Najsłynniejsze opowiadania legendarnej argentyńskiej pisarki.

Magia codzienności i niesamowitość. Niezwykłość kryjąca się w tym, co zwyczajne.

Kolejny tom serii „Inne Konstelacje” – lektur, które ukształtowały wyobraźnię Olgi Tokarczuk.

Czym jest szaleństwo, czym normalność? Kto jest ofiarą, a kto katem? Dla Silviny Ocampo odpowiedź nigdy nie jest jednoznaczna.

Furia i inne opowiadania to zebrane w jednym tomie najwybitniejsze utwory Silviny Ocampo, argentyńskiej pisarki, żony Adolfa Bioy Casaresa, przyjaciółki Jorgego Luisa Borgesa. Nie było jej dane – tak jak innym pisarkom w tych latach, ze względu na płeć – zaistnieć w zbiorowej świadomości czytelników podczas boomu na literaturę iberoamerykańską w latach 60. XX wieku.

Ocampo kreśli mroczne historie na granicy rzeczywistości i fantazmatów, gdzie niewinne na pozór sytuacje przybierają niepokojący kierunek, a ludzie zaczynają dopuszczać do głosu własne demony. Bohaterów tych opowiadań – a są to najczęściej dorośli, dzieci i zwierzęta – łączą wrażliwość, przenikliwość i brutalność. Te cechy znajdują ujście w codziennych rytuałach, które – jeśli spojrzeć głębiej, szerzej, „inaczej” – spowija tajemnicza aura. Co się za nią kryje?

„Borges na końcu krótkiego tekstu z 1950 roku zatytułowanego Mur i książki przedstawił ars poetica Ocampo (oraz własną) w formie następującego manifestu: «Muzyka, poczucie szczęścia, mitologia, twarze naznaczone czasem, pewne zmierzchy i pewne miejsca chcą nam coś powiedzieć lub powiedziały nam coś, czego nie powinnyśmy byli stracić, lub coś nam powiedzą; sama zapowiedź jakiegoś objawienia, które się nie pojawia, jest być może faktem estetycznym». Wszystkie opowiadania Ocampo są o czymś, co przeoczyliśmy, choć nie powinnyśmy byli przeoczyć”.

Fragment posłowia Alberta Manguela