7,90 zł
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 7,90 zł
Jak opanować potencjał, jaki Empire Earth oddaje do rąk każdemu chętnemu własnoręcznie skonstruować kawałek historii? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie wewnątrz niniejszego poradnika.
Empire Earth - poradnik do gry zawiera poszukiwane przez graczy tematy i lokacje jak m.in.
Informacja o grze
Strategia czasu rzeczywistego stworzona przez Stainless Steel Studios, składające się z twórców słynnej serii Age of Empires. Wcielamy się w przywódcę danego narodu i prowadzimy jego rozwojem na przestrzeni ponad pół miliona lat. Gra posiada bardzo ładną oprawę audiowizualną, wiele możliwości prowadzenia rozgrywki, rozbudowany tryb multiplayer i wygodny interfejs użytkownika.
Gra Empire Earth, dobrze przyjęta zarówno przez krytyków, jak i graczy, to przedstawiciel gatunku gier strategicznych. Tytuł wydany został w Polsce w 2001 roku i dostępny jest na platformie PC. Wersja językowa oficjalnie dystrybuowana na terenie kraju to: pełna polska.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 36
Wydawnictwo © GRY-Online S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione bez pisemnego zezwolenia GRY-Online S.A.
Prawa do użytych w tej publikacji tytułów, nazw własnych, zdjęć, znaków towarowych i handlowych, itp. należą do ich prawowitych właścicieli.
Publikacja przeznaczona jest wyłącznie do użytku prywatnego. Nie może być sprzedawana, odsprzedawana lub udostępniana publicznie osobom trzecim bez pisemnej zgody GRY-Online S.A.
Ilustracja na okładce - wykorzystana za zgodą © Shutterstock Images LLC. Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgoda na wykorzystanie wizerunku podpisana z Shutterstock, Inc.
Poradnik w wersji WWW znajdziesz na stroniewww.gry-online.pl/S024.asp?ID=101
"Empire Earth" jest grą bardzo przyjemną. Jak generalnie nie lubię RTS-ów (Refleks i Trochę Szczęścia) i nie omieszkam się do tego przyznawać przy każdej nadarzającej się okazji, tak w tym przypadku aż mi żal, iż nie mam dość czasu, by sobie weń pograć tyle, na ile miałbym ochotę. I ta woda - wreszcie w jakiejś grze woda jest naprawdę ładna. No, ale do rzeczy - nie ma być to recenzja tylko poradnik.
Podstawowym pomysłem, który bardzo wiele grywalności EE przydaje jest skorzystanie z klasycznego schematu: kamień tępi nożyce, nożyce tną papier, papier owija kamień. Tutaj tłumaczy się to na takie właśnie zróżnicowanie jednostek, by mogły zaistnieć zarówno sytuacje, w których kilku obrońców skutecznie stawia czoło kilkunastu napastnikom, jak i te dokładnie przeciwne. Podstawowym zadaniem gracza, w zdecydowanej większości misji, które mu przyjdzie wykonać, będzie zatem rozpoznanie zasobów przeciwnika i stworzenie takiej konfiguracji własnej armii, by bez nerwów dać sobie radę na przyszłym polu walki. Tutorial załączony do gry dobrze wyjaśnia ten aspekt w przypadku podstawowych (najstarszych historycznie) typów jednostek: łucznicy dziesiątkują włóczników, włócznicy z łatwością roznoszą na swoich dzidach szermierzy wszelkiej maści, szermierze zaś, niezależnie od tego, czy posługują się mieczami czy maczugami, doskonale dają sobie radę z łucznikami. Podobnie rzecz się ma na morzach, w powietrzu i w późniejszych epokach - jedne formacje nadają się do tych zastosowań, a drugie do tamtych, czyli zgoła odmiennie niż w reszcie komputerowych strategii, gdzie zazwyczaj o skuteczności bojowej jednostek decyduje siła ich ognia i wytrzymałość pancerza. Tutaj czołg bombowca nie zestrzeli, myśliwiec nic nie zbombarduje, a ciężką artylerię rozniesie na strzępy byle komandos, jeśli tylko znajdzie ją nie strzeżoną. Zasada odporności na obrażenia w EE jest prosta i określa ją posiadany przez jednostkę pancerz, który może chronić przed strzałami, albo przed włóczniami, albo przed mieczami - nigdy przed wszystkim na raz.
Dzięki tak wielkim różnicom w funkcjonalności odmiennych typów żołnierzy i uzbrojenia, większe niż gdzie indziej zastosowanie znajduje grupowanie jednostek w oddziały, aby możliwie szybko być w stanie zareagować na konkretny atak. W praktyce dodaje to wszelkim zmaganiom uroku i pobudza może nie tyle do myślenia, co do adekwatnego reagowania na zaistniałą sytuację. Weźmy na przykład taki przypadek: atakowanego przez gracza miasta broni sporej wielkości armia, na którą składa się mieszanina różnych typów jednostek, lecz przede wszystkim znajduje się tam oddział konnych uzbrojonych w toporki, oddział pikinierów oraz kilka, przewidzianych do tępienia większych skupisk ludzkich, wyrzutni kamieni. Jeżeli gracz nie pogodził się zawczasu z panującymi w "Empire Earth" zasadami i ufny w siłę swojej trzykrotnie większej armii konnych łuczników, rzuci ją do frontalnego ataku - wówczas, zapewniam, jego liczebna przewaga skruszeje w tempie zastraszającym i mocno depresjonującym. Gracz pogodzony z realiami EE podciągnie na bezpieczną odległość oddział swoich pikinierów (do walki z konnicą nieprzyjaciela oraz z wyrzutniami) oraz oddział łuczników, przy czym jego cała armia może być i trzykrotnie mniej liczna niż ta, którą dysponuje przeciwnik, a i tak przy rozsądnie przeprowadzonym ataku doskonale da sobie radę.
Rozsądnie przeprowadzony atak w przypadku przewagi liczebnej wroga to na przykład atak podjazdowy. Rozstawiona armia zostaje w tyle, a jedna, szybka jednostka zostaje wysłana naprzód, by nieprzyjaciela nieco podjudzić do czynu. Gdy część wrogiej armii rzuci się za nią do ataku, wówczas atakując łucznikami pikinierów i pikinierami konnicę gracz zyska momentalną przewagę. Jeśli wyrzutnie kamieni też już ruszyły do boju, to łuczników należy przytrzymać poza ich zasięgiem i dopuścić do zwarcia wyrzutni z pikinierami gracza. Podjazdy takie powtarzać należy do wyczerpania się przeciwników.
Inną receptą na