Część druga powieści historycznej Sigrid Undset. Fragment książki: "Wzięła kostur do ręki, skłoniła się głęboko przed księdzem i bez słowa ruszyła drogą wiodącą na północ w stronę lasu". "– Gunnulfie, czy było konieczne, abyś jej tę pokutę nałożył? Czy było konieczne – powtórzył. – Nie mogłeś zwolnić jej z tego?... Ja wszakże spowiadałem się i pokutowałem. Kupiłem przecież trzydzieści mszy za duszę Eliny i jedną mszę w rocznicę jej śmierci, i grób w poświęconej ziemi, spowiadałem się z tego grzechu biskupowi Helgemu i pielgrzymowałem do świętej Krwi w Zwierzynie. Czy to nic Krystynie nie pomogło?" "– Gdybyś nawet to uczynił – rzekł cicho ksiądz – gdybyś nawet ofiarował Bogu skruszone serce i pojednał się z nim zupełnie, to i tak winieneś pojąć, że jeszcze przez długie lata musisz starać się zmazać ślady tych grzechów na ziemi. Coś ty zaś wyrządził tej, która jest teraz twą małżonką, wciągając ją w nieczyste życie i następnie zabójstwo człowieka, tego ty naprawić nie możesz, to może jedynie Bóg. Módl się przeto, aby On trzymał nad nią swą rękę w tej drodze, w której ty jej towarzyszyć ani chronić nie możesz".