Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Porozmawiaj ze mną - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
2 października 2018
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
29,90

Porozmawiaj ze mną - ebook

To nie jest zwykła książka o dzieciństwie w peerelu. To obyczajowa powieść o dwóch narracjach: jednej - współczesnej czterdziestoparoletniej sfrustrowanej aktorki i drugiej - jej samej jako dwunastoletniej dziewczynki żyjącej w 1982 roku. Obie pisane są w pierwszej osobie, pełne swady, humoru, pikanterii, opisujące światy wewnętrzne jak i zewnętrzne bohaterek. Czasami też dwie bohaterki ze sobą rozmawiają, ta duża Marta z małą, każda będąc w swoim czasie. Można powiedzieć, że to rozmowa z wewnętrznym dzieckiem w sobie. Dorosła Marta zżyma się z kryzysem w związku i stagnacją w karierze, a jedenastolatka przeżywa męki dorastania. W tle u dużej - współczesny świat celebrytów pokazany w krzywym zwierciadle, a u małej - pełen przygód świat dzieciństwa w peerelowskim bloku. Jest to opowieść o czasie, o rodzinie, o relacjach.

Kategoria: Proza
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8139-222-8
Rozmiar pliku: 1,4 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Premiera

Stoję w świetle fleszy aparatów, wśród krzyczących paparazzi, wyglądam jak milion dolarów w eleganckim dopasowanym garniturze z pokaźnym dekoltem, w czerwonych szpilkach i uśmiecham się swoim uśmiechem numer pięć, niezbyt szerokim, żeby nie odsłaniał dziąseł, ale wystarczającym, żeby pokazać, jaka jestem fajna.

– Marta do mnie! Do mnie! Jeszcze ja! Ten sam uśmiech.

Schodzę ze ścianki i natychmiast przestaję się uśmiechać. Syczę do dziewczyny od PR-u:

– Wody. Albo wina. Zaraz umrę.

Dziewczyna, wystraszona moim tonem, dyga i toruje mi drogę przez tłum.

– Tak, oczywiście. Poprawimy jeszcze makijaż.

– Mam w dupie makijaż. Chcę wina!

– Ale jeszcze dwa wywiady pani Marto, czekają na panią.

Znów zakładam uśmiech tego samego gatunku, jak na ściance, ale mniej szeroki, na widok znajomej, która najwyraźniej coś sobie zrobiła z twarzą, jakieś majstrowanie było.

– Cześć, kochana! Sto lat! Tak się za tobą stęskniłam! Świetnie wyglądasz.

Znajoma aktorka stara się uśmiechnąć, ale przy takiej ilości jadu kiełbasianego w policzkach i ustach nie jest to proste. Krzywi się, imitując uśmiech. Zerkam na dziewczynę od PR-u, która spuszcza wzrok, żeby nie pokazać, co myśli. Znajoma nie przebiera w słowach:

– Marta! Ty stara ruro! Co się nie odzywasz? Miałyśmy razem jechać na ten detoks.

– Kochana, jestem zarobiona, ale nadrobimy to. Świetnie wyglądasz. A jaka cera.

– Muszę cię kiedyś wziąć. Mega jest ten detoks.

Odchodzę, ponaglana przez asystentkę. Przeciskamy się przez premierowy tłum ludzi, którzy suną masowo, bo to fantastyczna okazja, żeby nie tylko za darmo obejrzeć film, który może być kolejną żenadą roku, lecz także zobaczyć, jak na żywo wyglądają gwiazdy Pudelka oraz napić się za darmo wina czy whisky. Wystrojone jak na komunię paniusie i panowie zupełnie zwyczajnie polscy, w cienkich puchówkach nałożonych na nieświeże koszule, brudnych butach i zaskakująco dobrych zegarkach.

Wywiad z podobnym do wróbla spoconym dziennikarzem jest dla mnie przykrym obowiązkiem. Asystentka przynosi wodę, a dźwiękowiec podpina mi dźwięk z obleśnym uśmiechem zboczeńca. Jestem do tego przyzwyczajona.

– Pani Marto, czy może nam pani powiedzieć, o czym jest film? Kogo pani gra?

Zerkam złowieszczo na asystentkę.

– Przepraszam, czy widział pan film?

– Chciałem, ale musiałem zawieźć dzieci do lekarza, grypa panuje i…

Wzdycham. Asystentka stoi za kamerą i składa ręce jak do modlitwy, prosząc, żebym jednak udzieliła tego wywiadu i żebym była miła.

– W moim wieku bardziej szanuje się role, szczególnie główne role. A praca z reżyserem, jakim jest Mirosław Wasiluk, to wielka przyjemność. On kocha aktorki. Cóż, nie odkryję Ameryki, jeśli powiem państwu, że… to film o miłości. Po raz pierwszy gram z Markiem Litewką, który jest wspaniałym aktorem i kolegą.

– A jakieś historie z planu? Najlepiej pieprzne?

Wbijam wściekłe spojrzenie w dziennikarza, przenoszę je na asystentkę, która tym razem kiwa się w przód i w tył ze złożonymi rękoma jak zagubiony w przestrzeni muzułmanin.

– Z historiami z planu jest tak, że one są śmieszne lub pieprzne na planie i tylko dla ludzi, którzy znają plan. Jesteśmy jak rodzina, a w rodzinie, jak wiadomo, bywa różnie.

– Podobno jest w filmie ostra scena seksu. – Dziennikarz uśmiecha się lubieżnie.

– No i? Jest. To moja praca i jeśli jest to naprawdę potrzebne, nie bronię się przed takimi scenami w filmie. Ważny jest jednak komfort i profesjonalizm. Tu było jedno i drugie. Ale myślę, że to już ostatnie podrygi ostrygi, scenarzyści nie chcą rozbierać aktorek w moim wieku, żeby oszczędzić widzom przykrych widoków.

Dziennikarz bezgłośnie śmieje się ptasim śmiechem.

– Pani jest piękną kobietą. Ulubioną aktorką w ostatnim plebiscycie naszych widzów. Co to dla pani oznacza?

– Widzowie są dla mnie zbyt szczodrzy. Aktor nie istnieje bez widzów, więc bardzo jestem państwu wdzięczna za to, że wciąż chcecie mnie oglądać, choć wokół tyle piękniejszych, młodszych i zgrabniejszych koleżanek. Może to moje zmarszczki mają swoich fanów?

Asystentka pokazuje dziennikarzowi, że czas się skończył. Mężczyzna udaje, że nie widzi.

– A jak się pani pracowało z Ewą Lorańską? Podobno iskrzyło między wami.

– Proszę pana, aktor to też człowiek. Nie każdy każdego lubi. Nie musimy się przyjaźnić, żeby ze sobą pracować. Wystarczy szacunek i profesjonalizm. Ale akurat z Ewą bardzo się lubimy. Dziękuję bardzo.

– Proszę jeszcze pozdrowić widzów naszego programu, błagam. Do czołówki. Przedstawić się i pozdrowić. Okej?

Zakładam uśmiech numer pięć.

– Witam państwa. Nazywam się Marta Makowska i zapraszam państwa serdecznie na Zdrady nie od parady. Będzie się działo!

Dźwiękowiec odpina dźwięk, zdjęłam już swój markowy uśmiech i mam minę, jakby coś mi śmierdziało pod nosem. Odchodzę z asystentką.

– Ja pierdolę. Co za matoł! Jeszcze coś?

– Została jeszcze pani z portalu modowego, ale nie mamy już czasu, bo zaraz wchodzimy na scenę.

– I całe szczęście. Boże, jak ja nie cierpię dziennikarzy… Może jak będę stara i brzydka, przestaną się mną interesować. Wtedy będę sobie spokojnie grała stare wariatki i czarownice.

Asystentka odbiera telefon.

– Pani Marto, jeszcze redakcja Koturn, mamy z nimi deal reklamowy…

– No, nie…
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: