W 2075 r. świat jest po wielkiej wojnie. Kryzys gospodarczy w Chinach spowodował falę migracji. Część emigrantów z Dalekiego Wschodu osiedliła się w Opolu, gdzie powstały chińskie dzielnice, w których biały jest rzadkością.

W takich okolicznościach dochodzi do brutalnego zabójstwa młodej kobiety. Komisarz Joachim Kaluza, znudzony pracą samotnik i karierowicz, dostaje do rozwikłania zagadkę. Śledztwo, które z początku wydaje się być rutynową sprawą, przybiera nieoczekiwany obrót i zaczyna się komplikować. Kto zabił? Trzeba doczytać do ostatniej strony…

„Majowa pora sucha” to kryminał przeplatający się z political fiction. Jednakże ta literacka fikcja nie jest nieprawdopodobna. Dzisiaj nie wiemy co przyniesie nam świat w 2075 r. Opisana rzeczywistość jest alternatywą, która może się wydarzyć.

Andrzej Trybuła pisze od ponad 10 lat, a pomysł na „Majową porę suchą” dojrzewał w głowie przez lat siedem.