- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.narzuciłam sukienkę na kostium kąpielowy. Caroline wzięła mój ręcznik i złapała mnie za rękę. Ruszyłyśmy pod górę do samochodu. Zdawało mi się, że słyszę latające nad głową odrzutowce, ale kiedy spojrzałam w górę i zobaczyłam jedynie kilka nisko zawieszonych chmur, uświadomiłam sobie, że to szumi krew, która uderzała mi do głowy, a pulsując, sprawiała, że szłam prosto i trzymałam się w sobie. - Znaleźli go - szepnęła Caro i kiedy ścisnęła moją dłoń, odwzajemniłam gest, ponownie schodząc z chmur na ziemię. Szybko wrzuciłam deskę do bagażnika furgonetki Drew, a potem wskoczyłam na tylne siedzenie. Drew czekał, siedząc za kierownicą i zapamiętale pisał do kogoś esemesy. Na policzkach miał wypieki. Ubrany był w strój do gry w piłkę nożną. Kiedyś Drew był moim najlepszym towarzyszem do surfowania, ale piłka zaczęła pochłaniać coraz więcej jego czasu. Teraz jest na najlepszej drodze do zdobycia stypendium w Berkeley, zupełnie jak jego starszy brat Kane. - O, mój Boże - powiedział, nie podnosząc wzroku. - Możesz w to uwierzyć? - Nie całkiem - przyznałam. - A ty? - Nie - odparł, wprawnie przesuwając kciukiem po małej klawiaturze. - Jak się wytłumaczysz z mokrych włosów przed mamą? - Wymyśl coś - poprosiłam i zbyt późno spostrzegłam, że stopy mam całe w piasku, mule i żwirku. Cały ten brud rozmazał się na dywanikach furgonetki Drew. Drew uwielbiał swój samochód. Tak naprawdę nie była to furgonetka, lecz odnowiony busik Volkswagen Transporter z 1971 roku w kolorze pomidorowej czerwieni. Ludzie robili sobie przy nim zdjęcia, taki był piękny. A z tyłu miał dużo miejsca na deski surfingowe. Auto należało wcześniej do brata Drew, ale kiedy dwa lata temu Kane wyjeżdżał na studia, podarował mu go. Jakby wiedział, że będzie przydawał się Drew do konspiracyjnych wycieczek. - O, nie! - wykrzyknęłam, kiedy zobaczyłam piasek. - Drew, przepraszam. Powin - Nie przejmuj się! - zapiszczała Caro. - To piasek, nie kwas. Jedź już, dobra? - Czekaj - wtrąciłam. - Mój samochód. Został w nim plecak z podręcznikami. Mam jutro sprawdzian! - Żartujesz sobie? - Drew wycofał, a siła przyśpieszenia wbiła mnie w siedzenie. - Zapnijcie pasy - oznajmił. - Dziś nikt nie odrabia żadnych zadań domowych. Kiedy w końcu wyjechaliśmy na drogę, Drew rzucił mi spojrzenie we wstecznym lusterku. - Em, tak serio. Jesteś pewna, że nie doznałaś szoku? Jesteś blada. - Już proponowałam jej elektrolity - oznajmiła Caroline. - Nic mi nie jest - zapewniłam ich. Tyle że zabrzmiało to trochę skrzekliwie i każdy głupi o przeciętnej wrażliwości z pewnością zorientowałby się, że kłamałam. Caro przechyliła się przez siedzenie i chwyciła mój pas. - Masz - powiedziała. - Drew prowadzi. To środek konieczny - Wpięła pas i ścisnęła mnie za ramię. - Czy to się dzieje naprawdę? Obie znałyśmy Drew od przedszkola. Właściwie to połowa szkoły znała się od przedszkola. Mieszkaliśmy na jednym z tych południowokalifornijskich przedmieści, pełnym różowych schludnych domów, z których mało kto chce się wyprowadzać. Zanim zaprzyjaźnisz się z Drew, musisz o nim wiedzieć jedno: prowadzi, jakby gonił go samochód pełen zdemoralizowanych nikczemnych klaunów. W drugiej klasie liceum chodziłam na kurs prawa jazdy razem z nim, dlatego wiem, że zawsze tak miał. Wiem też, że po pierwszej lekcji na drodze z Drew nasz instruktor jazdy poszedł po receptę na Xanax. Ale dopiero kiedy ma zły humor albo jest zdenerwowany czy podekscytowany, to pokazuje, na co naprawdę go stać. W dniu, w którym odnalazł się Oliver, Drew prowadził w najbardziej szalony sposób, jaki znałam do tej pory. Kiedy przejechał na pomarańczowym świetle, Caro przytrzymywała sobie pas jedną ręką, a kiedy wjechał w dziurę, jęknęła. - Drew, twoja furgonetka nie została skonstru
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura młodzieżowa |
Wydawnictwo: | Pascal |
Rok publikacji: | 2016 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.