- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.aży ich podupadających gazet. Znalezienie ciała w bagnie niewątpliwie było od dawna wyczekiwanym zdarzeniem i wśród redakcji zapewne trwała zażarta walka o to, kto pierwszy dorwie się do tej makabrycznej historii. Roland mimowolnie pomyślał o dziennikarce z ,,Dagens Nyheder", z którą toczył boje podczas śledztwa w sprawie zabójstwa Gitte przed dwoma laty. Niechętnie musiał przyznać, że była równą przeciwniczką i razem z jasnowłosą fotografką, której imię zapomniał, bardzo im pomogła w wyjaśnieniu sprawy. Dziennikarka nazywała się Anne Larsen, chociaż Roland nie był pewien, czy nadal pracowała dla tej samej redakcji. Jeśli tak, to pewnie wkrótce znów będzie ją miał na karku. - Zanim zwrócimy się do prasy, musimy nabrać nieco większej pewności co do tożsamości ofiary. - Okej, tylko oni teraz zaczynają snuć własne sensacyjne teorie, a wiemy przecież, że to może się okazać znacznie gorsze - pouczył go Mikkel. Roland pokiwał głową i spojrzał w stronę drzwi, które właśnie się otworzyły, uderzając w krzesło Mikkela. Jego biuro było klitką, nie da się ukryć. W drzwiach stał komendant Kurt Olsen. Miał starannie obcięte włosy, był gładko ogolony i w odprasowanej koszuli. Prezentował się o wiele schludniej niż zazwyczaj. Plotkowano, że ponownie zeszli się z żoną, chociaż niełatwo było stwierdzić, co go odmieniło bardziej - żona czy poranne golenie. - Po południu zwołujemy briefing. Nie mamy wyjścia, cholera - oznajmił krótko, jakby podsłuchiwał pod drzwiami. - A nie powinniśmy się najpierw upewnić, czy to rzeczywiście ta kobieta z Silkeborga? - zastanawiał się Roland. - Niedługo powinni się odezwać z Zakładu Medycyny Sądowej i laboratorium. Młoda dziewczyna przeprosiła Olsena i przecisnęła się obok niego do środka. Teraz naprawdę zrobiło się klaustrofobicznie. Isabella Munch była początkującą policjantką, a do wydziału kryminalnego przeniesiono ją całkiem niedawno. Roland dopiero teraz sobie uświadomił, jak bardzo brakowało im kobiet w zespole. Kobieca intuicja była jednak na wagę złota. Sam często korzystał z intuicji Irene, były jednak granice tego, na ile mógł obciążać swoją żonę tym, z czym się stykał podczas śledztwa. Pewne rzeczy był zmuszony przemilczeć, żeby ją chronić, a inne naruszałyby tajemnicę zawodową. Choć Irene i tak była bardziej odporna niż większość partnerek jego kolegów, ponieważ jako opiekunka społeczna i była policyjna sekretarka znała ciemne strony ludzkiej natury. Teraz jednak kobiecą intuicję mieli pod ręką na stałe, z czego Roland chętnie korzystał. Dodatkową korzyścią były te drobne przyjemności, jak na przykład teraz, gdy samiec alfa Mikkel zrobił się czerwony jak burak, bo policjantka z blond kucykiem niemal go dotknęła, pochylając się, by wręczyć Rolandowi jakąś kartkę. - Zbadałam bliżej tamtą sprawę. Na komendzie okręgowej Jutlandii Środkowej i Zachodniej byli bardzo pomocni. Poszukiwań zaprzestano w osiemdziesiątym czwartym roku, kiedy po czterech miesiącach wciąż nie natrafiono na żaden istotny ślad. Kobieta ma syna, Sebastiana Juhla, który mieszka przy Klostergade i pracuje jako mechanik w warsztacie samochodowym w Hasselager. Tutaj są adresy - powiedziała i zniknęła równie szybko, jak się pojawiła. Roland poprosił Olsena, żeby wstrzymał się jeszcze z tym briefingiem, zabrał płaszcz z oparcia krzesła i dał znać ręką Mikkelowi, żeby poszedł z nim. - Jedziemy na Klostergade - oświadczył krótko. Mikkel wyszedł za nim, ale bez przekonania. - Syn tej kobiety raczej nie będzie nam mógł powiedzieć, czy to jego matkę znaleziono w bagnie. I raczej jej nie rozpozna - mruknął, kiedy szli do windy. - Ustalenie tożsamości się przeciąga, więc wygląda na to, że musimy sami się tym zająć. Kto wie, może syn mimo wszystko powie nam coś ciekawego. 5 Gdy szła korytarzem, zatrzymała ją kobieta w białym kitlu: - Pani Annemette Knudsen? - Tak. - Kit akurat się kąpie, ale to nie potrwa długo. Może się pani w międzyczasie poczęstować kawą. - Głową wskazała na stolik w holu z mnóstwem różnokolorowych termosów i kubków stojący obok kompletu wypoczynkowego. Annemette pokiwała głową i usiadła na jasnoszarej kanapie z brązowymi plamami po kawie. Wzrokiem odprowadziła kobietę, która szybkim krokiem oddaliła się korytarzem. Pewnie była nowa, w każdym razie Annemette widziała ją po raz pierwszy. A o termosach na stoliku wiedziała. Przychodziła tu, kiedy tylko była w stanie, chociaż dziś nie zadzwoniła wcześniej. Zwykle tak robiła. Przez duże okno do holu wpadało słońce i odbijało się oślepiającym blaskiem od wypolerowanych podłóg i białych ścian. Oglądała abstrakcyjne obrazy, które na nich wisiały. Nie dlatego, że wcześniej ich nie widziała, ale dlatego, że nie miała w tej chwili innego
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, kryminał |
Wydawnictwo: | SAGA Egmont |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.