Wyjście poza humanizm jest równoznaczne z dystansem wobec wszelkich form modelu przedstawieniowego, wobec dominacji kategorii reprezentacji i reprezentacjonizmu ujmowanego jako horyzont do przekroczenia. Poszukiwanie afektu jako tego, co poprzedza reprezentację, jest kolejnym gestem wyjścia poza postkartezjańskie i postkantowskie paradygmaty skupione na poznaniu. Zebrane w tomie teksty w przekonywujący sposób pokazują nie tylko, że afekt jako zoperacjonalizowana kategoria badawcza na dobre zadomowił się w humanistyce; dowodzą także, że zwrot afektywny jest częścią o wiele szerszej fali przemian modeli myślenia naszej epoki.