Iga i Wiktor żyją w zupełnie odmiennych światach...
Ona dobrze rozumie, co to znaczy nie mieć wsparcia rodziny ani pieniędzy. Życie mocno ją doświadczyło. Na przekór wszystkiemu potrafi jednak cieszyć się nawet z najmniejszych okruchów dobra. Ma odwagę marzyć i snuć plany na przyszłość.
On jest zamożnym właścicielem restauracji, który po stracie ukochanej żony nie chce sobie przyznać prawa do szczęścia. Trochę wbrew sobie postanawia otworzyć nowy rozdział w życiu - ożenić się i stworzyć prawdziwy dom dla dorastającego syna.
Czy tak różni ludzie mogą mieć ze sobą coś wspólnego?
Kiedy los przypadkowo ich zetknie, wszystko nagle zacznie się zmieniać. To spotkanie pozwoli im zrozumieć, że mieć marzenia, to jak zobaczyć większy kawałek słonecznego nieba.