Z prawem jej do twarzy. O bezpieczeństwie prawnym w związku - Katarzyna Kraus - ebook

Z prawem jej do twarzy. O bezpieczeństwie prawnym w związku ebook

Katarzyna Kraus

4,7

Opis

Bądźmy ze sobą szczerzy – temat zabezpieczenia prawnego i finansowego w związku nie jest nawet w połowie tak atrakcyjny, jak wizja randki z ukochaną osobą, romantyczny weekend we dwoje, czy kolacja. Tak, to też nie jest łatwy temat, chociażby ze względu na język prawniczy, który być może i dla Ciebie jest niezrozumiały i trudny.

Większość ludzi udaje, że to zagadnienie ich nie dotyczy. Szczególnie robią tak kobiety. Niestety, nadal większość z nich myśli, że jakoś to wszystko będzie, jakoś się poukłada i zapewne nic złego w życiu się nie przydarzy.

A jak jest z Tobą?

Masz kwestie finansowo-prawne w związku załatwione jak trzeba?

Zabezpieczoną przyszłość na wszelkie ewentualności?

Już tak jest, że wchodzimy w nowy związek, z ekscytacją, bo zaczynamy nowe, wspólne życie. Zdarza się, że wchodzimy bez negatywnych doświadczeń, z wiarą i nadzieją w sercu, a bywa tak, że z bagażem przeżyć, które nie pozostają bez wpływu na dalsze życie. Jeśli po jakimś czasie idziecie o krok dalej i podejmujecie decyzję o ślubie, to na ogół koncentrujecie się (jak większość par) na przygotowaniach do ślubu i wesela: kiedy, gdzie, ilu gości, jaka orkiestra, jakie zaproszenia, fotograf, suknia, garnitur... Rzadko dwoje ludzi na początku wspólnej drogi na poważnie zastanawia się nad tym, jak po ślubie będzie wyglądało ich wspólne życie, jakie mają plany dotyczące dzieci, finansów czy życia zawodowego. Za rzadko!

Autorka e-booka, Katarzyna Kraus jest radcą prawnym i prowadzi kancelarię w Warszawie. Prowadzi sprawy z zakresu prawa rodzinnego i od lat na co dzień spotyka się z sytuacjami, gdzie niewielka jest świadomość prawna Polaków co do możliwości zabezpieczenia siebie, partnera, dzieci i majątku pod względem prawnym i finansowym.

Jak pokazują to historie wielu ludzi – a może i Twoja – okazuje się, że życie ma dla nas sporo niespodzianek, niekoniecznie miłych. Są wydarzenia, które potrafią zachwiać naszym światem emocjonalnym, a także tym zewnętrznym, finansowym. Dlatego warto przygotować się tak, aby wówczas potencjalne konsekwencje nie okazały się zbyt dotkliwe.

I tu nie od razu trzeba zakładać rozwód.

Rzeczywiście najczęściej zdarza się tak, że jedna ze stron w związku zaskoczy drugą chęcią ułożenia sobie życia z kimś innym. Ale Ciebie lub partnera może równie dobrze nagle dotknąć choroba, albo staniecie się ofiarami wypadku. To sytuacje, które np. uniemożliwią któremuś z Was wykonywanie zawodu trwale lub na jakiś czas. Zawsze też istnieje ryzyko śmierci i tego, że któregoś z Was zabraknie, albo co gorsza – Was oboje i zostawicie swoje nieuregulowane sprawy np. dzieciom.

Jak zatem można zabezpieczyć się przed pochopnymi decyzjami?

Jak ochronić swój majątek, a tym samym siebie?

Jak zabezpieczyć partnera i dzieci na wszelki wypadek?

Jak zapewnić bezpieczeństwo w firmie, gdyby Wam się coś złego przydarzyło?

E-book dotyka bardzo ważnych kwestii życiowych i zaawansowanych kwestii prawnych, jest jednak napisany przystępnym językiem, który sprawia, że czyta się ją bardzo lekko, szybko i przyjemnie. Jej ogromnym atutem są praktyczne przykłady doskonale obrazujące poszczególne zagadnienia – dzięki temu opisywane sytuacje możesz odnieść do swojego życia. Wprowadzenie ich także w wymiarze formalnym pozwala sięgnąć po ustawy i przepisy odnoszące się do nich.

Podczas lektury e-booka dowiesz się m. in. :

· Jak możesz zabezpieczyć siebie, partnera/ małżonka i dzieci pod względem prawnym i finansowym?

· Z jakim ryzykiem dla zawiązku wiążą się różne formy prowadzenia działalności gospodarczej i spółek?

· Jaka odpowiedzialność prawna ciąży na właścicielu firmy i jego bliskich w związku z jej prowadzeniem?

· Jak możesz uregulować dziedziczenie i zabezpieczenie na wypadek śmierci?

· Jakie masz możliwości otrzymania pomocy, gdy doświadczasz przemocy w rodzinie?

E-book jest szczególnie kierowany do kobiet – bez względu w jakim są wieku i na jakim etapie życia. Nie ma znaczenia również Twój aktualny stan cywilny – czy jesteś singielką, mężatką czy może żyjesz w nieformalnym związku. Gorąco polecam go także każdej młodej dziewczynie, aby nie musiała za parę lat podpisywać się jak poniżej:

Bardzo żałuję, że przed ślubem nie otrzymałam takiej pigułki wiedzy – może uchroniłaby mnie przed wieloma błędami, które wynikały z przekonania, że „jakoś to będzie”.

Katarzyna Kraus – radca prawny z wieloletnim doświadczeniem, prowadząca Kancelarię Prawną w Warszawie, która specjalizuje się w prawie cywilnym, rodzinnym i mieszkaniowym.

Autorka rozdziału pt.: Świadomość finansowa i prawna jako niezbędny element niezależności kobiet w książce Kobieta Niezależna oraz autorka książki Z prawem jej do twarzy. O bezpieczeństwie prawnym w związku.

Jest prelegentką występującą gościnnie na szkoleniu Kamili Rowińskiej pt. Kobieta Niezależna.

Prywatnie jest mamą nastoletniego w tym momencie Karola, miłośniczką morza, Paryża, książek, opery, ikon i kotów.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 255

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
4,7 (6 ocen)
4
2
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Kobietom

– żeby znalazły w sobie odwagę i siłę do działania!

Kto poleca tę książkę?

Gdybym przeczytała tę książkę kilka lat temu… Czasu nie da się cofnąć, lecz warto budować swoją wiedzę na bazie doświadczenia innych i cennych wskazówek.

Podczas czytania „Z prawem jej do twarzy” pojawiło się wiele momentów zatrzymania i refleksji. O ile łatwiej podejmowałabym decyzje i o ile szybciej wychodziłabym z trudnych sytuacji, gdybym wiedzę, którą Katarzyna Kraus dzieli się w książce, miała wcześniej.

Z perspektywy bycia przedsiębiorczynią za bardzo cenne uważam treści pokazujące formy prowadzenia biznesu w Polsce oraz związane z tym korzyści i ryzyko. Kiedy to, co tworzymy w biznesie, jest nasze, a kiedy wspólne? Kiedy prowadzenie biznesu przez naszego partnera istotnie staje się ryzykowne? Jak zabezpieczyć się przed ryzykiem, a jednocześnie nie stracić potencjalnych korzyści z przyszłych sukcesów?

Jako kobieta, która nie podpisała intercyzy, na własnej skórze nauczyłam się, jak prawdziwe jest powiedzenie Ignorantia legis non exculpat (łac. „Nieznajomość prawa nie jest usprawiedliwieniem”), i za swoją naiwność zapłaciłam. Uczmy się nie tylko na swoich błędach, lecz przede wszystkim od Katarzyny Kraus – specjalistki w obszarze prawa rodzinnego i wszelkich jego połączeń z innymi kodeksami i kobiety, której przyświeca misja wspierania innych kobiet w rozumieniu ich praw i możliwości.

Chciałabym, aby książka „Z prawem jej do twarzy” trafiła do każdej osoby, która rozważa wstąpienie w związek małżeński lub jest w związku nieformalnym.

Życie składa się z momentów magicznych, pięknych emocji, ale i sytuacji kryzysowych. Mawia się, że umowy są na złe czasy. Głęboko wierzę, że mądrością jest realizować w swoim życiu powiedzenie Hope for the best, prepare for the worst (ang. „Miej nadzieję na to, co najlepsze, przygotuj się na to, co najgorsze”), dlatego gorąco zachęcam do kupienia, przeczytania, a także sprezentowania książki każdej kobiecie, dla której może stanowić źródło cennych wskazówek.

Marta Małecka

przedsiębiorczyni

www.liparie.pl,

www.4Values.pl

„Z prawem jej do twarzy” to niezwykła pozycja na rynku wydawniczym. Mimo że dotyka bardzo ważnych kwestii życiowych i zaawansowanych kwestii prawnych, jest napisana przystępnym językiem oraz zawiera liczne praktyczne przykłady.

Katarzyna Kraus ma niezwykłą łatwość formułowania myśli w sposób zrozumiały, a jednocześnie robi to merytorycznie i konkretnie. Każde zagadnienie prawne wprowadza zarówno w wymiarze formalnym (możemy sięgnąć po przepisy, na które się powołuje), jak i praktycznym (gdy odnosi się do konkretnych sytuacji życiowych bohaterów). Szczególnie cenne są przykłady konkretnych spraw (stan faktyczny oraz stan prawny) i checklisty, które pozwalają się upewnić, czy opisane kwestie kontrolujemy w swoim życiu i związku.

Katarzyna Kraus odnosi się również do pytań najczęściej zadawanych przez klientów w danej materii – i w prosty sposób wyjaśnia, gdzie należy szukać odpowiedzi, lub proponuje przykładowe rozwiązania.

Przytoczone historie uświadamiają, że nikt z nas nie jest wolny od błędów w zarządzaniu swoimi finansami czy relacjami. Warto zatem zadbać o swoje interesy, zanim będzie za późno, aby zabezpieczyć własne dobro.

Przedstawianie zagadnień istotnych zarówno w małżeństwie, jak i związku partnerskim pozwoli każdej kobiecie świadomie planować relacje z mężczyznami, a jednocześnie dbać o własne sprawy.

Warto wspomnieć, że chociaż „Z prawem jej do twarzy” została napisana z myślą o kobietach, nie jest wymierzona w mężczyzn – zgodnie z misją Katarzyny Kraus książka pozwoli kobietom poczuć się pewniej w relacjach i być równorzędnymi i świadomymi partnerkami w rozmowach z drugą stroną.

dr Małgorzata Torój

psycholog biznesu, coach i trener

www.malgorzatatoroj.pl

Gdy Katarzyna poprosiła o opinię na temat książki „Z prawem jej do twarzy”, poczułem się wyróżniony, a jednocześnie zaniepokojony tym niby prostym zadaniem. Książka skierowana do kobiet, opisująca aspekty prawne, ustawy, paragrafy… Uznałem, że nie przebrnę przez to. Nic bardziej mylnego! Już po pierwszych stronach się okazało, że książkę czyta się bardzo lekko i przyjemnie.

„Z prawej jej do twarzy” każdy powinien przeczytać. Książka porusza istotne sprawy dotyczące związków partnerskich i małżeńskich. Sposoby zabezpieczenia siebie, partnera/małżonka i dzieci pod względem prawnym i finansowym, formy prowadzenia działalności gospodarczej i spółek, odpowiedzialność prawną ciążącą na właścicielu i jego bliskich w związku z prowadzeniem firmy, dziedziczenie i zabezpieczenie na wypadek śmierci, przemoc w rodzinie i możliwości otrzymania pomocy to tylko niektóre z opisywanych kwestii. A wszystko przekazane w sposób zrozumiały również dla osób niezwiązanych z prawem i potwierdzone konkretnymi przykładami z życia.

Mimo że książka jest skierowana do kobiet, z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że dotyczy wszystkich – i kobiet, i mężczyzn; i singli, i osób będących w związkach małżeńskich/partnerskich. Każdy – niezależnie od wieku i etapu życia – znajdzie w niej coś istotnego dla siebie.

Opisane w książce sytuacje, w jakich znajdują się lub mogą znaleźć kobiety, w takim samym stopniu dotyczą mężczyzn – potwierdza to sama autorka w liście do mężczyzn zamieszczonym na początku książki.

Aby w przyszłości uniknąć ewentualnych niebezpieczeństw/problemów, których prawne czy finansowe konsekwencje niejednokrotnie będą ponosić nasi bliscy, niezbędna jest podstawowa wiedza prawna. „Z prawem jej do twarzy” jest jednym ze źródeł takiej wiedzy, w przystępny sposób wskazującym konkretne czynności mogące przynieść znaczne korzyści. Należy podkreślić wielką przydatność wszystkich przedstawionych informacji.

Zamieszczone na końcu wybrane ustawy dotyczące poruszanych zagadnień – rodziny, związków, partnerów, dzieci – znacznie ułatwiają poruszanie się na poziomie prawnym, a skomplikowane paragrafy nie są już takie straszne. Gorąco polecam!

dr n. med. Marek Łuciuk

chirurg szczękowo-twarzowy (chirurgia plastyczna twarzy),

lekarz medycyny estetycznej

www.drmarekluciuk.com

IG: @drmarekluciuk

To książka o odwadze. Odwadze w wyborze odpowiedniego człowieka, z którym przejdziemy przez życie. Odwadze w zadawaniu pytań. Odwadze w zarządzaniu majątkiem – swoim i wspólnym. Odwadze w podejmowaniu czasem trudnych, ale potrzebnych decyzji.

To książka, którą powinni przeczytać wszyscy – nie tylko każda kobieta, lecz także każdy mężczyzna. „Z prawem jej do twarzy” może być wspaniałą okazją do budowania nowej, świadomej przyszłości.

Kasia Krzywicka

LL.M, adwokat

www.krzywicka.pl

Mówi się, że dla zdrowia profilaktyka jest ważniejsza niż leczenie. Dlaczego zatem nie zadbać w ten sam sposób o swoje bezpieczeństwo prawne? Idea świadomości prawno-finansowej jest równie istotna jak zdrowie. Ludzie nauczyli się dać o zdrowie, wygląd, pomnażanie majątku, inteligencję emocjonalną, ale wciąż zbyt mało uwagi poświęcają trosce o kwestie prawne.

W swojej pracy wielokrotnie słyszę pytania: „Czy mąż będzie dziedziczył dom, który otrzymałam przed ślubem?”, „Czy trzeba sporządzić testament?”, „Czy mogę zrzec się spadku na rzecz córki?”, „Czy mąż ma coś do wypłaty, która trafia na osobne konto?”. Kiedyś po pytaniu „Czy na spotkanie w sprawie zakupu mieszkania muszę przyjść z żoną?” padło żartobliwe: „Ale ze swoją…?”. Jednak czy byłoby nam do śmiechu, gdyby to pytanie dotyczyło nas?

Polacy potrzebują wiedzy prawnej, ale w jeszcze większym zakresie potrzebują wiedzy prawnej podanej w przystępnej formie. Zwykle to kobiety często nie są nawet zainteresowane ani swoją obecną, ani przyszłą sytuacją prawno-finansową – do czasu, aż coś pójdzie nie tak.

Wpadają w tarapaty, ponieważ bagatelizują problem albo podporządkowują się jednoosobowym decyzjom partnerów lub mężów. „Weź tu podpisz…” rzucone choćby od niechcenia i nawet jeden z pozoru niewinny podpis na umowie kredytowej zaciąganej przez współmałżonka mogą na wiele lat w znacznym stopniu ograniczyć środki finansowe.

Jak zatem można zabezpieczyć się przed pochopnymi decyzjami? Jak ochronić swój majątek, a tym samym samą siebie?

Jako profilaktykę polecam konkretną edukację prawno-finansową. W dobie przesytu informacji, które można znaleźć w internecie, zachęcam sięgnięcie po sprawdzoną pozycję, w której znajduje się rzetelna wiedza.

Katarzyna Kraus stworzyła książkę, w której bardzo przystępnym językiem udziela odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania dotyczące aspektów prawno-finansowych w związku, wskazuje typowe błędy oraz wyjaśnia, o jakie kwestie warto zadbać i nad jakimi należy się zastanowić. Wielu wątków poruszonych przez autorkę partnerzy niestety nie podejmują ani w związkach małżeńskich, ani tym bardziej związkach nieformalnych.

Autorka dobitnie podkreśla, że ludzie, którzy myślą o wspólnej przyszłości (nawet krótkotrwałej) i którzy deklarują, że łączy ich uczucie, dla własnego bezpieczeństwa powinni być żywo zainteresowani odpowiedzialnym i świadomym ułożeniem kwestii majątkowych. „Z prawem jej do twarzy” stanowi zachętę do rozmowy i zadania sobie pytania: „Do kogo należy majątek w naszym związku?”.

Katarzyna Kraus przestrzega przed nieprzemyślanymi decyzjami (na przykład dotyczącymi wyboru nieodpowiedniej formy prowadzenia działalności gospodarczej) oraz zaskakującymi sytuacjami, które mogą okazać się bardzo kosztowne dla małżonków, partnerów, a nawet spadkobierców. Ogromnym atutem książki jest to, że poszczególne zagadnienia są uzupełnione praktycznymi przykładami – dzięki temu opisywane sytuacje czytelnicy mogą odnieść do swojego życia.

Autorka przytacza mnóstwo pytań dotyczących sytuacji prawno-finansowej, które bezwzględnie należy zadać sobie oraz partnerowi niezależnie od etapu życia i tego, czy już mamy majątek czy dopiero – razem lub osobno – będziemy go tworzyć. I choć poruszane kwestie często wydają się tematami tabu, są przemilczane, odwlekane i bagatelizowane, wydają się jak najbardziej na miejscu.

Katarzyna Kraus poruszyła również niepokojąco nasilający się temat przemocy. W rozdziale dotyczącym przemocy w związku podpowiada, jak przełamać wstyd oraz wyuczoną bezradność, które powstrzymują przed zerwaniem toksycznej relacji, i jakie decyzje oraz działania należy podjąć, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo.

Wielość zagadnień poruszanych w książce, tak istotnych z prawnego punktu widzenia, sprawia, że „Z prawem jej do twarzy” staje się kompendium wiedzy. Wzbogacenie książki o wyciągi z aktów prawnych powoduje, że dla jednych książka stanowi kompleksowe opracowanie problematyki prawno-finansowej, dla innych – preludium do rozmowy lub zastanowienia się nad swoją sytuacją, dla jeszcze innych – wyraźny impuls do działania, czyli zadbania o swoje bezpieczeństwo. Mimo że „Z prawem jej do twarzy” jest kierowana do kobiet, uniwersalność treści w niej zawartych czyni z niej pozycję obowiązkową nie tylko dla kobiet, lecz także dla mężczyzn.

Ewa Szydło

notariusz, mediator

www.notariuszkluczbork.pl

Gdy ktoś mnie pyta, do kogo udać się na konsultację prawniczą, jedną z osób, które wskazuję bez wahania, jest Kasia Kraus. Prawniczka, która nie dość, że posiada imponującą wiedzę, to jeszcze potrafi tę wiedzę przekazać w jasny i prosty sposób.

Spodziewałam się, że z jej książką będzie podobnie – i nie zawiodłam się!

Trzymasz w rękach wyjątkowe vademecum życiowo-małżeńsko-związkowej podstawowej wiedzy prawniczej napisanej tak ciekawie, że „Z prawem jej do twarzy” czyta się jak dobrą beletrystykę.

Paragrafy przełożone na prosty język i – żeby jeszcze łatwiej można było je zrozumieć – potwierdzone przykładowymi historyjkami. Obowiązkowa wiedza dla każdego, bo to, co „Z prawem jej do twarzy” to fundament świadomości naszych codziennych praw i obowiązków.

Nie ma tygodnia, żebym w swoim gabinecie nie spotkała kobiety, która boi się odejść, boi się bronić, boi się reagować tylko dlatego, że nie ma pojęcia o swoich prawach i ślepo wierzy w groźby przemocowego partnera.

Książka Katarzyny Kraus to lektura obowiązkowa, dlatego wyposażę w nią moje dorastające dzieci, aby oprócz przeżywania romantycznych uniesień w związku były jednocześnie świadome praw i obowiązków, jakie związek za sobą pociąga.

Elżbieta Garlacz-Janicka

seksuolożka, psychoterapeutka par i małżeństw

IG,FB: @terapiarelacji

Skomplikowane określenia, zawiłość prawa i paragrafów często odstraszają od zgłębiania tematów trudnych, a konsekwencje niewiedzy mogą prowadzić do życiowych dramatów. Jestem niezwykle wdzięczna za to, że Katarzyna Kraus w przyjazny sposób przedstawiła w swojej książce istotne aspekty prawne dotyczące związków i biznesu. Lekkość, z jaką dzieli się swoim doświadczeniem i ogromnym zrozumieniem prawa, pozwoli czytelnikowi w pełni skorzystać ze wskazówek i uwzględnić je przed podejmowaniem życiowych oraz biznesowych decyzji.

Mam wielką nadzieję, że nie tylko praktyczne przykłady, lecz przede wszystkim pytania, które autorka zadaje, we właściwym momencie trafią do tych, którzy ich potrzebują, i staną się wstępem do podjęcia ważnych rozmów i działań.

„Z prawem jej do twarzy” powinna stać się obowiązkową pozycją dla każdego człowieka – bez względu na to, na jakim etapie życia się znajduje.

Czekałam na taką książkę. „Z prawem jej do twarzy” jest absolutnie wyjątkowa.

Elżbieta Olszewska

Quality Project

www.qualityproject.pl

IG: @audytorzpasją

Są takie książki, których nie da się odłożyć bez przeczytania ich do ostatniej kartki. Są takie książki, które – chociaż wiesz, że opisują prawdziwe życie – sprawiają, że co chwilę pytasz siebie: „Dlaczego wcześniej tego nie wiedziałem…?!”. Do takich właśnie książek należy „Z prawem jej do twarzy. O bezpieczeństwie prawnym w związku”, napisana przez charyzmatyczną panią prawnik Katarzynę Kraus, która od lat z pasją i zaangażowaniem dba o bezpieczeństwo prawne w związkach małżeńskich i partnerskich.

„Z prawem jej do twarzy” to pozycja obowiązkowa dla każdej pary, która chce świadomie zadbać o swoje bezpieczeństwo prawne w domu i biznesie.

Koniecznie kup książkę, przeczytaj i przekonaj się, jak Twoje życie zmienia się dzięki implementacji praktycznej wiedzy prawniczej podanej w bardzo przystępny sposób.

Maciej Grzejdziak

lekarz weterynarii, specjalista chorób psów i kotów, zoopsycholog

www.ragbenland.com

IG: @ragben_land_ragdolls

Jestem radczynią prawną i doktorką nauk prawnych i wiem, że wszystkie obszary naszego życia są regulowane przez prawo. Nawet nasze codzienne czynności to… kwestie prawne. Sam fakt, że piszę tę recenzję i przekażę ją do Wydawnictwa Rowińska Business Coaching, to na przykład kwestia praw autorskich.

Podobnie jest ze związkami – tymi nieformalnymi i tymi, które stanowią małżeństwa. Prawo reguluje, co oczywiste, kwestie zawierania i rozwiązywania takich związków, szczegółowo i precyzyjnie określa kwestie majątkowe z tym związane. Ale nie tylko.

Opiekę nad dziećmi, kontakty z nimi, przyczynianie się do ich utrzymania i wychowania oraz decyzje w tym zakresie, alimenty dla dzieci, wzajemne prawa i obowiązki małżonków, partnerów lub partnerek, a także wynikające z pozostawania w związku nasze uprawnienia i obowiązki wobec podmiotów zewnętrznych (urzędów, instytucji, podmiotów leczniczych) – to wszystko objęto regulacjami prawnymi. Przepisy prawne określają także obszar, o którym chciałybyśmy nie myśleć, gdy wchodzimy w związek; obszar naruszeń naszych praw przez małżonka lub partnera, czyli przemoc – tę fizyczną, psychiczną, seksualną czy ekonomiczną. Niestety nadal, także do tych przepisów, musimy nierzadko sięgać.

Życie to prawo. Warto je znać i wiedzieć, jakie w danej sytuacji mamy prawa i obowiązki. Dzięki temu mamy większą szansę na realizację idei: „I żyli długo i szczęśliwie…”.

dr Sylwia Spurek

radczyni prawna,

posłanka do Parlamentu Europejskiego,

wiceprzewodnicząca Komisji FEMM

Książkę Katarzyny Kraus traktuję jak podręcznik, który każda kobieta powinna przestudiować przed zawarciem związku małżeńskiego. Większość kobiet traktuje ślub jak wydarzenie romantyczne, nie do końca zdając sobie sprawę z tego, z jakimi konsekwencjami prawnymi to się wiąże.

Przepisy regulujące prawa i obowiązki małżonków – zawiłe dla większości osób, które nie skończyły studiów prawniczych – autorka w praktyczny sposób przełożyła na realne sytuacje, z którymi miała do czynienia w ramach praktyki zawodowej, przy każdej z nich pokazując także różnice między małżeństwem a związkiem partnerskim.

Bardzo żałuję, że przed ślubem nie otrzymałam takiej pigułki wiedzy – może uchroniłaby mnie przed wieloma błędami, które wynikały z przekonania, że „jakoś to będzie”.

Katarzyna Kraus pisze o wszystkich kwestiach, które najczęściej odkładamy w czasie, a które mogą mieć fundamentalny wpływ na naszą przyszłość. Rozłożone na czynniki pierwsze małżeńskie ustroje majątkowe obdzierają ze stereotypów instytucję tak zwanej intercyzy. Dużą część małżeństw dotyka problem przemocy – i ten temat również pojawił się w książce, której autorka opisuje specyfikę samego zjawiska oraz przedstawia możliwości działania w sytuacji przemocowej.

„Stawiaj na niezależność w myśleniu, ale i na niezależność finansową!” – to główne hasło, które ciśnie się na usta po przeczytaniu „Z prawem jej do twarzy”.

Spora część małżeństw się rozpada (w dużych miastach nawet połowa), a mówi się, że prawdziwy charakter człowieka uwidacznia się dopiero przy rozwodzie. Dlatego oprócz tworzenia związku, budowania wspólnego życia należy pamiętać o tym, żeby w dalszym ciągu mieć własne, niezależne życie i dbać o swoją sytuację prawno-finansową – to nasz fundament bezpiecznej i stabilnej przyszłości. Nikt o to nie zadba tak, jak my same powinnyśmy dbać.

Katarzyna Wilkołaska-Żuromska

pełnomocniczka Prezydenta m. st. Warszawy ds. kobiet

Kim jestem?

Nazywam się Katarzyna Kraus. Jestem radcą prawnym i prowadzę kancelarię prawną w Warszawie. Od lat wspieram, zachęcam kobiety i mężczyzn do dbania o swoje bezpieczeństwo prawne i finansowe w związkach partnerskich, małżeńskich czy też dbania o siebie w pojedynkę.

Praca w kancelarii, reprezentowanie klientów w sprawach rodzinnych (między innymi rozwodowych, alimentacyjnych, spadkowych, a także rozliczeń finansowych między małżonkami, partnerami po rozstaniu) pokazały mi, jak niewielka jest świadomość prawna Polaków co do możliwości zabezpieczenia siebie, partnera, dzieci i majątku pod względem prawnym i finansowym.

Często powielamy schematy zachowań i działamy zgodnie z utartymi ścieżkami, tradycjami. Myślimy, że jakoś to wszystko będzie, jakoś się poukłada i zapewne nic złego nas w życiu nie spotka. Niestety – czasem spotyka.

Aby zapobiegać powielaniu tych schematów, popełnianiu tych samych błędów prawnych, staram się przekazywać wiedzę w prostej, zwyczajnej formie, tłumaczyć i wyjaśniać często skomplikowany język prawniczy.

Mój zawód to moja pasja, moja misja. W sali rozpraw i podczas spotkań z klientami czuję się świetnie, lecz to kontakt z ludźmi w trakcie szkoleń, live’ów i webinarów daje mi siłę i moc do działania.

Swoim doświadczeniem i swoją wiedzą dzielę się również podczas live’ów na Instagramie „Kwadrans z prawem”, „Katarzyna prawi”, których oglądalność sięga 2000 osób.

Aby jak najlepiej realizować siebie i swój zawód, ukończyłam program szkoleń „RBC Master Business Training” oraz „Akademię Trenera RBC” w Rowińska Business Coaching. Pozyskana tam wiedza zwiększyła moje kompetencje między innymi w zakresie przekazywania doświadczenia oraz jak najlepszego wspierania klientów – zwłaszcza kobiet. 

Wspieram kobiety także w ramach sesji Q&A, vlogów, wywiadów i wystąpień (np. prowadzę moduł o bezpieczeństwie prawno-finansowym podczas cyklu szkoleń Kamili Rowińskiej „Kobieta Niezależna” i kursu online). W książce „Kobieta Niezależna” Kamili Rowińskiej znalazł się również mój rozdział „Świadomość finansowa i prawna jako niezbędny element niezależności kobiet”.

Wiem, że w życiu wielu kobiet zdarzają się momenty, gdy potrzebują wsparcia nie tylko prawnika, lecz także psychologa. Dlatego wraz z Małgorzatą Torój stworzyłam projekt „Emergency Kobiet”, którego celem jest pomaganie kobietom w różnych dziedzinach ich życia.

Pierwszy cykl spotkań online dotyczył przemocy w rodzinie i powstał w czasach, gdy z powodu pandemii koronawirusa zmuszeni zostaliśmy do pozostania w domach. Kolejny cykl spotkań dotyczył rozwodu. Omawiał wszelkie aspekty rozwodowe – od decyzji o rozwodzie, przez przygotowanie do rozwodu, postępowanie rozwodowego, po życie po rozwodzie.

Potrzeba naszych słuchaczek i uczestników spotkań do dzielenia się swoimi problemami zainspirowała nas do stworzenia dodatkowego projektu – comiesięcznych instagramowych live’ów „Psychoprawnie, czyli rozmowy o życiu”.

Wszystkie te działania pozwalają mi docierać do coraz większej liczby osób i zwiększać ich świadomość prawną.

Prywatnie jestem mamą nastoletniego w tym momencie Karola, miłośniczką morza, Paryża, książek, opery, ikon i kotów.

Pochodzę z Podkarpacia, od 2003 roku mieszkam w Warszawie – i z tym miastem związałam swoje życie. Mówię o sobie: szebnianka z urodzenia, warszawianka z wyboru i zamiłowania.

Podziękowania

Od kilku lat wiedziałam, że książka „Z prawem jej do twarzy. O bezpieczeństwie prawnym w związku” powinna powstać, ponieważ jest potrzebna i może dać wartość osobom, które po nią sięgną. Książka powstała także dzięki ludziom, którzy mieli wpływ na moje życie, decyzje, działania; którzy latami mnie wspierali, dawali przykład swoim postępowaniem, życiem, a czasem po prostu byli – i za to im z serca dziękuję!

Mojemu Synowi Karolowi – za to, że przetrwał ten trudny czas mojej ciągłej pracy, humorów i braku czasu.

Moim Rodzicom – za to, że wychowali mnie w poczuciu niezależności i dają wsparcie w trudnych chwilach.

Mojej Siostrze – za to, że jest. Czuję Twoje wsparcie, Siostro, i Twoją miłość. Dziękuję, że jesteś, gdy Cię potrzebuję!

Mojej Babci – za to, że od lat pokazuje mi, czym jest determinacja, czym jest wola walki i życia oraz co znaczy odwaga w działaniu.

Mojej Cioci Mariolce – za to, że traktuje mnie jak córkę, wspiera i pomaga nie tylko w życiu prywatnym, lecz także zawodowym. Jesteś moją mentorką!

Moim Kuzynkom Madzi, Asi i Ani – za to, że są w moim życiu, że potrafimy się wspierać, ripostować, żartować, świętować i smucić. Razem.

Kocham Was wszystkich bardzo!

Dziękuję Kamili Rowińskiej – to od niej zaczęły się zmiany w moim życiu, te zawodowe i te mentalne. Zainspirowała mnie, zmotywowała, dała szansę. Pokazała, że jeśli się chce, to można, że lepiej zrobić coś choćby rok później, niż nie zrobić wcale. U mnie to „później” zajęło więcej niż rok, ale znalazłam w sobie odwagę i działam.

Dodatkowo chcę wspomnieć o osobach, które miały wpływ na mnie, na mój rozwój, na moje życie – na różnych jego etapach, a także na tę książkę. Dziękuję Wam za to, że wnosicie wartość w moje życie, motywujecie, inspirujecie, wspieracie, dmuchacie w skrzydła – w różny sposób: Agnieszka Bieńko-Słowicka, Renata Rzeszutek, Małgorzata Torój, Katarzyna Szeląg, Anna Mayer, Kasia Krzywicka, Paulina Kołpa, Justyna Pytko, Jakub Głąb, Elżbieta Olszewska, Karolina Kozielska, Magdalena Saganowska. A także Leszek Piechnik, za i pomimo.

Dziękuję także recenzentom za tak wspaniałe opinie o mojej książce.

I zespół książkowy: Dominika Bondyra, Ela Sokołowska – nie było lekko, ale finalnie jest pięknie! Dziękuję!

Przedmowa

Czym dla Ciebie jest miłość? Romantycznym uczuciem? Relacją pełną namiętności, intymności i pożądania? Wspólnymi planami na przyszłość? Wzajemną troską?

W jaki sposób okazujesz drugiej osobie, że ją kochasz? Obdarzasz ją zaufaniem? Uczucia wyrażasz słowami, czułym dotykiem, wspólnie spędzanym czasem? A może Twoim językiem miłości są niespodzianki i prezenty? Troszczysz się o życiowy dobrostan ukochanego, wspierasz go w realizacji celów, wspólnym rozwoju?

A teraz kluczowe pytanie: kiedy Ty czujesz się kochana? Co jest niezbędne w relacji, abyś czuła się w niej bezpiecznie? W jaki sposób Twój partner troszczy się o Ciebie?

Gdy piszę te słowa, mam 41 lat, jestem żoną i mamą dwójki dzieci. Zawodowo prowadzę firmę szkoleniową, wydawnictwo oraz jestem autorką ośmiu bestsellerów, z których najpopularniejszy nosi tytuł „Kobieta Niezależna”. Od wielu lat wspieram kobiety w trosce o ich interesy zarówno osobiste, jak i zawodowe.

Co powoduje, że kobiety potrzebują tego wsparcia?

Ich dobro, chęć bycia prymuskami, brak umiejętności asertywnej komunikacji, poczucie winy pojawiające się w chwili, gdy część czasu i uwagi chcą poświęcić sobie i swojemu rozwojowi, nieustanne poświęcanie się sprawie zamiast zaangażowania i brak przekonania wyniesionego z domu, że ich interesy są ważne, że potrzebują o nie zadbać.

Kobiety wciąż zbyt często przekazują swoje życie w ręce innych: szefostwa, partnera, a nawet zdają się na wybory obcych im ludzi. Ja również to robię – zazwyczaj wtedy, gdy zamawiam online warzywa i owoce. Pozwalam, żeby ktoś zdecydował za mnie, które produkty będą najbardziej odpowiednie. Na tym jednak kończy się w moim życiu spontaniczne przekazywanie decyzyjności w ręce innych. W kwestiach kluczowych – takich jak zdrowie, edukacja, bezpieczeństwo finansowe i prawne – dokładam wszelkich starań, aby aktywnie i świadomie uczestniczyć w podejmowaniu wszelkich decyzji, które dotyczą mnie i mojej rodziny.

Kiedy jako nastolatka wchodziłam w relacje miłosne, dowodem miłości były dla mnie kwiaty, romantycznie obchodzone walentynki, komplement i czas radośnie spędzany we dwoje. Gdy jako dorosła kobieta nawiązywałam relacje, byłam już bogatsza o doświadczenia – swoje i innych. Nauczyłam się, że liczą się nie tylko słowa i drobne romantyczne gesty, lecz przede wszystkim czyny, które potwierdzają wzajemną troskę o siebie i świadome budowanie wspólnej przyszłości. Dlatego przyszłego męża pytałam o to, jak wyobraża sobie wspólne życie w rodzinie, po co chce ją założyć, jak postrzega swoją rolę jako męża, co dla niego oznacza bycie ojcem, co chciałby przekazać swoim dzieciom, jakimi wartościami kieruje się w życiu, co w tych wartościach jest takiego ważnego, jakie są jego cele życiowe, w jaki sposób chciałby być wspierany w ich realizacji i w jaki sposób zamierza wspierać mnie w realizacji moich. Rozmawialiśmy o sytuacji prawnej i finansowej każdego z nas, o zobowiązaniach finansowych, o sytuacji naszych rodzin oraz o tym, w jaki sposób zamierzamy budować nasz majątek.

Wiem, że takie rozmowy wiele osób uznaje za niepotrzebne, a kwestie prawno-finansowe – za mało romantyczne. Są przekonane, że życie i tak napisze swój scenariusz. „Najważniejsze, że się kochamy, reszta się ułoży” – powtarzają.

Dla mnie te rozmowy są oznaką miłości. Troski o siebie, partnera, wspólną przyszłość i rodzinę. Dowodem przejęcia odpowiedzialności za stan finansowy i prawny, w jakim się znajdujemy lub możemy się znaleźć.

Tak jak wiele kobiet wolałabym wyjść z mężem do kina zamiast do kancelarii notarialnej, jednak uporządkowanie dokumentów, wspólnej własności i testamentów oraz aktualizacja pełnomocnictw są częścią moich obowiązków jako mamy, żony i członka rodziny. Staram się wywiązywać z nich najlepiej, jak potrafię, a konsultacje z radcą prawnym traktuję jako inwestycję w bezpieczeństwo swoje, męża oraz dzieci.

Gorąco liczę na to, że książka Katarzyny Kraus pomoże Ci uczynić priorytet z bezpieczeństwa prawno-finansowego, które w sytuacjach kryzysowych okaże się Twoją najlepszą inwestycją.

Zasługujesz na to, aby sprawiedliwe troszczyć się o swoje interesy.

Z życzeniami owocnej lektury,

Kamila Rowińska

Wstęp

Gdy wchodzisz w nowy związek, działasz pod wpływem emocji, hormonów. Miłość kwitnie i masz nadzieję, że tak już będzie zawsze… Nadzieję… Jak to z tą nadzieją było…?

Zarówno w związku partnerskim, jak i w małżeństwie zdarzają się różne sytuacje. Różne wydarzenia mogą zachwiać światem nie tylko emocjonalnym, lecz także tym zewnętrznym, finansowym. Dlatego należy przygotować się w taki sposób, aby potencjalne konsekwencje nie okazały się zbyt dotkliwe. W tym celu potrzebna nam jest świadomość działania.

Świadomość możliwości i konieczności podejmowania pewnych działań jest istotną kwestią związaną z bezpieczeństwem finansowym i prawnym każdego dorosłego człowieka – zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Przecież o swoje bezpieczeństwo wszyscy powinni dbać: i mężczyźni, i kobiety.

Życie jest nieprzewidywalne – tak jak nieprzewidywalni mogą być partnerzy, z którymi się wiążesz.

Nawet jeśli wierzysz, że miłość będzie trwała wiecznie, a związek małżeński zawarty przez kochających się ludzi zakończy się dopiero z chwilą śmierci jednego z małżonków, nie możesz przyjmować za pewnik tego, że na zawsze będziecie trwali w szczęściu, a partner lub mąż zadbają o Twoje bezpieczeństwo, stabilizację finansową i prawną. Pewnym jest jednak, że im lepiej poznasz swojego partnera, tym lepiej zadbasz o sprawy, interesy oraz bezpieczeństwo prawne i finansowe nie tylko swoje, lecz także swojej rodziny.

W zależności od tego, czy jesteś w związku partnerskim, małżeńskim czy dopiero planujesz zawrzeć związek małżeński, w różny sposób możesz zadbać o swoje interesy. Zasadą powinno być to, że warto poznać status finansowy, gospodarczy i rodzinny osoby, z którą chcesz nawiązać poważaną relację.

Niektórzy mówią, że w życiu nie ma nic pewnego prócz śmierci. Gdy patrzę na to, jak układa się życie bliskich mi osób, znajomych i klientów, śmiało mogę zgodzić się z tym twierdzeniem. Z wielkich zapewnień o miłości oraz „że cię nie opuszczę aż do śmierci” pozostają czasem tylko zdjęcia z wesela, suknia ślubna, dzieci lub... długi.

W 2019 roku w Polsce zostało zawartych około 200 000 małżeństw, zaś rozpadło się około 70 000. Dla porównania w czasie pandemii (dane za 2020 rok) zostało zawartych około 150 000 małżeństw i rozpadło się około 50 000. Statystyki pokazują, że w pierwszych 4 latach trwania małżeństwa o rozwód wnoszą mężczyźni, w kolejnych latach (od 5. do 19. roku małżeństwa) rozwodu żądają kobiety, a po upływie 19 lat związku o rozwód wnoszą znów mężczyźni1.

O czym to świadczy?

O tym, że o ile w początkowych 4 latach po ślubie mężczyznom trudno przywyknąć do roli męża, ojca, o tyle w wypadku kolejnych lat decyzja o rozwodzie, o który wnoszą kobiety, najczęściej wiąże się ze zdradą małżonka, z niezrozumieniem, z trudnościami życia codziennego związanymi z utrzymaniem rodziny i prozą życia. Z kolei po około 19. roku małżeństwa u mężczyzn występuje tzw. syndrom wieku średniego. Zwykle mężczyźni są „ustawieni” finansowo i zawodowo, zaczynają ponownie o siebie dbać, starzenie się często dodaje im urody. Kobiety między 40. a 50. rokiem życia czują się zmęczone, zaniedbane i nieatrakcyjne. Mężczyzna szuka dowartościowania i potwierdzenia swojej męskości u innych, młodszych kobiet – i na ogół znajduje.

Kiedy po kilkunastu latach małżeństwa mężczyźni wnoszą o rozwód, zdarza się, że kobiety dopiero zdają sobie sprawę, że nie mają zabezpieczenia ani zawodowego, ani finansowego – i powoli krystalizuje się im obraz tego, że pozostaną z niczym, bez perspektyw na życie. I zaczynają się dramaty…

Jako radca prawny najczęściej spotykam się z kobietami już w sytuacjach, kiedy nie ma zbyt wielkiej możliwości odpowiedniego zabezpieczenia ich praw ani kwestii majątkowych. Sprawy rozwodowe, sprawy o podział majątku, eksmisja, egzekucja komornicza z powodu zadłużenia siebie lub partnera… Gdy pytam: „Dlaczego wcześniej nie poradziła się pani prawnika?”, słyszę: „Nie wiedziałam”, „Nie przyszło mi to do głowy”, „Mąż mówił, że wszystko będzie w porządku”, „Partner powtarzał, że to dla mojego dobra”.

Od lat podejmuję działania, których celem jest ratowanie kobiet znajdujących się w podobnych sytuacjach. Uważam, że wielu dramatom udałoby się zapobiec, gdyby kobiety w porę podjęły odpowiednie kroki. Uzmysłowiłam sobie, że tak naprawdę wszystko zaczyna się od świadomości, od wiedzy.

W Polsce wciąż niewielka jest świadomość prawna osób decydujących się żyć wspólnie – w związku partnerskim lub w związku małżeńskim. Większość osób nie wie, jakie są prawa i obowiązki we wskazanych związkach i jakie działania należy podjąć, aby zabezpieczyć siebie, rodzinę i majątek przed ewentualnymi zagrożeniami.

W swojej ponaddziesięcioletniej praktyce zawodowej zauważam, że kobiety, mimo chęci rozwoju i podejmowanych działań, wciąż po macoszemu podchodzą do kwestii prawnych i niejednokrotnie działania w tym zakresie oddają swoim partnerom, małżonkom.

Zdarza się też, że w związkach dochodzi do przemocy – fizycznej, ekonomicznej, psychicznej lub seksualnej. Często zaczyna się od drobiazgów, które mogą eskalować do granic zagrażających zdrowiu lub życiu. W wielu sytuacjach kobiety nie uświadamiają sobie, że pewne czynności, których doświadczają ze strony partnerów i mężów, pewne działania już są zachowaniami przemocowymi, na które nie może być przyzwolenia.

Aby zapobiec właśnie takim sytuacjom, w których kobiety nie mają wiedzy ani świadomości, w jaki sposób mogą działać, aby pod względem prawnym i faktycznym zabezpieczać siebie, rodzinę i majątek, napisałam „Z prawem jej do twarzy. O bezpieczeństwie prawnym w związku” – książkę, która dostarczy Ci narzędzi i wiedzy do tego, żeby odpowiednio dbać o swoje prawa, finanse, swoje życie.

W tym pewnego rodzaju poradniku związkowym przekazuję najważniejsze informacje prawne, które pozwolą zastanowić się nad istotnymi kwestiami prawnymi, finansowymi i związkowymi. Wychodzę z założenia, że lepiej być świadomą istnienia określonych uwarunkowań, niż później przeżyć szok i znaleźć się w tarapatach finansowych i prawnych.

Ta książka da Ci wiedzę, da świadomość, da możliwość zastanowienia się nad swoim życiem, związkiem, sprawami finansowymi i kierunkami działania. Mam nadzieję, że pomoże Ci i pozwoli poczuć się bezpiecznie.

Na co dzień reprezentuję kobiety w sprawach rodzinnych i mieszkaniowych, mam także osobiste doświadczenia w tym zakresie. Byłam w związku partnerskim, związku małżeńskim, przeżyłam rozwód, doświadczyłam również konieczności podziału majątku wspólnego po rozwodzie. Nie były to łatwe sytuacje; popełniłam wiele błędów, których być może mogłabym uniknąć, gdybym wcześniej podjęła odpowiednie działania.

Nie bój się pytać ani sprawdzać. Domagaj się od partnera/męża przedstawienia informacji i dokumentów finansowych dotyczących Waszego majątku, firmy i podejmowanych działań.

Masz do tego prawo.

Z prawem każdemu do twarzy. Tobie również!

Katarzyna Kraus

Szanowny Mężczyzno!

Być może trafiłeś na tę książkę u swojej żony lub partnerki, być może sięgasz po nią w księgarni, czytasz o niej w internecie, a być może rozważasz jej zakup – dla żony, partnerki, siostry, przyjaciółki. Dlatego postanowiłam napisać do Ciebie parę słów.

Przede wszystkim pragnę Ci powiedzieć, żebyś nie obawiał się treści zawartych w tej książce. Wprawdzie napisałam ją dla kobiet, ale tak naprawdę całą wiedzę, którą w niej zawarłam, możesz wykorzystać do tego, aby w jeszcze większym zakresie zabezpieczyć siebie i swoich bliskich pod względem prawno-finansowym.

Żadne treści przekazywane w książce nie są wymierzone w mężczyzn, a jej czytelniczki nie staną się zagorzałymi przeciwniczkami płci przeciwnej, związków, małżeństwa czy rodzicielstwa. Nie. „Z prawem jej do twarzy. O bezpieczeństwie prawnym w związku” pozwoli Twojej partnerce/żonie dowiedzieć się, w jaki sposób i co warto zrobić w związku, aby zabezpieczyć siebie, partnera/męża, rodzinę i dzieci pod względem prawnym, a co za tym idzie – również finansowym.

Jak wiesz, nie tylko w życiu przedsiębiorcy zdarzają się sytuacje, gdy mimo dobrej woli i szczerych chęci popada w tarapaty finansowe, a konsekwencje ponoszą głównie jego bliscy. Wielu problemów udałoby się uniknąć, gdyby wcześniej zostały podjęte określone działania. O takich rozwiązaniach piszę w tej książce – wskazuję konkretne czynności, które mogą okazać się pomocne i w przyszłości przynieść wymierną korzyść.

Piszę m.in. o różnicach między związkami partnerskimi a małżeńskimi, o sposobach, w jakie można zabezpieczyć się w tych związkach, o możliwościach zawarcia intercyzy i jej rodzajach, a także konsekwencjach związanych z błędnymi decyzjami w tym zakresie. Informuję o rodzajach działalności gospodarczych i spółek oraz o odpowiedzialności prawnej, która jest związana z prowadzeniem danego modelu firmy. Wskazuję sposoby dziedziczenia i zabezpieczenia partnerów/małżonków na wypadek śmierci. Na koniec dzielę się wiedzą umożliwiającą zapewnienie pomocy rodzinie dotkniętej przemocą.

Nie obawiaj się zatem treści tej książki i pamiętaj, że z prawem każdemu do twarzy.

Zapraszam Cię do lektury! Jeżeli miałeś okazję przedyskutować z partnerką/żoną treść książki, chętnie poznam Twoje wnioski i dowiem się, w jaki sposób prawnie i finansowo zabezpieczasz swoich bliskich oraz siebie.

Serdecznie pozdrawiam!

Katarzyna Kraus

rozdział 1

Związek partnerski, związek małżeński

• O CZYM POWINNAŚ WIEDZIEĆ, ZANIM WEjDZIESZ W ZWIĄZEK LUB PODEJMIESZ DECYZJĘ O ZMIANIE STANU CYWILNEGO?

• QUO VADIS?, CZYLI JAKIE SĄ TWOJE OCZEKIWANIA ODNOŚNIE DO ZWIĄZKU

• CZYM RÓŻNI SIĘ ZWIĄZEK PARTNERSKI OD ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIEGO W KWESTIACH:

– DZIEDZICZENIA

– MAJĄTKU WSPÓLNEGO

– ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA DŁUGI

– DZIECI

– ZAKOŃCZENIa ZWIĄZKU

– UPOWAŻNIEŃ I PEŁNOMOCNICTW

Zanim postanowisz wejść w dłuższą relację, związek, małżeństwo, warto poznać człowieka, z którym chcesz żyć, mieszkać, a być może również stworzyć rodzinę i mieć dzieci. Dlaczego? Ponieważ mogą Was połączyć wspólne inwestycje finansowe.

Oprócz ulubionego koloru, ulubionej potrawy i znaku zodiaku warto poznać jego status finansowy, prawny i rodzinny, aby wiedzieć, czy Twój partner posiada:

– pracę;

– kredyty (hipoteczne, studenckie, gotówkowe);

– nieuregulowane zobowiązania;

– firmy (jeśli tak, to w jakiej formie – spółki, jednoosobowej działalności gospodarczej)?

A może dokonuje ryzykownych inwestycji?

Jaki jest jego status cywilny (kawaler, żonaty, rozwodnik, wdowiec)?

Czy ma dzieci (a jeśli tak, czy są one pełnoletnie)?

Czy posiada zobowiązania alimentacyjne wobec dzieci, byłej żony, innych członków rodziny?

Może jesteś przekonana, że z czasem wszystkiego się dowiesz, że Twój partner sam Ci o wszystkim powie, gdy „nadejdzie odpowiedni moment”. A może uznasz, że „każdy z nas miał przecież jakąś przeszłość” i „jakie to wszystko ma znaczenie, skoro się kochacie i chcecie być razem”.

Sprawdź. To wszystko ma olbrzymie znaczenie.

Jako prawniczka (a także kobieta z pewnym doświadczeniem życiowym) reprezentuję klientów w sprawach rozwodowych, alimentacyjnych oraz o podział majątku i wiem, że wszystkie te kwestie – niby zwyczajne i oczywiste – prędzej czy później wpływają na nasze życie i narażają nas na niespodzianki prawno-finansowe.

Dlaczego?

No to po kolei!

Jeśli Twój partner nie pracuje, to nie zarabia. A to oznacza, że będziesz zobowiązana w jakiś sposób łożyć na jego utrzymanie.

Jeśli Twój partner zaciągnął kredyty lub ma inne nieuregulowane zobowiązania, będzie musiał je spłacać. A to oznacza, że zobowiązania finansowe obniżą potencjalną pulę wspólnych pieniędzy (może się okazać, że wysokość zobowiązań kredytowych jest bliska wysokości zarobków, a nawet je przekracza).

Jeśli Twój partner dokonuje ryzykownych inwestycji, to ewentualne zadłużenie przełoży się na zadłużenie majątku wspólnego.

Jeśli Twój partner prowadzi biznes, w zależności od formy działalności oraz roli w firmie może całym swoim majątkiem odpowiadać za długi firmy – a to przełoży się na wspólny majątek. Warto wtedy rozważyć umowę małżeńską albo zainteresować się działaniami firmy. Jak zapewne wiesz, nieznajomość prawa szkodzi (łac. ignorantia iuris nocet), a niewiedza ponoć nie boli, ale może mieć przykre konsekwencje.

Status cywilny partnera może wpływać na dalsze kroki dotyczące związku.

Jeśli partner jest żonaty, nie stworzysz z nim związku małżeńskiego.

Jeśli jest po rozwodzie, a Tobie zależy na ślubie kościelnym, możesz nie spełnić swojego marzenia.

Jeśli jest czterdziesto- lub pięćdziesięcioletnim kawalerem, może warto poznać go lepiej i sprawdzić dlaczego.

Jeśli ma dzieci, nie pozostanie to bez wpływu na Wasze życie i status majątkowy, na potencjalne dziedziczenie oraz na zobowiązania alimentacyjne. Być może pojawi się konieczność zajęcia się dziećmi albo obowiązek przejęcia opieki nad nimi. A może się tak zdarzyć, że z dnia na dzień staniesz się macochą dwójki nastolatków.

Jeśli posiada zobowiązania alimentacyjne wobec dzieci, żony lub innych członków rodziny, przełoży się to na wysokość jego dochodów i możliwości finansowe, a także kwestie finansowe związane z Waszymi dziećmi.

Quo vadis…?

Gdy poznasz swojego partnera, warto się zastanowić, dokąd chcecie wspólnie zmierzać i jak ma wyglądać Wasz związek.

Decydujecie się na związek partnerski czy małżeństwo?

Jeśli na małżeństwo, to ślub cywilny czy również kościelny?

Czy