Książka przez zwolenników Lecha Wałęsy została przyjęta jak bluźnierstwo. Gdy ukazała się w roku 1991, Wałęsa, po rozpętanej rok wcześniej „wojnie na górze”, był już prezydentem i rozprawił się z tymi, którzy wynieśli go na ten urząd. W tej atmosferze 27-letni Jarosław Kurski, do niedawna rzecznik prasowy Wałęsy, pisze krytyczną książkę o twórcy „Solidarności”. „Byłem przy Lechu w apogeum bratobójczej walki i pragnąłem pozostawić materialne świadectwo swego sprzeciwu wobec ówczesnej polityki Wałęsy” – tłumaczy. Powstaje „Wódz” – odważny, choć niepozbawiony emocji portret Lecha Wałęsy. Wydawnictwo Agora w serii „Biblioteka Gazety Wyborczej” wznawia tę książkę. Autor – obecnie pierwszy zastępca redaktora naczelnego GW – uzupełnił ją o wypowiedzi najbliższych współpracowników prezydenta Wałęsy spisane przez siebie w 1992 r., a także trzy nowe teksty: „Lech Wałęsa – mój przyczynek do biografii”, osobistą impresję na temat byłego Prezydenta, „Nienawiść” – publicystyczną odpowiedź na kampanię dyskredytacji Lecha Wałęsy, jaka wybuchła po książce Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka pt. „SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii”, oraz wywiad „Wałęsa – Kurski po 18 latach”. Przedmową opatrzył „Wodza” prof. Andrzej Friszke.