Poradnik panny młodej - Martyna Węgrzyn - ebook

Poradnik panny młodej ebook

Martyna Węgrzyn

4,0

Opis

W PORADNIKU PANNY MŁODEJ autorka w niezwykle przystępny sposób udziela informacji, rad i wskazówek, jak bezbłędnie zorganizować ślub i przyjęcie weselne… i nie zwariować! Kompleksowe podejście do zagadnienia, ciekawe pomysły i liczne przykłady z życia wzięte czynią ten poradnik prawdziwą kopalnią wiedzy na temat ślubu i wszystkiego, co z nim związane. W części pamiętnikowej, uatrakcyjniającej tekst, każda przyszła Panna Młoda z pewnością odnajdzie cząstkę siebie. Ślubne perypetie głównej bohaterki przybliżają omawiane zagadnienia, bawią i pokazują, że żadna Panna Młoda nie jest osamotniona w swoich zmaganiach z urzędami, dostawcami usług wszelakich, a nawet najbliższymi, którzy również mają swój pomysł na zorganizowanie twojej uroczystości. Historie zaczerpnięte z opowiadań zaprzyjaźnionych par oraz z doświadczeń autorki wskażą konkretne rozwiązania i staną się natchnieniem dla wielu Narzeczonych. Od czego rozpocząć przygotowania? Jakich formalności trzeba dopełnić przed ślubem? Gdzie szukać miejsca na przyjęcie? Na czym zaoszczędzić? Co umieścić na zaproszeniach? Gdzie podczas przyjęcia posadzić najstarszą siostrę mamy? Jak wybrnąć, by w prezencie ślubnym nie dostać kilku żelazek i zestawów noży? W tym poradniku znajdziesz odpowiedzi na te i wiele innych pytań, a planowana uroczystość przebiegnie idealnie, będzie fantastyczna i niezapomniana.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 104

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
4,0 (1 ocena)
0
1
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Wstęp

– wszystko, o czym warto pomyśleć przed ślubem...

Okres narzeczeństwa jest jednym z najszczęśliwszych etapów w związku każdej pary, ale stanowi także wielkie wyzwanie. Nie każda para zdaje sobie bowiem sprawę z tego, że organizacja ślubu i przyjęcia to spore przedsięwzięcie. W książce tej udzielono praktycznych porad, jak w przemyślany i świadomy sposób przygotować się do tego dnia.

Zamierzeniem autorki poradnika było przedstawienie informacji na temat każdego etapu poprzedzającego dzień ślubu w sposób interesujący i wyczerpujący. Autorka opisuje, proponuje, ostrzega i podpowiada. Wszystko po to, by Młoda Para zaznała tego dnia pełni szczęścia i spokoju. Każdy z rozdziałów zawiera wątek z przygotowań do ślubu bohaterki książki. Dzięki temu nasi czytelnicy będą mogli śledzić jej losy i… być może odnajdą siebie w przedstawionej historii.

Na początku uważnie przyglądamy się kolejnym etapom wielkich przygotowań, a więc temu wszystkiemu, co poprzedza dzień zaślubin: poszukiwaniom sali, sukni, obrączek, przygotowaniu wieczoru panieńsko-kawalerskiego itp. W książce znalazły się wzory tekstów na zaproszenia, przykłady zabawnych rymowanek, wiele informacji wskazujących zalety i wady poszczególnych rozwiązań oraz mnóstwo innych pomysłów. PropozyMcje rozwiązania każdego problemu zostały dokładnie opisane i poparte przykładami. W ten sposób powstało swoiste kompendium wiedzy dla przyszłych mężatek, czyli organizatorek pisanych wielkim „O”.

– TAK! – Padła odpowiedź i świat stał się piękniejszy. Wspaniale, pobieramy się! Jestem taka szczęśliwa! Marzyłam o tej chwili od dawna i wreszcie moje marzenia się spełnią! Nie mogę się doczekać chwili, gdy ogłosimy to całemu światu!

Było jeszcze lepiej, niż to sobie zawsze wyobrażałam. Mój przyszły mąż (ach, jak to cudownie brzmi!) całkowicie mnie zaskoczył. W trakcie naszego wypadu nad morze zaprosił mnie wieczorem na spacer po plaży. Gdy na chwilę przysiedliśmy, z kosza, który zabrał ze sobą, wyjął szampana i truskawki, rozstawił na piasku świeczki, po czym wygłosił płomienną mowę o tym, jak bardzo mnie kocha i jak dobrze nam jest ze sobą (hm... do tej pory, mimo że jesteśmy razem od kilku lat, a znamy się jeszcze dłużej, nie podejrzewałam nawet, że potrafi wyrzucić z siebie tyle słów naraz...). Słuchałam go, obserwując morze, aż dotarły do mnie jego ostatnie słowa: „...I dlatego chciałem zapytać, czy zostaniesz moją żoną?”. W pierwszej chwili nie wiedziałam, czy naprawdę to powiedział, czy tylko mi się zdawało! Jednak nie. Nie zdawało mi się. Spojrzałam na niego, czując, że się we mnie wpatruje się. W zagłębieniu jego dłoni spoczywał pierścionek. Nie pamiętam nawet, czy cokolwiek odpowiedziałam. Łzy napłynęły mi do oczu, a on tulił mnie w swoich ramionach. To była magiczna chwila. Czułam, że on właśnie w ten sposób przekazuje mi, że pragnie spędzić ze mną całe życie, i pyta mnie, czy ja też tego chcę. Pewnie, że chciałam! Byłam tylko zaskoczona... Ale dzięki temu cieszyłam się jeszcze bardziej, bo wiedziałam, że sam podjął tę decyzję.

Tydzień później przyszła pewna z pozoru banalna refleksja: jeżeli były zaręczyny, to będzie i ślub! Na początku wpadłam w euforię – widziałam siebie w śnieżnobiałej sukni, z naręczami kwiatów i szczęśliwe twarze nas obojga. Powoli te obrazy zaczęły przywoływać tysiące pytań, na które nie znałam odpowiedzi. Poczułam niepokój, czy zdołamy zorganizować tak ważną dla nas uroczystość? Ba, i to nie tylko dla nas obojga, ale również dla naszych rodziców i rodzeństwa. Moje obawy spotęgowała myśl o spotkaniu naszych rodzin.

Mój narzeczony wraz ze swoimi rodzicami przybył z wizytą do mojego domu, podczas której oficjalnie poprosił moich rodziców o rękę ich ukochanej córki, po czym z obu stron posypał się grad pytań.

„Kiedy ślub?”, „W którym kościele?”, „Czy chcecie huczne wesele czy raczej skromne przyjęcie?”, „Czy kupisz suknię czy wypożyczysz? Jak będzie taniej?”, „A może pobierzecie się w Boże Narodzenie? Śluby w śnieżnej aurze są przepiękne!”, „A może założyłbyś smoking – byłbyś taki elegancki!” – rozpływała się moja przyszła teściowa.

Prawda była taka, że nie znaliśmy odpowiedzi na te wszystkie pytania. Wiedzieliśmy tylko to, że się kochamy, że chcemy spędzić ze sobą całe życie, a reszta…? Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że to takie skomplikowane. Owszem, mieliśmy ogólną wizję – ja na biało razem z Nim przed wielkim ołtarzem przystrojonym kwiatami, za naszymi plecami rodzina i przyjaciele – ale na tym się kończyło nasze wyobrażenie o ślubie.

Przygotowania

– jak nie pogubić się w natłoku spraw?

1. Ślub i małżeństwo w ujęciu społecznym i kulturowym

Ślub, czyli ceremonia zawarcia małżeństwa, to jeden z najważniejszych momentów w życiu każdego człowieka, który decyduje się sformalizować związek z drugą osobą. Małżeństwo stanowi nie tylko podstawę rodziny, ale jest także instytucją, która pociąga za sobą istotne obowiązki i daje określone prawa; wiąże małżonków pod względem emocjonalnym, prawnym i ekonomicznym. Wspomniane obowiązki można podzielić na dwie grupy:

1. Niefinansowe – emocjonalne

obowiązek wspólnego pożycia,obowiązek niesienia wzajemnej pomocy,obowiązek zachowania wierności,obowiązek współdziałania dla dobra rodziny.

2. Finansowe

obowiązek wspólnego zaspokajania potrzeb rodziny.

W Polsce poprzez małżeństwo rozumie się związek jednego mężczyzny z jedną kobietą (małżeństwa poligamiczne są dozwolone jedynie w niektórych krajach Afryki i Azji), który jest chroniony prawem; małżeństwa osób tej samej płci są niedozwolone.

Małżeństwa osób tej samej płci dozwolone są w krajach (stan na 2008 r.):

Holandia (od 2001),Belgia (od 2003),Hiszpania (od 2005),Kanada (od 2005),RPA (od 2006),USA, w stanie Massachusetts (od 2004),Norwegia (od 2009).

Ponadto istnieją miejsca, w których uznawane są małżeństwa homoseksualne zawarte poza ich granicami (bez możliwości zawarcia takich małżeństw na tych terenach). Należą do nich:

Izrael (od 2006),Francja (od 2008),autonomia Aruby (od 2007),Antyle Holenderskie (od 2007),stany Nowy Jork (od 2006), Nowy Meksyk i Rhode Island w USA (od 2007).

Zgodnie z polskim prawem małżeństwo można zawrzeć po ukończeniu 18. roku życia, chyba że występują nadzwyczajne okoliczności, np. ciąża. Polskie prawo nie dopuszcza do poligamii; przeszkodą w zawarciu związku małżeńskiego staje się ubezwłasnowolnienie któregoś z przyszłych małżonków, choroba psychiczna lub niedorozwój umysłowy, ich pokrewieństwo, powinowactwo (czyli prawne więzy rodzinne, np. ojczym z pasierbicą nie może zawrzeć małżeństwa) oraz przysposobienie (np. związku małżeńskiego nie może zawrzeć adopcyjny rodzic z adoptowanym dzieckiem).

Zgodnie z tradycją moment zawarcia małżeństwa poprzedzają zaręczyny, po których następuje okres narzeczeństwa.

Ślub odbywa się zawsze w obecności świadków. Przed podpisaniem aktu ślubu Pan Młody i Panna Młoda wypowiadają słowa przysięgi. W Polsce tradycyjnie śluby odbywają się w sobotę, chociaż coraz częściej pary wybierają piątek.

Warunkiem zawarcia małżeństwa jest wyrażenie zgody przez obie strony.

W Polsce istnieją trzy formy ślubu:

ślub cywilny,ślub kościelny,ślub konkordatowy.

2. Oficjalne spotkanie rodzin i delikatna kwestia podziału kosztów

Zanim wybierzemy konkretne miejsce na przyjęcie weselne, musimy ustalić, jakim budżetem dysponujemy. Jeśli przyszli małżonkowie sami się utrzymują i są w stanie sfinansować przyjęcie, muszą to jedynie przedyskutować i oszacować własne możliwości.

Sprawa staje się bardziej skomplikowana, jeżeli sfinansowanie wesela ma spocząć na rodzicach Młodych. Kiedyś organizowało się zmówiny, teraz po prostu obie rodziny spotykają się w domu Młodej i omawiają wspólnie szczegóły uroczystości, w tym podział kosztów.

Nawet jeśli rodzice Narzeczonych już wcześniej się poznali, nowa sytuacja jest dla wszystkich stresująca. O ile ustalenie koloru garnituru Pana Młodego czy rodzaju wiązanki Panny Młodej nie powinno stanowić większego problemu, jeśli Młodzi zawczasu przedstawią rodzicom swoje propozycje, o tyle kwestia kosztów jest już bardziej złożona i wymaga wielkiej delikatności. Rozmowy o finansach nie należą do najłatwiejszych, szczególnie gdy strony chcą zrobić na sobie jak najlepsze wrażenie.

! DOBRA RADA Przygotujcie wcześniej kosztorys!

Dlatego byłoby najprościej, gdyby Młodzi sami przygotowali wstępny kosztorys, ponieważ każde z nich najlepiej orientuje się, jaki wydatek jego rodzice są w stanie pokryć. Dodatkowo – każde we własnym zakresie – powinno porozmawiać wcześniej na ten temat w domu. Należy pamiętać, że czasem jedna rodzina bywa mniej zamożna i nie należy stawiać jej w krępującej sytuacji. Rozmowy z rodzicami uświadomią nam, na co możemy sobie pozwolić, a z czego musimy zrezygnować. Z najbliższymi warto podyskutować o finansach jeszcze przed oficjalnym spotkaniem z  przyszłymi teściami.

Oto przykładowy kosztorys, jaki możemy przedstawić rodzicom; najlepiej jeszcze przed zmówinami:

Przyjęcie weselne liczba gości x cena posiłkówOrkiestra/DJ cena od... do...Fotograf cena od... do...Kamerzysta cena od... do...Alkohol na wesele liczba gości × 250 ml alkoholu w cenie...Zawiadomienia o ślubie liczba gości × cena zaproszeniaZaproszenia na wesele liczba par × cena zaproszeniaKoszty uroczystości ślubnej (kościół) cena w danej miejscowościKoszty tzw. „formalności” średnia cena w danej miejscowościWynajem samochodu do ślubu cena od... do...Obrączki cena od... do...Wiązanka ślubna cena od... do...

Po wpisaniu konkretnych liczb otrzymany wynik może przekroczyć możliwości niejednej rodziny, dlatego podpowiadamy, jak zaoszczędzić na niektórych pozycjach:

Fotograf/kamerzysta – coraz więcej osób interesuje się fotografią, więc może i wśród waszych znajomych lub krewnych znajdzie się ktoś taki? Warto poprosić kogoś o robienie zdjęć w zamian za spodziewany prezent. Możliwe, że fotografie nie będą doskonałe, ale i tak pozostaną wspaniałą pamiątką. Poza tym, istnieją programy komputerowe, dzięki którym przy odrobinie czasu i cierpliwości można z zupełnie zwyczajnych zdjęć wykreować prawdziwe dzieła.

Zawiadomienia, zaproszenia na ślub i winietki – można je wykonać własnoręcznie – najważniejsze to mieć pomysł. Czasem prostsze rzeczy dają najlepszy efekt. Elementy dekoracyjne, takie jak wstążki, kokardki, serduszka i małe obrączki, są do nabycia w pasmanterii lub w sklepach internetowych.

Wynajem samochodu – warto zastanowić się, kto ze znajomych lub rodziny ma odpowiedni samochód i byłby skłonny go nam użyczyć. Jeśli nie znamy takiej osoby, warto skorzystać z oferty wypożyczalni samochodów (byle nie ślubnych) i wynająć jakiś elegancki model.

Wiązanka ślubna – można ją samodzielnie przygotować. Wystarczy dzień wcześniej udać się na giełdę kwiatową, a później odpowiednio zestawić kwiaty. Kompozycja nie musi być skomplikowana, za to własnoręcznie ułożony bukiet może być źródłem wielkiej satysfakcji.

W ten sposób można zaoszczędzić prawie 1/5 wszystkich kosztów. To naprawdę sporo, zważywszy ogólne wydatki na ślub i wesele.

Kolejny problem to podział kosztów, tzn. ustalenie, jakie wydatki ponosi każda ze stron.

Tradycyjnie wygląda to tak:

Do Panny Młodej należą:

zaproszenia ślubne,koszula dla Pana Młodego,fotograf/kamerzysta,suknia ślubna i dodatki,przyjęcie weselne (bez napojów i alkoholu),koszty uroczystości ceremonii kościelnej.

Do Pana Młodego należą:

garnitur wraz z dodatkami,obrączki,wiązanka dla Panny Młodej,oprawa muzyczna,napoje i alkohol,wynajęcie samochodu,podróż poślubna.

Obecnie taki podział nie jest przestrzegany, gdyż zwykle w koszt przyjęcia wliczane są napoje i alkohol, a ubiory Młodzi zazwyczaj kupują sobie sami.

Dlatego najprostszą i najbardziej sprawiedliwą zasadą jest podział kosztów na pół. Tak też pary robią najczęściej.

Omawiając środki, które zamierzamy przeznaczyć na poszczególne pozycje całego przedsięwzięcia, warto wiedzieć, jaki stanowią one udział procentowy:

Przyjęcie weselne – 61%Strój Panny Młodej – 12%Strój Pana Młodego – 2%Oprawa muzyczna – 10%Fotograf – 3%Obrączki – 6%Wynajęcie samochodu – 3%Wiązanka – 1%Zaproszenia – 2%

Redukcję kosztów można osiągnąć również przy innych pozycjach, takich jak chociażby winietki na przyjęcie weselne. Opowiemy o tym w rozdziale 4., w części poświęconej przyjęciu.