Warszawa, lata 30. XX wieku. Alfred Welski, niedawno opuściwszy więzienie za malwersacje finansowe, spotyka swojego byłego współwięźnia, Wawrzona Balasa. Ten donosi mu o planowanym napadzie na pałacyk przy ul. Wolskiej. Wkrótce Alfred wpada w wir intryg, poznając tajemniczą Mańkę i uroczą Renę Drohojowską, której przedstawia się jako poeta Orwid. Rena jest jednak zaręczona z Leszczycem, hrabią o wątpliwej reputacji. Na scenie pojawia się też detektyw Den. "Rycerze Mroku" to powieść przesycona atmosferą Warszawy tamtych lat, w której przewija się nie tylko intryga, lecz także bogaty slang złodziejski z epoki.