3,84 zł
Siedemnastoletnia Stephanie Cooper właśnie wyjawiła swej najbliższej przyjaciółce, że jest w ciąży. Jak ma o tym powiedzieć swoim rodzicom i nastoletniemu ojcu dziecka? Jakie podjąć decyzje? Przyszłość staje się nagle niepewna i skomplikowana.
Czy znasz taką dziewczynę jak Stephanie? Co powiedzieć lub co zrobić, by jej pomóc? Czego ona w tej chwili potrzebuje najbardziej? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w tej broszurze z serii PIERWSZA POMOC. Autorzy przedstawiają praktyczne wskazówki dla niezamężnej dziewczyny, która odkrywszy, że zaszła w nieplanowaną ciążę, musi dokonywać trudnych wyborów. A jeśli to ty sama stoisz wobec problemu nieplanowanej i niechcianej ciąży, ta książka powie ci nie tylko, czego się spodziewać w nadchodzących tygodniach i miesiącach, ale także pozwoli odkryć, jak doświadczać tak potrzebnego ci pocieszenia, otuchy i wsparcia zarówno od Boga, jak i od przyjaciół.
SERIA PIERWSZA POMOC
W naszym życiu często dochodzi do trudnych sytuacji, w których czujemy się bezradni i osamotnieni. Nie potrafimy sobie z nimi poradzić i rozpaczliwie potrzebujemy pomocy w przetrwaniu tego, co nas spotkało.
Taką PIERWSZĄ POMOC oferują nasze broszury napisane wspólnie przez Josha McDowella i Eda Stewarta. Są one skierowane zarówno do osób, które przechodzą przez trudne chwile, jak i do ich przyjaciół, którzy pragną im pomóc. Przywołując poruszające historie różnych osób, autorzy krok po kroku pokazują jak przejść przez ciężkie doświadczenia i proponują praktyczne metody pomocy.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 43
Podziękowania
PIERWSZA POMOC
Tytuły części tej serii:
KonfliktyŚmierć ukochanej osobyJak poznać prawdziwą miłośćMyśli samobójczeNieplanowana ciążaRozwód rodzicówJak poznać wolę BożąWykorzystywanie seksualneChcielibyśmy podziękować: Davidowi Fergusonowi, dyrektorowi Intimate Life Ministries w Austin w Teksasie za jego wkład w ten cykl; Dave’owi Bellisowi, który współpracował z nami nad kształtem każdej książki. Wszystkie historie w cyklu „Pierwsza Pomoc” zaczerpnęliśmy z odcinków słuchowiska „Youth in Crisis Resource”, które Dave osobiście napisał. Jesteśmy Dave’owi niezmiernie wdzięczni za jego talent i zaangażowanie. Dziękujemy też Joeyowi Paulowi, który nie tylko wierzył w ten projekt, ale także konsekwetnie go przeprowadził.
Strona tytułowa
Tytuł oryginału:
My Friend is Struggling with Unplanned Pregnancy
Przekład:
Ewa Małecka
Redakcja:
Elżbieta Mamczarz
Korekta:
Julita Ciećwierz
Redakcja techniczna:
Małgorzata Biegańska-Bartosiak
Projekt okładki:
Krzysztof Kibart
Copyright © 2000 by Josh McDowell Ministry
Josh McDowell Ministry, P.O.Box 131000, Dallas, TX 75313 USA
www.josh.org
Copyright for the Polish edition © 2010 by Oficyna Wydawnicza „Vocatio”
All rights to the Polish edition reserved
Wszelkie prawa do wydania polskiego zastrzeżone.
Książka ani żadna jej częśćnie może być przedrukowywana ani w jakikolwiek inny sposób reprodukowana czy powielana mechanicznie, fotooptycznie, zapisywana elektronicznie lub magnetycznie, ani odczytywana w środkach publicznego przekazu bez pisemnejzgody wydawcy. W sprawie zezwoleń należy zwracać się do: Oficyna Wydawnicza„Vocatio” 02-798 Warszawa, ul. Polnej Róży 1 e-mail: [email protected]
Redakcja: fax (22) 648 63 82, tel. (22) 648 54 50 Dział handlowy: fax (22) 648 03 79, tel. (22) 648 03 78 e-mail: [email protected]
Księgarnia Wysyłkowa „Vocatio” 02-798 Warszawa 78, skr. poczt. 54 tel. (603) 861 952 e-mail: [email protected] www.vocatio.com.pl
ISBN 978-83-7829-020-9
HISTORIA STEPHANIE ODSŁONA PIERWSZA
Stephanie zerkała przez żaluzje, patrząc na oddalający się samochód matki, aż zniknął za rogiem. Potem jeszcze przez kilka sekund wbijała wzrok w ulicę przed domem, by się upewnić, że samochód nie wraca.
— Stephanie, szkoda, że siebie nie widzisz — powiedziała Kate, uśmiechając się z lekka — wyglądasz jak jakiś szpieg.
Stephanie Cooper i Kate Holmes miały po siedemnaście lat i były najbliższymi przyjaciółkami od czwartej klasy. Spotkały się, gdyż ich starsi bracia zaprzyjaźnili się w liceum. Wakacje letnie prawie już się skończyły dla tych dwóch dziewcząt. Ostatnia klasa, na którą tak długo razem czekały, miała się zacząć za dwa tygodnie.
— Mama czasem czegoś zapomina i wówczas wraca się — powiedziała Stephanie, wciąż obserwując ulicę. Jej matka, kasjerka w sklepie spożywczym, pracowała dziś na późną zmianę: od wpół do piątej do północy. Stephanie chciała mieć pewność, że mama wyszła już na dobre, bo nie chciała, żeby im przerwano.
— Czy mogłybyśmy pójść najpierw na film, a potem na pizzę? — spytała Kate. Siedziała po turecku na podłodze salonu, studiując program kin w gazecie. — Przed szóstą możemy wejść do kina za pół ceny.
Pewna, że matka naprawdę odjechała, Stephanie odwróciła się wreszcie od okna do koleżanki. Westchnęła głęboko.
— Nie chcę dziś nigdzie wychodzić — powiedziała.
Kate spojrzała w górę znad gazety, zaskoczona.
— Wczoraj wieczorem mówiłaś, że chcesz dzisiaj iść na pizzę i do kina.
Stephanie usiadła na podłodze z przyjaciółką.
— Wiem, ale to było wczoraj wieczorem.
— Wciąż jeszcze nie wyleczyłaś się do końca z tej grypy?
Stephanie spuściła głowę.
— Ja nie mam grypy.
— No więc co się dzieje?
Kate czekała na wyjaśnienie. Stephanie skubała paznokcie.
— Musimy porozmawiać — powiedziała, unikając kontaktu wzrokowego.
Te dwa słowa należały do najpoważniejszych, jakie padały pomiędzy przyjaciółkami. Obie wiedziały, że rozmowa, która teraz nastąpi, to coś ważnego. Wypowiedziały to zdanie zaledwie kilka razy w ciągu siedmiu lat swej przyjaźni. Stephanie użyła ich kiedyś, ponieważ pewien fajny chłopak zmienił ich bliską przyjaźń z Kate w zawziętą rywalizację. Gdy sobie porozmawiały, zdecydowały, że żaden chłopak nie jest wart utraty tej przyjaźni. a kiedy w drugiej klasie Kate powiedziała: „Musimy porozmawiać”, chciała obwieścić przyjaciółce, że złożyła swoją życiową ufność w Chrystusie jako Panu i Zbawicielowi dzięki spotkaniu na jakim była w grupie młodzieżowej w kościele. Stephanie była pod tak silnym wrażeniem przemiany, jaką przeszła Kate, że zaczęła chodzić z nią do kościoła i dwa miesiące później także postanowiła zaufać Jezusowi. Kiedy zostały siostrami w Chrystusie, ich przyjaźń jeszcze się pogłębiła.
Stephanie czuła spojrzenie przyjaciółki wwiercające się w czubek jej głowy.
— Co się stało, Stefi? — spytała Kate bardzo poważnie.
Stephanie nie chciała odpowiadać. Spędziła niemal trzy miesiące na próbach przekonania samej siebie, że nic się nie stało. I prawie w to uwierzyła. Aż do pewnego momentu… dwie godziny temu.
— Co się dzieje, Stephanie? — drążyła temat Kate, z pełnym miłości, przyjacielskim naleganiem. Pochyliła się i dotknęła kolana przyjaciółki. – Wiesz, że musisz mi powiedzieć. Cokolwiek się dzieje, wiesz, że to przyjmę.
Stephanie poczuła, jak rozpacz podszyta paniką chwyta ją za gardło. Kiedy wreszcie podniosła wzrok, broda jej się trzęsła, a do oczu napłynęły łzy.
— Kate, jestem w ciąży.
Tama została przerwana i Stephanie nie mogła wykrztusić już ani słowa. Kryjąc twarz w dłoniach, szlochała w udręce.
— Stephanie, nie! — krzyknęła Kate, nie dowierzając. Podniosła się na kolana i otoczyła przyjaciółkę ramionami.
Przez długą chwilę Stephanie płakała rozpaczliwie, a Kate po prostu obejmowała ją i pozwalała łzom płynąć także i po swojej twarzy.
Kiedy łkanie przycichło, Kate spojrzała Stephanie w oczy.
— Co się stało? Nie masz okresu? Dziewczyny czasami tracą okres, a nie są w ciąży, Stefi. Może to coś innego. Nie masz pewności.
Minęło jeszcze pół minuty, zanim Stephanie zdołała odpowiedzieć. Wycierając oczy i nos chusteczkami, które dała jej Kate, powiedziała: