Książka Oliwii Bosomtwe to ważny głos w dyskusji o tym, Bosomtwe przejmująco pisze o swoim doświadczeniu bycia czarną Polką, a jednocześnie z pasją wypełnia – nomen omen – białe plamy w historii Polski. Jak biały człowiek to przewodnik po bolesnej przeszłości, ale i drogowskaz do przyszłości, w której stereotypy nie mają już znaczenia. Takiej książki jeszcze nie było.
GRZEGORZ PIĄTEK

że język ma znaczenie. To także kawał historii, która przeplata się z teraźniejszością. Ta książka uwrażliwia i zostaje w sercu. Jeśli po lekturze ktoś nadal będzie używał słowa na „M”, to rekomenduję… przeczytać ją jeszcze raz. Ze zrozumieniem.
AGNIESZKA JANKOWIAK-MAIK, BABKA OD HISTY

To niezwykle osobista i ujmująca książka: o odrzuceniu i poczuciu przynależności – do Polski i do krajów Afryki zarazem. To także uderzająco prawdziwa opowieść o Polsce: o tym, że bywa rasistowska i odrzucająca, ale także gościnna i akceptująca – a jedno i drugie układa się w dziwaczne, pełne paradoksów konstelacje. Jest to także książka wzruszająca i napisana z przejmującą wrażliwością, którą daje tylko własne doświadczenie.
ADAM LESZCZYŃSKI

Szukałam słowa, które zawiera w sobie to, co wielu białym Polakom przychodzi do głowy, gdy widzą osobę podobną do mnie. Jeden wyraz nasuwał się sam: „Murzyn”. To był dobry punkt wyjścia do rozważań. Słowo, które ma swoją starą przedkolonialną genezę i skutecznie pozbawia czarną osobę indywidualizmu. Używane współcześnie budzi kontrowersje. Towarzyszą mu wywołujące emocje dyskusje o granicach empatii, sprawiedliwości społecznej, poprawności politycznej oraz językowej swobody. Polska opinia publiczna dyskutuje o czarnych osobach pochodzenia afrykańskiego właściwie tylko w kontekście słowa „Murzyn” oraz w kontekście polityki migracyjnej. Wreszcie za słowem tym kryją się różne wyobrażenia o tym, kim jest czarny człowiek.
[fragment]

Oliwia Bosomtwe (ur. 1991) – pisze, rozmawia i opowiada. Przez trzy lata była redaktorką naczelną noizz.pl. Publikowała między innymi w „Znaku”, „Vogue’u” i „Res Publice Nowej”. Urodziła się w Krakowie, dorastała w Nowym Sączu, wybrała Warszawę.