks postępowania, który można nazwać „stosownością”.

Znalazłam się kiedyś w grupie pasażerów, którzy przylecieli do Sztokholmu ze szwedzkiej Laponii. Wszyscy w milczeniu czekali przy taśmie na opóźniony bagaż. Znajomi rozmawiali, ale obcy sobie ludzie nie wchodzili w żadną interakcję przez prawie pół godziny – spóźnienie wyjątkowo się przedłużało. Gdyby to wydarzyło się gdzie indziej, zagadnęłabym któregoś z podróżnych i wspólnie głośno narzekalibyśmy na zaistniałą sytuację.

Ale tu, w szwedzkim ekosystemie, wygłaszanie podobnych oczywistości wydawało się niepotrzebne.

Jeszcze lepiej zrozumiałam tę ideę, kiedy spóźniałam się na lekcję szwedzkiego. Przygotowałam wyjaśnienie, zamierzając przedstawić je nauczycielce. „Nie trzeba – powstrzymała mnie od razu. – Nie musisz się tłumaczyć. Po prostu przeproś za spóźnienie”. Nie musiałam udzielać więcej informacji, niż było to konieczne.

Zwłaszcza gdy o nic mnie nie pytano.

Przypomniałam sobie wtedy kolację z muzykami i dostrzegłam regułę w całej jej wyrazistości. Z czasem to, co początkowo było dla mnie czymś ukrytym i tajemniczym, zmieniło się w niewidzialnego anioła stróża, szepczącego do ucha podpowiedzi.

„Odwzajemniaj przysługi, dawaj tyle, o ile cię proszą”.

Przysłowie szwedzkie

„Nie za dużo, nie za mało, w sam raz”.

Nie przeciętność. Nie bylejakość. Nie samozadowolenie. W sam raz.

To rozróżnienie pozostaje ukrytą siłą lagom, rozumianego jako podstawa stylu życia, który opiera się na równowadze pomiędzy dawaniem i braniem, pomiędzy indywidualnością a dynamiką grupy.

Słyszałam o tej zasadzie o wiele wcześniej, jeszcze zanim wiele lat temu przeprowadziłam się do Szwecji, a zanurzając się głębiej w szwedzką kulturę, przyjęłam lagom jako podstawę w wielu sferach życia. Książka ta jest odbiciem szczególnej perspektywy – połączenia obiektywizmu osoby patrzącej z zewnątrz i subiektywnego punktu widzenia, który zrodził się z mojego intymnego związku ze Szwecją.

Lagom to znacznie więcej niż tylko zwykły umiar, z którym często wiązane jest to pojęcie.

W niniejszej książce postaram się pokazać, że to niepozorne słówko nie tylko przenika szwedzką psyche (co wyraża się między innymi w starych przysłowiach), ale może też stać się drogowskazem, który pokieruje was w stronę bardziej zrównoważonego życia.

Nie tylko zresztą zrównoważonego, ale i doskonale harmonijnego.

.

„Właściwa ilość to najlepsza ilość”.

Przysłowie szwedzkie

Żyjemy w czasach niepotrzebnego napięcia, które wymaga od nas nieustannego podłączenia do sieci i połączenia z resztą świata, bycia na bieżąco z pojawiającymi się co chwilę newsami i dotrzymywania kroku pędzącemu z zawrotną prędkością postępowi technologicznemu, zmianom stylu życia i kulturowych norm.

Poruszamy się w nienaturalnym tempie, starając się nadążać za innymi, nie stracić swojej pozycji i nie trafić na boczny tor. Wciąż czujemy wewnętrzne napięcie, poddani presji otoczenia – pracy, zabawy, wzajemnych kontaktów i relacji społecznych. Nieustannie zbaczamy z naszych naturalnych, życiowych szlaków, aż przychodzi moment, kiedy musimy się zresetować.

Odłączamy się więc, odtruwamy i odgradzamy od świata, próbując się zrelaksować, odzyskać siły i poddać się emocjonalnej, mentalnej i fizycznej odnowie. Jakkolwiek jednak ożywcze byłyby te rozwiązania w momencie, gdy je stosujemy, są często chwilowe i ulotne. Nieprzerwanie poszukując nowych sposobów uzyskania równowagi i zbliżenia się do naszego „szczęśliwego optimum”, często opuszczamy bezpieczne schronienia, by uczyć się i czerpać pomysły od innych.

W czym warto naśladować ludzi z różnych stron świata? Co zaś robią źle, czego my moglibyśmy uniknąć?

Szwedzkie słowo lagom stało się nowym, chętnie wcielanym w życie trendem. Nie po raz pierwszy zresztą pożyczamy obce słowa z innych kultur, traktując je jako inspirację, mającą pomóc nam się skoncentrować i wrócić na właściwą ścieżkę...

Pochodzące z języka suahili hasło „hakuna matata” oznacza „nie martw się”. Zachęca do spojrzenia z dystansu, podpowiada, że powinniśmy wpuścić do naszego życia więcej spokoju, wydostając się z twardych skorup. Nie znaczy to, że należy do każdej sytuacji podchodzić beztrosko, ale raczej, że warto zrobić krok w tył, by spojrzeć z dystansu, zamiast robić z igły widły.

Carpe diem, łacińskie „chwytaj dzień”, sugeruje, byśmy wykorzystywali nadarzające się okazje i cieszyli się dniem dzisiejszym, bo jutra może nie być. Przyszłość nie jest czymś zagwarantowanym, powinniśmy więc wypełniać każdy dzień ważnymi doświadczeniami.

Niemieckie słowo Fernweh oznacza zamiłowanie do wędrówek i pragnienie podróżowania, nieustanną potrzebę bycia gdzie indziej, w nowym, obcym miejscu. To siła, która wyciąga nas z bezpiecznych myślowych kolein i pcha na poszukiwanie nieznanego.

Kuzyni z Danii dali nam hygge – przytulność, intymność i relaks w towarzystwie najbliższych i w samotności – gdy jednak spojrzymy głębiej, okaże się, że to także stan zadowolenia i radości w konkretnych momentach życia.

Teraz Szwedzi ofiarowali słowo lagom.

Pojęcie to jest kluczem do tajemnicy nordyckiego sposobu myślenia, to sama istota tego, co to znaczy być Szwedem i żyć jak Szwed, wyjaśnienie sekretu szwedzkiego stylu życia, świadomości społecznej, umiaru i stabilności.

Jak z powodzeniem wprowadzić lagom w życie i czego możemy się dzięki niemu nauczyć?

Dlaczego przez wieki Szwedzi powtarzali stare przysłowie „lagom jest najlepszy”?

I co to słowo tak naprawdę oznacza?

DEFINIUJĄC NIEDEFINIOWALNE

Po pierwsze, musimy nauczyć się, jak poprawnie to słowo wymawiać. W przybliżeniu brzmi to jak „la-goom”, z przedłużeniem pierwszej sylaby i akcentem na długie o.

Po drugie, trzeba pogodzić się z tym, że nie ma dokładnej definicji pojęcia lagom – jest za to wiele różnych tłumaczeń, które starają się oddać znaczenie tego szwedzkiego słowa. Można powiedzieć „w sam raz” czy „wszystko z umiarem”, co niesie z sobą poczucie stosowności. Gdy zaś sięga się głębiej, pojawiają się takie odpowiedniki jak skromność, brak przesady, niepotrzebnej wylewności i nieuzasadnionej krzykliwości.

Synonimy to na przykład: wystarczająco dużo, akurat, umiarkowanie, stosownie, właściwie, rozsądnie, średnio, w sam raz, złoty środek, równowaga, precyzja, harmonia...

Lagom to jednak znacznie więcej niż jeden z licznych wyrazów bliskoznacznych oznaczających umiar. W swym najpełniejszym znaczeniu lagom odnosi się do czegoś zbliżającego się do doskonałości i satysfakcji, tak bardzo, jak to tylko możliwe.

Lagom nie oznacza nieosiągalnej „doskonałości”, lecz raczej rozwiązanie optymalne, najbardziej harmonijny sposób, w jaki możemy i powinniśmy działać. Jest jak podświadome marzenie o idealnej sytuacji, gdy konkretna decyzja, jaką podejmujemy w danej chwili, jest najlepsza dla nas jako jednostek lub grup, do których przynależymy.

Gdy próbuje się dotrzeć do esencji lagom, można powiedzieć, że pojęcie to oznacza poszukiwanie życiowej harmonii, która, gdy odnieść ją do wszystkich aspektów egzystencji, prowadzi ku funkcjonowaniu w najbardziej swobodnym, naturalnym stanie umysłu.

W baśni brytyjskiego pisarza Roberta Southeya Złotowłosa i trzy niedźwiadki główna bohaterka szuka krzesła, łóżka i miski owsianki, które byłyby dla niej „w sam raz”. Tata miś i mama miś zapewne uważali, że ich talerze owsianki są dla nich lagom, ale czytelnik nie zastanawia się nad tym, skupiając uwagę na doskonałej porcji dla Złotowłosej.

Poziom lagom może być inny dla różnych ludzi: moje zadowolenie będzie odmienne od twojego, ale koniec końców oboje mamy być usatysfakcjonowani. Lagom symbolizuje optymalny punkt czy też złoty środek, a co ważniejsze, zachęca do działania w takiej sferze, która jest dla ciebie odpowiednia.

JAK UŻYWAĆ SŁOWA LAGOM W JĘZYKU CODZIENNYM

Lagom umacnia szwedzką mentalność. Najczęściej używa się tego słowa jako przysłówka lub przymiotnika, bardzo rzadko w rzeczownikowej formie lagomet, oznaczającej „równowagę” czy „spokój”.

Pojawienie się tego wyrazu w zdaniu zmienia sens wypowiedzi. Obecność słowa lagom w rozmowie sygnalizuje słuchaczowi, że do jakiejkolwiek sytuacji odnosiłby się mówiący, należy pojmować ją w świetle zasady „optymalnie” czy „w sam raz”.

Gdybym, na przykład, opisała wam coś jako lagom, moje wyobrażenie „doskonałego” stanu nie musiałoby odpowiadać waszemu. A jednak słowo to natychmiast łączy nasze rozumienie ideału i przenosi w odpowiednią przestrzeń porozumienia.

Innymi słowy, moje lagom nie musi być waszym lagom, ale wszyscy powinniśmy móc działać w najlepszy dla nas sposób.

I to jest właśnie piękno lagom w całej swojej istocie.

Jako przysłówek

Użyte jako przysłówek, zmienia czasowniki, przymiotniki i inne przysłówki, świadomie zachęcając słuchacza, by pojmował rozmowę w kategoriach mierzących „optymalność”.

Gdybym, na przykład, powiedziała:

Maten är lagom saltad – „Jedzenie jest odpowiednio posolone”... jak dla mnie – ty, jako słuchacz, możesz wyobrazić sobie odpowiedni dla siebie poziom „słoności”. Być może moje podniebienie woli bardziej słoną wersję, ale ważne, że rozumiesz kontekst.

Festen var lagom stor – „Impreza była odpowiedniej wielkości”... na tyle duża, że w razie potrzeby mogłam się schować i podpierać ścianę, ale na tyle kameralna, bym czuła się intymnie i przytulnie wśród pozostałych gości.

Det är lagom varmt ute – „Na dworze jest dość ciepło”... co oznacza, że na zewnątrz jest na tyle komfortowo, że cieszę się przyjemną temperaturą, ale się nie przegrzewam.

Hen kom precis lagom – „Przyszedł/przyszła o właściwej porze”... niekoniecznie punktualnie, ale wtedy, kiedy trzeba.

Wiele tych wyrażeń odnosi się do indywidualnych sytuacji, ale gdy zastosować je w szerszym kontekście, lagom przyjmuje rolę kodeksu postępowania, zachęca, by utrzymać równowagę między dynamiką grupy a własnymi potrzebami.

Na przykład:

Skryt lagom! – „Nie chwal się tak”. Przestań się popisywać. Nawet jeśli zdenerwowałeś tylko jedną osobę, przeszkadzasz całej grupie.

Ta en lagom portion – „Weź rozsądną porcję”, taką, żeby inni również dostali sprawiedliwą część. Weź tyle, by zaspokoić apetyt, ale wykorzystaj swą mądrość i powściągliwość, by upewnić się, że dla wszystkich zostanie wystarczająco dużo.

Choć z początku może się to wydawać kłopotliwe, z czasem uczymy się, ile dawać, a ile brać, i jak utrzymywać równowagę między naszymi potrzebami a zachciankami.

Równowaga ta prowadzi do wewnętrznego zadowolenia, czyli do miejsca, ku któremu popycha nas lagom.

Jako przymiotnik

Kiedylagom pojawia się w zdaniu jako przymiotnik, zmienia rzeczowniki i zaimki, opisując szczególną właściwość słowa i wydobywając na powierzchnię jego optymalną wartość. Synonimem byłyby tu epitety „pasujący” lub „odpowiedni”. Stan lagom mówiącego wypiera to, co słuchacz uznaje za lagom.

Gdybym, na przykład, powiedziała:

Stå på lagom avstånd – „Stój w odpowiedniej/rozsądnej odległości ode mnie”, to znaczy nie za daleko, żeby nie było mi niewygodnie, ale nie za blisko, żebym nie czuła się niezręcznie.

Det är precis lagom för mig – „To jest dla mnie odpowiednie/wystarczające”, czyli dopasowuje się do moich naturalnych potrzeb.

Min lägenhet är lagom – „Moje mieszkanie jest dla mnie odpowiednie”, to znaczy, że naprawdę nie potrzebuję większego ani mniejszego. To, które mam, odpowiada mi w tym konkretnym momencie życia.

ZMIENNOKSZTAŁTNY LAGOM

Zrozumienie, co oznacza słowo lagom i jak często bywa używane, ma kluczowe znaczenie, ponieważ lagom jest również zmiennokształtny i określa rozmaite rzeczy w różnych kontekstach.

Zależnie od sytuacji lagom może być nacechowany emocjonalnie lub obojętny, jakościowy i ilościowy, pozytywny i negatywny. Może sygnalizować ironię i pochwałę. Może oznaczać realizm, logikę i zdrowy rozsądek.

W kolejnych rozdziałach będziemy odkrywać, jak