SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ebook Weteran mobi,epub

Raz kupujesz, pobierasz w wielu formatach.
Kupując wybrany plik otrzymujesz możliwość pobrania go w kilku aktualnie dostępnych formatach. Informacja o tym, jakie formaty przyporządkowane są do danego pliku, podana jest za tytułem oraz w ikonce multiformat.
  • mobi
  • epub

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment

ebook

Wydawnictwo NieZwykłe
Data wydania 2018
Zabezpieczenie Znak wodny
Produkt cyfrowy

Opis produktu:

Savannah Carmichael, zdradzona i porzucona przez mężczyznę, któremu zaufała, traci wymarzoną karierę dziennikarki w Nowym Jorku i musi wrócić do Danvers, swojego rodzinnego miasteczka w Wirginii. Gdy otrzymuje propozycję powrotu do branży i napisania reportażu o interesującym człowieku, nie waha się ani chwili - w jej mieście mieszka idealny kandydat: Asher Lee, okaleczony weteran wojenny, który wrócił do Danvers osiem lat temu i od tego czasu nie opuścił swojego domu.

Mieszkańcy szanowali prywatność miejskiego samotnika, który stracił rękę i pół twarzy podczas wojny w Afganistanie. Jednak wszystko zmieni się w dniu, w którym do jego drzwi zapuka Savannah Carmichael - ubrana w kolorową sukienkę pożyczoną od siostry z talerzem słodkich, domowych pierniczków. Wbrew samemu sobie, Asher zgadza się udzielić wywiadu pięknej dziennikarce - i szybko odkrywa, że zaczyna czuć do niej coś więcej.

Dwójkę niezwykłych bohaterów tej współczesnej wersji klasycznej baśni o Pięknej i Bestii połączy niezwykłe uczucie, które zaskoczy ich oboje. Jednak gdy jedno z nich popełni straszliwy błąd, ich miłość zostanie wystawiona na najcięższą próbę; czy będą w stanie pokonać wszelkie przeszkody i wspólnie dotrzeć do szczęśliwego końca?
S
Szczegóły
Dział: Ebooki pdf, epub, mobi, mp3
Kategoria: literatura piękna,  dla kobiet,  romans
Wydawnictwo: NieZwykłe
Rok publikacji: 2018
Język: polski
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny)

eBookowe bestsellery z tych samych kategorii

produkt cyfrowy
produkt cyfrowy
produkt cyfrowy
produkt cyfrowy
produkt cyfrowy

RECENZJE - eBook, multiformat: mobi, epub - Weteran - mobi, epub

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 8 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

minga

ilość recenzji:1

brak oceny 2-07-2018 11:31

Lubię takie książki aby się odstresować, odlecieć na chwilę do innego świata, pomarzyć. Książka Weteran jest naprawdę fajnie napisana, ciekawa, chociaż jest nieco przewidywalna to naprawdę wciąga. Jest dokładnie tym czego szukałam w Romansie.

Czy recenzja była pomocna?

Beata M

ilość recenzji:1

brak oceny 11-04-2018 17:19

Jak to wszyscy mówią, nieszczęścia chodzą parami. Właśnie teraz przez to przechodzi Savannah. Została zdradzona przez chłopaka, którego jeszcze kilka godzin temu uważała za tego jedynego, ale również została zwolniona z pracy. Dziewczyna ma szansę odbudować swoją karierę dzięki nowej pracy, lecz ma jeden warunek. Musi napisać najlepszy wywiad o bardzo interesującej osobie. Idealnym kandydatem jest Asher Lee, czyli weteran wojenny który przez pobyt na wojnie stracił rękę i pół twarzy. Tylko czy uda się jej dotrzeć do mężczyzny, który jest od kilku lat odizolowany od świata?

Miałam jedyny powód do przeczytania tej książki. A było to porównanie czyli "Weteran" jest jako współczesna adaptacja Pięknej i Bestii. Uwielbiam sprawdzać czy w jakimś stopniu mogę porównywać do książki starszych baśni ale jednak czy również są w jakimś stopniu oryginalne. Czytałam już Cinder, która była adaptacją Kopciuszką i bardzo mi się podobała. Dlatego Weteranem tym bardziej się skusiłam.

Bardzo zaciekawili mnie główni bohaterzy. Nie byli oni stereotypowi ale ciekawi. Zazwyczaj to w romansach są typowo irytujące bohaterki. Tutaj właśnie było na odwrót, co mnie niezmiernie ucieszyło. Asher też wyróżniał się kilkoma swoimi interesującymi cechami charakteru. Pasowało mi to że mimo tragicznej przeszłości, nie użalał się nad sobą.

Podobał mi się cały przebieg historii. Mimo tego że jest to historia inspirowana Piękną i Bestią to jednak ma w sobie trochę oryginalności. Czasami wydaje mi się że w niektórych sytuacjach akurat autorka chyba troszkę się pośpieszyła, ale w zupełności mi to nie przeszkadzało. Może nie jest to powieść dla dzieci, z powodu opisów seksualnych, to jednak z pewnością może ona się dopasować do takich starszych nastolatek czy kobiet w dojrzałym wieku.

Nie spodziewałam się niczego wielkiego po tej książce. Ale jednak podczas czytania ostatnich stron, musiałam chować twarz przed domownikami. A tylko dlatego, że same łzy leciały z moich oczu. Ostatnie dialogi i opisy wywołały we mnie tyle emocji że nie potrafiłam tego powstrzymać. To cud, bo już myślałam że nie potrafię wykazywać uczuć podczas czytania i tak naprawdę nie wywierają na mnie żadnego wrażenia. Teraz mogę oficjalnie powiedzieć że "Weteran" sprawił że płakałam.

Książkę szybko się czytało i jak wspomniałam wcześniej, bardzo mi się spodobała więc zapamiętam ją na długo. Warto ją przeczytać, szczególnie że nie będziecie żałować na nią straty czasu. Sama z pewnością postaram się żeby poznać inne arcydzieła, które wyjdą w przyszłości spod ręki autorki.

Czy recenzja była pomocna?

Hanna

ilość recenzji:76

brak oceny 25-03-2018 19:22

ONA - Savannah Carmichael, po utracie wymarzonej pracy jako dziennikarka śledcza, wraca do rodzinnego miasta ? Danvers, aby rozpocząć życie na nowo. Zdradzona, oszukana, skrzywdzona i porzucona przez mężczyznę, któremu w pełni zaufała, nie jest pewna czy jeszcze kiedyś będzie w stanie komuś oddać swoje serce. Pewnego dnia otrzymuje propozycję napisania reportażu, który chwyci za serce rzeszę czytelników, a później poznaje jego...

ON - Asher Lee, weteran wojenny, kiedyś wielka gwiazda drużyny futbolowej, później udał się na wojen podczas której został ranny na polu walki. Usiłował przenieść innego rannego żołnierza w bezpieczne miejsce i właśnie wtedy tuż obok niego wybuchła mina. Stracił rękę i pół twarzy, a także odniósł poważne obrażenia nogi. Po powrocie do Danvers zatrudnił pokojówkę i zaszył się w swoim domu. Zdecydował, iż nie będzie pokazywał się publicznie, aby nie być obiektem drwin i krzywych spojrzeń, a później poznał ją...

Savannah postanawia napisać reportaż o Asherze, a ten godzi się na udzielnie jej wywiadu, o sobie, o tym co go spotkało, jakich emocji doświadczył, jak zmagał się z powrotem do zdrowia, czy też ile operacji przeszedł. Zaś z czasem pomiędzy tą dwójką zaczyna kiełkować, silne, piękne, autentyczne i godne podziwu uczucie jakim jest miłość. Ale czy będą w stanie odgonić czarne chmury i wszystkie przeciwności, które staną na ich drodze? Czy ten związek ma szansę przetrwać?

Wtedy wydarzyło się coś, czego nie zapomni do końca życia: Savannah Carmichael, jedna z najpiękniejszych kobiet jakie kiedykolwiek widział spojrzała na jego twarz ? i uśmiechnęła się.


Weteran jest tą historią, która chwyta za serce. Momentami bolesna, przepełniona smutkiem i nostalgią, zaś z drugiej strony, pełna ciepła, miłości, radości i szczęścia.

Niniejsza historia niesamowicie pięknie ukazuje dobro, jakie potrafi drzemać w człowieku. Savannah, nie zważywszy na opinię jaka krążyła o Asherze, na temat jego wyglądu i byciu odludkiem, zdecydowała się przekroczyć próg jego domu i okryć w nim wszystko to, co bardzo głęboko ukrywał po kilku lat. Nie oceniała go na podstawie wyglądu, nie zwracała na to uwagi, iż jest oszpecony, tylko zaakceptowała go takim jakim jest, bez krytycyzmu, bez krzywych spojrzeń. Jej postawa w tym wypadku, jest naprawdę godna uwagi.

Pojawienie się Savannah na drodze Ashera, dało mu możliwość otwarcia się na świat, na ludzi, na miłość. Z zamkniętego w czterech ścianach weterana wojennego, stał się romantycznym, potrafiącym się zaangażować w związek mężczyzną, który potrafi kochać. Savannah to w nim odkryła, spowodowała, iż Asher zaczął się uśmiechać, dostrzegać piękno świata, życia.

Wątek miłosny, wyeksponowany w niniejszej historii jest bardzo piękny. To niesamowite, jak w pełni Savannah była w stanie zaakceptować niedoskonałości Ashera i sukcesywnie i stopniowo z każdym kolejnym spotkaniem zakochiwać się w nim. Mimo początkowego dystansu i rozmów skupiających się tylko i wyłącznie na wywiadzie, Asher nie był w stanie być obojętny na piękno jakie kryła w sobie Savannah, zarówno to wewnętrzne jak i zewnętrzne. Każdej kolejnej wizyty dziewczyny oczekiwał z ogromną niecierpliwością. A ja z nieustającym zaciekawieniem obserwowałam w jaki sposób będzie kiełkować pomiędzy nimi uczucie.

Niewątpliwą zaletą niniejszej publikacji jest język jaki operuje Autorka, które jest bardzo plastyczny, dynamiczny, lekki i przyjemny w odbiorze. Autorka zadbała o szczegóły, a także z niesamowitą wnikliwością i empatią opisała każdą scenę. Nie zabrakło również żywych dialogów, które niejednokrotnie wywołały uśmiech na mojej twarzy.
Biorąc pod uwagę kreację bohaterów, to jest nienaganna. Ich wyrazistość, daje poczucie odbiorcy, iż takie osoby mogłyby żyć wśród nas. Posiadają swoje wady i zalety, po prostu są tacy jak my, a ich sportretowane myśli, uczucia są wręcz namacalne. Dzięki temu możemy w pełni zaangażować się w ich historię, bieg wydarzeń, dogłębnie poznać co czują, jakie są ich wątpliwości, czego się boją, a także co sprawia im radość.

Reasumując: Weteran to urzekająca, piękna, refleksyjna historia z dominującym wątkiem miłosnym. Prócz tego, iż ukazuje dobro jakie potrafi drzemać w człowieku, to także uświadamia odbiorcy, iż nigdy nie powinniśmy oceniać człowieka po wyglądzie, w końcu to nie szata zdobi człowieka. Gorąco polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Red Girl Books Recenzje

ilość recenzji:161

brak oceny 22-03-2018 21:41

"Weteran" jest nieco inny od przeczytanych przeze mnie powieści. I chociaż to historia przewidywalna - to nie mogę powiedzieć, że ta książka mnie nie zachwyciła. Ba! Ona wciągnęła mnie bez reszty, a historia Savannah i Ashera jest jedną z lepszych, które przeczytałam. Jest słodka, ale i gorzka. Pełna bólu, samotności, niepewności, ale też cichej nadziei. Powiem Wam, że sama postać Ashera mnie po prostu oszołomiła! Ale o nim parę słów napiszę później, bo najpierw chcę Wam przedstawić Savannah.
Savannah to kobieta ambitna, pewna siebie i niezależna. Kompletne przeciwieństwo swojej młodszej siostry. Z czasem zauważyłam, że to osoba, która jest zdeterminowana i twardo stąpa po ziemi. Moje uczucia do niej były skrajne. Raz ją lubiłam, a później darzyłam niechęcią. Zapytacie dlaczego? Ano dlatego, że przekładała swoją ambicję nad czymś o wiele ważniejszym. Chciała zjeść ciastko i równocześnie je mieć, a tak się przecież nie da. To jej niezdecydowanie mnie drażniło. W książce kilka razy przytaczano, że jest uczciwa, ale moim zdaniem nie była taka do końca. Jednak tu już nie będę spojlerować. Musicie przekonać się sami.
Savannah potrafiła ujrzeć, że Asher pod nieciekawym wyglądem ma do zaoferowania o wiele więcej: piękne serce, duszę i umysł. Pomimo tego, że życie go tak okrutnie złamało, odebrało nadzieję i marzenia - on był pełen pasji. Troskliwy, czuły i lojalny, a przede wszystkim silny wewnętrznie. Znacie takie osoby, na które wystarczy spojrzeć i wiesz, że to ktoś wyjątkowy? Myślę, że gdyby Asher istniał naprawdę to byłby jedną z takich osób, które samą swoją obecnością rozświetlają czyjeś życie. Przygnębiało mnie to, że ktoś tak cudowny jak on, został tak skrzywdzony, że bał się odczuwać nadzieję i marzyć.
"Weteran" to niesamowita historia o samotności, o strachu przed życiem, ale też o dążeniu do własnych celów. Uczy, że niekiedy warto kierować się sercem, bo ono wie najlepiej, co jest najważniejsze. Postacie są świetnie wykreowane, dialogi nie są płytkie - są przemyślane i często niosą ze sobą słowa, które zapadają w sercu. To historia o tym jak druga osoba potrafi wyciągnąć nas z największego mroku i przywrócić do życia. Bo to też powieść o tym jakie ono jest piękne i cenne oraz, że pomimo wszystko nie warto się przed nim zamykać. Ta książka mnie nie wzruszyła, nie sprawiła, że płakałam, ale jednak odcisnęła we mnie swój ślad. Sprawiła, że czułam ogromny smutek, a jednocześnie wywoływała u mnie uśmiech na twarzy. Pochłonęłam ją w jeden dzień, bo nie potrafiłam jej odłożyć. Ta książka może nie raz być przesłodzona, ale wiecie co? Mi to nie przeszkadzało, bo nie było tego w zbyt dużych ilościach i tak jak pisałam powyżej - jest ona jednocześnie słodka i gorzka. Nie zabraknie tu zawirowań i przeszkód, bo nawet w najpiękniejszych baśniach, nic nie przychodzi z łatwością.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Weteran

ilość recenzji:597

brak oceny 22-03-2018 11:15

Savannah Carmichael buduje karierę i ziszcza najskrytsze marzenia. Jeden nierozsądny wybór, wszystko niszczy. Młoda dziennikarka zaszywa się w rodzinnej mieścinie, by uleczyć dumę i zacząć wszystko od nowa. Nieoczekiwanie dostaję propozycję napisania historii o interesującym człowieku, postanawia spróbować. Asher Lee od ośmiu lat nie opuszcza domu, ponieważ czuję się wyobcowany. Okaleczony weteran stracił wszelką nadzieję i kiedy losy tej dwójki splatają się, poznajemy przepiękną opowieść o walce z własnymi słabościami i szukaniu nadziei!

?Weteran? to przepiękna historia! Jeśli chodzi o romanse, to jestem bardzo wymagająca i krytyczna. Miałam duże oczekiwania i zapewniam, że nie rozczarowałam się!

Savannah jest pracowitą kobietą, która ceni sobie niezależność i karierę. Momentami wydaję się samolubna, jednak po głębszym zastanowieniu, jej postępowanie napawa dumą. Asher, to jedna z moich ulubionych postaci romansowych. Nie mam mu nic do zarzucenia. Fabuła oscyluję wokół historii tej dwójki i poza nimi pojawia się tylko kilku innych bohaterów.

Autorka poruszyła bardzo ważny temat, a mianowicie okaleczeń wojennych i rodzeniu sobie z traumą. Jest to współczesna baśń, dlatego można się domyślić, że Asher pełni tu rolę Bestii i mieszka na wzgórzu. Nowa wizja tej historii mnie oczarowała. Oboje wyjechali z Danvers. Ona za karierą, a Asher za wielkimi ideałami. Wrócili, by lizać rany i są uważani za dziwaków, choć dla mnie to ludzie, którzy walczą o własne marzenia.

?Dwanaście kamieni milowych każdego związku?, to jeden z artykułów, na które natrafia siostra głównej bohaterki i ten temat jest obecny do ostatniej strony. Książkę można podzielić na owe dwanaście etapów i ten pomysł jest cudowny. Czułam miłość wiszącą w powietrzu, delektowałam się rozmowami między bohaterami i z zapartym tchem śledziłam rozwój wydarzeń.

Autorka ma przyjemny styl i już wiem, że z pewnością sięgnę po kolejne jej książki. Seks również jest obecny w tej powieści, jednak wielki plus za naturalności i czułość! Opisy przyprawiają o szybsze bicie serca, ale nie są tandetne i przerysowane. Akcja jest zawrotna, a dialogi przepełnione emocjami.


Pani Katy Regnery z czułością pisze o bohaterach. Nie tworzy sztuczny, czy tanich scen, by zirytować lub wzbudzić sensacje. Jest to po prostu trudna historia miłosna dwójki zagubionych ludzi, którzy szukają swojego miejsca w życiu i miłości, jednak najważniejsza jest akceptacja siebie samego. Zamykanie się w okowach strachu i odrzucenia, może zrujnować życie, dlatego warto budować swoją pewność siebie i otaczać się ludźmi szczerymi i potrafiącymi wejrzeć poza powierzchowność. I to wszystko znajdziecie w tej książce!

To jedna z najlepszych książek, jakie czytałam. Piękna i wzruszająca. Delektowałam się każdą stroną i niechętnie wyczekiwałam końca. Czy polecam? Jak najbardziej TAK! 9/10!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Paula

ilość recenzji:53

brak oceny 21-03-2018 12:24

"Weteran" to jedna z tych książek, które przyciągają wzork samą okładką. Dziewczyny, chyba przyznacie mi rację, nie? :D Kiedy zapoznałam się z opisem już wiedziałam, że to mi się spodoba! Lubię takie klimaty, a na dodatek po Consolation duet polubiłam wątki z tematyką żołnierzy, tak więc, jak tylko ta perełka do mnie dotarła, rzuciłam wszystko i zaczęłam czytać!

Okay, tak wiele chciałabym Wam opowiedzieć, że w sumie nie wiem, od czego zacząć, haha.
Savannah właśnie wróciła do rodzinnego miasteczka po tym, jak została zdradzona przez chłopaka i straciła wymarzoną pracę w popularnej, nowojorskiej gazecie. Ciężko jej się z tym pogodzić, więc kiedy dostaje propozycję napisania wywiadu o jakimś weteranie wojennym dla innej gazety do artykułu z okazji Dnia Niepodległości, decyduje się bez zastanowienia. Nawet ma od razu na myśli idealnego kandydata, którym jest miejscowy "odludek" ? Asher Lee. Asher nie bez powodu odizolował się od ludzi, na wojnie w Afganistanie w wyniku wybuchu stracił rękę, pół twarzy i pokiereszowało mu nogę. Sam siebie postrzegał jako bestię, co poskutkowało kilkoma latami życia w samotności. Czy dzień, w którym w drzwiach jego domu stanie dziewczyna ubrana w kolorową sukienkę, z talerzem pierniczków i propozycją udzielenia wywiadu, będzię dniem, który odmieni jego życie?

Ogólniewszystko nakreśliłam, ale co ja tak właściwie myślę o bohaterach? Przede wszystkim autorka przedstawiła ich bardzo realnie, nie ukazała tylko ich zalet, ale też i wady. Savannah jest sympatyczną, młodą kobietą, która walczy o swoje marzenia, ma swój cel i dąży do niego. Szanuję i podziwiam, tak powinno być. Ale momentami odnosiłam wrażenie, że pragnie wrócić do dawnej pracy aż za bardzo i uczucia innych są na dalszym planie, co mnie nieco irytowało. Było mi jej szkoda, w końcu za jednym zamachem straciła i ukochanego i pracę, a w dodatku jedno było powiązane z drugim, wszystko przez jego zdradę. Na ogół jednak... polubiłam ją, ona jedna nie patrzyła na wygląd, a na serce człowieka, a ono jest najważniejsze.

Asher Lee ma za sobą ciężkie lata, jako nastolatek stracił oboje rodziców, później służba w wojsku i wypadek. Długa rekonwalescencja i odrzucenie, nikt w miasteczku nie potrafił na niego spojrzeć bez odrazy, więc Ash postanowił zwyczajnie ukryć się przed światem w swoim domu. Żył w samotności przez dobrych kilka lat. Aczkolwiek, miał do towarzystwa gospodynię, Pannę Potts, najlepszą przyjaciółkę jego zmarłej już babci, która dla niego samego jest jak babcia. Ta kobieta była dla niego ogromnym wsparciem i to wyraźnie widać. Niepozorna kobiecinka, ale jednak odegrała sporą rolę w fabule. Wracając do Ashera, po tylu latach spędzonych w czterech ścianach mogłoby się wydać, że "zdziczał", przestał zwracać uwage na ludzi, a tu... nie. Jego największą zaletą w moich oczach jest to, że jest uwielbia ona czytać i to głównie romanse! :D

Asher i Savannah szybko łapią nić porozumienia, stają się przyjaciółmi, wspierają się wzajemnie. Czy to z czasem przerodzi się w coś więcej? Nie będę ukrywać, początkowo miałam wrażenie, że wszystko dzieje się zbyt szybko, ale jakoś... nie przeszkadzało mi to. Wręcz jeszcze bardziej nakręcało do czytania, bo w pewnym momencie zaczęło mi się wydawać, że robi się zbyt pięknie. I tu powinnam zmienić temat, bo zaczynam za dużo gadać ;P Później akcja nieco zwalnia, robi się spokojniej, ale nie nudno ? spokojna głowa, Katy zadbała, żebyśmy się nie nudzili ;).

Od pierwszym stron byłam zaintrygowana, ale na początku potrzebowałam chwili, żeby się przyzwyczaić do... czcionki! Jest ona nieco inna niż w innych książkach i musiałam się z nią po prostu oswoić. Potem już poszło z górki. "Weteran" wciąga bardzo szybko, ale też nie do tego stopnia, żeby wcisnęło w fotel. Sporym plusem jest przyjemny styl autorki, sporo dialogów, ale też i opisów, a to wsyztsko składa się na spójną i szybką do czytania całość.

Jakiś minus? Ano niestety znalazłam jeden. Przewidywalność. Po kilku rozdziałach miałam w głowie nie tyle wizję zakończenia, ile po prostu coś, co się stanie. Domyślałam się tego i czekałam aż to nastapi. Tak w zasadzie, to autorka mnie niczym nie zaskoczyła, zabrakło mi tego momentu, żebym musiała zbierać szczękę z podłogi.

O "Weteranie" mówi się, że jest to współczesna adaptacja "Pieknej i bestii", czyli baśni, którą każdy z pewnością zna. Bardzo lubię takie nawiązania i po części też to właśnie ono zachęciło mnie do lektury, byłam ciekawa, jak Katy podejdzie do tematu. Co myślę? Według mnie wyszło jej całkiem, całkiem dobrze! ;) Nadal wygrywa u mnie adaptacja Sary J Maas - "Dwór cierni i róż", ale podobało mi się. I nie mogę się doczekać kolejnych książek z serii "Współczesne baśnie"! :D Uwielbiam takie historie i tym z was, którzy też takie lubią ? zdecydowanie polecam "Weterana".
zabookowanyswiatpauli.blogspot.com

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Półka na książki

ilość recenzji:76

brak oceny 20-03-2018 19:42

Wyobraźcie sobie, że macie lat dwadzieścia plus 2^2 - 1 i od zawsze jesteście ogromnymi fanami bajek (i wszelkich baśni). Wciąż je czytacie i oglądacie, choć nieco uwiera Was już świadomość, że może nie wypada, może czas wyrosnąć z pieluch i zacząć sięgać wyłącznie po pozycje przeznaczone dla starszych odbiorców.
Z drugiej strony - czemu porzucać coś, co się kocha? Gdyby tylko można było znaleźć złoty środek...
Pozwólcie więc, że zdradzę Wam pewien sekret - ten złoty środek naprawdę istnieje.
Zwą go "retellingami".
Po nie możecie sięgać w ciemno i bez oporów. Zwłaszcza wtedy, gdy są tak dobre jak "Weteran" Katy Regnery.




Pochodzą z Danvers, małego miasteczka w Wirginii.
Savannah opuściła dom, by podbić świat i rozwinąć swą dziennikarską karierę.
Asher pojechał na wojnę. Miał bronić kraju i pomagać tym, których zraniono na polu walki.
Przekorny los lubi jednak płatać figle - Asher, w wyniku wybuchu miny, zostaje poważnie okaleczony i oszpecony. Wraca do Danvers, by w samotności lizać drążące duszę i ciało rany.
Osiem lat później do Danvers wraca ktoś jeszcze.
Oszukana, zwolniona z pracy i upokorzona Savannah ucieka do rodzinnego miasteczka, by przeczekać najgorsze i na nowo uwierzyć w siebie. Propozycja przeprowadzenia niezwykłego wywiadu, którą otrzymuje pewnego dnia, staje się dla niej szansą na powrót do zawodu. Tym bardziej, że Savannah znalazła już idealnego kandydata do rozmowy.
Kandydata, który często zwie się bestią i który w nawet najśmielszych snach nie przypuszcza, jaką niespodziankę szykuje dla niego los.




Kiedy tylko dowiedziałam się o wydaniu w Polsce "Weterana" Katy Regnery, wiedziałam, że nie istnieje siła, która powstrzymałaby mnie przed jego przeczytaniem, wszak kocham bajki (zwłaszcza Walta D. :D ), a "Piękna i bestia" - dzięki swojemu przesłaniu - zajmuje w moim sercu specjalne miejsce.
Przeczytałam.
Przeanalizowałam.
I absolutnie się nie rozczarowałam.
Historia może i nie poraża oryginalnością, a jej finał jest banalnie łatwy do przewidzenia (chociaż nie, on jest w zasadzie znany już od pierwszej strony ;) ), ale w żaden sposób nie umniejsza to przyjemności, którą czerpie się z lektury. Całość jest nieco naiwna i miejscami troszkę przesłodzona, ale czyż nie tego właśnie oczekujemy od baśniowych opowieści? ;)
"Weteran" to swego rodzaju ewenement - jest zlepkiem wszystkich tych motywów, które tak nieziemsko irytują mnie w literaturze (bo posłuchajcie tylko, mamy tu i zranione duszyczki z bagażem doświadczeń, mamy zakochaną w sobie po uszy parę i mamy też przewidywalne na wskroś zakończenie), a które - o dziwo! - tym razem zupełnie mi nie przeszkadzały. Regnery posługuje się tak leciutkim piórem i tak sympatycznie (i płynnie!) snuje swoją opowieść, że zamiast uśmiechu pełnego politowania wyciska na naszych twarzach ten najprawdziwszy, do którego kilka razy nieśmiało dołącza też łezka wzruszenia. Katy pokusiła się nawet o mały zwrot w relacji naszych bohaterów, za co oczywiście należy jej się duży plus - była to szczypta realizmu, którą posypano uczucie Savannah i Ashera.
Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego, że jest gro lepszych książek niż ta Regnery. Może mądrzejszych, może mniej przewidywalnych, może bardziej potrzebnych - nie zmienia to jednak faktu, że bardzo lubię tę historię, lubię Savannah (i zaskakująco prawdziwe tezy z magazynu jej siostry też :D ) i lubię Ashera.
Gdybym STRASZNIE chciała wytknąć tej powieści wady, być może wspomniałabym o odrobinę zbyt słabej analizie psychologicznej bohaterów (wszak jedyne przemyślenia i rozterki, do których mamy dostęp, dotyczą uczuć, które żywią do siebie nawzajem).
Ale czy chcę?
Nie, niekoniecznie ;)





Jeśli tak jak ja w podskokach pędzicie na każdą najnowszą animowaną produkcję Walta Disneya; jeśli tak jak ja stale odczuwacie niedobór romantycznych historii i jeśli (a może zwłaszcza! :D ) lubicie panów, którzy bez wstydu zaczytują się w romansach, to bez chwili zwłoki sięgajcie po "Weterana" Kate Regnery.
Przeczucie mówi mi, że będziecie zadowoleni ;)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Detektyw Książkowy

ilość recenzji:8

brak oceny 18-03-2018 10:28

Kiedy byłam małą dziewczynką, moją ulubioną żeńską postacią z bajek była Bella z "Pięknej i Bestii". Uwielbiałam ją za to, że była dobra, dbała o swego ojca i z całego serca kochała książki. Bella nigdy nie oceniała książki po okładce, potrafiła zaprzyjaźnić się z Bestią i ujrzeć w nim prawdziwego mężczyznę. Pokochała go miłością prawdziwą, niezniszczalną i szczerą. Zapewne teraz się zastanawiacie czemu przytaczam tę historię - odpowiedź jest prosta. "Weteran" autorstwa Katy Regnery jest współczesną adaptacją "Pięknej i Bestii". Zaintrygowani?
Zapraszam do zapoznania się z recenzją!
Savannah Carmichel zaufała niewłaściwemu mężczyźnie i straciła wszystko - upragnioną posadę dziennikarki, serce i nieskazitelną reputację. Kiedy uświadomiła sobie, że w Nowym Jorku nie znajdzie już żadnej pracy, postanowiła wrócić do rodzinnego miasteczka, aby pomóc siostrze w przygotowaniach do zbliżającego się ślubu. Gdy nagle otrzymuje propozycję powrotu do branży i napisania artykułu o wojennym bohaterze, na myśl przychodzi jej Asher - miejscowy pustelnik. Dziewczyna jest bardzo zdeterminowana i zrobi wszystko, aby opowiedzieć historię mężczyzny i wrócić do wymarzonej pracy dziennikarki. Jednak co się stanie kiedy między tą dwójką pojawi się nić zrozumienia?
Kochani, to była petarda - tymi właśnie słowami powinnam rozpocząć dzisiejszą recenzję. Kiedy zobaczyłam "Weterana" w zapowiedziach od pierwszej chwili wiedziałam, że ta powieść jest dla mnie stworzona. Owszem, na pierwszy rzut może wydawać się schematyczna, bo ile razy już czytaliśmy o zranionej kobiecie i samotnym mężczyźnie, których drogi się przecięły i nagle połączyło ich wielkie uczucie? Było to już, prawda? Ale nie w takim stylu jak zrobiła to Pani Katy Regenry! Ta kobieta, doskonale wie jak poruszyć serca i sprawić, żeby czytelniczki przez następne dni nie mogły oderwać się od historii Savannhy i Ashera. Skąd to wiem? Sprawdziłam to na własnej skórze i nie mogłam, nie chciałam i nie potrafiłam oderwać się od "Weterana". Moje myśli ciągle wracały do odosobnionego Ashera i żwawej Savannah. Kartki przewracałam z prędkością światła, przez całą powieść korciło mnie, aby zajrzeć na ostatnią stronę i przeczytać zakończenie książki. Strasznie byłam ciekawa jak zakończy się historia tych dwojga.

Mówiłam już, że uwielbiam bohaterów? Pewnie tak! Ale z pewnością jeszcze nie wygłosiłam monologu na cześć głównego bohatera Ashera. Kochane, ten mężczyzna jest niesamowity! Mądry, inteligentny, czuły, honorowy, męski, uroczy, z poczuciem humoru i zasadami! Niestety, świat go nie oszczędził i w swoim młodym życiu zaznał wielu przykrych chwil. Stracił wszystko co kochał, a jego najbliżsi przyjaciele się od niego odwrócili. Podziwiam go za to, że próbował normalnie funkcjonować i nigdy się nie poddał. Postanowił żyć dalej w swoim wielkim domu, wśród książek i zaufanej gosposi. Czy zamkniecie się w domu było tchórzostwem? Moim zdaniem nie. Rozumiem dlaczego Asher podjął taką decyzję i mam nadzieję, że Wy czytając "Weterana" również zrozumiecie jego postępowanie. Dla mnie od samego początku był jedną, wielką, chodzącą tajemnicą, dlatego z przyjemnością obserwowałam jak Savannah próbuje go rozgryźć.
Skoro zaczęłam już temat Savannah to powinnam przybliżyć Wam jej postać. Polubiłam ją od pierwszej strony, ponieważ jest to twarda babka, która nie boi się wyzwań. Dziewczyna dostała bardzo mocno po tyłku, a mimo wszystko nie użalała się nad sobą, tylko wzięła się w garść i postanowiła napisać najlepszy artykuł o współczesnym bohaterze. A wierzcie mi na słowo, że nie było to takie proste zadanie, bo Asher jest bardzo charakterny! Wydaje mi się, że polubicie Savannah za jej upór, determinację i wrażliwość, którą się cechowała. Aczkolwiek jest jeszcze coś czym wyróżnia się ta bohaterka - własne zdanie. Nie zwraca uwagi na to co mówią o niej inni i nie przejmuje się głupim gadaniem ludzi. Za to naprawdę ją cenię!

Wątek miłosny w "Weteranie" jest piękny, niezwykły i jedyny w swoim rodzaju. Jeśli nie macie ochoty czytać moich ochów i achów to najlepiej omińcie ten akapit, bo będę się rozpływać nad cudownością tej książki. Sama nie wiem jak do tego doszło, że aż tak pokochałam tę pozycję. Niby jest schematyczna, ale gdzieś w jej wnętrzu odczuwałam nutę oryginalności. Może jest to zasługa głównych bohaterów? A może całokształtu historii? Trudno jest mi to wytłumaczyć. W każdym razie zakochałam się w powieści Pani Katy Regnery, ponieważ ujęła mnie ona swoją prostotą, współczesną adaptacją "Pięknej i Bestii" i przesłaniem, które wylewa się z kart powieści. Nigdy, przenigdy nie powinno się oceniać książki po okładce. Nigdy, przenigdy nie powinno się oceniać człowieka po wyglądzie! Każdy z nas jest wyjątkowy, piękny i inny. Piękno zewnętrze kiedyś przeminie, odpłynie gdzieś w dal, a charakter zostanie z nami. Dlatego pamiętajcie, warto jest poznać wnętrze i osobowość człowieka - zawsze i bez wyjątku!

Gdy po raz pierwszy zobaczyłam tę książkę zachwyciłam się jej okładką, ale to właśnie wnętrze "Weterana" sprawiło, że pokochałam powieść Katy Regnery z całego serca. Naprawdę nie wiem jak to autorka zrobiła, ale stworzyła ona wspaniałą historię i powołała do życia fenomenalnych bohaterów. Uwielbiam tę książkę za wszystko - za emocje, uczucia i ogromne przesłanie. Nie mogę się już doczekać kolejnych książek Pani Katy Regnery!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?