6,83 zł
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 8,00 zł
Nie brak w świecie filozofów,
Ani mądrych też wywodów,
A ludowe porzekadła,
Są mądrością wśród narodów.
Jak rozpoznać w jednej chwili,
Gdzie myśl mądra, a gdzie kpina?
Gdzie jest skutek, gdzie przyczyna?
Gdzie w tym wszystkim jakaś wina?
Jeśli temat nie jest prosty,
To nie znaczy że jest krzywy,
I czasami warto spojrzeć,
Z nieco szerszej perspektywy.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 20
Mander
Przysłowia polskie
Z przymrużeniem oka
© Copyright by Mander & e-bookowo
Projekt okładki: Mander
ISBN 978-83-7859-033-0
Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo www.e-bookowo.pl
Kontakt:[email protected]
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie części lub całości bez zgody wydawcy zabronione.
Z czym porównać można życie?
Jest jak czkawka u przekupy?
Jak toaletowy papier?
Długie, szare i do dupy?
Lecz światełko jest w tunelu,
Przyszło właśnie mi do głowy,
Że ów papier specyficzny,
Dzisiaj już jest kolorowy...
Często nawet można trafić,
Bądź świadomie, bądź niechcący,
Że nie tylko jest w kolorze,
Ale jeszcze - jest pachnący...
A na dłuższe posiedzenia,
I nastroje ciut chmurnawe,
Można nawet dostać taki,
W którym teksty są ciekawe...
Tylko czas wciąż mknie do przodu,
Niczym rumak nader rączy,
I choć rolka niby długa,
To i tak się szybko kończy...
Gdy się człowiek śpieszy,
To się diabeł cieszy.
Bo lepiej zaczekać,
Niż potem narzekać.
Więc gdy kogoś głowa boli,
Winien śpieszyć się powoli.
Wiedzą nawet to konstable,
Że co nagle – to po diable.
I czyś sługą, czy też władcą,
Pośpiech zawsze złym doradcą.
Jest przypadek jednak znany,
W którym pośpiech jest wskazany.
Jedno takie jest zadanie,
Mianowicie – pcheł łapanie.
Jak najprościej poznać prawdę?
Kiedy prawdy głód doskwiera?
Zwłaszcza wtedy, kiedy żaba,
Ciągle błota się wypiera.
O co chodzi takiej żabie?
Rozgryźć tego coś nie mogę.
Bo gdy kowal konia kuje,
To
Chociaż ludzkość taka stara,
Wciąż się jednak nie narodził,
Ktoś tak mądry i zaradny,
Ktoś – kto wszystkim by dogodził.
Cudów nie ma, kto w nie wierzy,
Ten sam siebie tylko zwodzi,
Nie wystarczą dobre chęci,
Ognia z wodą - nie pogodzi.
Na nic zapał i ambicja,
Nie wystarczą dobre chęci,
Choćby nie wiem jak się starał,
Z gówna bicza nie ukręci...
Co się dobrych chęci tyczy,
To jest porzekadło znane,
Że dobrymi dziś chęciami,
Piekło jest wybrukowane.
W piekle diabeł się panoszy,
Wszakże szlachcic na zagrodzie,
Nawet jeśli jest piekielna,
To jest równy wojewodzie.
Diabeł ma dziś złą opinię,
Bo go zawsze ktoś obmówi,
Lecz są miejsca już na świecie,
Gdzie dobranoc diabeł mówi.
Czy wystarczy mu zapału?
Czy się aby nie zniechęci?
Przecież widać jak na dłoni,
Że on też ma dobre chęci.
Mało kto miał w życiu szczęście,
Że był w czepku urodzony.
Ciężko z pracy się wzbogacić,
Jeśli kraść – to kraść miliony.
Bieda zawsze się rozgości,