Gra zaklinacza – ebook
Opis
Dziesięć lat po premierze bestsellerowego Zaklinacza Donato Carrisi powraca z nową przerażającą zagadką…
Podobno zło jest banalne. Ale o przeciwniku, z którym przyjdzie się zmierzyć Mili Vasquez można powiedzieć wszystko, lecz na pewno nie to, że jest banalny.
O zmierzchu na posterunku policji odzywa się dzwonek telefonu. Przerażona kobieta z farmy na odludziu błaga o pomoc. Kiedy z dużym opóźnieniem na miejsce przyjeżdża policja, ilość krwi nie pozostawia wątpliwości, że doszło do rzezi, choć zwłoki czteroosobowej rodziny zniknęły. Wydarzyło się tu coś niepokojącego, coś strasznego, czego śledczy nie rozumieją.
Tylko jedna osoba może odkryć, jaka wiadomość kryje się za aktem zła, którego dopuścił się nieznany sprawca. Ale Mila Vasquez porzuciła pracę agentki i nie jest gotowa wracać do strefy mroku… Nie wie jednak, że Enigma, jak podejrzanego nazwały media, zaplanował wciągnięcie jej w diaboliczną grę, w której stawką jest nie tylko życie obcych ludzi, ale kogoś znacznie jej bliższego…
Opinie o produkcie
1 - 2 z 2 opinii
- /2021-08-08
Trzeci tom serii o Mili Vasquez. Wprawdzie Mila już nie jest agentką, ale pomimo odejścia ze służby, znów wraca do strefy mroku. Tym razem ma pomóc rozwiązać sprawę tajemniczego morderstwa czteroosobowej rodziny. Mila zostaje wciągnięta w niebezpieczną grę, której organizator jest zawsze krok przed nią. A stawką jest życie bliskiej jej osoby. Trzeci tom serii, podobnie jak dwa pierwsze, dotyka problemu zła, manipulacji i najgorszych instynktów, drzemiących w każdym z nas. Stawia pytanie, do czego bylibyśmy zdolni, jeśli nie ponosilibyśmy odpowiedzialności za nasze czyny? Ciekawy pomysł i wciągająca fabuła, w połączeniu z interesującym wątkiem córki Vasquez oraz jej psychiki, sprawia, że "Gra zaklinacza" stanowi bardzo udany kryminał. Natomiast w moim odczuciu, trzecia część serii jest nieco słabsza niż poprzednie - w szczególności z powodu zbyt rozbudowanych kwestii związanych z informatyką, przez co traci na wyrazistości warstwa śledcza powieści.
- /2021-03-09
Kiedy zobaczyłam nową książkę Donato Carrisiego "Gra zaklinacza" moja radość nie miała końca. Donato Carrisi to moje zeszłoroczne odkrycie, z którego jestem bardzo zadowolona. Ten autor uświadomił mi, że mimo wszystko można jeszcze znaleźć książki, które krótko mówiąc wzbudzają jeszcze jakieś uczucia (ja najbardziej lubię strach). Książki, które są po prostu dobre, a nawet bardzo dobre.
I tym razem też się nie zawiodłam. Jest to książka z kolejnymi "przygodami" Mili Vasquez. Książka, która od początku trzyma w ogromnym napięciu - prawie jak u Hitchcocka - najpierw jest trzęsienie ziemi, a potem napięcie powoli narasta. I tak jest dokładnie w tej książce. Najpierw mamy ślady morderstwa całej rodziny (ślady, bo ciał nie ma), a potem policja znajduje człowieka podejrzanego o te morderstwa. I niby już wszystko jasne, ale nagle znika córka Mili... (te oczy w jej namiocie - oczami swojej wyobraźni widzę je do tej pory, chociaż książkę skończyłam czytać już z tydzień temu). I tu zaczyna się właściwa historia.
Książkę czyta się bardzo szybko, ponieważ akcja toczy się bardzo wartko - człowiek nie wie kiedy przewija strony. Pamiętam swój szok, kiedy ledwo zaczęłam, a już na liczniku była 100 strona. Jest to mistrzostwo samo w sobie. Donato Carrisi jest mistrzem swojego gatunku. Jestem na prawdę pod wrażeniem tej książki. Najlepsze jest to, że czytając jakiś thriller najczęściej po około 50 stronie wiadomo, kto jest tym złym. A tutaj nie. Czytając myślałam sobie - to pewnie ten, a za chwilę już nie byłam tego taka pewna. Carrisi - jak na mistrza przystało - podsuwa nam wcale nieoczywiste rozwiązania, które jak potem się okazuje i tak są błędne.
Krótko mówiąc: książka polecenia i przeczytania, bo jest na prawdę świetna.
1 - 2 z 2 opinii
