Innowacje stały się dla obecnego rządu słowem magicznym. Wielka obietnica modernizacyjna wyrażona w Planie Morawieckiego odwołuje się do przekonania, że nowe oznacza lepsze, a postęp technologiczny oznacza rozwój społeczny. W ten oto sposób konserwatyści przejmują język charakterystyczny dla oświece-niowej wiary w zbawienie człowieka w dziejach, co budzi oczywiste wątpliwości.