Kapitan Gerilleau zostaje wysłany przez dowództwo na brazylijską prowincję z misją zwalczenia inwazji mrówek. Wojskowy traktuje rozkaz jak kpinę i próbę ośmieszenia swojej osoby. W rozmowie z towarzyszącym mu inżynierem Holroydem często powraca stwierdzenie, że mrówki przychodzą i odchodzą, jest to naturalna kolej rzeczy i niewiele można na to poradzić. Jednak w miarę, jak łódka kompanów zbliża się do celu, pojawia się coraz więcej upiornych sygnałów świadczących, że plagę spowodował nowy gatunek śmiertelnie niebezpiecznych owadów. W 1977 r. Bert I. Gordon nakręcił film "Imperium mrówek" inspirowany opowiadaniem.