Dwa słynne eseje Susan Sontag mówiące o społecznym wymiarze choroby. Autorka przedstawia nasz sposób myślenia o chorobach i osobach nimi dotkniętych.

W pierwszym eseju Sontag przygląda się chorobie nowotworowej (charakterystycznej dla XX wieku) i gruźlicy (chorobie XIX wieku). Analizując źródła naukowe i utwory literackie od antyku po czasy współczesne (odwołując się choćby do Homera, Baudelaire'a, Manna, Joyce'a czy Audena) Susan Sontag rekonstruuje mitologię obu chorób. Pokazuje przy tym sposoby, w jakie społeczeństwo stygmatyzuje chorych i kojarzy schorzenia z psychologicznymi i osobowymi cechami ludzi, którzy na nie zapadli.

Drugi esej, napisany pod koniec lat 80., jest pionierską analizą AIDS i społecznych wyobrażeń, jakie towarzyszyły pojawieniu się tej choroby.

Susan Sontag dzięki rozległej wiedzy i erudycji, a także dzięki osobistym doświadczeniom osoby zmagającej się z nowotworem, stworzyła niezwykle ciekawy przegląd wypowiedzi na temat gruźlicy, raka i AIDS obecnych w literaturze, filmie, dyskursie medycznym, polityce, socjologii, wskazując na ukryte w tych wypowiedziach/opiniach wartościowanie oraz ideologiczny fałsz. Sontag zwraca uwagę na oskarżycielski ton obecny w metaforach raka, mający rzekomo służyć wykształceniu bądź umocnieniu woli walki z chorobą. Wykazuje, że sposób mówienia o danym zjawisku, w tym przypadku o chorobie, nie zawsze odzwierciedla prawdę o tym zjawisku, lecz bywa odwrotnie. Sposób mówienia o chorobie, kontekst, w jakim używa się nazw chorób, określeń z nimi związanych, wpływa również na sposób postrzegania zjawiska choroby i osób nią dotkniętych.

Współczesne ruchy totalitarne, zarówno prawicowe, jak i lewicowe, miały szczególną - i bardzo charakterystyczną - inklinację do symboliki choroby. Naziści głosili, że osoba „nieczysta rasowo” przypomina syfilityka. Żydzi europejscy byli ustawicznie przyrównywani do syfilisu i raka, którego należy wyciąć. Metafory choroby były na porządku dziennym w retoryce bolszewików i Trocki, najbardziej utalentowany polemista komunistyczny, używał ich w wielkiej obfitości – zwłaszcza po wygnaniu ze Związku Radzieckiego w 1929 roku. Stalinizm przyrównywał do cholery, syfilisu i raka. Kiedy zjawiska polityczne przyrównuje się obrazowo jedynie do chorób śmiertelnych, metafora zyskuje charakter szczególnie kategoryczny. Obecnie, kiedy zdarzenia lub sytuacje polityczne przedstawiane są w przenośni jako choroby, mamy do czynienia z wskazywaniem czyjejś winy i domaganiem się kary. - fragment książki