Granica między snem a rzeczywistością jest bardzo cienka. Czy wiesz, w którym miejscu przebiega? Adrian prowadzi życie przeciętnego nastolatka: chodzi do szkoły, spędza czas przed komputerem, opiekuje się siostrą. Wkrótce jednak wszystko się zmieni: przeznaczenie chłopaka na zawsze poplącze ścieżki jego życia i postawi przed nim wyzwania, których nie byłby w stanie sobie nawet wyobrazić… Gdy za sprawą elfa Rameya chłopak przenosi się do magicznej krainy, staje oko w oko z rodzinną tajemnicą i wszystkimi jej konsekwencjami. Wygląda na to, że jest kimś zupełnie innym, niż do tej pory mu się wydawało. Czekają go liczne walki, podróże i niebezpieczne intrygi, które zaważą na jego przyszłości. Czy w tym nowym, obcym mu świecie będzie umiał odróżnić przyjaciół od wrogów, a dobro od zła? Wyspa wznosiła się na około dwadzieścia metrów nad poziom morza. Miała kształt podobny do jaja, a w najdłuższym miejscu około dziesięciu kilometrów. Na jej środku rósł gęsty, ciemny las, ale jej brzegi były piaszczyste i porośnięte tylko niewielkimi krzewami. Na samym skraju wyspy wznosił się ogromny Portal. Nie wyglądał jakoś specjalnie imponująco. Wręcz przeciwnie, był taki jak każdy inny: prowadziły do niego dwa stopnie, a na kamieniach okalających przejście wyryto magiczne runy, a także napis w języku uniwersalnym i każdej ze wszystkich ras Czterech Magicznych Światów Minaris: ,,Bój się tego, co jest po drugiej stronie”.