- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.e jest to nieprawdą, a zachowanie Damiana to uraz, jaki pozostawił mu ojciec. Wizyty u psychologa były udręką zarówno dla Anny, jak i dla Damiana. - Cześć, jak masz na imię? - Zapytał podczas pierwszej wizyty pan psycholog. Damian nic nie odpowiedział tylko ze strachem w oczach wtulił się w ramiona matki. - No nie wiesz, jak masz na imię? - Powiedz panu jak masz na imię - wtrąciła się Anna - Damian, mam na imię Damian - wyjąkał Damian. - No fajnie, a ja mam na imię Grzegorz. Lubisz się bawić? Jeśli tak, to możesz pobawić się moimi zabawkami. Leżą na półce. - Lubię. - Może pobawimy się razem? - Dobrze. Damian zrobił bardzo dobre wrażenie na psychologu. Po tej wizycie Anna otrzymała książkę z testami, które miał rozwiązywać Damian. Znajdowały się w niej różne pytania, typu: która z przedstawionych kresek jest pionowa, a która pozioma? Jakie nazwy posiadają przedstawione kolory? Jak nazywają się przedstawione na obrazku zwierzęta? Itd. Na rozwiązanie Damian miał dwa tygodnie. Po dwóch tygodniach Anna musiała ponownie zabrać Damiana na wizytę do psychologa. - Cześć, Damian, pewnie już rozwiązałeś całą książkę? - Tak. - Co jeszcze mi powiesz? Chłopiec nic nie odpowiedział, tylko wzruszył ramionami. Poczym spojrzał w kierunku mamy. - Rozmowny to ty nie jesteś, ale wiesz co Damianku, musimy porozmawiać. Twoja pani w przedszkolu bardzo mi się żali, podobno w ogóle jej nie chcesz słuchać i na dodatek bijesz inne dzieci. Czy to prawda? - Tak. - Możesz mi powiedzieć, dlaczego tak się zachowujesz? Damian nic nie odpowiedział, tylko uciekł do mamy. - Damianku nie bój się, nie pobiję cię, ale naprawdę muszę wiedzieć. Chcę ci pomóc, tobie i twojej mamie. Kochasz mamę? - Tak. - A zrobisz to dla mamy i powiesz mi, dlaczego bijesz dzieci i nie słuchasz pani? - Pani krzyczy, a dzieci się śmieją. - Czy śmieją się z ciebie? - Tak. - Damianku, a czy wiesz, że tak nie wolno się zachowywać? Robisz krzywdę swojej mamie. Lubiłeś jak bił cię tata? - Nie. - Jak ty będziesz bił dzieci, to nie będą cię lubić. Obiecujesz mi, że zmienisz swoje zachowanie? - Tak. Od drugiej wizyty minął już rok. Damian zmienił swoje zachowanie, przestał być agresywny. Anna wiedziała, że właśnie teraz potrzebuje on dużej ilości rozmów. Co prawda tegoż roku była z nim jeszcze na dwóch, bądź trzech wizytach u psychologa, ale była to czysta formalność. Te ostatnie wizyty miały na celu, niedopuszczenie do powrotu agresji u Damiana. Czytelnik zapewne zadaje sobie pytanie: jak po zaledwie kilku wizytach ten dzieciak nagle poczuł taką wewnętrzną przemianę? Odpowiedź jest prosta, to dziecko nie doznało wewnętrznej przemiany, to strach przed psychologiem tak na niego podziałał. Ten psycholog strasznie przypominał mu ojca, którego Damian przeraźliwie się bał. Z czasem Anna zapomniała o Kazimierzu i o tych wszystkich krzywdach, jakie jej przysporzył. Skończyły się także nocne koszmary. Zaczęła dbać o siebie, od momentu, gdy odeszła od męża, znalazła więcej czasu dla swojej osoby. Nie musiała już pytać męża o zgodę na kupno sukienki czy bluzki, korzystała z usług fryzjera wtedy, kiedy miała na to ochotę, a nie, kiedy pozwolił jej na to mąż. Stała się bardzo atrakcyjną kobietą i wkrótce poznała nowego mężczyznę, Jana Falewskiego. Jan był taksówkarzem, którego Anna poznała w taksówce, kiedy wracała z koleżanką do domu z nocnej zmiany w sklepie. Wkrótce Anna dość często korzystała z usług pana Jana. Falewski jednak nie potrafił znaleźć wspólnego języka z chłopcami i to było powodem częstych konfliktów pomiędzy Honoratą, a Anną. - Nie widzisz, że to nieodpowiednia osoba na męża i ojca dzieci?! - Wrzasnęła Honorata. - A niby skąd ty o tym możesz wiedzieć?! Przecież ty nigdy nie miałaś ani męża, ani dzieci! - odpowiedziała Anna. - Nie życzę sobie w moim domu żadnych gachów! - Stanowczo stwierdziła Honorata. - Ciociu, przecież dzieci muszą mieć ojca. - Ale na pewno nie tego faceta. Anna już nic więcej nie odpowiedziała, tylko się rozpłakała. Romans Anny z Janem trwał jeszcze rok, ale wszystko odbywało się już w tajemnicy przed Honoratą. Falewski miał skromne dwupokojowe mieszkanie, na osiedlu jeżowym w Ziembiewicach. Było to czyste i zadbane mieszkanie. Nie brakowało w nim niczego. Jak na samotnie mieszkającego mężczyznę, wprawiało w zachwyt jego gości. Oboje wspólnie spędzali w nim dużo czasu, Anna miała do niego nawet komplet kluczy, zaraz po pracy szybko biegła do mieszkania Jana, gdzie przygotowywała smaczny obiad, z którym czekała na gospodarza. Falewskiemu bardzo się to podobało z racji, że był samotnym trzydziestoletnim kawalerem. Honorata zaś pozostawała przekonana, że Anna zostaje po godzinach w pracy. Działo się to; trzy, cztery razy w tygodniu, a czasa
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Psychoskok |
Rok publikacji: | 2013 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.