O biegach górskich rzadko można przeczytać w gazetach, ale na przykład w Lake District i Snowdonii stanowią one fundament kultury i cieszą się ogromną popularnością; zdarza się, że organizatorzy wyścigów muszą ograniczać liczbę zawodników, żeby nie dopuścić do zadeptania unikalnych i bezcennych terenów. Na starcie najsłynniejszych biegów, takich jak Ben Nevis i Snowdon, stają śmiałkowie nie tylko z całej Wielkiej Brytanii, ale też spoza niej; inne biegi, na przykład Wasdale i Ennerdale – wyczerpujące, ponad trzydziestokilometrowe wyścigi – są wydarzeniami o lokalnym kolorycie, w których uczestnicy dopingowani są przez całą społeczność, a nierzadko zdarza się, że walczący na szlaku biegacze następnego dnia na tych samych wzgórzach wypasają swoje owce.

Richard Askwith poznaje świat biegów górskich w jedyny słuszny sposób: zakłada koszulkę Rona Hilla i buty do biegania i przez cały sezon startuje w tylu słynnych biegach górskich – od Borrowdale po Ben Nevis – w ilu zdoła. Narzuca sobie morderczy harmonogram, sprawdza własną wytrzymałość i odwagę. Spotyka się też z bohaterami biegów górskich: Jossem Naylorem, który z okazji swoich pięćdziesiątych urodzin w tydzień zaliczył wszystkie dwieście czternaście najważniejszych wzniesień Lake District; Billym Blandem, walecznym biegaczem z Borrowdale, którego wielu zdumiewających rekordów nadal nikt nie pobił; czy Billem Teasdalem, wielką legendą dawnych lat. Obsesja Askwitha na punkcie biegów górskich wywołuje w nim chęć zmierzenia się z klasycznym wyzwaniem: Bob Graham Round. Stupiętnastokilometrowa trasa tego biegu prowadzi przez czterdzieści dwa najwyższe szczyty Lake District i obejmuje ponad 8000 m podejść i zejść. Należy ją pokonać w czasie nie dłuższym niż dwadzieścia cztery godziny.

Książka Stopy w chmurach przedstawia jedną z nielicznych dyscyplin, które nadal pozostają wierne swoim korzeniom. Nie chodzi tu o sławę ani o bogactwo, ale o radość biegania po starych, dzikich górach jako bohater – nie dla świata, lecz dla mieszkańców własnej doliny. Jest to również opowieść o masochistycznej, ale godnej podziwu obsesji, okazja do przyjrzenia się jednemu z najstarszych sportów ekstremalnych oraz emocjonalny hołd złożony górom Wielkiej Brytanii i ludziom, którzy w nich żyją.