Postaw na siebie. Siedem kroków do osobistego sukcesu ebook

DlaHeather

Podróżniku, nie znajdziesz tu ścieżki; ścieżkę wyznaczasz sam, idąc.

Hiszpańskie powiedzenie

Przedmowa

Nadałem rozdziałom tak sformułowane tytuły, aby odpowiadały działaniom i pomysłom, które pomogą ci określić własną definicję sukcesu.

Choć gwarantuję ci sukces, jeśli zastosujesz informacje zawarte na stronicach tej książki, nie obiecuję szybkiej i łatwej podróży. Odkrywanie siebie bywa trudnym wyzwaniem. Rozwijanie firmy, budowanie kariery oraz realizowanie osobistych celów wymagają czasu, pracy i zaangażowania. Jednak sukces jest pewny, jeśli zdecydujesz się wyjść ze strefy komfortu i porzucić rutynowe działania oraz życie pozbawione ryzyka.

Jak ma wyglądać historia twojego życia? Jak wyglądałaby twoja codzienność w najbardziej idealnej wersji życia, jaką potrafisz sobie wyobrazić?

Wszystko, czym dysponujemy, to czas, który przeminie, niezależnie od tego, co będziemy robić – jak zatem zamierzasz go spożytkować? I nie daj się zwieść, decydujesz ty. Niektórzy z nas wyobrażają sobie, że pozwalają się unosić prądowi czasu i nie podejmują trudnych decyzji dotyczących tego, czego chcą od życia. W rzeczywistości jednak albo samodzielnie wybierasz własny plan, albo twój plan wybiera ciebie. Oznacza to tyle, że, jeśli nie wybierasz świadomie codziennych działań, podążasz ścieżką, którą wyznaczają twoje nawyki. Niezależnie od własnej postawy i tak postępujesz zgodnie z jakimś programem.

Punktem wyjścia powinna być samoocena, uczciwe określenie tego, w jakim miejscu się znajdujesz i w jakim chcesz się znaleźć. Dalszy rozwój od tego punktu polega na wypracowaniu samoświadomości – poznawaniu własnych mocnych i słabych stron oraz wartości. Kolejnym krokiem będzie przezwyciężenie lęków, co pomoże ci zacząć patrzeć na świat w pozytywny sposób. Przyjmując pozytywne nastawienie, będziesz poświęcać mniej czasu rozmyślaniom o przeszłych błędach i zaznanym bólu. Wszystko to ma pomagać ci żyć teraźniejszością, odkrywać sens wykonywanej pracy, cieszyć się nią i odnosić sukces.

Ostatnim krokiem jest dzielenie się z innymi. Każda osoba komunikuje się ze światem w swoisty dla siebie sposób, który inni ludzie również odbierają indywidualnie. Nie masz pojęcia, jak bardzo twoje doświadczenie i wiedza mogą pomóc innym. Internet oraz współczesna technologia ułatwiają dzielenie się pomysłami i praktykami, które okazują się przydatne w twojej drodze do sukcesu.

Uwierz w siebie i dziel się swoją pasją z innymi. Wierz w to, że niezależnie od tego, co się wydarzy, wszystko skończy się dla ciebie dobrze. Pewność siebie pomoże ci nie poddawać się w żadnej sytuacji, niezależnie od tego, z czym przyjdzie ci się zmierzyć w życiu. Nie chodzi o to, aby „udawać, aż się uda”. Autentyczność jest kluczowa. Jeśli nie wierzysz w siebie, wszystko, co robisz i mówisz, pozbawione jest fundamentów i siły.

Niezależnie od tego, czy chodzi o życie osobiste czy zawodowe, musisz wiedzieć, kim jesteś, musisz kochać i akceptować to, kim jesteś, jak również wierzyć we własne możliwości. Musisz postawić na siebie, uwierzyć w swój cel, a jeśli sprawia ci radość to, co robisz, będziesz zarażać innych entuzjazmem i pewnością siebie.

Jeśli chcesz doświadczyć zewnętrznej wolności, kluczowa jest wolność wewnętrzna. Wiele osób twierdzi, że brak konfliktów z innymi ludźmi jest bezpośrednio powiązany z brakiem konfliktów wewnętrznych. Nasze niezadowolenie w mniejszym stopniu wynika z naszej pracy czy z naszych relacji ze współpracownikami/współpracownicami bądź z partnerką/partnerem, ma również niewiele wspólnego z naszą pensją czy kwotą naszych oszczędności. Ono jest pochodną tego, na ile pozostajemy w zgodzie ze sobą i dokonywanymi przez nas wyborami.

Tworzymy upragnione życie decyzja za decyzją, a zaczynamy od postanowienia, by szczerze spojrzeć na siebie. Podjęcie tego odważnego kroku naprowadzi cię na właściwy tor, którym podążysz, akceptując to, czego dowiesz się o sobie, i podejmując na tej podstawie działania.

Postaw na siebie, a w rezultacie dołączysz do innych osób, które znajdują się na tej ścieżce, mierzą się z wyzwaniami odkrywania siebie, pokonują dyskomfort i wykorzystują zdobytą wiedzę, aby kształtować i wieść swoje wymarzone życie.

ROZDZIAŁ PIERWSZY

OCEŃ WŁASNE ŻYCIE

Nie uda się poznać siebie bez konfrontacji ze sobą; a bez wiedzy o samym sobie nie dojdziemy do samorealizacji.[1]

AUTOR NIEZNANY

Przygotowując się do wędrówki ku osobistemu sukcesowi, musimy precyzyjnie ocenić, w jakim punkcie życia się znajdujemy, oraz zadecydować, czego pragniemy lub dokąd dążymy. To początek naszej drogi do sukcesu. Zaczynamy od zadania sobie serii pytań. Nie muszą to być właśnie te, które przedstawiam, ale powinny obejmować podobne kwestie. Należy szczerze się do nich odnieść, by osiągnąć dwie ważne rzeczy: po pierwsze masz zrozumieć, jaki jest twój najważniejszy życiowy cel, i po drugie sprawiedliwie ocenić, w jakim punkcie swego życia w odniesieniu do tego celu obecnie się znajdujesz. Używam tutaj określenia „najważniejszy cel”, ponieważ jego osiągnięcie będzie rezultatem wyznaczenia sobie i realizacji mniej znaczących, ale powiązanych z nim drobniejszych celów. Jako przykład mogę wskazać uzyskanie przez ciebie kolejno licencjatu, stopnia magistra i następnie doktora, przy założeniu, że najważniejszym celem będzie otrzymanie tytułu profesora uniwersytetu. Równie dobrze może to być zapisanie się na kurs barberski i odbycie odpowiedniej liczby godzin praktyk, aby wreszcie stać się licencjonowanym barberem, a zarazem odłożenie pieniędzy, by ostatecznie zrealizować najważniejszy cel, czyli założenie własnego zakładu barberskiego. Kolejnym przykładem będzie uważne przeszukanie okolicy, która ci się podoba (na przykład konkretnego miasta, województwa lub kraju) i znalezienie pracy oraz miejsca do zamieszkania, przy założeniu, że twoim najważniejszym celem jest przeniesienie się i zamieszkanie w tej właśnie okolicy.

Niezależnie od tego, jaki jest twój najważniejszy cel, powinien być na tyle doniosły, by stanowił dla ciebie wyzwanie, a rozmyślanie o nim powinno budzić w tobie poczucie satysfakcji lub spełnienia.

A zatem w jakim miejscu znajdujesz się obecnie? Czy ta praca, branża bądź relacja jest tym, co ci odpowiada? Może jesteś przedsiębiorczynią lub prezesem firmy, a wolisz raczej pracować na stanowisku wspierającym, aby móc poświęcać więcej czasu rodzinie? Może pracujesz dla jakiejś firmy, a chcesz prowadzić własną? A może po prostu nie sprawia ci przyjemności to, jak zarabiasz na życie? Co wolałabyś/wolałbyś robić? Czy zadowala cię twój status finansowy? Jaką kwotę zamierzasz zgromadzić lub zarabiać? Czy mieszkasz w okolicy, która ci się podoba? W jakim miejscu chciałabyś/chciałbyś zamieszkać, gdyby dano ci wybór?

Poświęć chwilę i zapisz własną definicję sukcesu. Nawet jeśli będziesz to robić kolejny raz, zapisz, co przychodzi ci do głowy, kiedy myślisz o sukcesie. Weź pod uwagę, jak wyglądałaby twoja praca, twoje najważniejsze relacje oraz sposób życia. To właśnie jest twój najważniejszy cel.

Czy to, co znalazło się na kartce, jest zgodne z tym, co robisz teraz? Czy to, czym obecnie się zajmujesz, stanowi ścieżkę, która zaprowadzi cię ku takiemu stylowi życia? To kwestie, które należy rozważyć, kiedy mierzymy się z problemem samooceny.

Decydując, czym jest nasz najważniejszy cel, musimy pozbyć się przeszkód, które często powstrzymują nas przed zabraniem się do działania. Musimy się upewnić, że nie obwiniamy innych za nasze obecne położenie i że bierzemy osobistą odpowiedzialność za nasze życie. Choćby istniał ważny powód, aby winić innych za okoliczności, w jakich się znaleźliśmy, powinniśmy przezwyciężyć ten impuls i skupić się na osobistej odpowiedzialności za naszą sytuację w jej najdrobniejszych szczegółach.

Nawet jeśli masz rację, obarczając odpowiedzialnością innych, niczego to nie zmieni, a ty, żywiąc do kogoś urazę, nie zrealizujesz swojego celu lub w ogóle go nie dostrzeżesz.

Przyjmij osobistą odpowiedzialność

Zastanawiając się nad obecnym źródłem twego niezadowolenia czy rozczarowania, postaraj się zauważyć, co odruchowo przychodzi ci na myśl, i zacznij się pozbywać nawykowych wymówek. Twoja praca to wynik osobistego wyboru. To nie szef jest przyczyną twojego braku szczęścia. Nie tylko z tego powodu pracujesz z ludźmi, którzy cię nie lubią, że musisz opłacić podatki. To twoja decyzja, aby pracować akurat w tym miejscu. Kiedy uwolnisz się od wszelkich wymówek, staniesz przed taką właśnie nagą prawdą.

Pozostajesz w danej relacji, ponieważ właśnie taką relację wybierasz. Jeśli czujesz się w niej fatalnie, dzieje się tak, ponieważ nie podejmujesz kroków koniecznych, by ją ulepszyć bądź zdecydować się lub nie zdecydować na rozstanie. Nie jest powodem, że on nie chce się wybrać na terapię, a ona za często pije albo że on jest leniwy, a ona wydaje za dużo pieniędzy, albo że twoja teściowa jest trudną do zniesienia starą jędzą. Wszystko dzieje się dlatego, że ty dokonujesz takich, a nie innych wyborów.

Nie chodzi o nią, o niego albo o twoje dzieciństwo. Jesteś tylko ty. To nie demokraci, republikanie, rasiści czy seksiści są odpowiedzialni.

Musimy wyzbyć się wymówek i wziąć odpowiedzialność za własne życie – za wszystko, co dobre, złe i brzydkie. Jeśli nie znajdujesz się w miejscu, w jakim chcesz być w kwestii osobistych relacji lub życia zawodowego, to wyłącznie twoja wina. Dobra wiadomość jest taka, że jeśli odpowiadasz za własne porażki, sukces może pojawić się w twoim życiu w ten sam sposób – dzięki dokonywanym przez ciebie wyborom.

Gdy zaakceptujesz osobistą odpowiedzialność za obecny stan swojego życia, zyskasz wolność do podjęcia kroków, by je zmienić.

Posłuchaj wewnętrznego głosu

Wróćmy do pierwszego kroku twojej wędrówki – określenia, co chcesz robić i dokąd chcesz się udać.

Jest zapewne w twoim życiu coś, czemu poświęcasz szczególną uwagę. Jakaś aktywność lub ścieżka kariery, które wyjątkowo cię pociągają. Zwróć uwagę na to zainteresowanie. Każdy z nas rodzi się z niepowtarzalnym kodem genetycznym, co oznacza, że cechują nas konkretne pragnienia, zamiłowania, jak również swoiste sposoby komunikacji. Kiedy będziemy się wsłuchiwać w nasz wewnętrzny głos, który jest charakterystyczny dla nas jako jednostek, i zaczniemy za nim podążać, znajdziemy się bliżej naszego powołania.

Jakże wielu spośród nas zagłusza ten wewnętrzny głos, kurując się różnymi substancjami bądź szukając sposobów oderwania się. Sięgając po różne środki, próbujemy zaradzić jakoś poczuciu niekompletności. Niestety uzyskujemy skutek przeciwny do zamierzonego. Uganiamy się za zabawą i dobrym samopoczuciem, starając się poprawić swoje nastawienie wobec pracy, w której się nie realizujemy. Kiedy jednak wracamy do codzienności – a ostatecznie zawsze tak się dzieje – czujemy się jeszcze mniej komfortowo niż zazwyczaj.

Jeśli ignorujemy nasz kod genetyczny, by sprawić przyjemność naszym rodzicom, współmałżonkom, społeczeństwu, bądź też postępujemy tak z powodu lęku lub ze względów finansowych, zwiększamy prawdopodobieństwo, że ulegniemy niezdrowym przyzwyczajeniom czy szkodliwemu środowisku, ponieważ będziemy uciekać od naszego prawdziwego powołania. Powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na zainteresowania, które prowadzą nas do zgłębiania rozmaitych dziedzin lub popychają do zmiany ścieżki zawodowej czy wyboru celu życiowego, nawet jeśli ten cel osobom z naszego otoczenia wydaje się pozbawiony sensu.

Poniżej przedstawiam dwa sposoby, dzięki którym możesz zacząć odkrywać ten wewnętrzny głos, nawet jeśli obecnie blokujesz go poprzez swoje wybory. Po pierwsze to przywołanie dzieciństwa i refleksja nad tym, co czyniło cię szczęśliwym. Jakie były twoje ulubione czynności? W czym wykazywałaś/wykazywałeś się szczególnymi umiejętnościami? Po drugie przyjrzyj się temu, co pociąga cię w konsumpcji. Jaki rodzaj rozrywki? Jakie książki lubisz czytać? Jakie seriale telewizyjne oglądasz? Co czytasz lub oglądasz w internecie? Co najczęściej kupujesz?

Przeanalizowanie w ten sposób własnego życia może doprowadzić cię do odkrycia zainteresowań, które potrafią, jeśli za nimi podążysz, zmienić twoją ścieżkę i dostarczyć ci nowego celu. Na świecie jest zbyt wiele osób, które robią to, co robili ich rodzice, ponieważ zawsze tak było. To prowadzi do dyskomfortu, który sprawia, że ludzie szukają różnego rodzaju rozpraszaczy, uzależnień i oddają się konsumpcjonizmowi bądź czemukolwiek innemu, co pozwoli im nie mierzyć się z prawdą, że wybierają życie, z którego nie są zadowoleni.

Steven Pressfield w swojej książce Wojna sztuki ujął to w ten sposób:

„Kiedy uciekamy się do różnych substancji, by zagłuszyć wołanie naszej duszy, stajemy się dobrymi Amerykanami i przykładnymi konsumentami. Robimy właśnie to, do czego od urodzenia starają się nas zachęcić poprzez pranie mózgu reklamy telewizyjne oraz materialistyczna kultura popularna. Zamiast zabiegać o samowiedzę, autodyscyplinę, zaległą gratyfikację i ciężką pracę, po prostu konsumujemy produkt”.

Odkryj dlaczego

Odkrycie przyczyny to niezwykle istotny krok w procesie stawiania na siebie i wzmacniania się poprzez ewaluację.

Ważne, aby zacząć od „dlaczego”, zwłaszcza gdy mówimy o wykonywanej przez siebie pracy. Dlaczego zarabiasz na życie w taki, a nie inny sposób? To niezwykle ważne pytanie, na które należy sobie odpowiedzieć. Czy to kwestia przypadku? Czy wykonujesz swoją pracę, aby spłacać kredyt? Czy dlatego że dobrze zarabiasz? A może wierzysz w to, co robisz? Czy wykonując ją, pomagasz innym? Czy przyczyniasz się do tego, że świat staje się lepszym miejscem? Może wykonywanie tej pracy sprawia ci przyjemność? A może twoi rodzice zmusili cię do jej podjęcia?

Może tak właśnie było. Jeśli prowadzicie rodzinny biznes, mogło nie być wyboru. Prawdopodobnie oczekiwano, że będziesz pomagać i w końcu podejmiesz pracę w rodzinnej firmie na pełen etat. Twoje potrzeby i pragnienia miały drugorzędne znaczenie wobec tego, co było źródłem dochodu. Jeśli znajdujesz się w takiej właśnie sytuacji, pragnienie rezygnacji z tej pracy może być dla ciebie źródłem poczucia winy. Gdy jednak zdecydujesz, co byłoby dla ciebie lepszym zajęciem, stwórz plan i ruszaj.

Zachęcam, ze względu na ciebie i innych, do uczciwości wobec siebie w kwestii kierujących tobą pobudek zawodowych. To kluczowy punkt, by znaleźć się na początku drogi do osobistego sukcesu.

Może tym powodem będzie zapewnienie rodzinie lepszego życia albo uzyskanie pełniejszego wykształcenia w określonej dziedzinie wiedzy. A może tym, co robisz, zajmujesz się jedynie tymczasowo, aby zebrać wystarczającą kwotę i opłacić dodatkowe studia. Jakikolwiek byłby powód, dopóki jest jasny i można go wyrazić w sposób pozytywny i prawdziwy, stanowi doskonały punkt wyjścia dla sprzedaży twojego produktu lub rozpoczęcia własnej działalności.

Poznaj i zaakceptuj towarzyszący ci powód. Zapamiętaj go. To doda ci sił i pomoże, zarówno na płaszczyźnie osobistej, jak i zawodowej.

Zyskując autentyczne, spójne i jasne motywy działania, zbliżamy się do wykonywania tego, do czego zostaliśmy stworzeni.

Przygotuj się na podejmowanie działań

Niezależnie od tego, czego pragniesz i dlaczego tego pragniesz, będzie to wymagało podjęcia pewnych działań z twojej strony. Może będzie to branie dodatkowych zmian w firmie lub znalezienie sposobu, by otrzymać w pracy premię. Może okaże się, że trzeba sprzedać rzeczy niepotrzebne w domu, aby zyskać dodatkowe fundusze. Może będzie się to wiązało ze zmianą stylu życia, na przykład rzadszymi wypadami do restauracji lub rezygnacją z cotygodniowego wyjścia do kina. A może będzie to konieczność wykonania zbyt długo odkładanego telefonu lub zorientowania się, co należy zrobić, aby wziąć udział w szkoleniu, które może przynieść ci korzyści.

Częstokroć proces samooceny skutkuje potrzebą dokonania znaczących zmian. Może być to zmiana firmy, a nawet zmiana kariery lub branży, a może okazać się, że zmiany powinny dotknąć twoich osobistych relacji. Niezależnie od tego, jak wygląda to w twoim przypadku, słuchaj swego nieustępliwego głosu. Zwracaj uwagę na to, czego się uczysz, oraz na otaczające cię znaki.

W 1986 Jeff Bezos dostał posadę w firmie komputerowej na Wall Street. Niedługo potem zajmował się handlem międzynarodowym dla firmy Fitel, a następnie pracował przez pewien czas dla Banker’s Trust. Wreszcie udało mu się otrzymać pracę w funduszu hedgingowym D.E. Shaw & Co., również na Wall Street. Bezos pracował ciężko i gdy w 1994 roku, mając 30 lat, został najmłodszym starszym wiceprezesem w historii firmy, było jasne, że zajdzie jeszcze wyżej w hierarchii. Jednak tego samego roku, jako starszy wiceprezes zarabiający sześciocyfrową kwotę, Jeff podjął nietypową decyzję zawodową.

Zrezygnował z pracy.

Najbardziej interesował go handel elektroniczny. Fascynowała go rosnąca przydatność sieci internetowej i chciał poświęcić więcej czasu na naukę oraz zrozumienie, w jaki sposób można założyć własną firmę handlową wykorzystującą tę nową technologię. Pewnego dnia, gdy pracował jeszcze dla D. E. Shaw, natknął się na dane statystyczne, które sprawiły, że się zatrzymał, dokonał oceny własnego życia i postanowił wprowadzić w nim odważną zmianę. Owe dane wskazywały, że liczba użytkowników internetu rosła o dwa tysiące trzysta procent miesięcznie!

Bezos