Na pozór w małżeństwie Dee było wszystko. Elegancki dom, prezenty, dobry seks. Ale Dee uważa, że mąż poświęca jej niewiele czasu, bo praca zajmuje mu siedem dni w tygodniu. Postanawia wyprowadzić się z ich wspólnego domu i składa pozew o rozwód. Ku jej zdumieniu Camden zaczyna walczyć o ich małżeństwo. Zaprasza ją na cztery dni wakacji na rajskiej wyspie, obiecuje cały czas poświęcić tylko jej, nawet pozbywa się telefonu. Dee zgadza się na wyjazd, traktując to jako pożegnanie. Bo jej zdaniem kilka dni i nocy gorącego seksu nie wystarczy, by zbudować trwały związek. Nie docenia jednak męża...