Crystal Chen może i ważyła kilka kilogramów za dużo, ale w ogóle się tym nie przejmowała. Była popularną trenerką osobistą i influencerką właśnie dzięki temu, że wiedziała, jak znajdować równowagę między akceptacją swojego rozmiaru a treningami na siłowni. Uwielbiała siłownię - to był jej azyl, źródło energii i dobrych emocji. A ostatnio, kiedy rozpadł się jej kolejny związek, właśnie tego potrzebowała najbardziej. Do nowego faceta nie miałaby już ani odrobiny cierpliwości.

Wkurzająco przystojny Scott Ritchie przekonał się o tym bardzo szybko, kiedy podczas treningu zajął stojak do ćwiczeń, który Crystal akurat szczególnie lubiła. Wywiązała się sprzeczka. Jedna, druga, dziesiąta... Scott nie miał zamiaru ustępować pyskatej trenerce, a ona nigdy nie potrafiła być potulna. Iskrzyło między nimi coraz mocniej. Aż któregoś dnia dziewczyna spotkała Scotta tam, gdzie nigdy by się go nie spodziewała: na kolacji zaręczynowej swojej babci.

Skoro ich dziadkowie mieli zamiar się pobrać, Crystal i Scott postanowili zakopać topór wojenny. Co więcej, niedługo oboje się przekonali, że idealnie do siebie pasują - niepostrzeżenie bowiem rywalizacja przerodziła się w zainteresowanie, a potem pojawiło się pożądanie i uczucie. Świeża miłość została jednak wystawiona na poważną próbę, gdy Crystal postanowiła zaprezentować na Instagramie swojego nowego chłopaka...

Czeka nas naprawdę intensywny trening!