Przygody przemyślnego szlachcica z Manczy, nazywanego także Rycerzem Smętnego Oblicza, spisane przez sprytnego Miguela Cervantesa.
Cóż mogło wyjść spod pióra zubożałego szlachcica, który za życia bardziej wsławił się nie na polu literatury, lecz na polu walki, ewentualnie jako uczestnik niezliczonych awantur, skandali obyczajowych, podejrzanych interesów? Oczywiście powieść doskonała – barwna, dowcipna i ironiczna, będąca zarazem niesamowicie celnym portretem Hiszpanii z przełomu XVI i XVII w., parodią romansów i przypowieścią o ludzkiej naturze.
Ubogi, nie najmłodszy i niezbyt urodziwy Alonso Quijano, amator historii o bohaterskich czynach błędnych rycerzy, pewnego dnia uroił sobie, że jest jednym z nich. Gdy zaś miał już zbroję – po prawdzie zardzewiałą, i rumaka zwanego Rosynantem, czyli ledwo żywą szkapinę, mógł przyjąć na służbę wiernego giermka Sancho Pansę, który nie wyróżniał się błyskotliwym umysłem, wykazywał jednak pewną dozę rozsądku. Z takim oto towarzyszem wyruszył na wędrówkę, by mężnie naprawiać świat i zasłużyć na miłość damy swego serca Dulcynei (w rzeczywistości mało eleganckiej dziewki o dyskusyjnej urodzie). I wsławił się niewątpliwie, walcząc z olbrzymami, groźnym Maurem i całą nieprzyjacielską armią, a także zbierając niezliczoną ilość razów za swoje szalone pomysły... W rzeczywistości zmagał się bowiem z wiatrakami, zalotnikiem karczmarki oraz stadem owiec i baranów... Ale to zaledwie nikła część jego przygód...