Chase, prezes wielkiej korporacji, żyje w wiecznym pośpiechu. Nic dziwnego, że gdy przekroczył próg tego sklepu, aż przetarł oczy ze zdumienia. Tutaj czas chyba się zatrzymał. Zakaz korzystania z komórek? Przecież właśnie załatwiał ważną sprawę z asystentem. A właścicielka… Hm, bardzo apetyczne i bardzo niemodne krągłości….