- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.książka człowieka, który tak wiele chciałby powiedzieć tym ludziom, pokazać, że ,,inność" też ma uczucia. Że to są serca pragnące miłości. Że to są dusze złaknione czułości. Że to są ciała też chcące bliskości. To książka matki, którą Bóg wybrał spośród tysięcy. Na barki której złożył trud odpowiedzialności, spis życia wymagań i krzyż pięknej miłoś WIARA ,,WIARA jest pierwszym krokiem od siebie w kierunku Boga". Alfred Delp Pamiętam, jak się urodziłeś - taka mała kruszynka, bezbronna i zagubiona. W końcu to był dla Ciebie całkiem nowy świat, inny niż ten, do którego przywykłeś. - Nie martw się, poradzimy sobie - szepnęłam Ci do ucha niezbyt głośno, by Cię nie obudzić. Tak słodko wtedy spałeś, a w kącikach ust co chwilę pojawiał się skromny uśmiech. - O czym tak śnisz? - pytałam swoich myśli, chcąc znać odpowiedź. - Na pewno o życiu - dodawałam zaraz bez zastanowienia. - Postaram się, by było ono wyjątkowe. Najcudowniejsze było to, że mogłam Cię mieć przy sobie choć przez parę minut, nim zabrali Cię do inkubatora. Tej chwili nigdy nie zapomnę. Tak ślicznie marszczyłeś czoło, próbując otworzyć oczka, wtulony w moje ramiona, raz na jakiś czas tylko pokazując grymas niezadowolenia. Patrząc tak na Ciebie, myślałam o tym, co powiedziała mi wcześniej lekarka: - Niestety, dziecko ma nieforemną głowę, za nisko osadzone nozdrza i uszy, skośne oczy oraz nieodpowiednie linie papilarne na dłoniach i Przez łzy, chyba przerażenia, całego Cię oglądam, dotykam główki i sprawdzam rączki. - Przecież wyglądasz jak każdy tutaj noworodek, chociaż nie, jesteś najsłodszy i nie martw się tym, co ta pani powiedziała. - Pani syn ma zespół Downa - sucho kończy lekarka. - Badania genetyczne to potwierdzą. I wychodzi, zostawiając mnie, Ciebie oraz resztę matek na sali z wlepionymi we mnie oczami. Przyglądam Ci się przez łzy, jeszcze większe niż przedtem, próbując dostrzec to, czego wcześniej nie zauważyłam. - Damy radę - powtarzam, wybuchając płaczem i mocno Cię tulę do swego serca. - Zaraz przyjdzie tata zobaczyć, jaki z Ciebie przystojniak. Ciężko było mi dziś zasnąć. Szpitalne sale są takie chłodne, puste, pozbawione kolorów. Ściany zdają się podsłuchiwać wszystkie rozmowy, a echo nosi po całym korytarzu płacz rozbudzonych noworodków. Cały czas myślałam o Tobie, o tym, jak będzie wyglądać nasze życie, kiedy powiesz pierwsze słowa, postawisz samodzielne kroki. Wiem, że ta droga nie będzie łatwa i usłana różami, że świat nie jest jeszcze przygotowany na ,,inność". Ludzie tylko wiele mówią o tolerancji, aprobacie, ale niejednemu ciężko taki stan rzeczy zaakceptować, choć nie przyznaje się do tego. Człowiek przed czymś ,,innym" czuje lęk, obawę, ogromny strach. - Ale nie bój się, synku. Nie każdy taki jest - wzdycham ciężko, denerwując się na samą siebie, że jeszcze nie zasnęłam. Nad drzwiami wisi zegar, w półmroku widzę, że dochodzi druga nad ranem, a ja wciąż nie zmrużyłam oka. Zaczynam rozmowę z Bogiem, On mnie zawsze słyszy, nawet teraz: - Dlaczego? Dlaczego ja, moja rodzina, moje dziecko? - łzy znowu ciekną po policzkach. W głowie tysiące powodów, myśli, niekończących się pretensji. Tak bardzo mi źle przykro! - Dlaczego Go skreśliłeś już na samym początku? Zasnęłam, gdy już zza okna zaglądała szarówka budzącego się dnia. Rano czułam, że mam podpuchnięte oczy od płaczu i tego całego żalu. Próbowałam sobie przypomnieć, na czym skończyłam swoje wczorajsze, a może dzisiejsze już rozważania z Bogiem. - Jak damy Mu na imię? - pyta Janusz. - Nie wiem - odpowiadam. - Ale to musi być szczególne imię. - Jacek? - Nie! Może Paweł... tak po prostu. - Ładnie. - Pewnie, że ładnie - milknę. - Wiesz co? - dodaję po chwili. - Co? - I tak Go kocham. Nic tego nie zmieni - i wybucham płaczem, czując tym razem ulgę, po raz pierwszy od kilku dni. - Ja też, jest naszym kochanym synkiem - dumny tata przytula mnie do siebie. W tym momencie uświadomiłam sobie, jak bardzo zostaliśmy przez Boga wyróżnieni, wybrani spośród wielu, powołani do spełnienia szczególnej roli - roli swojego życia. Czy będzie trudno? Na pewno tak! Czy będziemy potrafili? Tego nie wie nikt! A czy będziemy szczęśliwi? Już jesteśmy, bo nasze szczęście jak na razie waży 3200 kg i ma zadatki na naprawdę fajnego gościa. Odetchnęłam z ulgą, jutro wychodzimy. W końcu ile można się tak wylegiwać? W tym miejscu pozostawię najgorsze wspomnienia mojego życia: łzy, ból i rozgoryczenie. Zabiorę jednak ze sobą to kochane szczęście i niesamowitą radość. Radość z bycia matką, rodzicem dziecka z zespołem Downa. Chłopca, jakich może i wielu na tym świecie, ale jednocześnie chłopca, dzięki któremu zrozumiałam, co znaczy wierzyć i patrze
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | biografie, wspomnienia, wspomnienia |
Wydawnictwo: | Psychoskok |
Rok publikacji: | 2016 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.