Tytułowy bohater tego dramatu, groteskowa parodia szekspirowskiego Makbeta, wpisał się natrwale w świadomość kulturową, stając się jednym z literackich archetypów, podobnie jak Don Kichot, Faust czy Don Juan. Jego postać uchodzi za symbol aroganckiej i bezczelnej głupoty, która sięgając po władzę, zanurza rzeczywistość w oparach absurdu. Czytając dzisiaj tę przezabawną i skrzącą się dowcipem sztukę Jarry`ego, trudno oprzeć się wrażeniu, że rozmaici królowie Ubu krążą wśród nas, nierzadko nadając ton współczesnej polityce i życiu społecznemu.