- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.mbled in the loyal province of Luxemburg (or, if even that was occupied by the rebels, in Franche-Comté)"133 . Weterani ci byli wyspecjalizowani w walkach w silnie zurbanizowanym terenie. Warte podkreślenia jest to, iż tak jak wojny włoskie na przełomie XV i XVI wieku stały się punktem zwrotnym w wojskowości Zachodu, tak również konflikt hiszpańsko-niderlandzki zaowocował wieloma reformami w tej dziedzinie. Oddziały gezów, niczym formacje kondotierów, musiały stanąć do walki z militarnymi potęgami. Jednakże w przeciwieństwie do swych poprzedników nie ulegli, a znaleźli patent na wroga. Po pierwsze Holendrzy potrafili się zjednoczyć, mimo oczywistych różnic. Zamiast toczyć wycieńczające konflikty między sobą jak Włosi, prawie całe siły skierowano do obrony przed zagrożeniem zewnętrznym. Połączyła ich walka o wspólną wiarę i przywileje. Po drugie Maurycy Orański, który wyrósł na nieformalnego przywódcę powstańców, miał szczęście do zdolnych doradców. Oni to opracowali system obrony w oparciu o miasta. Tysiące Niderlandczyków zabrało się do udoskonalania systemów bastionowych. System nowowłoski bowiem nie gwarantował całkowitego bezpieczeństwa wobec potężnej siły ognia hiszpańskiej artylerii oraz doświadczenia korpusu inżynieryjno-saperskiego. Poza tym książę Alba pozwolił swoim ludziom łupić i mordować według uznania, co nie wróżyło dobrze obrońcom. Holendrzy rozwijali zwłaszcza dzieła fortyfikacyjne zewnętrzne i wewnętrzne, co miało pogłębić linię obronną. Tak narodził się system staroholenderski. Jeśliby i to nie pomogło, zawsze można było zerwać tamy i skorzystać z pomocy naturalnego sprzymierzeńca, czyli wody. Jednak to nie wystarczyło i trzeba było też stawić opór wrogowi w polu. Bogate doświadczenia długich walk różnych formacji uświadomiły holenderskim teoretykom wojskowości pewne prawidłowości. Broń palna w tym czasie stanowiła już doskonałe narzędzie do zabijania. Posiadała zamek kołowy, celność arkebuza i donośność oraz siłę muszkietu. Pikinierów można było zredukować do minimum, a całą siłę ofensywną przenieść ostatecznie na strzelców. Natomiast szybkostrzelność i w ogóle sprawność broni palnej wzrosła na tyle, iż dało się rozciągnąć front bez obawy utraty skuteczności ofensywnej. Przy tak wielkim spłyceniu szyku musiano zrezygnować z kontrmarszu, ale na to miejsce wprowadzono strzelanie salwami. Takie prowadzenie ognia miało nie tylko skutek bojowy, ale i psychologiczny. To stało się podstawą taktyki linearnej, którą przejęła tzw. brygada niderlandzka. W tym miejscu koniecznie trzeba odnieść się do tego, co napisał Cziernov, który w swej rozprawie dowodzi, iż elementy powyższej taktyki po raz pierwszy zostały zastosowane przez strzelców Iwana IV Groźnego, a stało się to jeszcze w połowie XVI wieku. Rosyjski badacz wnioskuje to stąd, iż w bitwie pod Dobryniczami (1605 rok) mieli strzelcy carscy posługiwać się już linearnymi ugrupowaniami bojowymi w klasycznej postaci. Do tego strzelając salwami odparli atak polskiej konnicy. Tymczasem, według Cziernova, na Zachodzie na wielką skalę taktykę tę zastosowano dopiero w wojnie trzydziestoletniej (1618 - 1648)134 . Pogląd ten wydaje się być fałszywy ze względu na marną jakość rosyjskiej broni palnej oraz niewielkiego nasycenia nią wojska. Brygada niderlandzka miała 6 batalionów, a w każdym pikinierzy i muszkieterzy, uszykowani w 12 szeregów od czoła i 10 szeregów w głąb. Cała brygada ustawiała się w 2 albo 3 linie. To ustawienie wzorowane było na rzymskim szyku legionu kohortowego. Po pewnym czasie hiszpańskie tercios upodobniły się do tych niderlandzkich batalionów135 . Wrócono zatem do klasycznych wzorów. Dostosowano je tylko do możliwości użycia ręcznej broni palnej i artylerii. I na tym właśnie polegał cały ten geniusz ówczesnych specjalistów od wojskowości. Analizując rozwój szyków bojowych, można zauważyć dążenie do spłycenia jednostek taktycznych, a pogłębienia całego uszeregowania bojowego przez dodanie dalszych rzutów. Umożliwiało to ciągłe uzupełnianie strat podczas walki z głębi kolumny. Sprzyjało to także racjonalnemu wykorzystaniu sił. W brygadzie niderlandzkiej liczba muszkieterów zrównała się wreszcie z liczbą pikinierów136 . Brygada niderlandzka zakończyła rozwój taktyki broni palnej pod względem maksymalnego wykorzystania ognia. Udoskonaliła i upowszechniła technikę kontrmarszu. Polegała ona na strzelaniu szeregami od czoła. Każdy szereg występował do przodu na 10 kroków i po salwie cofał się, stając na końcu, gdzie nabijał broń, podczas gdy kolejno strzelały następne szeregi. W wojsku typu niderlandzkiego zaniechano odejścia wstecz. Kolumna postępowała zawsze szeregiem wysyłanym do przodu, który po salwie pozostawał na miejscu137 . Śledząc kształtow
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | historia, inne |
Wydawnictwo: | Psychoskok |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 14.03.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.