1984 George’a Orwella jest porażającą wizją totalitarnej przyszłości, w której wszyscy są niewolnikami despotycznego reżimu. Wydanie w nowym tłumaczeniu (pierwszy polski przekład wykonany po 1990 roku).

"To był kwiecień, zimny bezchmurny dzień, zegary biły trzynastą”.

Pierwsze zdanie słynnej antyutopii George’a Orwella rozpoczyna opis totalitarne go świata, w którym miłość nie istnieje, myśl o zbrodnię karze się śmiercią, historię przepisuje wciąż od nowa, a język pozbawia znaczenia. Świata po Rewolucji, gdzie nad zdewastowanym Londynem górują budzące grozę gmachy Ministerstw Miłości, Prawdy, Pokoju i Dostatku i gdzie brakuje wszystkiego poza syntetycznym ginem. Świata, w którym zakazano zmysłowości, dzieci zwrócono przeciw rodzicom, a całą gorycz i nienawiść obywateli wymierzono we wrogów ludu i obce mocarstwa. Świata, w którym przeszłość jest martwa, przyszłość niewyobrażalna, Partia może wszystko, a zwykły człowiek nie ma żadnych szans.

W tym świecie Winston Smith, szeregowy pracownik Wydziału Archiwów Ministerstwa Prawdy, wymyka się pewnego dnia z pracy w porze lunchu, wyjmuje z szuflady nabyty nielegalnie czysty zeszyt i choć nad miastem latają helikoptery szpiegujące mieszkańców przez okna, zaczyna prowadzić dziennik, którego pierwszy wpis umieszcza pod datą 4 kwietnia 1984. Dziennik, który zaprowadzi go do kazamatów Ministerstwa Miłości.