Ta książka to osobiste wspomnienia osoby urodzonej w okresie drugiej wojny światowej, porwanej od rodziców ze względu na „aryjski” wygląd, przymusowo „adoptowanej” przez dobrze sytuowaną niemiecką rodzinę i zgermanizowanej. Autorka opisuje powojenne losy – własne oraz przybranej matki, korzystając z odnalezionego dziennika tej ostatniej, a także poszukiwanie swoich korzeni i odkrywanie hitlerowskiego programu Lebensborn, wylęgania idealnych aryjskich dzieci.

Jednocześnie jest to analiza historyczna, napisana w czasie, kiedy świat pęka, kiedy dzieli go coraz większa wrogość między narodami, regionami czy religiami. Część tej wrogości rozkwita w postaci wojen: jedna wspólnota etniczna wycina drugą, jedna grupa wyznaniowa wysadza w powietrze tych, których uważa za gorszych w oczach ich Boga.