Dla jednych „niezłomni”, dla innych „bandyci” – historia antykomunistycznego podziemia to jeden z najbardziej zmitologizowanych wątków powojennych dziejów Polski. Politycy z przeciwnych obozów chętnie po niego sięgali umacniając tę legendę – raz białą, innym razem czarną – w zależności od potrzeb. Nadszedł wreszcie czas na chłodną ocenę, której podjęło się dwóch znakomitych historyków, prof. Rafał Wnuk i dr Sławomir Poleszak.

W 1945 roku z antykomunistyczną konspiracją związanych było ponad 100 tysięcy kobiet i mężczyzn, a w oddziałach biło się 15-17 tysięcy zbrojnych. Dlaczego po wkroczeniu sowietów do Polski nie złożyli broni? Jak wyglądało ich życie codzienne? Jak zakończyła się walka? Autorzy odpowiadają na te pytania w oparciu o historie konkretnych ludzi. Prześwietlają pojedyncze biografie dowódców, takich jak Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, Józef Kuraś ,,Ogień”, Leopold Okulicki „Niedźwiadek” czy Marcelina Malessa „Marcysia”, ale też i zwykłych „leśnych”.

Najdzielniejsi z dzielnych czy błędni rycerze? Romantyczni ideowcy czy przesiąknięci przemocą, bojący się powrotu do normalności weterani? Książka historyków Wnuka i Poleszaka pokazuje, że jakkolwiek wyobrażamy sobie antykomunistyczne podziemie po wojnie, prawda wygląda jeszcze inaczej. Autorzy nie stronią od bezpośrednich polemik, piszą o swoich bohaterach z pasją, ale klarownie i precyzyjnie. Demontują mit o „podziemnej wspólnocie”, pokazując rywalizujące lub zwalczające się nurty podziemia. Wyjaśniają też, dlaczego nie zgadzają się na używanie terminu „Żołnierze Wyklęci”.

Niezłomni czy realiści? to przykład tego, jak powinno się pisać dziś historię Polski – rzetelnie i w nowoczesnym ujęciu.

Historia ludzi, którym przyszło wybierać w sytuacji, gdy każdy wybór był zły.