Mottem tej pracy mogłoby być strawestowane powiedzenie "jak cię widzą, tak cię piszą". Podjąłem próbę naszkicowania, jak na podstawie tego, co Tajwańczycy "piszą", można ich "widzieć", i jak oni widzą sami siebie, przez swoje teksty. Być może obraz ten nie będzie do końca uchwytny, a grupa tajwańska, obecnie coraz bardziej odróżniająca się kulturowo od reszty Chin, zleje się z większością kontynentu. Polityczne losy wyspy, a szerzej - podzielonego państwa chińskiego, wciąż jeszcze nie są przesądzone.
 
Zobacz recenzję: http://histmag.org/?id=4522