Powieść wakacyjna?
Autor: monweg
Dodano: 16.06.2023
Upalne lato, bezkres chorwackiego nieba, beztroska plaża i morze ? tak wygląda raj, do którego przyjeżdżają na wakacje Daria i Marek z synem. To pierwsze zdanie z okładki. Przeczytałam je ja, przeczytać może każdy. Po tym zdaniu trochę zgłupiałam i pomyślałam: no tak Chmielarz dojrzał. Koniec pewnej epoki. Nie będzie już społecznie zaangażowanych kryminałów, które tak lubię. Ależ można się pomylić? Zaczęłam czytać książkę i okazało się, że nie miałam racji. Zaczęło się dobrze, a później było tylko lepiej. Wspomniana para, Daria i Marek wyjeżdżają na wakacje do Chorwacji. Na miejscu poznają parę Szwedów, Johana i młodszą od niego, atrakcyjną Verę. Chmielarz przedstawia Polaka za granicą ? Polaka, który nie jest rozrzutny i który nawet na wakacjach, jak pojawia się okazja do zarobku, to co robi? No tak!. Marek otrzymuje propozycję pracy i oczywiście musi z niej skorzystać, więc większość czasu spędza, nie z żoną na piaszczystej słonecznej plaży, tylko przed laptopem. Daria jest znudzona i samotna, i coraz bardziej zbliża się do nowo poznanych sąsiadów. Początkowa fascynacja przeradza się w pożądanie, atmosfera gęstnieje. Taki mamy obecnie trend w literaturze, że prawie każdy pisarz ?łapie za pióro? i próbuje swoich sił, aby udowodnić całemu światu, że on/ona także jest w stanie napisać dobry tekst erotyczny. Wbrew pozorom to wcale nie jest takie łatwe. Nie mam oczywiście na myśli tych wszystkich książek powstających, jak grzyby po deszczu, które rozpoznać można po rozebranych okładkach, nie pozostawiających miejsca na wyobraźnię. Dobry tekst erotyczny, to nie powieść tylko wtręt, fragment, opis, rozdział? Chmielarz chyba nie miał z tym problemu, bo takie sceny w powieści ?Za granicą? budowały się same i wynikały jasno z fabuły. Napięcie rosło z minuty na minutę i było tylko kwestią czasu, gdy to pęknie. Ogromnie dziwią mnie więc głosy, że Chmielarz napisał powieść pseudoerotyczną. Tak nie jest. ?Za granicą? to kryminał, a momentami nawet thriller. Autor nie zapomn