Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Klasyka dla dzieci. Sherlock Holmes. Tom 12. Przygoda w Copper Beeches - ebook

Data wydania:
18 maja 2021
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
21,95

Klasyka dla dzieci. Sherlock Holmes. Tom 12. Przygoda w Copper Beeches - ebook

Tom dwunasty z serii klasycznych opowieści detektywistycznych Arthura Conan Doyle'a o Sherlocku Holmesie w uproszczonych adaptacjach dla dzieci. Idealna propozycja dla młodych wielbicieli zagadek i kapitalne wprowadzenie do klasyki.

Gdy przestraszona panna Violet Hunter szuka porady u Holmesa i Watsona, wkrótce nasi dwaj pogromcy zbrodni zostają wciągnięci w niebezpieczną zagadkę. Gdyż w korytarzach Copper Beeches czają się nie tylko mroczne sekrety…

Dla dzieci powyżej 7 lat.

 

Kategoria: Dla dzieci
Zabezpieczenie: brak
ISBN: 978-83-8233-514-9
Rozmiar pliku: 4,7 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Rozdział pierwszy

Sherlock Holmes był ewidentnie w podłym nastroju. Znałem już te objawy: wiercił się nieustannie w fotelu, wściekle potrząsał gazetą i zawzięcie pykał z fajeczki.

Przed chwilą zjedliśmy śniadanie, a teraz usiedliśmy po obu stronach kominka, w przyjemnym cieple. Opisywałem w notesie jedną z ostatnich spraw Holmesa i od czasu do czasu chichotałem pod nosem na wspomnienie naszej wspólnej przygody. To chyba jeszcze bardziej irytowało mojego przyjaciela.

Dzień był chłodny. Gdy zerknąłem przez okno, gęsta wczesnowiosenna mgła płynęła ulicą, zasłaniając pobliskie budynki.

Holmes przez cały ranek siedział w milczeniu, ze stosem gazet, zatopiony w lekturze. Nagle, najwyraźniej znużony, porzucił dalsze wertowanie, odłożył gazety i spojrzał na mnie.

– Miło mi, Watsonie, że całkiem nieźle opisujesz moje rozliczne sprawy.

Uśmiechnąłem się.

– Ale przecież wcześniej krytykowałeś moje teksty. Mówiłeś, że są przesadnie dramatyczne.

Holmes podniósł szczypcami żarzący się węgielek z paleniska i przytknął go do fajki, by ją ponownie zapalić.

– Owszem, uważam, że zbytnio ubarwiasz te historie i wprowadzasz emocje nawet tam, gdzie ich nie było.

Poczułem się dotknięty jego arogancją.

– A ja uważam, że nie mam się czego wstydzić.

– To wcale nie arogancja – odparł Holmes, który odgadł moje myśli. – Chodzi mi oto, że świat byłby o wiele lepszy, gdyby wszyscy się bardziej skupiali na logicznym rozumowaniu, tak jak ja. Uważam, że twoje teksty powinny inspirować do tego czytelników. A spod twojego pióra zamiast cyklu poważnych raportów wychodzi zbiór bajeczek dla dzieci.

Nie odpowiedziałem. Obawiałem się, że jeśli powiem, co myślę, narazi to na poważny szwank naszą przyjaźń – tym bardziej że pewne gorzkie refleksje wzbierały we mnie już od jakiegoś czasu.

– Ale właściwie nie powinienem cię za to winić. Czasy świetności zbrodni mamy już za sobą. Przestępcy bezpowrotnie utracili kreatywność i oryginalność. – Podniósł ze stołu jakiś list. – A jeśli chodzi o moją skromną działalność, to niestety zamieniła się w agencję do spraw zagubionych ołówków i zakochanych podlotków proszących o radę. Myślę, że sięgnąłem dna. Ta wiadomość, którą otrzymałem dziś rano, wyznacza cezurę mojego upadku. Sam przeczytaj!

Kartka, którą mi rzucił, była pognieciona, jakby ją zgniótł w dłoni przed wyrzuceniem do kosza, ale się rozmyślił. Być może postanowił ją zachować na dowód swojej tezy.

Montague Place

wtorek, 18 marca 1890

Szanowny Panie Holmes,

bardzo mi zależy na konsultacji z Panem. Dostałam propozycję pracy w charakterze guwernantki i nie jestem pewna, czy powinnam przyjąć tę ofertę. Złożę Panu wizytę jutro o 10.30.

Z wyrazami szacunku

Violet Hunter

– Bardzo dziwne! Znasz tę młodą damę? – spytałem.

– Nie.

Zerknąłem na zegar stojący na gzymsie kominka.

– Właśnie dochodzi wpół do jedenastej.

– Tak, i zapewne to właśnie ona stoi pod drzwiami – powiedział Holmes na dźwięk dzwonka.

– Być może sprawa okaże się ciekawsza, niż byś się spodziewał – zasugerowałem. – Pamiętasz przecież, że zagadka kradzieży Błękitnego Karbunkułu zaczęła się dość nudnawo, a wręcz niemądrze, a wyszło z tego poważne dochodzenie. Może w tym wypadku będzie podobnie.

– Cóż, miejmy nadzieję. Tak czy inaczej zaraz się tego dowiemy, gdyż nasza nowa klientka już wchodzi po schodach.

Pani Hudson otworzyła drzwi i gestem zaprosiła gościa do salonu.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: