PIELĘGNIARSTWO W POLSCE JEST NICZYM CHOROBA DWUBIEGUNOWA. Zebrane przeze mnie obserwacje splatają się – mam nadzieję – w dosyć spójny obraz tego kawałka polskiej rzeczywistości. Czasem śmiesznej, żałosnej, mrocznej, a czasem bezpiecznej, pozytywnej i nieco szowinistycznej. Nade wszystko jednak ta książka pokazuje, jaką drogę ewolucji po krętych nurtach medycyny przebyło pielęgniarstwo. Jego istotą jest niesienie ulgi w cierpieniu. Nie ma w tym nic odkrywczego. Bynajmniej, nasze działania nie są skierowane na zaścielenie w kopertę łóżka, lecz faktyczną pomoc pacjentowi w przetrwaniu najtrudniejszych chwil, które decydują o jego życiu lub śmierci. WYRAŻAMY TO TAK, JAK UMIEMY. JEDNI TROSKLIWIE TRZYMAJĄ PACJENTA ZA RĘKĘ, DRUDZY FANATYCZNIE TRZYMAJĄ SIĘ ZALECEŃ EPIDEMIOLOGICZNYCH, A JESZCZE INNI ROBIĄ PO PROSTU TO, CO DO NICH NALEŻY. BEZ ZBĘDNEJ FILOZOFII. MACIEJ LATOS ‒ rocznik 1990. Absolwent Instytutu Historycznego UW i Wydziału Nauk o Zdrowiu WUM. Magister pielęgniarstwa. Pracował w Zespołach Ratownictwa Medycznego, Oddziałach Intensywnej Terapii i Oddziałach Pooperacyjnych. Bloger. Autor podcastów Krew Mózg i Pielęgniarstwo Praktyczne. Felietonista Magazynu Pielęgniarki i Położnej.