Paweł i Indianie - Agata Hryniewicz - ebook + audiobook + książka

Paweł i Indianie ebook

Agata Hryniewicz

0,0
25,00 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Trwają wakacje, na które Paweł bardzo się cieszył, ale chłopiec chodzi smutny i zniechęcony. Jego przyjaciele z podwórka bawią się w Indian, on zaś nie wie, kim są Indianie i o co chodzi w tej zabawie. Koledzy patrzą na Pawła z wyższością i ani myślą go dopuścić do swoich sekretów. Nieoczekiwana pomoc przychodzi ze strony dziadka, który wręcza wnukowi tajemniczą szkatułkę pełną dziwnych przedmiotów. Paweł nawet się nie spodziewa, że dzięki szkatułce dziadka przeżyje wielką indiańską przygodę.

Ta książka w zabawny i trzymający w napięciu sposób zapoznaje dzieci z indiańską kulturą i uczy ponadczasowych wartości. Dodatkowo lekturę ułatwi zamieszczony na końcu książki słowniczek pojęć indiańskich.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 37

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Podziękowania od Autora

 

Chciałam podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tej książki. Szczególne podziękowania składam Idze i Adzie – za to, że są. Mojemu mężowi, moim kochanym Rodzicom, Danucie i Markowi Barczakom – za wszystko i… jeszcze więcej. Halinie Kociszewskiej – za ciepło i życiowe rady, Marii Barczak – za piękne wspomnienia i dużo miłości, Danucie oraz Bolesławowi Maćkowiakom – za to, że zawsze będę mogła o nich serdecznie myśleć. Gizeli i Tomaszowi Barczakom – za niezapomniany klimat rodzinnych spotkań, Kamili i Adamowi Łukasiakom – za życiowy optymizm i wsparcie, Pani Jolancie za zaangażowanie, konsultacje i uwagi odnośnie do tematyki indiańskiej oraz tym, których tu nie wymieniłam, a od których otrzymałam wiele dobrej energii.

A także wszystkim, którzy wsparli finansowo projekt, dzięki czemu ta książka mogła być wydana.

 

Jeszcze raz dziękuję!

 

Agata Hryniewicz

 

1. Problem Pawła

 

Paweł wrócił z podwórka w wyjątkowo złym humorze. Nie chciał powiedzieć mamie, dlaczego był taki naburmuszony. Dopiero wieczorem, kiedy leżał już w łóżku, wyrzucił z siebie:

– Już więcej nie będę się bawił na naszym podwórku!

– Ale dlaczego? – dopytywała mama. – Przecież zawsze pierwszy leciałeś, żeby się spotkać z kolegami. Mówiłeś niedawno, że uwielbiasz lato, bo tyle się dzieje i można się bawić cały dzień na dworze.

– Ale już nie lubię! I nie chcę znać tych okropnych chłopaków!

– Pokłóciłeś się z kolegami? – Mama chciała poznać przyczynę nagłej zmiany nastroju u syna.

– Franek i Karol nie chcieli się dziś ze mną bawić. Powiedzieli, że jestem głupi, i że nic nie wiem o Indianinach.

– Chyba o Indianach – poprawiła mama. – To bardzo nieładnie z ich strony, że tak do ciebie powiedzieli. Ale wiesz, synku, jak się czegoś nie wie, to zawsze przecież można się tego dowiedzieć. Pamiętaj, że człowiek uczy się całe życie. A dla takiego sprytnego chłopca jak ty, to chyba żaden problem nauczyć się czegoś nowego? – Mama spojrzała na Pawła pytająco.

– No pewnie, że nie problem – zapewnił Paweł. Zrobiło mu się bardzo miło, że mama nazwała go sprytnym.

– Mam pomysł! – mówiła dalej mama. – Jutro pojedziemy do dziadków. Dziadek Marek ma przecież całą masę książek i albumów i na pewno będzie mógł ci pomóc dowiedzieć się czegoś o Indianach.

2. Rodzinna szkatułka

 

Paweł bardzo lubił odwiedzać babcię i dziadka, ale tym razem nie jechał do nich ze zwykłą wizytą. Miał w końcu rozwiązać swój problem. Koledzy z podwórka od kilku dni nie zwracali na niego najmniejszej uwagi. Chodzili z łukami i pomalowanymi paskami na twarzach i mówili, że tropią jakieś zwierzę, którego nazwy Paweł nawet nie umiał powtórzyć – jakiegoś bazona czy buzona. Było mu bardzo przykro, bo też chciałby się bawić w tych całych Indian.

Na szczęście dziadek od razu zabrał się do rzeczy. Wyciągnął kilka grubych książek z pięknymi ilustracjami, pokazywał zdjęcia i mapy. Mówił, że Indianie to rdzenni mieszkańcy Ameryki, którzy żyli w grupach plemiennych.

– Apacze, Komancze, Czejenowie, Irokezi, Mohikanie, Majowie, Inkowie – powtarzał Paweł, próbując zapamiętać nazwy niektórych z nich.

Dziadek najwięcej czasu poświęcił Indianom Ameryki Północnej. Chłopiec dowiedział się, że mieszkali oni w lasach, na pustyniach, w górach, na prerii, tworząc plemiona. Na Wielkiej Równinie Prerii najbardziej znanymi plemionami były Czarne Stopy, Czejenowie, Siuksowie czy Wrony.

– Indianie mieli swoje zwyczaje i bogate tradycje. Dziś z prawdziwą indiańską tradycją można się spotkać głównie w rezerwatach – westchnął tęsknie dziadek. Jednak zaraz wstał, puścił porozumiewawczo oko do wnuczka i podszedł do komody. Z jej najgłębszego kąta wyjął starą drewnianą szkatułkę.

– Mam tu coś bardzo cennego, Pawełku. Ta szkatułka jest w naszej rodzinie już od kilku pokoleń – rzekł poważnie. – Dostałem ją od dziadka, a on od swojego dziadka, który był podróżnikiem. Myślę, że jesteś już na tyle duży, żebym mógł przekazać ją tobie.

Dziadek postawił szkatułkę na stole i wręczył chłopcu stary kluczyk.

– Możesz otworzyć – zachęcił.

Paweł wziął klucz, wsadził w otwór i ostrożnie przekręcił. Wieczko odskoczyło, a oczom chłopca ukazały się różne stare przedmioty. Chłopiec aż podskoczył z podniecenia.

– Ojej, dziadku! – wykrzyknął. – Te rzeczy są podobne do tych, które widziałem w twoich książkach o Indianach!

– Tak, to nasze rodzinne skarby. Pamiętaj, że musisz o nie dbać, żebyś też kiedyś mógł je przekazać swojemu wnukowi – odpowiedział poważnie dziadek Marek. – Powiem ci coś jeszcze. Jak będziesz miał szczęście, to niedługo dowiesz się tyle o Indianach, że żaden kolega z podwórka ci nie dorówna.

Już wkrótce Paweł miał się przekonać, o co chodziło dziadkowi…